Strona główna
  laryngolog Warszawa migdałki

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Laryngolog w Warszawie. Musimy iść z Kingą do laryngologa, bo jest podejrzenie że ma zainfekowane migdałki w środku . Potrzebuję kogoś dobrego, sprawdzonego z możliwością diagnostyki, najlepiej przyjmującego też po południu i z rozsądnymi terminami
Laryngolog w warszawie poszukiwany. jak w temacie, poszukuje bardzo dobrego, sprawdzonego laryngologa - chodzi o przerost migdałka.
uszy, pilnie potrzebuje porady. jak w tytule,
Jak juz pisalam na kazdym temacie Janek zagilany i zakaszlany od tygodnia, bez gorączki w dobrej formie, ale gęsty gilut atakowany ze wszystkich stron nie chce minąć
Najpierw była akcja oskrzela, lekarka we wtorek stwierdziła, ze cos tam sie jej nie podoba, nie wyjechaliśmy, było opukiwanie , cuda wszelakie, Wczoraj bylismy na kontroli, jest ok jednak na oskrzela nic nie zlazlo
za to dla odmiany uszy
Wczoraj o 15 pani dr stwierdziła, ze uszy zaczerwienione, takie kataralne powiedziała (cokolwiek to nie oznacza), zapalenie uszu to to nie jest, ale proponuje aby nie dopuścic do rozwinięcia się stanu zapalnego padawać przez 3 dni do uszu otinum i w pon do kontroli ( aha Janek nic o uszach nie mówi)
Po powrocie do domu koło 16 zakraplam to otinum do uszu
godzina 20 moje dziecie zaczyna płakać, że boli go ucho, najpierw nie może się zdecydowac które, potem sie decyduje, generalnie na tyle ile go znam, nakreca sie troche bo jest spiący i goście są u nas
Zakropliłam mu do uszu ponownie to otinum (ma byc 3 razy dziennie), dałam ibufen, w między czasie Janek juz przestał jęczęc ze go ucho boli, trwało to w sumie jakies 20 minut
Ibufen nie zdązyl zadzialac w 10 min
Poniewaz raz juz mielismy przygode z ostrym uchem, wiem tylko jak to wygladalo wtedy, palakal dlugo i nic specjalnie nie pomagalo, skonczylo sie antybiotykiem.
Mąz celem odwrocenie uwagi wlaczył mu bajke, zdecydowanie ucho przestało bolec, nie boli do chwili obecnej.
No i ja nie wiem co robić, mąz ma juz dosyc i twierdzi zeby nigdzie nie jechac, ze niewiele sie w uszach od wczoraj moglo zmienic, zwlaszcza, ze dostaje lek p zapalny, ze mam dawac otinum, ibufen i w pon do kontroli, ja sie troche boje ze sie cus z tego rozwnie.
Nasza swiateczna pomoc doraźna otoskopem nie dysponuje, czeka mnie szukalnie laryngologii, ew prywatnie, na laryngologii jak znam zycie to dostaniemy rp na antybiotyk bo w Warszawie w szpitalach na dyzurach to lek 1 szego rzutu.
Nie umiem sama podjąc decyzji, dawac otinum i czekac do poniedziałku, czy szukac dzis kogos
Cały ambaras polega na tym , ze moj doktor przychodniano domowy wyjechal na caly ten tydzien i nie mam sie kogo poradzic co robic.
Rozmawialam z mili, usznie ona doswiadczona, mowi jechac gdzies na kontrole, bo uszy wcale nie musza bolec caly czas, no i ze im to otinum specjalnie nie pomagalo, u jaska mili byl problem z 3 migdalem zbieraniem sie plynu itp
U nas 3 migdalka powiekszonego nie ma, plynu w uszach niet, generalnie z uszami janek mial problem 1 raz
Co robić dziewczyny, jechac dzis gdzies, czy dawc otinum i czekac
Łeb mi peka

poradzcie cos cyd
moja choroba. cześć!
czytam to forum od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz postanowiłam coś napisać.
moje problemy zaczęły się w październiku, właściwie całkowicie normalnie. zwykłe, czesto mnie nawiedzające przeziębienie...no i antybiotyk...wiadomo. Za dwa tygodnie znowu przeziębienie, ból gardła, gorączka...antybiotyk. za jakiś czas okropny ból ucha, katar...jakoś z tego wyszłam w międzyczasie bóle dłoni i klatki piersiowej. potem znowuchora i od nowa, kaszel, katar, zatoki zapchane i oktopny ból szyi i ucha...wizyty u 2 laryngologów, antybiotyk i skierowanie na wycięcie migdałków...no i czekałam w tych bólach 3 miesiące na ten zabieg...i stało się nie mam nigdałków....(sam zabieg dla mnie koszmar..i pewnie się okaże niepotrzebny) po okresie miesiąca, kiedy już pacjent powinien czuć się dobrze po zabiegu, ja nadal miałam problemy z uchem i szyją i do tego doszły bóle stopy i drętwienie rąk....
no i zaczełam szukać jakie badania zrobić, nie będę opowiadała ze jestem już na skraju wyczerpania nerwowego i że boje się że niedługo po prostu na to umrę i i tak się nikt nie przejmie. lekarze mówią że to pewnie alergia i stres...nie nie nie
zrobiłam (zlecone przez samą siebie) chlamydię, boreliozę, mycoplazmę...kosztowało mnie to 400 zł ponad, dodam że nie zarabiam studiuję i pieniądze pożyczyłam...to też mnie dobija, fakt ze bedzie mnie to kosztowało majątek...
jestem z Torunia i nie tak łatwo było znaleźć tu dignostykę... a jak już zrobiłam to wyniki są podane w mianach których nie rozumiem
w każdym razie

chlamydia pneumonia igG (+) miano 1:100
(+) miano 1:1000
IgM (-) miano 1:10


Chlamydia trachomotis IgG (+) miano 1:100
(+) miano 1:1000
IgM (-) miano 1:10


mycoplasma pneum. IgM (-) ujemny 0,66

i WB na boreliozę ujemny.

wiem, że powinnam zrobić jeszcze IgA, ale w toruniu życzą sobie 140 zł za tę klasę i mam problem...

po wykonaniu tych badań przez 2 tygodnie czuła się bardzo dobrze i pomyślałam że moze to samo przejdze (wiem głupie) ale z drugiej strony nie chciałam leczyc wyników...

no i znowu przyszło...tym razem ze strony cewki moczowej (ból, tak jakby mnie ktoś uderzył tam) , na początku myślałam ze to może zapalenie pęchcerza, ale chyba nie...
to chyba chlamydia daje o sobie znać...
jutro idę do ginekologa, żeby mi pomógł...wiem że powinnam naleźć dobrego lekarze, żebym mogła zacząć leczenie, ale w kuj-pom, takiego chyba nie ma...pewnie warszawa, ale też nie znam żadnego.

myślę , ze własnie zaczyna się moja droga..strasznie się boję, że te antybiotyki mnie wyniszczą i ze już zawsze bedę chora.

proszę o namiary na lekarza w warszawie, lub gdańsku...na prv włacznie z telefonem i inf. ile to będzie kosztować.

no i o pomoc w interpretacji wyników...
i może jakieś sugestie...

pozdrawiam
malina
Witam:). Wróciłem z zaświatów:)

Jak już wspominałem wcześniej czuje się jak 2-3 lata temu. Biegam latam skakam etc. Mały rekonesans po dolegliwościach. Kaszel, flegma, uczucie zalegania czegoś w gardle. drętwienie lewej ręki, dziwne uczucie pod łopatka, drażliwość, labilność emocjonalna lekkie przykurcze palców u stóp,temperatury, dziwne uczucie w żołądku i jelitach i klika innych które miałem przeszły zupełnie. Gerting, przymglenie, zawieszki systemu również. Dalej mówię dużo i szybko ale tak już mam:)

Przebadli mnie od stóp do głów
Autoimmunoilogie wszelikie jeden wielki piękny minus.
Markery nowotworowe AFP,CA-19-9,CEA ujemne
Po raz kolejny hiv, hbs,hcv, VDLR ujemne( nie wiem po co to robili bo miałem świeże wyniki)
Tarczyca w normie( jak zwykle)
Albumina, trójglicerydy,pierwiastki,Bialko TP,GGTP,AMylaza,Lipaza, Glukoza norma ( pewnie jeszcze o czymś zapomniałem.
Lekko podwyższony cholesterol 209( hdl57 ;LDL135)
Proby watrobow podwyższone, ale co się dziwić jak się loilo watrobę abx przez 4,5 miesiąca;)- na wypis dostalem hepatli i heparegen
Niestety w gastro trochę gorzej bo popełniłem z doxy kilka błędów(nie kładźcie się zgodnie z forumowymi radami po jej zażyciu)

Do rzeczy które były i się zbyły ( oprócz wymienionych wyżej) krwinkomocz poszedł sobie papa i refluks żółciowy również....

To co mnie najbardziej cieszy odporność humoralna w normieeeeeeeee

Nie żałuję, tych 10 dni spędzonych na oddziale. W klasycznych chorobach nie maja sobie równych w tej klinice jednak w temacie atypówek pojęcia bladego nie maja. Musiałem doktora prowadzącego troszkę wyedukować bo wiedzę miał mizerną choć chciał słuchać.Po moich usilnych prośbach i zaznaczeniu jakie testy na atypówki maja zrobić i tak spieprzyli sprawę. Zamiast sugerowanej przeze mnie cpn i myco w iga i igg. zrobili mi mpn i ctr w igm i igg. W zasadzie te testy nie sa mi do szczęścia potrzebne ale pomyślałem ze ich wykorzystam, tak dla wlasniej ciekawości( niestety dali ciała na całej linii).

Czekam jeszcze na wyniki badania his-pat z gastro i wycinków z dwunastnicy w kierunku celikaki ale to tylko formalność Bo waga po wzroście od poczatku czerwca trzyma się jak się tak jak powinna.

Co do łykania abx przez 4 dni bylem bez ale potem wróciłem i łykałem bez skrępowania. Klinika leczyła mnie contorlokiem i w koncowych dniach luminalem ( żeby potwierdzić to o czym wiem od 10 lat czyli gilberta).

Wychorowano mi jedynie gronkowca z nosa wrażliwego na augumentin. Jak by augumentin nie pomógł czeka mnie kierunek warszawa ( badbak) i autoszczepionka ale to już trochę później.Laryngolog zalecił wycięcie migdałków bo podobno są przewlekle zapalone. rozmawiałem z lekarzem prowadzącym i zapytałem się go wprost czy jest możliwe przewlekle zapalenie bez podwyższonego ASO etc i przy normalnych rozmiarach bo moim zdaniem nie no i stwierdził ze jemu teoria laryngologa też się nie podoba. Migdałków wyciąć sobie nie dam"MOJE CI ONE"

wnioski końcowe :
Powiedzieć ze jest dobrze to za mało. Kwestie depresji, dołków,nerwic, fizycznych niedomagań to przeszłość i mam nadzieje ze to nie wróci.

I na sam koniec tego wywodów chciałem podziękować bardzo jednej osóbce która przyczyniła się tez znacznie do stanu w którym obecnie jestem. No i oczywiście wam wszystkim którzy wspieraliście mnie w chwilach największego atypowego szaleństwa....

Jeszcze się nie żegnam... żeby nie było..... trzeba zrealizować plan do końca !

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kfc.htw.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : Laserowe usuniecie owłosienia Warszawa
     : laserowe usuwanie blizn warszawa
     : LAO CHE POWSTANIE WARSZAWSKIE RECENZJA
     : Ładowarka samochodowa do laptopa Warszawa
     : laser CO2 Warszawa grudki
     : Laser Warszawa depilacja laserowa
     : Łazienki w Warszawie Pałac na Wodzie
     : lantus solostar warszawa cena
     : laserowe usuwanie kurzajki w Warszawie
     : Lasocki buty sklepy Warszawa
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT