kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
wielki las. Z radością zauważam, jak w wielu dziedzinach, Polska dogania kraje cywilizowane. Kto nie pamięta poziomu życia przed 1990 rokiem - niech nie żałuje.
Wygląd wielu miast, sklepy, samochody, domy i ich wyposażenie, wreszcie sami ludzie …, mówcie co chcecie, dla mnie to już prawie, lub całkiem Europa.
Niestety pod jednym względem, ciągle jesteśmy w trzecim świecie. Jakie mamy drogi i ulice - widzimy, denerwujemy się i wstydzimy.
Od tego lata, o ból głowy przyprawia nas także pewna droga w Wielkim Lesie. Nie to żeby jej nie było, lub była np. dziurawa.
Odwrotnie.
Sęk właśnie w tym, że … jest. Wiosną tego roku, w samym środku Puszczy, leśnicy zafundowali sobie wspaniałą, 11-kilometrową, asfaltową drogę.
I to jaką - można wręcz mówić, że to spełnione marzenie każdego kierowcy. Równiutki asfalt, szerokie pobocze, lekkie łuki, latem zacieniona przez wysokopienny las.
Zreszta, zobaczcie sami (uwaga – to nie jest fotomontaż, ani odbicie lustrzane – tu naprawdę są 2 drogi)
http://i73.photobucket.com/albums/i2...a/2drogi19.jpg
W czym więc problem?
W tym, że na znacznym odcinku jest zupełnie niepotrzebna. Na połowie swej długości biegnie ona równolegle do istniejącej drogi gminnej (przez 4km obie drogi oddalone są o 100-400m).
http://i73.photobucket.com/albums/i214/wilcza/las.jpg
Na mapce zaznaczyłem, gdzie w Wielkim Lesie kończy się asfalt i zaczyna gminna droga gruntowa prowadząca do Pogobia.
To od tego właśnie miejsca powinna zacząć się modernizacja drogi, która 1,1 km za Wielkim Lasem łączy się …… ze wspaniałą szosą leśną.
Po co było zalewać asfaltem dodatkowo 5 km leśnego duktu. Wycinać setki drzew i kopać rowy?
Rozumiem, że LP dostały na tę budowę jakieś pieniądze z UE, ale pytam (niestety nie oczekując odpowiedzi) - dlaczego zniszczono kawał prawdziwej puszczy?
Dla mnie droga gruntowa w lesie jest jego naturalnym elementem i taka na długości 5km mogła pozostać, realizując dla LP te same funkcje co obecnie.
Nie daj Boże, żeby leśnicy dostali więcej pieniędzy - bo wyasfaltują nam cały las.
Żeby opis był pełny dodam, że na wjazdach, zarówno od strony Kurpii jak i Mazur stoją znaki zakazu ruchu :evil: . Mogą się po niej poruszać tylko pojazdy Lasów Państwowych.
Znów więc pytam - jeśli już zbudowano prawdziwą "autostradę", to dlaczego nie dopuszczono tam ruchu lokalnego :o ?
Przecież samochody leśnictwa nie będą tędy nieraz jeździć całymi tygodniami. Zauważyć przy tym należy, że nowa leśna asfaltówka, przecina gruntowe drogi (ogólnodostępne) które łączą małe puszczańskie wsie. Ich mieszkańcy ciągle muszą poruszać się dróżkami, nadającymi się do organizacji crossów motocyklowych i pukają się w głowę, widząc jak asfaltem pomykają sarny, jelenie i dziki... a nie jeżdżą samochody.
Może autorom pomysłu chodziło o to, by straż leśna mogła wlepiać mandaty niepokornym kierowcom?
Dla mnie to także niepotrzebne nerwy :evil: za każdym razem gdy tędy przejeżdżam.
Z domu do Naszej Wsi mam przez Pisz 75km, a nową trasą tylko 59km (przez ostatnie tygodnie muszę być na budowie 2-3 razy w tygodniu), ale o tym by dojechać szybciej i taniej , mogę tylko pomarzyć – „ORMO” czuwa.
PS
W tym wszystkim widzę tylko jeden plus.
Jest to wymarzone miejsce… na wycieczki rowerowe. Jeśli ktoś znajdzie się w okolicach Pisza – polecam. Nawet przedszkolaki mogą tu poruszać się bezpiecznie całą szerokością drogi…,
dodam na koniec, że przy leśniczówce Kulik (tam można dojechać samochodem) znajduje się świetnie urządzone pole biwakowe.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|