Strona główna
  laryngolodzy do nurkowania

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

SOLO. " />Właśnie o to chodzi, że trzeba wspomóc naturę. Dla niektórych łowców uszy wytwarzają za mało woskowiny. Ale najgorsze jest ciągłe płukanie ucha zewnętrznego i kanału słuchowego zimną wodą. Jeżeli podczas jednej sesji zrobisz 100 lub 120 zanurzeń w wodzie nawet 20 st. to niestety często odbija się to zapaleniem.
Już gdzieś o tym pisałem, ale powtórzę. Polscy lekarze mieli dla mnie tylko jedną radę - "przestań nurkować". Nawet doktorzy medycyny i jeden profesor. Brali kasę ale nic nie pomagali. A gdy łapałem kolejne zapalenia to mi tylko antybiotyki zmieniali a profesor zlecił autoszczepionkę. I wszystko na nic. Dopiero na Ukrainie, a dokładnie w Jałcie w szpitalu rosyjskiej floty czarnomorskiej pomogli mi bez trucia antybiotykami. A później w Rosji jeden laryngolog, pułkownik czerwonej armii który długo służył na Syberii, poradził mi: - Jak już musisz nurkować to zabezpieczaj uszy tamponami z waty nasączonej olejem. Musisz uniemożliwić cyrkulację zimnej wody by uniknąć przeziębiena uszu.
Jak poradził, tak robiłem. Było dobrze przez jakieś 2 godziny ale później olej się wypłukiwał. W związku z tym zamiast rzadkiego oleju stosuję zwykłą maść z witaminą A - dłużej trzyma. I mam spokój, nawet zimą.
Gdy idę nurkować z butlą to uszu nie zabezpieczam - nie ma takiej potrzeby bo nie ma ciągłego płukania.
I unikaj wiatru po wyjściu z wody. Czapka na głowę nawet w 30 stopniowe upały!
Boli mnie ucho. " />W tym roku byłam całe dwa miesiące na wakacjach nad Morzem Śródziemnym. Na początku sierpnia stało się to... Z racji tego, że lubię pływać i dużo nurkować ucho mi się zatkało wodą. Skakanie na jednej nodze nic mi nie dało, więc poruszałam tak jak Ty patyczkiem. Przeszło. Następnego dnia miałam to samo. Tym razem na nic się nie zdały patyczki od uszu. Byłam w włoskiej aptece. Dali mi spray do płukania ucha. Nic nie dało. Nawet robili mi zabieg świecowania ucha. To nic nie dało. Wręcz pogorszyło się. Po przyjechaniu do Polski udałam się do laryngologa. Ucho czyszczone było drucikiem, ciśnieniem wody i potem powietrza. Bolało ;/ Okazało się, że mam zapalenie ropne środkowego ucha. Brałam antybiotyki i nic. Chodziłam co tydzień na kontrole. Raz antybiotyki były, a potem krople. Nadal nie słyszę na to ucho. Tzn. słyszę, ale słabo. Czasami mi szumi. Nie kłuje już jak na początku. Niedługo mam następną wizytę u laryngologa. Powiedział mi, że dbając o higienę ucha tzn. nie wbijać tych patyczków do wnętrza ucha tylko czyścić je na zewnątrz. Ten "miód" w uchu jest potrzebny. Nie trzeba go tak do końca czyścić. Tak powiedział lekarz. Myślę, że laryngolog ci pomoże... mam nadzieję, że w końcu się wyleczę :)
Piszczenie w uchu. Witam!

