Strona główna
  laryngolog dla dzieci_katowice

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Książeczka zdrowia sportowca.. A więc dokładniejsze dane:
Osoby, które nie ukończyły 21 roku życia mogą książeczkę sportową wyrobić sobie w naszej przychodni sportowej.
Na pierwszą wizytę trzeba mieć:
1. Skierowanie z klubu sportowego do którego się należy.
2. Skierowanie do przychodni sportowej od lekarza pierwszego kontaktu.
3. Wyniki podstawowych badań analitycznych wykonanych w rejonie:
-morfologia krwi + rozmaz + płytki krwi + CUKIER (sport motocyklowy)
-OB
- mocz - badanie ogólne
- EKG
4. Zaświadczenie od stomatologa
5. Legitymację ubezpieczeniową dla członków rodziny.
6. PESEL
Dzieci i młodzież niepełnoletnia zgłasza się z rodzicami lub opiekunami.
Dodatkowo na miejscu przebada okulista i laryngolog.

Wizytę u lekarza sportowego robi się co 6 mies.
A wszystkie następne badania w przychodni sportowej, bez skierowań.
I tak:
morfologie (+rozmaz+płytki+cukier), OB, mocz, EKG - raz na rok
stomatolog, laryngolog, okulista - raz na dwa lata


A teraz info dla tych, którzy już się postażeli:
Sprawdziłem ceny w OMEDZE na ul. Jagiellońskiej:
-okulista - 70,-
-laryngolog - 70-100,-
- morfologia krwi +płytki +rozmaz - 15,-
- cukier - 6,-
- EKG - 25,-
- OB - 4,-
- mocz - 6,-
wszystko można zrobić na miejscu w parę godzin.
Zaświadczenie od stomatologa - myślę, że każdy ma swojego i bez problemu takie zaświadczenie otrzyma od niego.
Natomiast lekaża sportowego dla starszych nie ma w Kielcach i będzie trzeba specjalnie pojechać do Krakowa lub Katowic.

Więc warto już teraz zimą zrobić sobie te wszystkie badania...
Problemy z gardłem od pół roku. OK poprosiłam rodzinnego o jeszcze 5 i wypisał.

Co do dzieci to moja 6 letnia córka też dostała Engystol od laryngologa (do tego samego chodzimy) na razie 5 ampułek czy u niej też trzeba 10?

Sytuacja jest taka:

od 3 roku życia choruje na nawracające infekcje górnych dróg oddechowych (jak tylko poszła do przedszkola). Gdy miała 3,5 roku wycięto jej 3 migdałek i miała założony dren do lewego ucha z powodu takiego powiększenie tego migdałka, że nie zamykała buzi, chrapała i pieniła się w nocy + dodatkowo ciągle choroby, które tylko zaostrzały sprawę z migdałkiem. Usunięty w CZDiM w Katowicach. Od tego czasu bierze dwa razy w roku Ribomunyl, który mozna powiedzieć jest skuteczny. Nie ma już takich infekcji z wysoką temperaturą jak kiedyś, zapaleń ucha. Jednak ma skłonności do infekcji a w 2006 roku wiosną miała w gardle paciorkowca (wymaz) dość długo była leczona antybiotykiem - chyba z 1 miesiąc (augmentin, ospen) powtórny wymaz nic nie wykazał. Przeszło. Także większych infekcji od tego czasu nie było, ale jak tylko idzie do przedszkola we wrześniu to się zaczynają katary, kaszle itp. W przyszłym roku idzie do pierwszej klasy i obawiam się, że zaczną się problemy z nieobecnością i zaległościami. Jak poprawić jej odporność w ciągu tego roku. Na razie skończyła Ribomunyl (brała od maja) i zaczęła te zastrzyki z Engystolu co jeszcze można? Dodam, że leczy nas ta sama laryngolog od kilku lat i ją i mnie a jej pediatra ma dodatkowy zapis na pieczątce homeopata.
Porady dla rodziców dzieci z AZS - z własnego doświadczenia. Mam problem z treningiem czystości 3-latka alergika z AZS. Mówi się o kupach maluszków, że zmieniają się pod wpływem alergenów. Czy ktoś miał doświadczenie ze starszymi dziećmi? Mój Gawuś pięknie robi siusiu na nocnik, natomiast z kupami chowa się po kątach i raczej rzadko jest to jedno wypróżnienie dziennie. Najczęściej są to jakieś maziste śmierdziuchy co 2-3 godziny. Nie wiem, czy to reakcje na jedzenie (byaby to odpowiedź na wszystkie pokarmy, bo eksperymentowaliśmy z dietą eliminacyjną i nic) czy leki (ventolin, flixotide, amertil i cutivate). Rodzina patrzy na mnie jak na leniwą matkę, która woli zapakować dziecko w pieluchę zamiast nauczyć tego co trzeba(tym bardziej, że starszy syn - 12-latek - miał niedorozwój pęcherza i do niedawna moczył się w nocy). Ja jednak jestem niemal pewna, że te kupy mają podłoże alergiczne. Jak się lepiej czuje, to ograniczają się do 1-2 dziennie, zmienia się tez zapach. Ale może tylko się usprawiedliwiam? Pmóżcie!
Szukam też dobrego, sprawdzonego dermatologa i laryngologa w Katowicach. Nie mam już siły ( a obecnie przy trójce dzieci i czasu) na eksperymenty. I szkoda dzieci...
rodzice dzieci z mikrocja. My zarejestrowalismy sie w Gornoslaskim Centrum Zdrowia Dziecka i Matki na Medykow 16 w Katowicach i tam robimy badania. Jednak nasz lekarz laryngolog (ktory mial praktyki w instytucie) zdecydowanie zachecal nas do tego abysmy sie tam udali na konsultacje. Widocznie w Katowicach są slabi lekarze audiolodzy.
przeszczepy rodzinne. " />To niczym ja.
W Polsce nie da się niestety inaczej.
Albo dajesz pod stołem,
albo się wykłócasz i z płaczem z bezsilności prosisz
albo jedziesz za granicę, bo masz nadzieję, że tam są normalniejsi ludzie.
Wspaniale że mimpara działa
Buziaki i uściski Dacie radę !
Ja wywalczyłam swoje, a ile się nadenerwowałam i napłakałam zanim mnie w ogóle zaczęli kwalifikować...
to znaczy jak mi dali znać jakie badania muszę zrobić, 80 % badań zrobiłam za własną kasę a i tak to trwało 1/2 roku. Bo nie dali mi listy wszystkich badań od razu ale informowali mnie o tym co mam zrobić miesiąc po miesiącu... w marcu powiedzieli pójdź do laryngologa (+rtg zatok) i stomatologa(+rtg zębów) oraz ginekologa (+cytologia) a my ci zrobimy gastroskopię i to będzie wszystko. Później w kwietniu powiedzieli my ci zrobimy echo serca i ekg a ty pójdź do wskazanego przez nas kardiologa (zawsze płaciłam 150 za wizytę a wskazany kardiolog wziął 250 @ ! Miło ) i to na pewno już będzie wszystko. W czerwcu powiedzieli że zrobią mi dentysnometrię czy jakoś tak i to już na pewno na pewno będzie wszystko, w lipcu powiedzieli że muszą mi pobrać wiremię i potrzebuję konsultacji hepatologa więc mi pobrali wszytko łącznie z mutantami, a hepatolog powiedział że jak nie będzie wyników i fibroscanu to on nie wyda opinii, na mutanty trzeba czekać 2 miesiące ... ! Pojechałam do Katowic, bo w Wawie nie robię fibroscanu, zrobiłam ale jeszcze musiałam czekać na wyniki mutantów nie powiem że mutant hbv zaginął w boju i o czym dowiedzieli się dopiero we wrześniu kiedy miały być wyniki, ale hepatolog widział że już jestem zdolna do wszystkiego bo na pewno miałam dziką wściekłość w oczach i chyba przestraszył się o własne życie a może i zaczął mi szczerze współczuć nie wiem, i wypisał mi tą opinię bez tego mutanta hbv, i dopiero we wrześniu trafiłam na listę ... Nie będę pisać co ja o tym wszystkim myślę... HIWD... Ciekawe jak by kwalifikowali własne dzieci...
Czy też tak długo...
Pokolenie mp3 głuchnie!. Ok. 20 proc. dzieci i młodzieży w Polsce - od wieku przedszkolnego po klasy licealne - ma problemy ze słuchem. Specjaliści alarmują, że nieleczone infekcje i głośne słuchanie muzyki mogą spowodować znaczne i nieodwracalne ubytki słuchu.

O zapobieganiu deficytom słuchu mówiono 26 października w Katowicach podczas adresowanej do nauczycieli i pielęgniarek szkolnych konferencji "Pokolenie mp3 albo o słuchu, słuchaniu i słyszeniu".

Jak podkreślił dr hab. Krzysztof Kochanek z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie, w wieku szkolnym wśród przyczyn ubytków słuchu dominują uszkodzenia poinfekcyjne. Słuch mogą też uszkodzić leki - groźny może być np. znany antybiotyk, gentamycyna.

"Dzieci mają często zapalenia uszu, nosogardła. Te czynniki powodują przejściowe pogorszenie słuchu, ale jeśli nie są leczone, to zamieniają się w trwałe ubytki. Często toksyny przenikają do ucha środkowego i pojawiają się już stałe ubytki odbiorcze" - powiedział.

"Jeżeli dziecko jest po infekcji i wydaje nam się, że wszystko jest wyleczone, a ono prosi o powtórzenie zdań, głośniejsze nastawienie telewizji, trzeba jak najszybciej udać się do laryngologa lub audiologa, bo wszystko, co wcześnie wykryte, poddaje się bardzo dobrze terapii. Nowoczesna audiologia dysponuje tak różnorodnymi instrumentami, że praktycznie każdemu pacjentowi można pomóc, tylko im wcześniej, tym efekty lepsze" - przekonywał specjalista.

Dr Beata Jagosz-Dudziak ze Szpitala im. Ignacego Mościckiego w Chorzowie przytoczyła wyniki międzynarodowych badań, które wykazały, że pomiędzy 12. a 17. rokiem życia w wyniku słuchania głośnej muzyki powyżej 8 godzin dziennie raz w tygodniu lub przez 4 godziny 2-3 razy w tygodniu nawet 57 proc. dzieci może mieć problemy ze słuchem.

"Przebadano też młodych wolontariuszy, pytając o to, jak słuchają muzyki. Udowodniono im, że mają taki lub inny rodzaj ubytku słyszenia. Większość z tych młodych ludzi stwierdziła jednak, że nie jest zainteresowana tym, jaki procent słuchu sobie uszkodziła, bo po prostu lubi słuchać głośnej muzyki. Edukujmy - musimy dzieciom tłumaczyć, żeby się uczyły, uprawiały sport, edukujmy również, żeby nie słuchały muzyki zbyt głośno" - apelowała Jagosz-Dudziak.

Specjaliści zachęcają też do używania sprzętu dobrej jakości, z certyfikatami. Jeśli słuchamy muzyki przez słuchawki, to warto wiedzieć, że największe zagrożenie dla naszego słuchu stanowią te wewnątrzuszne. Najbezpieczniej jest słuchać muzyki w tzw. wolnym polu - z głośników.

"Kupując dziecku urządzenie typu mp3 należy na sobie sprawdzić, jaki te słuchawki emitują dźwięk, czy nie ma trzasków i pisków, zbyt głośnych dźwięków, czy muzyka słuchana w skali 9-10 nie jest za głośna i bezwzględnie tego dziecku zakazać. Może się bowiem okazać, że po 2-3 miesiącach słuchania tak głośnej muzyki dojdzie do utraty pewnej warstwy dźwiękowej u dziecka - jest to bardzo groźne. Niestety najczęściej jest to bezpowrotna utrata" - ostrzegł dr Henryk Kawalski ze Szpitala im. Mościckiego w Chorzowie.
[Służba zdrowia] Śląsk jako centrum usług medycznych. Praktycznie codziennie media informują nas o jakiś problemach w służbie zdrowia. Kilka z nich w materiale TVS



Szpitale na terapię?
Adam Sierak, 2008-07-15 20:05:33

Służba zdrowia zamiast leczyć sama wymaga leczenia. Problemy ze słuchem? Katowice zapraszają mieszkanców Siemianowic. Chore płuca zagłebiaków będą wyleczone, ale tylko na Śląsku. Dzieci w Katowicach też nie mają lekkich wakacji, bo jeśli sprzątaczka czy inny pracownik techniczny powie stanowcze "nie" mali pacjenci trafią do łóżek w innych szpitalach.

Najwyższe technologie w siemianowickiej karetce. Oprócz komputera prawie całe piętro sprzętu. - Cała masa róznych problemów, które spowodowały że ostatni weekend był rzeczywiście bardzo ostry, że to tak określę.W nocy z piątku na sobotę trzeba było jeździć, kombinować lekarza - stwierdza Bolesław Gębarski, Szpital Miejski w Siemianowicach Śląskich.

Trzeba było "kombinować", bo wcześniej lekarkę zwolniono dyscyplinarnie. Druga sama złożyła wypowiedzenie. Oprócz problemów kadrowych na szpital spadły też te finansowe. Wczoraj popołudniu oddział musiało opuścić dwunastu pacjentów. Oddział laryngologii w Siemianowicach będzie zlikwidowany.

Wakacje, ale nie dla wszystkich, zaczęły się też w Sosnowcu. Z powodu urlopu ordynatora oddziału pulmonologicznego, a zarazem jedynego lekarza na oddziale, wolne mają też pozostali pracujący dla doktora. A chorzy? - W razie czego, gdyby trafił pacjent z ostrym zapaleniem płuc czy podobnymi chorobami to oczywiście trafi do oddziału internistycznego - mówi Iwona Łobejko, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala im. św. Barbary w Sosnowcu.

Wciąż trwa zła sytuacja pielęgniarek w Zakładzie Opieki Długoterminowej w Katowicach. Być może od sierpnia pacjenci będą mieszkali już pod innym adresem. - Jeżeli nie dojdziemy do porozumienia i nie dostaniemy podwyżek to niestety koleżanki odejdą, bo jednak tu w ościennych szpitalach więcej zarabiają niż my - stwierdza Maria Pietrzykowska, Zakład Opieki Długoterminowej w Katowicach Janowie.

- Z takim prawdziwym kryzysem w słuzbie zdrowia, to dopiero będziemy mieli doczynienia. Na razie płacimy niskie rachunki za zeszłoroczne strajki i podwyżki wynagrodzeń, które były nieracjonalne jakie wywalczyły sobie kolejne grupy zawodowe w szpitalach - uważa Agata Pustułka, Dziennik Zachodni.

Te słupki powinny być w miarę, w miarę uczciwe. Sprawiedliwe nigdy nie były, ale od grudnia różnice są zbyt duże. Pracownicy techniczni Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach żądają większych pieniędzy. Dyrekcja się nie zgadza, lekarze z choćby najmniejszej części podwyżki zrezygnować nie chcą. Strajk wisi w powietrzu.

- Bez działu technicznego, bez pani serwisantki szpital by nie istniał, ponieważ byłby brudny, nie było by utrzymania ruchu w postaci zabezpiecznia w energię elektryczną, w gazy medyczne.To jest podstawa. Najlepszy profesor,najlepszy docent nie poradziłby sobie bez tych ludzi - mówi Paweł Prohaska, "Solidarność" w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Sezon niby wakacyjny, a nerwów w województwie mnóstwo. Pracownicy biją w dyrekcje, dyrekcje walczą z NFZ-etem. A NFZ odpowiada krótko - na większe pieniądze w tym roku nie ma już co liczyć.

