Strona główna
  lato suchy trawnik

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Zieleń na Chopina. A tak od paru dni przyglądam się tej masie wyłożonej na trawniki i nie potrafię odgadnąć CO TO?
Jakiś mix organiczny?

No i cytat sprzed lat - nadal aktualny
10-05-2006 10:13 viewtopic.php?p=9689#p9689
Od kilku lat przełom maja i czerwca (dopis autora postu: ...A W TYM ROKU RÓWNIEŻ I KWIECIEŃ)to okres bardzo małej ilości opadów. Tymczasem w ostatnim czasie w parku na Chopina posiano trawę. Ziemia sucha jak piasek na plaży. Ptaki ucztują. Czy nie sądzicie Państwo, że jednak przydałoby się tą trawę trochę podlewać, przynajmniej na początku?
Na większe deszcze raczej się nie zanosi, a zdaje się Miasto chciałoby, żeby soczysta zieleń cieszyła oczy turystów latem...


No i przydałoby się jeszcze kilka takich łańcuchowych ogrodzeń trawników + tabliczki "Szanuj zieleń" + oznakowania poziome na chodnikach pt: zakaz ruchu rowerów i zakaz ruchu czterokołowców (wzór na pewno wymyślicie)
głupie rzeczy ktore kiedys zrobiliscie... " />
">rzucenie w parku zapałki na to białe świństwo co wiosną/latem leci z drzew. W konsekwencji przez 3/4 trawnika przeszła ognista fala. Nic na szczęście na dłużej się nie zajęło.

ja z kolezankami dwiema wpadlysmy na pomysl, zeby podpalic sucha trawe na lace, oczywiscie ogien sie zaczal rozprzestrzeniac bardzo szybko, deptanie butami i posypywanie piaskiem niz nie dalo, jakis facet z ogrodkow dzialkowych zaczal sie drzec, ze mamy uciekac no to ucieklysmy zesrane ze strachu. cala laka sie zjarala, a byla calkiem spora
słaba trawa. " />Rok temu miałem zakładany trawnik przez firmę specjalizującą się w usługach ogrodniczych, zostało nawiezione 10cm humusu, wysiana trawa Centnas, oraz zastosowane nawozy, mimo tego trawa wschodziła długo i nie we wszystkich miejscach;
usługodawca stwierdził iż jest to normalne, gdyż było suche lato, oraz że trawa nie pokrywa od razu całej powierzchni, dopiero później jak się ją kosi, czy to prawda, czy też mam szukać sprawiedliwości w UOKiK
Co robimy w Październiku na działkach i w naszych ogrodach ?. " />1. Podzielić zbyt duże kępy bylin (astry, margerytki...) -odciąć łodygi na wysokości ok. 10 cm., wykopać kępę , najlepiej widłami), podzielić ostrym szpadlem i szybko zasadzić każdą część oddzielne (najlepiej nie dokładnie w tym miejscu gdzie rosła).
2. Wykopać cebulki i kłącza kwiatów kwitnących latem (mieczyki, canny itp.)
3. Sadzić cebulki kwiatów kwitnących wiosną (krokusy, tulipany itp.)
4. Wnieść do domu rośliny w doniczkach.
5. Grabic suche liście z trawnika.
6. Zabezpieczyć na zimę rośliny wrażliwe na mróz.
7. Zabezpieczyć oczka wodne,
8. Odchwaścić co się da,
9. Okopać róże,
10. Dosadzać, przesadzać... jeszcze zanim przyjdą na dobre mrozy
11. A w międzyczasie zaglądać na forum, żeby odpocząć i pogadać z innymi...
Trawnik na suchym terenie, piasku. " />Myślę, ze ZbyszR ma racje. A gdyby się okazało, ze po odchwaszczeniu jest dużo "łysych" plam, mogłabyś dosiać mieszankę traw odpornych na suszę. Tutaj takie są, a myślę, ze w Polsce też już na pewno można dostać. Należy posiać wczesną wiosną , aby skorzystała z wiosennych opadów i zdążyła się ukorzenić. Najlepiej to robić jesienią, bo jest znacznie więcej opadów w zimie, jednak obawiam się, ze w Polsce zimowe mrozy na to nie pozwalają. Tutaj nikt nie podlewa trawników. Jako ze często jest problem suszy (z wyjątkiem tego roku!), wprowadzany jest prawie co roku, w wielu regionach Francji zakaz podlewania. Ale ukorzeniona trawa tak łatwo nie zginie. Nawet jeśli obeschnie, wystarczy mały deszczyk, żeby wszystko się zazieleniło. Zresztą gdy się jej nie podlewa, staje się bardziej odporna na suszę . Ja osobiście NIGDY nie podlewam trawnika. Jedynie w miejscu gdzie dosiałam trawy podlewałam przez kilka pierwszych tygodni. Po drugim czy trzecim koszeniu już przestałam. Trzeba tylko pamiętać o tym, ze latem, gdy jest bardzo gorąco i sucho, należy trawę kosić wyżej, żeby ziemia łatwo nie parowała.
Pozdrawiam,
Fleur 78
Znowu mnie zalalo :( pomocy. " />witam!

po dluzszej nieobecnosci spowodowanej przeprowadzka do wlasnego domu (tak, tak! tylko naszego! po 5 latach z 10 osobami w domu - wielka ulga!) i sezonem jesienno - zimowego 'nic mi sie nie chce, wole serial' postanowilam ruszyc sie troche z miejsca.

jako, ze od frontu domu mamy trawke jak z obrazka, a z tylu z magazynu 'coś mi zgnilo' chcialam prosic was o porade.

od frontu mamy codziennie slonce, nie ma zadnego ogrodzenia, zadnych krzaczkow, wiec jeśli nawet bardzo pada (wszak to irlandia) to za moment wiatr przewieje, slonko przygrzeje i jest znosnie sucho.
z tylu domu - koszmar!

mamy ogrodek ok. 10m x 10 m. od jeden str ogrodzony jest domem, od przeciwnej szklarnia, 2 kolejne to zywoploty od sasiadow (ok 2,5 m wysokie). wiatr praktycznie po tej stronie domu nie wsyatepuje. latem moj 2latek siedzial niemal caly czas w ogrodku. gdy sie wprowadzilismy trawa byla zniszczona, przekopana przez psa, zasikana itd. sciagnelismy wiec wierzchnia warstwe, posialismy nowa trawe, bylo sucho i zielono. cieszylismy sie nia 3 miesiace po czym zaczelo padac. teraz ok 4 m x 5m sa zalane, non stop pod woda. nie da sie wyjsc do ogrodka. z trawy zostalo kilka kepek, reszta zgnila. probowalam ja ratowac kopiac "rowki" ale trawnik jest ograniczony wylewka i chodnikiem wiec nie ma odplywu. na maly deszcz wystarcza, woda zbiera sie tylko w rowkach, na wiekszy przelewa sie i trawa znow 'sie moczy'. mam male dziecko, wiec zeby nie potykal sie i nie upadal nie moge okopac calego ogrodka.

już nie wiem co robic, bo zamiast cieszyc sie pieknym ogrodkiem my kombinujemy jak znowu nie dac sie zalac.

prosze o rady

pozdrawiam
Monika
Termoregulacja. He, he, mi takie wywody autora, że jak pies się trzęsie, to nie jest mu zimno, tylko ma taki mechanizm termoregulacyjny, to trochę zalatują Kartezjuszem i mechanistyczną koncepcją zwierzęcia, które jakoby nie miało odczuwać bólu etc. Ja też mam taki mechanizm termoregulacyjny, że się trzęsę, jednakowoż z całą pewnością mam też wtedy subiektywne uczucie zimna.

W ogóle tak na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że odporność na zimno zależy od wielu czynników typu zmęczenie, najedzenie się etc.

Sunday nie lubi zimna i najłatwiej marznie. Po sterylce ma sierść typu wata, która błyskawicznie łapie wilgoć i bardzo długo schnie i jest jej w tym mokrym futrze zimno - akurat dla niej rozważam kombinezon, nie tyle po to, żeby ją ogrzewał, co właśnie po to, żeby była sucha. Za to nieźle znosi upały, potrafi się wylegiwać w pełnym słońcu na trawniku (latem zdarza mi się ją stamtąd ściągać siłą, bo boję się jakiegoś udaru). Oczywiście nie przepuści wtedy żadnej okazji do taplania się.
Vigo ma dokładnie odwrotnie, mrozy mu niestraszne, za to upały znosi kiepsko i przemieszcza się wtedy ruchem wahadłowym od cienia do cienia.
Brava i Eri stanowią typy pośrednie, ani nie marzną, ani nie mają gigantycznych problemów z upałem.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dotykserca.keep.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : lato-kazimierz przerwa-tetmajer
     : Lato z Polskim Radiem Kielce
     : lato 2007 Pogoda długoterminowa
     : Lato z Radiem 2007 Lublin
     : Lato z Radiem melodia na telefon
     : Lato 2000-tekst piosenki
     : lato but waw pl
     : Lato muminków-płyta z Muzyka
     : lato tapety na pulpit komputera darmowe
     : Lato z Radiem Słuchaj w USA
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT