kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Największe bitwy - kwalifikacja.
Myślę, że należy brać pod uwagę dwie kwestie:
- liczbę zaangażowanych sił po obu stronach;
- liczbę strat poniesionych przez żołnierzy podziemia i formacje resortowe.

No to może zajmiemy się kwestią, jakie bitwy można zaliczyć do kategorii "największych bitew". Mam pewną listę, sporządzoną na podstawie pewnego atlasu historycznego, którą później wrzucę na forum. Ona może być zaczątkiem do tych badań.

Początek już mamy. Kuryłówka (07.05.1945 r.) i Las Stocki (03.06.1945 r.). A co dalej
Wieczny konkurs. OK, poddaję się, Las Stocki i Orlik+ Maks kontra UB i NKWD. Około 200 patrzantów na prawie 800 UB/NKWD wspartych bronią pancerną (transportery i tankietki w lesie. Normalny na to by nie wpadł). Partyzanci stracili 10 zabitych, po drugiej stronie koło 80.
No to może jakiś ostfront?
Jak się nazywał pierwszy Polak w WWO odznaczonyOrderem Lemina? (i pliiiz choć o próby)
Nowe miejsce?. Dodaje fotki: http://picasaweb.google.pl/kiesman6/LasNaBierach#
Las jak najbardziej ogromny, z rzeką po środku(najgłębiej do kolan)
Jest w miarę gęsty więc stocki i upregady(repliki) będą tak samo skuteczne. Teren dobry do walk pozycyjnych(pełno dziur wąwozów).
Pozostaje omówić tylko kwestie z nadleśnictwem(proszę jakiegoś Weterana ASG o pójście ze mną na taką rozmowę (np. Majster))
Jak na zdjęciach widać jest tam pełno materiałów(drewno, małe gałęzie). Świetne do zrobienia umocnień
ORLIK- Historia AK- 13 luty- piątek- 17.00- Dom Chemika.
Największa bitwa "Orlika" to Las Stocki. Otoczony oddzial "Orlika" (300 żołnierzy) wyrwał się z okrążenia NKWD i UB (600). AK stracili 12 żółnierzy. Sowieciarze i UB ok. 60.

Zdaje się, że ilu orlikowców zginęło, to oni sami nie wiedzieli. Jak dobrze pamiętam, to wychodziło coś koło 10. Za to w wersję Ślaskiego to już chyba nikt nie wierzy. Skąd niby miał wiedzieć, ilu NKWD/UB/MO zabili, skoro ostatecznie Zadola nie zdobyli? Lewtak robił zestawienie różnych liczb i wyszło, że najczęściej powtarzająca się to ok. 40 w sumie. Tak pisała komuna (Poległym za władzę ludową), tak mówił kierowca UB, który tych nieboszczyków woził i tyle wychodziło z relacji mieszkańców wsi. Choć ponoć Poleszak znalazł jakiś dokument, że NKWD zginęło kilkunastu, mniej niż 20, ale ja nie bardzo w to wierzę.
PS. Ale przecież Lewtak już parę lat temu dywagował nad stratami obu stron w swojej książce, nie czytaliści tego?
"ORLIK"- film- poświecony Marianowi Bernaciakowi- ps."ORLIK". Uprzejmie informuję, że w najbliższym czasie odbędzie się w Puławach projekcja filmu ‟ORLIK”

Projekcja odbedzie się podczas jednego z najbliższych spotkań
Puławskiego Klubu Historycznego w POK "Dom Chemika".

Film "ORLIK"
Obraz bohaterskiej walki majora Mariana Bernaciaka ps. ‟Orlik”, jednego z najaktywniejszych dowódców powojennej partyzantki AK-WiN, operującego głównie na terenie rodzinnej Ziemi Puławskiej. Jego głośną akcją było opanowanie więzienia UB w Puławach 24 kwietnia 1945 r. (uwolniono 107 więźniów). 24 maja 1945 r., w rejonie wsi Las Stocki, oddział ‟Orlika” stoczył największą powojenną bitwę podziemia niepodległościowego, zadając dotkliwe straty siłom sowieckiego NKWD. 27 lipca 1945 r. , na stacji kolejowej Bąkowiec k. Dęblina, partyzanci ‟Orlika” uwolnili 136 więźniów z transportu wiezionego do Wronek. Major ‟Orlik” zginął w walce 24 czerwca 1946 r., pod wsią Trojanów. Wśród występujących w filmie podkomendnych ‟Orlika” nie zabrakło znanego historyka i publicysty tematyki AK-owskiej - Jerzego Ślaskiego. Film prezentuje unikalne materiały NKWD, dokumentujące zwalczanie przez siły sowieckie polskiej partyzantki. Jako komentatorzy wydarzeń występują pracownicy lubelskiego IPN: dr Rafał Wnuk, dr Sławomir Poleszak i Leszek Pietrzak.
Scenariusz filmu: Tadeusz Doroszuk i Adam Sikorski. Realizacja: Adam Sikorski. Produkcja: TVP S.A. Oddział w Lublinie przy współpracy IPN Oddział w Lublinie. Rok produkcji: 2006. Czas: 23 min.
Sprzatanie mazurskich lasów. Patronat ATV Polska. " />Panowie zapytam jeszcze raz czy ktoś z was posiada Busa z paroma miejscami do przewiezienia dzieciaków jednego busika juz mamy od Poldiego 6 osób wejdzie+ kierowca

-- dodano 06.06.2009 10:39 --

HEGON - 30 pln 4x4 przyczepa
WALEK 4x4
ROZWAD- 30 pln 4x4 przyczepa
FABIQ - 30 pln 4x4 przyczepa
MARIO914 - 30 pln 4x4
JARON- 30 pln 4x4 przyczepa
WOYTAZ przyczepa
PREZES 4x4
NIEDZWIEDZ - 30 pln
ŁUKASZ STOCKI- 30 pln 4x4
SZKUDI11 - 30 pln
MK3551 - 30 pln
POLDI- 30 pln
pawelz - 30 pln

-- dodano 08.06.2009 16:37 --

Wszystkie osoby chcące wziąć udział w akcji "Czysty Las" zapraszam na spotkanie w dniu 15-10-09 (poniedziałek) o godzinie 19,00 celem uzgodnienia szczegółów i zapięcia wszystkich spraw na tz. ostatni guziol
Miejsce spotkania u Jarona w firmie Dywity Dągi 2
SargoNowe łorksy ...Nie masz pleców? nie oszczędzaj łokci..... hmm. Mogłeś do tego plakatu dodać coś od siebie. Moim zdaniem powinieneś znaleźć stocki, które można by było ładnie połączyć z tym lasem. Ogólnie las jest ciekawy.:P Reszta hmm szkoda, że się nie łączy z lasem;] Czytaj tuty i ćwicz (ja też muszę)^^

Szpeij + Replika. My biegamy w SF Camogromach. Po za tym dziwne to jest trochę, bo Multicam od Helicona to właśnie Camogrom
Jeśli planujesz zabawę w asg na długie lata to lepiej wybrać sprzęt od razu z górnej półki. Przy tuningu nie będzie problemu, części będą pasować i w ogóle będzie pracować bezawaryjnie.
My sobie chwalimy firmę G&P, podkrętki tej firmy śmigają u nas już ponad 3 lata.
M16 jest raczej długą giwerą, co stwarza idealne możliwości do tuningu do warunków leśnych. Możesz wstawić długą lufę wewnętrzną bez obawy, że będzie ci wystawać z lufy zewnętrznej, modyfikować Gearbox, czyli moc repliki, itp. itd.
Gorzej w budynkach. Giwera będzie za długa i będzie ci przeszkadzać. Po za tym, jak zrobisz upgrade mocowy >350 fps, to nie będziesz mógł się strzelać w budynkach, bo giwera będzie za mocna.
Doradzę ci, żebyś rozglądał się za stałą kolbą, bo w przypadku mocnego tuningu będzie trzeba mocniejszej baterii, a takowe w kolbie składanej lub foregrip'ie się nie zmieszczą... Pozostaje kolba składana typu SF, ale do niej trzeba kupować specjalnie zmodyfikowane baterie, które to pojemnością nie dorównują zwykłym, albo są bardzo drogie.
Tak więc się zastanów, czy chcesz kolbą składaną kosztem baterii (w przyszłości), czy stałą.
Oczywiście i tak będzie bardzo ładnie działało, niezależnie od kolby i późniejszej baterii.

Na większości strzelankach jest limit fps:
Budynki do 350 fps na kulkach 0,2 g
Las/szturmówki 450 fps
Snajperki do 600 fps (różnie)

W przeważającej ilości w sklepach kupujesz stocki, czyli karabiny z siłą ok 350 fps na kulkach 0,2g. Byłbym bardzo ostrożny z informacjami rzędu 400, 420, 450 fps, gdyż potem okazuje się, że jest to nieprawda.
Raz była informacja, że karabin na stoku miał 470 fps... Okazało się, że pomiar był na kulkach 0,12 g.... I, oo, zdziwienie.
Co do szpeju - kombinuj jak ci będzie najwygodniej, chest rigg jest okej, w przyszłości pomyśl nad jakąś kamizelką modułową (system molle).
Okulary Uvex - ok.
Największe bitwy - kwalifikacja.
Czyżbyś otrzymał próbki „Atlasu podziemia antykomunistycznego 1944–1956"???

Nie. Ale próbki widziałem na spotkaniu na UMCS-ie, które odbyło się 6 kwietnia 2006 r., na którym byli panowie Wnuk i Poleszak. Teraz zamierzam się jeszcze wybrać w listopadzie na promocję tej "benedyktyńskiej pracy".

A oto lista akcji podziemia niepodległościowego, którą stworzyłem na podstawie mapki z Atlasu historycznego - od starożytności do współczesności (wyd. Warszawa 2005), który jest pracą stworzoną pod redakcją Julii Tazbir i Elżbiety Olczak. Obejmuje ona uporządkowane chronologicznie akcje zbrojne do amnestii 1947 roku.

1945 r.

Rowiny (02.02.1945 r.) – akcja przeprowadzona n Kresach Wschodnich
Jurgiele (23.02.1945 r.) – patrz wyżej
Kuryłówka (07.05.1945 r.) (w atlasie podana jest błędna data 06.05.1945 r.)
Bodaki (17.05.1945 r.)
Las Stocki (24.05.1945 r.)
Kotki (28.05.1945 r.)
Topiło (28.05.1945 r.)
Huta (10.06.1945 r.)
Kraśniany (28.07.1945 r.)
Węgrzynowo (28.07.1945 r.)
Miodusk - Dworaki (??.07.1945 r.)
Odolanów (22.10.1945 r.)
Pleszew (??.10.1945 r.)


1946 r.

Uśnik (15.02.1946 r.)
Orłowo (16.02.1946 r.)
Czachulec (??.02.1946 r.)
Czyste (14.03.1946 r.)
Chorzele (??.03.1946 r.)
Radomsko (19/20.04.1946 r.)
Żytno (21.04.1946 r.)
Brzozowo (28.04.1946 r.)
Śliwowo (30.04.1946 r.)
Wisła (03.05.1946 r.)
Wójcin (10.08.1946 r.)
Dolina Chochołowska (07.12.1946 r.)

1947 r.

Radzyń (01.01.1947 r.)
Łękawica (13.01.1947 r.)
Kiełpiec (17.02.1947 r.)
Ochotnica (18.02.1947 r.)
Ostrowsko (21.02.1947 r.)
Literatura i publicystyka. Witam !


Niby tak, ale gościo oparł sie w 100 % na Ślaskim, choć miał też dane komuny. Fakt, u Ślaskiego straty NKWD/UB były wyższe i chyba o to Urbankowskiemu poszło. Prócz tego podniósł sobie liczbę NKWD/UB do tysiąca (nie wiem skąd mu się to wzięło) i dorzucił samolot (też u Ślaskiego nie było).

Nie będę polemizował z tym poprawkami, bo Las Stocki i zgrupowanie "Orlika" to nie moja tematyka. Warto je jednak mieć na uwadze.

Atlas jest wydawnictwem prezentującym zasięg i struktury organizacji konspiracyjnych oraz zbrojną aktywność polskiej partyzantki powojennej. Praca jest unikalna ze względu na szczegółowość prezentowanych treści historycznych oraz bogactwo informacji z zakresu najnowszej historii Polski.

Atlas przedstawia zagadnienia do niedawna niemal nieobecne w świadomości historycznej Polaków. Były one celowo przemilczane, co wynikało z tezy, iż w 1944 roku zdecydowana większość Polaków poparła nową władzę. Tych, którzy przeciwstawiali się władzy komunistycznej, oficjalna propaganda nazywała „zdrajcami”, „faszystowskim, reakcyjnym podziemiem”, „zaplutymi karłami reakcji”.

Koncepcja atlasu powstała w Oddziałowym Biurze Edukacji Publicznej IPN w Lublinie. Oprócz wizualizacji kartograficznej wydawnictwo zawiera część opisową oraz ikonograficzną. Ramy chronologiczne atlasu wyznaczają wydarzenia istotne dla genezy i działalności polskiego powojennego podziemia niepodległościowego. Za początkowy moment kształtowania się tej konspiracji uznano styczeń 1944 r. – początek ofensywy sowieckiej, której skutkiem było wkroczenie Armii Czerwonej na ziemie II RP. Data końcowa to grudzień 1956 r., symboliczny moment „wyjścia z lasu” – pod wpływem przemian październikowych – ukrywających się żołnierzy podziemia. Dla dopełnienia obrazu podziemia przypomniano również sylwetki tych, którzy z takiej możliwości nie skorzystali i trwali w ukryciu jeszcze w latach sześćdziesiątych, ścigani przez organa bezpieczeństwa.

„Atlas polskiego podziemia niepodległościowego 1944–1956” jest skierowany do wszystkich zainteresowanych powojenną historią Polski. Autorzy starali się zastosować proste i sugestywne metody prezentacji kartograficznej, przemawiające do wyobraźni czytelnika, dlatego wydawnictwo będzie doskonałą pomocą edukacyjną dla uczniów.
Szlaki turystyczne w okolicy. A może z Włostowic przez Zimny Dół, Zolosca, Zagaje na Skowieszyn albo Las Stocki?
maciekc's UBs. W Pepsi pewnie widzisz co zryłeś? Napis.
Stocki tak sobie są poumieszczane, tak trochę bez ładu i składu.
Las Vegas pozytywnie, przydałoby się podrasować kolorystykę.
Sprzatanie mazurskich lasów. Patronat ATV Polska. " />LISTA OSTATECZNA:

1-HEGON - 30 pln 4x4 przyczepa
2-WALEK 4x4
3-ROZWAD- 30 pln 4x4 przyczepa
4-FABIQ - 30 pln 4x4 przyczepa
5-MARIO914 - 30 pln 4x4
6-JARON- 30 pln 4x4 przyczepa
7-WOYTAZ- 30 pln przyczepa
8-PREZES 4x4
9-NIEDZWIEDZ - 30 pln
10-ŁUKASZ STOCKI- 30 pln 4x4
11-SZKUDI11 - 30 pln
12-MK3551 - 30 pln
13-POLDI- 30 pln niestety nie bedzie ZA POLDIEGO WSKAKUJE JUNIOR
14-pawelz - 30 pln
15-KOLEGA JARONA
16-KOLEGA JARONA
17-OOLSZTYNIAK
18-JERZYK
19-Michu - 60 pln
20- Sebala

Bardzo proszę wszystkie osoby z listy o przybycie w dniu jutrzejszym na spotkanie o godzinie 18,00 do JARONA Dywity Dągi 2

-- dodano 14.06.2009 12:43 --

Panowie pierwszy artykuł o naszej akcji i nie tylko pojawiła się dzisiaj w Gazecie Wyborczej. Nie jest on jednostronny ale porusza kwestje o którą walczymy czyli zmianę naszego wizerunku.


Quadowcy próbują się zrehabilitować

Leśnicy szukają sposobu na terenowe czterokołowce szalejące w lasach. Miłośnicy quadów, aby podreperować nadszarpnięty wizerunek, chcą sprzątnąć las, który rozjeżdżają inni kierowcy łamiący prawo



Najgorzej jest w weekendy. Wtedy spacer ścieżkami w podmiejskich lasach bywa horrorem. Czytelnicy "Gazety" niejeden raz w telefonach do redakcji wskazywali miejsca, gdzie quadowcy bezkarnie rozjeżdżają lasy: tereny nad jeziorem Skanda, las za Osiedlem Bajkowym. Po tych publikacjach dostawaliśmy kolejne sygnały - z okolic Wadąga, Tomaszkowa, znad Jeziora Wulpińskiego.

Jeden z czytelników, który wcześniej skarżył się na quady, z radością zadzwonił niedawno do "Gazety", że w końcu udało się ograniczyć szaleństwa czterokołowców na ścieżce leśnej, biegnącej wzdłuż drogi z Olsztyna do Butryn (zaczynającej się niedaleko Jarot). - Leśnicy ustawiają na ścieżce bariery [pierwsze pojawiły się już kilka miesięcy temu - red.], które utrudniają przejazd takim pojazdom jak quady - mówi. - Bałem się, że któryś z wariatów na quadzie kiedyś mnie rozjedzie, gdy będę jeździ tam rowerem.

Co prawda nie jest to przeszkoda, która zupełnie eliminuje czterokołowce, ale pierwszy krok został zrobiony. - Na razie nikt nie wymyślił skuteczniejszego sposobu na quady - broni się nadleśniczy Sławomir Brzostek z Nadleśnictwa Olsztyn. - Ktoś zapyta, po co te bariery lub powie, że wystarczy sam zakaz wjazdu pojazdów do lasu. Ale zakaz obowiązuje, a i tak jest ignorowany.

A apele, by stosować bardziej restrykcyjne rozwiązania nie są wcale rzadkie. Najczęściej domagają się ich mieszkańcy okolic, nękanych przez kierowców quadów. - Mamy z Wadąga i Barczewka prośby i wnioski, aby ogrodzić las, a nawet postawić bramki wejściowe i w ten sposób się przed nimi bronić. Tylko że takie rozwiązania nie są możliwe, bo prawo gwarantuje ludziom nieograniczony dostęp do lasu - mówi Brzostek.

Leśnicy szukają innych sposobów. W internecie na stronie: http://www.olsztyn.lasy.gov.pl są fotografie mężczyzny, który pod koniec maja szalał czterokołowcem nad jeziorem Wadąg. Miał pecha, bo w czasie ucieczki przed strażnikami leśnymi zakopał się w błocie. Skończyło się 500-złotowym mandatem.

Jednak po tych przypadkach, nieoczekiwanie do olsztyńskiego nadleśnictwa zgłosili się sami miłośnicy quadów. Zaproponowali, że sprzątną las i zorganizują przejażdżkę quadami dla dzieci z domu dziecka. Impreza odbędzie się 20 czerwca. - Zgodziliśmy się bez wahania. Ale o szaleństwach w lesie nie ma mowy - zapowiada Brzostek.

Quadowcy chcą udowodnić, że ich negatywny obraz wykreowały czarne owce, które są w każdym środowisku. - Nie jesteśmy wariatami, a najłatwiej przedstawić wszystkich w takim świetle - mówi Sławek ze grupy Squad Olsztyn 4x4. I przekonuje: - Żaden prawdziwy miłośnik quadów nie wjeżdża nielegalnie do lasu. Mamy świadomość, jakie niesie to zagrożenia dla ludzi i zwierzyny - mówi.

Więc gdzie jeżdżą quadowcy, skoro mówi, że nie w lesie? - Znamy dobre drogi polne, gminne. One są dla nas wystarczające. Nie jest to jednak jazda na oślep, bo jeśli widzimy ludzi to najczęściej zwalniamy lub nawet się zatrzymujemy - mówi Sławek.

Nie każdemu jednak wiejskie drogi wystarczają. W Częstochowie, aby rozwiązać problem z quadami w 2008 roku powstał tor terenowy, na którym zostały stworzone warunki niemal takie same jak w lesie. W Olsztynie jedyny tor to ten przy ul. Lubelskiej, gdzie odbywają się zawody motocrossowe, także z udziałem quadów. - Każdy posiadacz quada może od nas wynająć tor, a nie są to wysokie koszty - zapewnia Jerzy Litwiński, dyrektor olsztyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza obiektem.

Źródło: Gazeta Wyborcza Olsztyn