http://www.tvs.pl/informacje/3023/
...........
A jeszcze ciągłe przepychanki w Katowicach lekarzy geriatrii czy urologii z UM, albo magistratu z ŚUM o budynki i ginekologię w Zabrzu....także się kręci
Jesteś Mamą/Tatą dziecka z AZS? Przywitaj się z nami tutaj;). Z ulgą czytam tu różne sposoby na problemy, które dręczą nas od 12 lat! Witam wszystkich Rodziców. Jestem mamą 3 alergików. U wszystkich od niemal urodzenia pojawiały się problemy skórne U wszystkich zaczęło się od zaczerwienionych policzków, choć przy karmieniu piersią zachowywałam dietę bezmleczną (i bezserową), bez czekolady, cytrusów, mocno przetworzonych pokarmów...Najstarszy Gustaw najpierw traktowany był przez lekarza pierwszego kontaktu jako dziecko zaniedbane - z odparzeniami na pupie i ciemieniuchą. Gdy zastosowałam polecona przez lekarza pielęgnację pojawiły się ranki, w końcu rozpoznano alergię (zmieniłam lekarza). W wieku 3 lat miał zapalenie płuc na tle alergicznym i rozpoznano astme, leczoną do dziś lekami wziewnymi i przeciwhistaminowymi. Testy wykazały 36 alergenów pokarmowych i wziewnych, m.in. roztocza, trawy, białka zwierzęce. Jego leczenie to naprawdę długa i nieszczęśliwa historia. Doszło do ropni i ropniaków na mózgu i koniecznych operacji neurohirurgicznych. Neurohirurg mówił, że przez złe leczenie miał b. obniżoną odporność. Dobrze, ze to już przeszłość, ale ciągle mamy problem ze znalezieniem w Katowicach dobrego dermatologa. Ma zmiany na skórze głowy (bez grzybów póki co) - zaczerwieniona, łuszczaca się skóra, którą stale bezwiednie drapie i płatki uszu wyglądające jak naderwane. Dermatolog mówi, że to łuszczyca, bo wskazują na to paznokcie u rąk - ze śladami, jakby stale je gryzł na całej powierzchni. Jednak przepisane robione maści (kwas salicylowy z maścią cholesterolową) nie przynoszą efektu. Czasem zajęte jest niemal pół głowy. Średniaczek Gawełek to straszny wiercipięta. Swędzi go skóra na tułowiu. Nie widać gołym okiem zmian, ale w dotyku skóra jest często jak tarka. Lekarz przepisał Balneum i do smarowania Cutivate. U niego też wysypki na twarzy zawsze związane były z krostkami na pupie. Też już miał duszności i dostaje leki wziewowe i amertil w roztworze. Ma też stale powiekszone migdały i często węzły chłonne. Mimo, ze skończył już 3 lata lekarz nie podejmuje się zrobić testów, bo on w trakcie wizyty nie usiedzi w miejscu. Najmłodszy, 3-miesięczny Gosław zdawał się wolny od alergii do czasu zapalenia gardła, przez któe w wieku 3 tygodni trafił do szpitala na kurację antybiotykową. W 3 dniu pobytu na oddziale zaczęła się wysypka - najpierw policzki, potem czoło, szyja skóra głowy, kark, i w końcu ramiona, ale pupa nigdy. Wtedy lekarz polecił odstawić jednocześnie witaminy, antybiotyk i mój pokarm. Zaczeliśmy kąpiele w Balneum. Teraz największe zmiany ma na skórze głowy i twarzy. Czasami prawie niewidoczne, czasami zaczerwienione i szorstkie, z łuszczacymi się płatkami. Przy wypisie dowiedziałam się, że zapalenie gardła, a potem i uszu miał na tle alergicznym, prawdopodobnie w reakcji na coś, co zjadłam. IgE nie robili. W ogóle polityka szpitala była taka, że dziecku najbardziej zagraża własna matka. To tak, by nas wesprzeć w próbach pomocy dziecku Może ktoś pomoże wskazać dobrego dermatologa i laryngologa w Katowicach (gdyby się zdażył wśród "państwowych" było by dobrze, ale i "prywatni" do tej pory tylko eksperymentowali bez skutku. Wspiera nas tylko alergolog i lekarz rdzinny. Przy trzech szczęściach nie mam już czasu na eksperymentowanie!

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • black-velvet.pev.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : laryngolog jego narzędzia zdjęcia
     : laryngolog wysoki poziom ASO
     : Laryngolog Gliwice Turecka Niedbalskiego
     : laryngologia maści rozgrzewające na slinianki
     : laryngolog-alergolog Szukam w w-wie
     : Laryngologia Przychodnie Kielce
     : laryngolog Warszawa migdałki
     : laryngolog na Żeromskiego Kraków
     : Laryngolog Pawlas Chorzów
     : laryngolog prof Pilch
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT