kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
swaitla w ciagu dnia.... "Wojciech Borczyk" <b@orchid.cbk.poznan.plwrote in message
Wedlug mnie jedynym w miare logicznym (z dotychczas uslyszanych) argumentem _za_ uzywaniem swiatel w dzien jest to, ze wielu kierowcow w okresie letnim zapomina o ich zapaleniu nawet wtedy, gdy powinni to uczynic (np. w czasie deszczu) - ale mozna to zjawisko interpretowac rowniez jako zastapienie logicznego myslenia bezmyslnym dostosowywaniem sie do restrykcyjnych przepisow ("w zimie swiatla zapalone caly dzien niezaleznie od pogody, latem nie trzeba, wiec nie zapalam").
Wedlug mnie stosujesz dziwna logike. W sloneczny dzien auto bez swiatel bywa niekiedy trudniej zauwazalne niz w trakcie deszcu. Co do pozostalej czesci - pelna zgoda. Niestety, myslenia nie nauczysz na zadnym kursie...
Acura TL. Nigdy nie napisalem, ze TL zachowuje sie lepiej w slalomie, a tylko ze w tescie
C&D uzyskal lepszy czas. Nie wierze slepo zadnym publikacjom ale testy
obiektywne sa w wiekszosci w porzadku. Mozna sie niezgadzac z ich interpretacja
i subiektywna ocena. Jezdzilem 3 poprzedniej generacji (rowniez na torze) i
uwazam to auto za bardzo dobre jezeli chodzi o dynamike, zachowanie na
zakretach i precyzje ukladu kierowniczego. Pod wzgledem zachowania 330 wypada
lepiej niz wszelkie przednionapedowki, TL wliczjac. Jezeli uwazasz, ze TL to
mol to znaczy, ze tym autem nie jezdziles. Jest to dosc silne auto i czesto
przy mocniejszym wcisnieciu gazu czulem jak kola przednie buksuja. Zapewne
lepsze opony poprawilyby to. TL spokojnie poradzi sobie z 325 czy to w
slalomie, czy na prostej. W tescie C&D 330 byl minimalnie szybszy na prostej
lecz minimalnie wolniejszy w slalomie.
Tez slyszalem, ze skora w TL sie wyciera. Mam psa i to mnie martwi. Nie zgadzam
sie co do letherette, moze to cos wyglada jak skora ale nie jest skora i latem
bedzie parzyc a zima bedzie zimne. Nie ma to jak prawdziwa skora. Juz wole
material od pseudo-skory. Tak jak nie kupie butow nie zrobionych ze skory tak
samo nie kupie letherette.
Wracajac do BMW3 to zastanawialem sie nad 325 (330 jest stanowczo za drogi) ale
ja potrzebuje nieco wiecej miejsca w srodku. Poza tym jak dodasz skore i pare
dodatkow cena rosnie szybko. Nie podobala mi sie tez deska rozdzielcza i
siedzenia w obecnej 3 jak dla mnie sa nieco za twarde. Na BMW5 szkoda mi kasy.
Zreszta jakbym wydawal ponad $40k to pewnie kupilbym Infiniti M35.
Jak to właściwie jest z tą pompą ciepła?!?. A ja podam po prostu trochę faktów zamiast dywagacji.
Wczoraj minął rok jak wprowadziłem się do domku. Ogrzewam pompą ciepła
Glikol-Woda z pionowym gruntowym wymiennikiem. W całym domu podłogówka (tylko w
garażu dwa małe kaloryferki włączane w razie potrzeby, żeby w razie dużych
mrozów utrzymać dodatnią temperaturę - nigdy nie spadła poniżej 5 stopni).
Powierzchni użytkowej jest 200 m2 + pomieszczenie nad garażem (też podłogówka -
tam mam pralnię) + garaż + piwnica (oczywiście piwnica nie jest ogrzewana).
Podłóg wszystkiego jest jakies 380 m2.