Od kilku miesięcy bodajże od stycznia, mam problem związany z uszami, tzn. piszczy mi w uchu. Byłem u laryngologa, zrobili mi Audiogram i nic nie wykazało, wszystko słyszałem, w części takiego samego piszczenia jak u mnie, lekko usłyszałem, więc nacisnąłem guzik. Później zwieli mnie na Tomogram, też było wszystko w porządku. Laryngolog skierował mnie do Instytutu Fizjologi Słuchu w Warszawie. Lekarz, mówiła że jest to spowodowane głośną muzyką na słuchawkach, ja myślę że od schodzenia na 4 metry (nurkowanie) w złej masce. Wiem, jeżeli jest to szum uszny, nie da się tego wyleczyć, może ktoś miał podobny problem, jak co i teraz mu się żyję. Powiem że mi to nie dokucza, do czasu, nie raz się wnerwiam, ale szybko się uspokajam, najgorzej jest słyszalny jak jest cicho, wtedy to się dopiero zaczyna jazda. Co do mojego słuchu jest bardzo dobry, słyszę bardzo dobrze pomimo piszczenia. Wiem, że jak byłem mały leciała mi ropa z ucha, może to coś od tego? Czekam na wasze opinie i czy macie jakiś pomysł co to jest, lub macie szum uszny i jak go się leczy. Pozdrawiam i dziękuje ! :)
Remedium na zatkane uszy.
... Chyba pozostanie mi laryngolog

I sluszny wybor...
Jedna z mozliwosci jest tak zwane ucho plywaka - sam sie tego nabawilem jak nurkowalem zbyt wiele...

Podaje domowy sposob na przyzadzenie lekarstwa...

jedna czesc octu mieszasz z jedna czescia wodki
w tej jakze zaawansowanej tchnologicznie cieczy zanuzasz wate
wyciskasz ja pozostawiajac lekko wilgotna i wkladasz do ucha na jakis czas...

Dzialalo w arabowie gdzie pozadnych lekow nie mozna bylo znalezc...
u nas laryngolog da ci cos antyzapalnego i bedzie pop bolu...
ale wazne aby uszu nie moczyc...
kiedys doktora nie posluchalem poszedlem nurkowac po 3 dniach bo sie czulem lepiej i ...
i potem prysznica mi zabronil brac ...
Profilaktyka przeciwprzeziębieniowa.
Rozszerzę temat o kwestie zatkanych uszu. Mam od dwóch miesięcy po nieudanym lądowaniu zatkane tzw. trabki eustachiusza. Byłem u laryngologów ale żaden sobie nie poradził. Niestety ta przypadłość uniemożliwia mi nurkowanie a chciałbym spróbować. Może ktoś z Ws miał podobnie i się wyleczył?

Nurkowałem przez 3 lata i już nie będe (fajne ale niebezpieczne) na temat różnych dolegliwości zatokowo usznych przeczytasz na http://www.forum.divetrek.com.pl/ i http://www.forum-nuras.pl tylko uważaj jak czytasz bo można się zarazić nuraniem

W szczecinie jest laryngolog nurek o nazwisku Pietruszka zapytaj o niego - powinien coś poradzić - mi pomógł z dolegliwością zawrotów głowy i utraty równowagi pod wodą co było związane z różnymi informacjami z obu uszu i błędnik szalał nie wiedziałem gdzie góra gdzie dół Uczucie jak na niezłej bani
Maxitrol - cudowne uleczenia :). " />Poznałem problem z uchem‌.
Wróciłem z nurkowania bo zaczęło boleć ucho, do lekarza, najpierw pierwszego kontaktu,
Następnie pierwszy, drugi, trzeci laryngolog i nic!
Gdy frustracja sięgnęła zenitu poradziłem się Jacka (a mogłem od razu ‌)
Maxitrol naprawdę działa!
Przeszło po paru godzinach,
Jaki byłem szczęśliwy po 3 dniach udręki z uchem.
DZIĘKI JACKU
Znowu bedziem nurcyć 10.07.2010. " />
">planowane spotkanie ma być jednodniowe ? czy do niedzieli ?

Spotkanie jednodniowe. Prawdopodobnie spotkamy się na miejscu ok 10.00 zrobimy maly wykład a potem do wody. Ostatnio było nas dwóch w wodzie i jeden na brzegu. Spędziłem w wodzie ponad 5 godzin i teraz musi byc nas do obsługi więcej.
Po nurkowaniu na miejscu zrobimy grila i poopowiadamy jak to było nam na dole


">Dawno nie nurkowałem i mam nieaktualne badania i składki ( CMAS ) zwracają na to uwagę czy można sobie odpuścić ?

Nie wiem po co opłacać składki i komu. Ja mam uprawnienia w LOK, PADI, TDI i IAND i nikt nie wymaga składek. Chyba że jesteś instruktorem, divemasterem lub cmas **** i czynnie uprawiasz zawód.

Do tzw. nurkowego "intro" nie wymagane są badania, a tym będziemy się zajmować.
Jeśli ktoś jest chory na serce, nadciśnienie, epilepsję, astmę, ma problemy laryngologiczne, problemy z plucami (np. przebyte UCP) powinien to zgłosić instruktorowi przed nurkowaniem.

Jacek
dentysta w puerto rico lub okolicy. no to mnie pocieszyles na 102 w sumie jezyk tu nie ma nic do tego wazne by zrozumial o co mi chodzi i znal sie na swojej pracy pozatym moze mi nawet opowiadac o Kalurzynskim nie mam nic przeciwko a nawet to mily akcent ze polandia nie jest im opca mam nadzieje ze znajde cos na miejscu bo bol staje sie powoli nie znosny tak jak ceny w irlandii troche szperalem w google o tej klinice co piszesz powyzej i wyglada mi to na jakisz doraznej pomocy szpital ja znalazlem pare innych opcji i zobaczymy co sie z tego urodzi http://www.clinicasioc.com/intro_pac.htm wyslalem do nich maial z zapytaniem dotyczacym leczenia moich zebow ale narazie nic -czekam moze bariera jezykowa jest nie do przeskoczenia inna opcja to http://www.canaryinfo.com/17/en/0/Denti ... anaria/245 wiem doskonale gdzie to jest i brzmi zachecajaca bo nie ma to jak odreagowac po wierceniu w zebie i isc prosto na sangrije
p.s. co do podazania za zdrowiem w odlegle miejsca -mam spore z tym zwiazane doswiadczenia np moja zona ma leczone ucho nabawila sie powaznej infekcji podczas (prawdopodobnie) ostatniego nurkowania w puerto rico (kwiecie 2007) i tutaj az do grudnia ubieglego roku kazdy z tutejszych lekarzy (99 procent pochodzi z indii lub afryki)zbywala ja jakimis kropelkami ,ktore wcale nie pomagaly lub dawka antybiotyku jak dla dziecka. skonczylow sie na tym ze z cork musielismy jechac do dublina do polskiej przychodni gdzie przyjmuje laryngolog (4 godziny podrow w 1 i 4 godziny podroz w 2 stone) by wkoncu ktos laskawie zainteresowal sie tyz ze dziewczyna powoli traci sluch i z bolu chodzi po scianach -i udalo sie trafilismy na super obsluge i fachowca , teraz juz idzie tylko na lepsze z tym uchem a przeciez tak mozna bylo odrazu -ale nie w irlandii bo jest tu tylko na ponad 5 mln mieszkancow 31 laryngologow ktorzy maja miemanie o sobie ja bogowie z olimpu i wdostanie sie do nich graniczy z codem poniewaz przyjmuja tylko 1 pacjenta dzinnie a ich pensje sa takie ze 30 tys euro wydane co tydzien w kasynie to tak samo jak ja poszedlbym na chamgurgera do mc-donald.
widzisz sam ze nie jest latwo z tym leczeniem nie wazne gdzie jestes w irl czy pl mam nadzijeje ze u was jest lepiej. trzeba miec naprawde zdrowie by chorowac
dzieki za info i pozdrawiam enter
KROPLE CERUMEX-PROBLEMY Z USZAMI. Ostatnio nagminnie cierpicie na dolegliwości z uszami podczas nurkowania. Jest w aptekach dobry środek do higieny ucha ,który skutecznie usuwa woskowinę bez konieczności używania pałeczek które mogą podrażniać ucho. Dodatkowo przeczulam wszystkie kochane nurasy odnośnie czyszczenia uszu pałeczkami higienicznymi. Jak powiedział mi kiedyś laryngolog, czyszczenie takie powoduje stopniowe ubijanie woskowiny prowadząc do powstawania małych czopów, które z czasem stwarzają problemy z wyrównaniem ciśnienia podczas nurkowania. Dlatego polecam kropelki
Cerumex - krople do uszu na woszczek
Wskazania:
Cerumex polecany jest do rozmiękczania i usuwania korków woszczynowych oraz zachowania higieny przewodu słuchowego zewnętrznego.
Działanie:
Cerumex krople do uszu na woszczek ułatwiają rozmiękanie i usuwanie korków woszczynowych oraz zachowanie prawidłowej higieny ucha. Aktywny składnik kropli w kontakcie z woszczyną powoduje jej rozmiękczenie i rozluźnienie. Tworzące się mydła zapewniają właściwą higienę przewodu słuchowego zewnętrznego.
Przeciwwskazania:
Wyrób można stosować wyłącznie po uprzedniej konsultacji z lekarzem laryngologiem. Kropli nie używać przy: wyciekach z ucha, bólu ucha, podrażnieniu, wysypce w uchu, zawrotach głowy, urazie lub perforacji (dziury) błony bębenkowej. W przypadku istnienia powyższych objawów wskazana jest konsultacja lekarza! Po operacji ucha zawsze trzeba skonsultować użycie kropli z lekarzem. Nie używać kropli dłużej niż 4 dni.
Informacje dodatkowe:
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką dołączoną do opakowania, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowania, oraz informacje dotyczące stosowania i przechowywania produktu leczniczego.

