Strona główna
  Laszkar Gah

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

"Cios Miecza" i "Pazur Pantery" biją tal. PAP, haloooo.com
"Cios Miecza" i "Pazur Pantery" biją talibów
AMERYKAŃSKO-BRYTYJSKA OPERACJA W AFGANISTANIE
Operacja na razie przebiega pomyślnie
Amerykanie i Brytyjczycy kolejny dzień w ramach dwóch wielkich operacji biją talibów w prowincji Helmand na południu Afganistanu. Jak podają wojskowe źródła w Kabulu, wojska jak do tej pory nie napotkały silniejszego oporu ze strony terrorystów.
W ofensywie, opatrzonej kryptonimem "Chandżr" (Cios Miecza) uczestniczy ponad cztery tysiące amerykańskich i 650 afgańskich żołnierzy, a w równoległym i skoordynowanym uderzeniu pod kryptonimem "Pazur Pantery" uczestniczy 350 Brytyjczyków.

Talibowie, którzy ogłosili, iż rzucą "tysiące bojowników" do walki z siłami amerykańskimi - jak do tej pory jednak stawiają stosunkowo słaby opór.

Niskie straty

Pierwszego dnia operacji "Chandżr" zginął jeden z amerykańskich żołnierzy a kilkunastu zostało rannych.

Brytyjczycy zaś - którzy koncentrują się na terenach, położonych w rejonie Babadżi, na północ od głównego miasta prowincji Laszkar Gah - stracili na froncie pułkownika Ruperta Thorneloe'a - najwyższej rangi brytyjskiego wojskowego zabitego w czasie walk od czasu wojny o Falklandy w 1982 r.

Zdaniem dowództwa wojsk USA, niskie straty i mała aktywność
Mocny brytyjski szturm na talibów.
talibów mogą być jednak tylko "ciszą przed burzą".

Cel jest jasny, zagrożenia też

Podejmując zakrojoną na tak szeroką skalę ofensywę, dowództwo sił USA ma nadzieję, iż uda się zrealizować cel, umykający od lat rozproszonym zbytnio siłom NATO: doprowadzić do stabilizacji najbardziej zapalnych punktów w kraju.

Rozpoczęcie tak wielkiej operacji niesie jednak ze sobą ryzyko dalszego zantagonizowania afgańskich cywilów, a także dalszego spadku poparcia dla tej wojny - w przypadku poważnych strat - w społeczeństwie amerykańskim i w krajach NATO.
NATO toczy dramatyczny bój z talibami, są ofiary. NATO toczy dramatyczny bój z talibami, są ofiary
Afgańskie siły rządowe wspierane przez kanadyjskich żołnierzy rozpoczęły operację odbijania wiosek w południowym Afganistanie zajętych w ostatnich dniach przez talibów. W akcji, jak dotąd zginęło ponad 20 talibów oraz 12 żołnierzy armii afgańskiej.
Wszystkie wioski znajdują się w okręgu Arghandab, mniej więcej dwadzieścia kilometrów na północ od Kandaharu, dawnego bastionu Talibów, i w pobliżu więzienia, z którego w miniony piątek doszło do brawurowej zbiorowej ucieczki kilkuset Talibów. Jak poinformował rzecznik afgańskiego ministerstwa obrony generał Zahir Azimi operacja przeciwko Talibom rozpoczęła się dziś rano.

Do południa doszło do kilku "niewielkich starć" z talibami, nie ma jednak doniesień o ofiarach. Przez całą noc, aż do świtu, do regionu przybywały kolumny wojskowych samochodów afgańskiej armii. Z różnych rejonów kraju, głównie jednak ze stolicy kraju, Kabulu, na południe Afganistanu ściągnięto tysiące dodatkowych żołnierzy. Wraz z rozpoczęciem operacji na niebie pojawiły się samoloty i helikoptery. Mimo rozpoczęcia zbrojnej operacji siły NATO nadal twierdzą, że w regionie nie zaobserwowano zwiększonej obecności i aktywności talibów. Zdaniem Marka Laity, rzecznika Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa informacje jakoby Talibowie przejęli kontrolę nad wieloma wioskami to "czysta propaganda" ze strony bojowników, a jej celem jest zastraszenie miejscowej ludności. Jak twierdzą przedstawiciele lokalnej starszyzny plemiennej w niedzielę późnym wieczorem około czterystu do pięciuset Talibów pojawiło się w regionie na motocyklach i w półciężarówkach.

Spodziewając się nieuniknionej operacji sił NATO zaminowali drogi, zniszczyli mosty i zmusili mieszkańców wiosek by pozostali w domach i walczyli po ich stronie. Dwa dni temu samoloty NATO zrzuciły setki ulotek w rejonie kilku wiosek w pobliżu Kandaharu, które w ostatnich dniach zostały zajęte przez Talibów ostrzegając ich mieszkańców by pozostali w domach podczas operacji „usuwania wrogów Afganistanu”. Mimo takiej akcji zarówno NATO jak i USA twierdzą, że w rejonie nie zaobserwowano zwiększonej obecności i aktywności talibów.

- Żołnierze Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa oraz afgańskich Narodowych Sił Bezpieczeństwa przeprowadzili dziś pokaz siły w Kandaharze i okręgu Arghandab - powiedział pułkownik Jamie Cade, zastępca dowódcy międzynarodowych oddziałów w Kandaharze. - W mieście nie ma żadnych oznak działalności talibów, i znajduje się ono pod pełną kontrolą afgańskich władz - dodał. Oświadczenie sił koalicji stoi w sprzeczności z wypowiedziami przedstawicieli afgańskich władz, które wysłały do prowincji tysiące żołnierzy by odzyskać kontrolę nad wioskami, które znalazły się w rękach Talibów. Nadal nie jest do końca jasne ile wiosek zajęli Talibowie. Według doniesień lokalnych mieszkańców co najmniej pięć, ale być może nawet trzynaście.

W innej operacji sił koalicji w południowym Afganistanie zginęło czterech brytyjskich żołnierzy. Według ministerstwa obrony w Londynie brali udział w akcji na wschód od miasta Laszkar Gah. W eksplozji do jakiej doszło, na miejscu zginęło trzech Brytyjczyków, czwarty zmarł w drodze do szpitala. Stan piątego żołnierza rannego w eksplozji określany jest jako stabilny.

Brytyjski premier Gordon Brown wyraził ubolewanie z powodu śmierci żołnierzy. - Wykonywali najbardziej niebezpieczne zadania, w maksymalnie trudnych warunkach. Oddaję cześć ich odwadze, poświęceniu i profesjonalizmowi, a także wszystkim żołnierzom naszej armii. To najlepsza armia na świecie, walcząca za najszlachetniejsze sprawy - podkreślił Brown w wydanym oświadczeniu. Do śmierci żołnierzy doszło zaledwie dzień po tym jak Brown zapowiedział wysłanie dodatkowych brytyjskich wojsk do Afganistanu.

Brytyjczycy stacjonują w południowej prowincji Helmand, gdzie cały czas toczą się walki z Talibami. Do przyszłej wiosny brytyjski kontyngent w Afganistanie ma zostać zwiększony z siedmiu tysięcy ośmiuset do ośmiu tysięcy trzydziestu żołnierzy.
Nasza misja w Afganistanie. wg CNN: "Siły NATO stoczyły ogromną bitwę z talibami"


Afgańskie siły rządowe wspierane przez wojska NATO wyparły talibów z kilku zajętych przez nich wiosek w rejonie Kandaharu w południowym Afganistanie. Jak poinformował gubernator prowincji Kandahar Assadullah Chalid w operacji sił koalicji zginęło lub zostało rannych ponad stu talibów. Wielu innym bojownikom udało się zbiec.
Setki talibów pojawiły się w kilku wioskach w rejonie Kandaharu kilka dni temu, po tym jak w miniony piątek doszło do brawurowej ucieczki czterystu Talibów ze znajdującego się w tym regionie więzienia. Na początku tygodnia samoloty NATO zrzuciły w rejonie tych wiosek ulotki ostrzegające mieszkańców przed planowaną operacją zbrojną mającą na celu "usunięcie wrogów Afganistanu", i zalecające im pozostanie w domach podczas walk. W rejon planowanej operacji ściągnięto tysiące dodatkowych żołnierzy.

Afgańska armia i policja, wspierana przez siły NATO rozpoczęły operację przeciwko talibom wczoraj rano. Już podczas pierwszych walk zginęło co najmniej trzydziestu czterech talibów, a kolejnych sześćdziesięciu zostało rannych. "Operacja oczyszczania terenu jest bezpośrednią odpowiedzią na zagrożenie jakie talibowie stwarzają dla mieszkańców okręgu Arghandab. Ich obecność zmusiła tysiące niewinnych Afgańczyków do opuszczenia domów i ucieczki" - głosi komunikat wydany przez Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa. Operacja przeciwko Talibom ma potrwać kilka dni. Podczas wczorajszej próby wyparcia talibów z kilku wiosek zginęło dwóch afgańskich żołnierzy i co najmniej dwudziestu islamistów. Według afgańskiego ministerstwa obrony, w nalocie przeprowadzonym przez siły NATO zginęło kolejnych dwudziestu talibów.

Według lokalnych mieszkańców talibowie zajęli od pięciu do trzynastu wiosek, jednak według rzecznika NATO doniesienia o przejęciu przez talibów kontroli nad wioskami były czystą propagandą mającą na celu zastraszenie mieszkańców regionu. Wszystkie wioski wokół których skoncentrowana jest operacja przeciwko talibom położone są około dwudziestu kilometrów na północ od Kandaharu, i w pobliżu więzienia z którego uciekło kilkuset talibów. Kandahar to prowincja która kiedyś była bastionem Talibów, to właśnie tam najpierw przejęli władzę, i tam do końca stawiali opór zanim ich rząd został obalony przez amerykańskie wojska po inwazji pod koniec 2001 roku.

W innej operacji sił koalicji w południowym Afganistanie zginęło czterech brytyjskich żołnierzy. Według ministerstwa obrony w Londynie brali udział w akcji na wschód od miasta Laszkar Gah. Z kolei podczas patrolu w południowo wschodnim Afganistanie zginęło wczoraj dwóch żołnierzy sił NATO a dziesięciu zostało rannych. Do incydentu doszło w prowincji Paktika. NATO nie podało żadnych szczegółów, nie ujawniło też narodowości zabitych i rannych żołnierzy.

Mimo rozpoczęcia zbrojnej operacji w rejonie Kandaharu rzecznik Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa Mark Laity podkreśla, że patrole sił NATO nie zaobserwowały żadnych dużych grup Talibów w regionie. Jak twierdzą przedstawiciele lokalnej starszyzny plemiennej w niedzielę późnym wieczorem w regionie pojawiło się około czterystu do pięciuset Talibów. Spodziewając się nieuniknionej operacji sił NATO zaminowali drogi, zniszczyli mosty i zmusili mieszkańców wiosek by pozostali w domach i walczyli po ich stronie. Przez całą noc z wtorku na środę do regionu przybywały kolumny wojskowych samochodów afgańskiej armii. Z różnych rejonów kraju, głównie jednak ze stolicy kraju, Kabulu, na południe Afganistanu ściągnięto tysiące dodatkowych żołnierzy. Wraz z rozpoczęciem operacji na niebie pojawiły się samoloty i helikoptery.


------------------------------------------------------------------------------------------------------------
wg PAP: "Ofensywa przeciwko talibom w Kandaharze"


W operacji wojsk afgańskich i sił NATO przeciwko talibom, którzy zajęli kilka wiosek w okolicy Kandaharu na południu Afganistanu, zginęło dotąd 36 rebeliantów.
W operacji śmierć poniosło także dwóch oficerów armii afgańskiej.

Według afgańskiej armii do okręgu Arghandab przeniknęło w poniedziałek nawet do 400 talibów. W ofensywie przeciwko rebeliantom bierze udział ok. 800 żołnierzy afgańskich sił rządowych, wspieranych przez kilkuset żołnierzy NATO, głównie z kanadyjskiego kontyngentu.NATO oceniło, że talibowie stawiają niewielki opór. Ofensywa prowadzona jest z ziemi i powietrza. Z wiosek okręgu Arghandab w obawie o swoje bezpieczeństwo uciekły setki mieszkańców.

Kilka dni wcześniej talibowie przypuścili szturm na główne więzienie Kandaharu, uwalniając 900-1100 osadzonych, w tym przypuszczalnie 400 talibów.

Sojusz poinformował, że operacja potrwa prawdopodobnie jeszcze trzy dni.

Kanadyjski generał NATO Marc Lessard przyznał w rozmowie z Reuterem, że zajęcie pozycji przez talibów to ich "taktyczny sukces". "Są niepowodzenia" - powiedział, dodając, że chodzi o szturm na więzienie i operację w Arghandab. "Takie niepowodzenia będą też w przyszłości" - ostrzegł.

"Nie ma wątpliwości, że talibowie zdołali odnieść swego rodzaju taktyczny sukces" - ocenił kanadyjski generał.

Gubernator Kandaharu Asadullah Chalid powiedział, że talibowie mieli pod kontrolą ok. 10 miejscowości, ale siły rządowe i natowskie odbiły cztery z nich.


------------------------------------------------------------------------------------------------------------
wg PAP: "Dwaj żołnierze NATO zginęli w Afganistanie"


Dwaj żołnierze NATO zginęli, a 10 zostało rannych w ataku rebeliantów na konwój wojskowy w prowincji Paktika, na wschodzie Afganistanu - poinformowały Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa w Afganistanie (ISAF).
Nie są na razie znane okoliczności ataku, nie podano też skąd pochodzili żołnierze, którzy zginęli.

Dowodzone przez NATO wojska ISAF składają się z żołnierzy z 40 państw. Informacje o obywatelstwie poległych żołnierzy, zgodnie z przyjętą zasadą, ujawniają kraje, skąd pochodzili zabici.Większość żołnierzy zagranicznych stacjonujących w prowincji Paktika, przy granicy z Pakistanem, to Amerykanie.

We wtorek w prowincji Helmand na południu Afganistanu zginęła w wyniku wybuchu przydrożnej pułapki minowej czwórka brytyjskich żołnierzy, w tym jedna kobieta.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dotykserca.keep.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : Lampy elektronowe w aplikacjach audio
     : Laskarze Pocztowca Poznań
     : laptopy Sklep internetowy Wrocław
     : łatwa kasa złodzieje
     : Labrador Dam Kraków
     : Launcher By MuKidz 1.3 Minimalizer
     : lakier samochodowy srebrny Tuning
     : lar Kars
     : łatwe wiersze
     : Lanos lambda
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT