kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Twoja stara jest emo. Hmmm to temat dla mnie chyba
A to dlatego, że mimo, że w ogóle nie czuję się dorosła ; ludzie już pewnych rzeczy ode mnie oczekują, bo 20 lat, bo student... taaa. Mam z tym problem, jestem jeszcze znacznie bardziej dzieckiem niż dorosłym i ten świat mnie przeraża.
Ale też mam rzeczy, które mnie drażnią - np. mam kumpelę, która jest tak nieodpowiedzialna, że przez to zmarnowała dwa lata, i często zachowuje się jak rozkapryszony bachor, a ma 20 lat.
Ale ludzie zbyt poważni też mnie denerwują.

Co do ubioru u nas wystarczy się trochę wyróżniać i można się narazić na krytykę, co jest straszne.
Generalnie nie znoszę sztywnych form, w które się ludzi wpycha.
60-latka w skórze na koncercie rockowym, czy 'metalowy' ksiądz albo cokolwiek bardzo mi się podoba... Ktoś jest sobą, ma swój styl, nie zwraca uwagi, co inni myślą. Też chcę być taka w przyszłości
Nie podoba mi się 'zbyt młodzieńczy' wygląd tylko u takich dorosłych, którzy wyglądają jakoś szczególnie śmiesznie, poprostu źle - bo np. przy sporej otyłości noszą obcisłe koszulki, albo mając masę zmarszczek ubierają sie jak podlotki.
Z drugiej strony niejako ich podziwiam...

Co do samych rodziców - przypuszczam, że większość osób, ja też, czułaby się dziwnie, gdyby np. jego/jej matka chciała, żeby zabierał ją na koncerty rockowe i zagadywała jego znajomych, tutaj może by już było to 'wpychanie się z butami'...
Ale tak czy siak wydaje mi się, że dzieci, które mają 'luzackich', otwartych i nie wstydzących się siebie rodziców mają ułatwiony start w życiu.

bueh chaos tu u mnie jak zwykle ;/
Czemu nie podałaś/eś daty urodzenia?. To zobacz na moj profil i mi powiedz, czy wygladam na 33 lata.
Kiedyś jako nastolatka wyglądałam jak dziecko i mama chodziła ze mną do biblioteki miejskiej, bo nie wierzyli, że mam 18 lat i moge sie zapisać sama
I dlatego nie chciałam podawać ani wieku ani nie wypowiadać się dlaczego tego nie robie, bo nie uważałam, że każdy musi wiedzieć na co jestem chora i na czym to polega. KRępujące to było. Dziś uważam inaczej tzn nie mam oporów, nauczyłam sie mowi, przeszłam rozmowy z psychologami i innymi mąrymi ludźmi, dojrzałam. I dlatego prosze u niewypytywanie dlaczego, dlaczego. Można pytać o wiele, ale nie o wszystko.

P.S. Ja znam takie 30-tki, że po prostu "stare rury". Ale to tez kwestia dbania: nałogi, ubiór, ogólnie: dbanie o siebie, choć oczywiście tez geny.

Moja mam wyglada na 45, a ma 60. Chciała się zapisac na uniwerek 3 wieku, ale zobaczyła foty studentów i powiedziała"NIE.
co sądzicie o filmiku "gotuj z hitlerem"??. Arantir. Wybacz ale w tej chwili chce mi sie śmiać z tego co mówisz. Jestem trochę oczytany na te tematy. Otóż Skinheadzi powstali w WIELKIEJ BRYTANI, wywodzą sie z klasy robotniczej. Oni pierwsi zakładali partie robotnicze, walcząc o swoje. Są to lata 60. Wtedy również powstało skinhead reggae. Styl ubioru wywodzi sie między innymi od modsów jeżeli wiesz kim byli. Druga fala skinheadów to było Oi! "punk & skin united win" również w anglii. Natomiast trzecia fala skinheadów to poglądy bardziej nazistowskie. Ich lokacja to głównie Rosja, Niemcy również Polska. ;]
lata 60 ubior. lata 60 ubior
  Witam! organizuje imprezę w stylu lat 60. Chciałem was spytac o ubiór jaki w tamtych czasach był modny. Potrzebuję zdjecia ubioru lat 60., muzykę, i inne takie, żeby wyglądało autentycznie... a i jeszcze wystrój sali ;) z góry dzieki.
Operacja Midgar. Na wstępie się przywitam... Witajcie!
No dobra, nie wiem czy mogę się wypowiadać skoro nie jestem jako takim graczem (póki co) jednak studiując wszystkie wasze tematy i posty postanowiłem w końcu coś napisać.
Nie owijając w bawełnę chciałbym przedstawić "moją wizje", za którą mam nadzieję nie zostać zlinczowany, wykastrowany i Bóg wie co jeszcze. (poszedłem za słowami 0 gdzie pisał, że mamy pisać nawet głupoty).

Moja "wizja" jest stosunkowo prosta. Z tego co wyczytałem na kage i tutaj, zrobiliście nową rozgrywkę, więc pomyślałem sobie czemu by nie zrobić "xxx lat później". Załóżmy, że Lorganowe G13 było typowo bliczowate, to samo GS może dziać się później. Mówiąc dokładniej: przyjmijmy, że super shinigamce latami tłuką się z hollow i hollow podobnymi istotami. To gdzieś w świecie dusz a to znowu w Karakurze czy innym padole. Załóżmy, że przez te wszystkie lata potyczek,bitew i innych większość SS i świata ludzi(nie mówię, że cały) zostały zniszczone. Centrum stało się Gotei 13, gdzie jest zaawansowana technologia. Przyjmijmy, że jest ten rok 2020, wszystko jest zmechanizowane. Idąc za postem Zero można robić te okręgi, jednak w mojej głowie pojawił się obraz gdzie tych okręgów jest stosunkowo niewiele. Zostało np 10-20 i wszystko jest pod kopułą (post Pita). Reszta to ruiny do których nikt się nie zapuszcza. Tamte tereny byłby poza jurysdykcją Gotei i w tych wszystkich norach nie norach, opuszczonych hangarach czy sklepach mogliby przebywać Ci banici czy jak wolicie dezerterzy. Można zrobić też wiele miejscówek jak np. "Wieża obserwacyjna" gdzieś w chmurach (nawiązanie do Star Warsów), gdzie wyglądała by ona np jak zwykły przystanek autobusowy osadzony ja pojedynczej kolumnie (pozostałość po "wspaniałej cywilizacji") w którym, wymienia się informacje czy robi różne dziwne rzeczy.

Co do HM to myślałem nad tym, że Las Noches jest zniszczony np w 60%, Hollowsów jest stosunkowo mniej na forum więc mogą być oni rozproszeni po ostatnim ataku Shinigamców. Przyjmijmy, że założyli kolonie gdzieś w Lesie Menosów, zbudowali minibaze i knują jakieś intrygi. Nie wiem zbytnio co w HM można zniszczyć... chyba, że by się ktoś uparł i próbował zalać pustynie.

Ogólnie myślałem też, nad ubiorem shinigamców. Aby połączyć tradycyjne kimona i haori z tym nowoczesnym wiekiem. Myślałem też nad modyfikacją zanów, gdzie innowacje technologiczne dwunastki pozwoliły na konstrukcje zanów jako nie tyle miecza co np wisiora czy czegoś tam. Oczywiście nie mogłoby być też tak, że z łańcuszka formuje się 2metrowy młot co rozpieprza pół planety.

No to takie tam moje zdanie na ten temat. Zakładam, że post jest napisany nieco chaotycznie jednak piszę od razu z głowy więc musicie mi wybaczyć ; ).