Koszt prądu za okres zimowy (a zima była długa i ostra ostatniego roku) to 1100
PLN/2 miesiące, czyli około 550 za miesiąc. W lato za miesiąc jakieś 120-130
PLN. Koszt prądu to również gotowanie, światło i pompowanie wody ze studni (CWU
też z pompy).
Koszt pompy, gruntowego wymiennika i instalacji ze zbiornikiem na ciepłą wodę
(500 litrów z płaszczem wodnym) to 36 tys.
Interpretację pozostawiam czytelnikom. Dodam tylko, ze gaz musiałbym ciągnąc
jakieś 150 metrów minimum. biurowy przystojniaczek.... Ja znam kilkuset informatykow (co najmniej)
Nie sa mezczyznami bo:
- uprawiaja gry slowne a ich slowo jest warte tyle, co prawnika (w 80%
przypadkow wykrecaja sie interpretacja)
- nie uprwiaja sportu
- sa najczesciej chudzi, zylasci, latem nosza zimowe ubrania, albo utyci od
pizzy
- maja dziewczyna na GB, wola takie od prawdziwych
- w weekendy tez siedza na necie
- wola skype od spotkania twarza w twarz
- nie oszukujmy sie malo ktory potrafi napisac porzadnego wirusa
itd.
ps. ten moj byl inny. byl. "Bierzcie i jedzcie". Gość portalu: +/- napisał(a):
> "Bierzcie i jedzcie, to jest ciało moje" - co wy na to, wegetarianie?
> Czynicie z wgetarianizmu nieistniejącą religię...
A ja na to jak na lato :-))
"bierzcie i jedzcie z tego wszyscy".. Jezusa kilkadziesiat kg ciala nie
starczyloby aby wszyscy sie najedli. Na logike wiec biorac jest to jakies
przeslanie, przenosnia. Kazdy interpretowac moze to po swojemu. Na swiecie jest
ponad 300 religii, kilkaset sekt, nie widze potrzeby aby z wegetarianizmu
czynic kolejna religie. I o ile wiekszosc miesozercow musi podpierac sie
Biblia, religia, Kosciolem, biologia, historia, etc.. aby usprawiedliwiac swoje
postepowanie i smierc zwierzat, o tyle wegetarianie moga sobie istniec bez
wspierania sie powyzszymi rzeczami. Mozemy istniec bez zbednej polityki i
usprawiedliwiania sie. Najglosniej wszak krzycza, ci ktorzy sa winni, a
podswiadomie czuja, ze cos jest nie tak, jednak nie chca sie zmienic, tylko
szukaja kontraargumentow aby samemu sobie i swiatu wmowic, ze to wegetarianie
sa zli i glupi, a nie ci, przez ktorych leja sie strumienie krwi.
Światła mijania przez cały rok - bez komantarza. Po roku od wprowadzenia przepisu mozna sie pokusic o interpretacje. Nie
wcześniej, na razie nie ma żadnych danych. Te, które są nie mogą byc zadnym
materiałem do ocen. Czynniki wpływu na dane zjawisko ocenia sie w perspektywie
czasowej i przy uwględnieniu zmiennych. Trend bada sie w czasie rowniez: byc
moze tegoroczne lato będzie na wykresie wieloletnim górną granicą trendu, a
powiedzmy 10 innych lat wyznaczy wyraźnie tendencje opadającą, jesli chodzi o
wypadki. A to bedzie oznaczało kilka tysiecy żywych ludzi, a nie martwych. To
jeden aspekt sprawy: drugi jest taki, ze kazde dzialania, mające na celu
poprawienie bezpieczenstwa jazdy na drogach, w tym zwiększenie widocznosci
pojazdu, nie mogą być okreslane jako "głupie". Głupi, sorry, jest ten, który
tak twierdzi. W zeszłym roku po raz pierwszy od wielu lat zeszliśmy poniżej 5
tysięcy zabitych na drogach rocznie. To daje średnio kilkanaście osób dziennie.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|