Suplementy diety nie mogą być stosowane jako substytut zróżnicowanej diety.

W razie pytań lub wątpliwości skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą.
Nowe badania lekarskie. Niedawno w lokalnej gazecie napotkałem artykuł:
"
Strażacy z ochotniczych jednostek, tak jak zawodowcy, będą musieli przejść szczegółowe badania lekarskie

Teraz strażak ochotnik - by brać udział w ryzykownych akcjach - musi posiadać zaświadczenie od lekarza medycyny pracy. W przyszłości ochotnicy będą musieli wykazać, że są zdrowi, nie mają problemów ze wzrokiem, słuchem, sercem i psychiką.

Strażacy z ochotniczych jednostek, tak jak zawodowcy, będą musieli przejść szereg badań lekarskich.

(Fot. Tadeusz Klocek)

Takie badania, w ocenie Pawła Frysztaka, rzecznika prasowego Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu, pozwoliłyby uzyskać pewność, że każdy ochotnik faktycznie nadaje się do pracy.

- Ochotnicy, tak samo jak zawodowi strażacy, poważnie ryzykują. W czasie akcji, gdzie jest wysiłek i trudne warunki, wszystko może się zdarzyć, więc lepiej wcześniej wiedzieć, czy strażak ma predyspozycje zdrowotne - tłumaczy Paweł Frysztak.

Teraz każdy zawodowy strażak, co roku ma prześwietlenie klatki piersiowej, badanie okulistyczne, kardiologiczne, laryngologiczne, neurologiczne, badanie krwi i moczu, a także wysiłkowe oraz psychotechniczne. Dodatkowe są zarezerwowane między innymi dla ratowników pracujących na wysokości i dla nurków.

Podobne badania będą musieli przejść ochotnicy. Różnica polega na tym, że zawodowcy mają je raz w roku, natomiast opracowywany projekt mówi o badaniach dla ochotników do 40 roku życia co 4 lata, dla tych po 40-tce - co trzy lata, a najstarsi, którzy ukończyli 55 lat, będą musieli przejść badania co dwa lata.

Zakłada się, że będą one finansowane przez samorządy. To wójt, burmistrz czy prezydent będzie kierował ochotnika na badanie. Wyniki badań pokażą czy dany ochotnik może brać udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych.
"

Maxitrol - cudowne uleczenia :). " />Na początek mała historyjka. Na długi majowy weekend pojechaliśmy na półwysep w celu odwiedzenia kilku wraków położonych od strony zatoki. Pierwszy dzień nurkowy spędziliśmy bardzo miło. Jedyny problem jaki zarejestrowaliśmy to ‌ zimno.
Drugi dzień miał się rozpocząć nurkiem na Bryzie. Pogoda nie była najpiękniejsza, ale nie padało. W komplecie na zodiaku mieliśmy jeszcze dwu nowopoznanych, sympatycznych kolegów. Sprawa była prosta. Ustaliliśmy, że oni wskakują i robią nura na wrak, a my się ogarniamy za chwilę i gdzieś się tam spotkamy. Niestety przy próbie zanurzenia Michał miał problemy z uchem. Po kilku próbach zrezygnowaliśmy z nurkowania. Trochę niepocieszony, bo od wraku dzieliło mnie już tylko 15 metrów wdrapałem się na zodiaka.
Ucho bolało Michała coraz bardziej. Na brzegu już po delikatnym naciśnięciu przedniego płatka (czy jak to się nazywa) pojawiał się ostry ból – znak nieomylny zapalenia ucha środkowego. Zdecydowałem, że konieczna jest wizyta u lekarza. Pojechaliśmy do helskiego szpitala. Nie wspomnę okresu oczekiwania, ale wizyta była raczej średnio udana. Lekarz ogólny (laryngologa nie było) przeprowadził z nami wywiad. Właściwie po moich słowach, że nurkowaliśmy, prawie zaczął na mnie krzyczeć. Po kilku konkretniejszych wyjaśnieniach trochę zmienił podejście. Zajrzał do ucha, nacisnął tam gdzie ja poprzednio i stwierdził ‌ zapalenie ucha wewnętrznego. Przepisał Tramal i aspirynę. Nie zalecił wizyty u laryngologa.
Pojechaliśmy do apteki. Przed apteką nagłe olśnienie i telefon do Jacka ‌ ‟powiedz mi jak się nazywały te krople o których pisałeś na forum?” ‌ ‟ wytłumaczę Ci tak, że zapamiętasz ta nazwę do końca życia, wiec ‌.” Kurcze mnemotechniczna skojarzanka działa i Max i Trol pamiętam cały czas ĬŠ
Dzięki Jacek.
A teraz trochę chemii:
Maxitrol (Deksametazon, Siarczan neomycyny, Siarczan polynyksyny B)
Dicortineff (Neomecyna, Gramicydyna, Fluorohydrokortyzon)
No już same nazwy zabijają wszelkie bakterie (nie wszystkie bakterie jednak o tym wiedzą).
Po powrocie wizyta u laryngologa potwierdziła, że Maxitrol jest właściwym lekiem. Myślę, że w zależności od aktualnie dominujących bakterii jeden lub drugi lek może być równie skuteczny.
Problemy z pamiecia, zawroty glowy. Nie wiem w jakim watku mam napisac. Nie chcialabym zakladac kolejnego, a moj problem w sumie nie pasuje do zadnego.

Jak wiekszosc osob w tego typu tematach mam problem z pamiecia. Z tym, ze u mnie wyglada to troche inaczej. Mam prawie 18 lat, nie jestem chuda, ani otyla, przez cale zycia mialam 3 problemy. Pierwszy to immunologiczny, chorowalam od dziecka bardzo duzo, ostatnio dzieki temu, ze przestalam brac antybiotyki przez odrzucanie coraz wiekszej ilosci, moj organizm jakby sie stabilizowal i nie mam juz tylu infekcji. Drugi problem to z ukladem oddechowym co jest scisle powiazane z pierwszym. W zasadzie jedyne choroby jakie mnie dopadaly to zawsze infekcj ukladu oddechowego. Zazwyczaj zaczynalo sie od zapalenia gardla, chwile pozniej tchwica, krtan, oskrzela i na koniec pluca. Trzeci problem, odrebny, neurologiczny. Jak mialam 8 lat spadlam z dachu, uderzajac mocno glowa o bruk. Nie mialam wstrzasu mozgu, wylewu, pekniecia, nic. Z tego co pamietam mialam wtedy robione RTG glowy, badal mnie okulista, neurolog i laryngolog. Wszystko bylo ok. Po ok roku od tego incydentu zaczely sie u mnie omdlenia, mniej wiecej raz na miesiac. Przez ciagle infekcje lekarze wiazali to z oslabieniem organizmu. Przy jednym z omdlen, dostalam kilku silnych drgawek. Zostalam skierowana do neurologa. W wieku 10 i 12 lat mialam zrobione EEG. Wyniki byly dobre i bardzo do siebie zblizone, choc drugi troche gorszy. Omdlenia coraz bardziej rozsuwaly sie w czasie, az pojechalam na oboz, mdlalam codziennie po kilka razy. Trafilam do szpitala mialam ponownie robione EEG, tym razem wynik byl sredni. Okazalo sie, ze omdlenia spowodowane byly odwodnieniem. Jednak mialam co rok powtarzane EEG i kazdy wynik byl coraz gorszy, nie wiele, ale jednak, a dzialo sie to rzy w sumie zupelnie dobrym samopoczuciu i braku omdlen, wyniki byly kiepskie. Przez ciagle infekcje tchawicy i krtani, zostalam znowu skierowana do neurologa przez zaniki glosu, przy infekcjach. Neurolog stwierdzil, ze utrata glosu, rozmazywanie sie obrazow moze byc objawem miastenii. Mialam zrobione EMG, wynik byl na pograniczu normy, mialam dostac leki, ale w sumie przez to, ze bylo dosyc dobrze lekarz tego zaniechal. Po ok roku pojechlam z kals na wycieczke w gory, bylam tam po raz pierwszy, mocno bolala mnie glowa, a pozniej leciala mi krew z nosa, wyladowalam w szpitalu na kroplowkach bo od zbyt duzej utraty krwi zaczelam mdlec (przez ok dwa dni, tracilam ok 0,5-1 l dziennie). Lekarz wypuscil mnie, po jednej nocy, zebym mogla zjechac razem z reszta wycieczki, ale mialam isc do neurologa po skierowanie na tomograf, jednak moj neurolog stwierdzil, ze to zbedne, jezeli juz nic mi nie jest (mieszkam na kujawach), podobny problem mialam z nurkowaniem, bo przy zatapianiu glowy czulam silny wstrzas u nasady glowy i raz skonczylo sie to wlasnie krwotokiem z nosa, dlategg od ok 10 lat nie nurkuje i ostatnio unikam gor. OD ostatniego incydentu minely ok 2 lata bez wizyty u neurologa i pojawil sie u mnie kolejny problem. Jedyne z czym moge go kojarzyc, to maly wypadek. Jechalam kiedys z mama samochodem jako pasazer, nie zapielam pasow. Przed nami jechala Lka, nagle stanela, a moja mama mocno wychamowala. Ja uderzylam czolem o deske rozdzielcza, leciala mi krew z nosa, ale wszystko bylo ok. Od tego czasu zaczely mi sie zlewac dni, bylam pewna, ze spowodowane jest to tym, ze ostatnio duzo czas spedzam w domu, bo ucze sie zaocznie. Denerwowalo mnie, ze nie umiem sprecyzowac co, kiedy robilam, ale uznalam, ze tak jak w wakacje dni sie lewaja kiedy kazdy dzien wyglad podobnie, az zaczely sie u mnie problemy z pamieia. Siedzialam z kolezaka i powtarzalam jedna rzecz 2-3 razy tym samym tonem, z dokladnosci co do wyrazu. Ona smiala sie do rozpuku i ja z poczatku tez. Po kilku takich incydentach zaczelam dsie martwic. Doszly do tego sytuacje, kiedy ktos mowil mi, ze cos powtarza mi juz ktorys raz, a ja bylam pewna, ze slysze to po raz pierwszy. Tak moja mama kilka razy informowala mnie o swoim wyjezdzie, a ja za kazdym razem to slyszac bylam pewna, ze mowi mi to pierwszy raz. Moja przyjaciolka przez kilka dni mowila mi jaka piosenke mam sobie przesluchac, a ja wieczorem wysylalam do niej SMS'a, ze ma mi podac tytul i wykonawce bo zapomniala, a ona na to, ze mowila juz kilak raz. Tak ciagnie sie od jakis 2 m-cy, uraz glowy mialam ok 4 m-ce temu, wiec nie wiem czy dobrze, ze z tym to kojarze.

Staralam sie opisac jak najszerzej, zeby ktos kto spotkal sie z podobnym problemm, potrafil to jakos porownac.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • losegirl.htw.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : laryngolog jego narzędzia zdjęcia
     : laryngolog wysoki poziom ASO
     : Laryngolog Gliwice Turecka Niedbalskiego
     : laryngologia maści rozgrzewające na slinianki
     : laryngolog dziecięcy prywatnie Łódź
     : laryngolog-alergolog Szukam w w-wie
     : Laryngologia Przychodnie Kielce
     : laryngologia dziecięca KATOWICE
     : laryngolog Warszawa migdałki
     : laryngolog na Żeromskiego Kraków
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT