Strona główna
  Łapiński szynobus do Trzebnicy

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

: Projekt RJ 2009/10 na Dolnym Śląsku. I zanosi się na to że będzie jeszcze gorzej ! Mi najbardziej żal tych wszystkich ludzi z Lwówka , Wlenia, Marczowa , Dębowego Gaju którzy cały czas żyją w świadomości że nowy rozład będzie lepszy od obecnego i że będzie więcej pociagów. (ludzie w tym regionie interesują się całkiem sporo tematami kolejowymi) Nie chciałbym być w skórze tych ludzi gdy dowiedzą się o tym jaką oferte przygotły im KD & UMWD

[ Dodano: 01-12-2009, 22:35 ]
Brawo KD !!!! Brawo !!!! Brawo pani Ładniak !!! Brawo Panie Marku Łapiński , Brawo Panie Bańkowski ,Brawo BETONIE PLK i PR -- DOPIELIŚCIE SWEGO ! ROZPIEPSZENIE LWÓWECKIEJ TO WASZ OLBRZYMI SUKCES ! MAM pytanie czy będzie z tej okazji jakaś impreza / Bankiet a może jakaś gustowna konferencja prasowa lub wywiad do gazety że wszystkie funkcjonujące do tej pory połączenia zostaną zachowane itp. ? ? Panie Bańkowski ???

[ Dodano: 01-12-2009, 22:45 ]
Panie Marszałku mam dla pana jeszcze znakomitą prozycje skoro nie brakuje już panu szynobusow na Trzebnice to może rozbierze sobie pan kilka stacji np: Wleń , Lwówek i przeniesie na linie do Trzebnicy dodatkowe mijanki napewno bardzo się tam panu przydadzą zwiększy się dzieki nim panu przepustowaść wyborców o przepraszam linii i będzie mógł pan wprwadzić sobie tak 15 minutowy przez 24h !!!
: Dolnośląski cyrk na szynach!. Cytat: Dziś KKA z Legnicy do Jeleniej Góry zamiast o 10:08 odjechała o 10:45.
Autobus ten w niewyjaśnionych okolicznościach zaginą potem na trasie (być może porwali go kosmici ? ?) pasażerowie z Lwówka , Wlenia i tak dalej zostali pozostawieni sami sobie , ten że sam autobus od nalawszy się w cudowny sposób przyjechał z powietrzem i kierownikiem do Jeleniej Góry około godziny 15 !!!

Cytat: KKA na trasie Legnica - Żary (kursy obsługiwane szynobusem lubuskim bez zmian).
Z opuźnieniami dochodzącymi do 3 godzin !!!
Cytat:
W Legnicy stoi jeden uziemiony szynobus. Reszta chyba w Jeleniej Górze. W sekcji pasażerskiej w Legnicy wszyscy trzęsą dupami, bo zrobiła się mega-zadyma.
Stoi na torze 4 przy peronie pocztowym (pomiędzy peronami 1 i 2 na przeciwko wejścia do siedziby sekcji PR i gniazda drużyn konduktorskich)

Cytat: Zrobił się jeden wielki burdel i tylko ludzi szkoda, którzy na czas nie dojechali do pracy i szkół. Ilu z nich na zawsze zrezygnuje z usług kolei?

Zapewne odejdzie mnóstwo , pasażerowie są już na skraju wyczerpania nerwowego !
Już niedługo potoki podróżnych na tych liniach będą wyglądać tak jak na Podsudeckiej którą PR Wrocław dobijał ostatnie 5 lat - czyli 5 osób w pociągu = standard, Podsudecka teraz niema nawet szansy się zregenerować ponieważ także ponownie jest zażynana co jakiś czas KKS-ami przez KD bo jest derektywa z UMWD że najmniej awaryjny tabor ma jeździć do landu Marka Łapińskiego - Trzebnicy... A podsudecka , Wałbrzych - Kłodzko co tam tam zostają SA109 !
: Spółka samorządowa. Na opuszczone przez PKP tory wyjadą szynobusy

Samorząd chce reaktywować siedem połączeń. W poniedziałek radni sejmiku zdecydują o wyłożeniu 6 milionów złotych na wsparcie Kolei Dolnośląskich.

Pieniądze dla tej samorządowej spółki mają sprawić, że na tory od lat opuszczone przez PKP wyjadą szynobusy. Pierwsze pociągi miałyby pojawić się już w grudniu na trasach z Kłodzka i Wałbrzycha oraz z Legnicy do Międzylesia.

Jeśli plany zostaną zrealizowane, skorzystają też mieszkańcy Trzebnicy, rodzinnego miasta marszałka Dolnego Śląska Marka Łapińskiego, inicjatora wsparcia spółki. Szynobusy wspierane przez samorządowców mają bowiem kursować także między Trzebnicą a stolicą Dolnego Śląska.

Pociągi osobowe na trasie Wrocław-Trzebnica przestały regularnie kursować jeszcze w latach osiemdziesiątych. Kilka lat temu połączenia próbowała reaktywować Trzebnicka Kolej Powiatowa. Na tory wyjechał wówczas pociąg turystyczny. Ale szybko przestał jeździć, a rozszerzenie oferty o regularne kursy okazało się zbyt ambitnym wyzwaniem.

Teraz ma być inaczej, bo szynobusy mają być regularnie dotowane przez samorząd. Powód do radości mogą mieć także mieszkańcy podwrocławskich Kobierzyc i Świdnicy. Między tymi miejscowościami szynobusy mają kursować regularnie już w przyszłym roku.
Dokładny rozkład jazdy nie jest jeszcze ustalony. Nie wiadomo też jeszcze, ile zapłacimy za przejazd u konkurencji PKP.

- Na takie wyliczenia jest jeszcze za wcześnie - przekonuje wicemarszałek Dolnego Śląska Zbigniew Szczygieł, odpowiedzialny za transport w województwie.
Wszystkie nowe linie ma obsługiwać dwanaście szynobusów, z których dziś korzysta PKP (ale ich właścicielem jest samorząd). Jeżeli radni wyłożą w poniedziałek pieniądze i Koleje Dolnośląskie wyruszą na tory, można będzie mówić o sporym sukcesie.

Będzie miał on jednak kilku ojców.
- Spółkę traktuję jak swoje dziecko, bo to poprzedni zarząd zaczął ją tworzyć - przypomina Patryk Wild, były wicemarszałek, a obecnie radny opozycyjnej Obywatelskiej Platformy Samorządowej. Wild zagłosuje za dołożeniem pieniędzy do spółki.

Podobnie myślą i inni radni. Według nich inwestycja w kolej na Dolnym Śląsku się opłaci, a przede wszystkim przyczyni się do rozwoju województwa. Zwłaszcza tam, gdzie są kiepskie i zakorkowane drogi. Klasycznym przykładem jest tutaj droga krajowa do Trzebnicy - dziurawa i niebezpieczna. Dzięki połączeniom kolejowym ludzie szybciej dojadą do pracy, a turyści na przykład w okolice Jeleniej Góry.

Źródło: POLSKA Gazeta Wrocławska
: Spółka samorządowa. Myślę, że należy przypomnieć słowa, które marszałek Marek Łapiński osobiście na tym forum wystukał na klawiaturze 12 lutego br.:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=56728#56728

Drodzy Forumowicze!

W związku z trwającą na tym forum dyskusją na temat przyszłości Kolei Dolnośląskich poczułem się wywołany do odpowiedzi. Chciałbym zapewnić wszystkich miłośników kolei, że nie ma żadnych planów likwidacji KD. Nie po to sejmik je powoływał, a mój zarząd od marca zeszłego roku włożył wiele wysiłku w ich uruchomienie, żeby teraz myśleć o ich likwidacji.

Szczerze mówiąc, byłby to pomysł, mówiąc oględnie, bez sensu i to z wielu powodów.

Po pierwsze dlatego, że pokładane w utworzeniu kolei samorządowych cele nic a nic nie straciły na aktualności. Chodziło przecież o stworzenie prężnie działającej konkurencji dla PKP PR, która wymusi spadek cen za przewozy regionalne, a przynajmniej pozwoli realnie oszacować "w praniu" ich koszt. Ważne było także dostosowanie jakości i tras przewozów do potrzeb lokalnej społeczności, a nie "możliwości technicznych" spółki ogólnopolskiej, zarządzanej dotychczas według wiadomych zasad.

Po drugie dlatego, że wielkim wysiłkiem pozyskaliśmy pierwszą w Polsce licencję dla kolei samorządowych, zakupiliśmy sprzęt, przeszkoliliśmy pracowników i... uruchomiliśmy pierwsze trasy. Ilość pasażerów na uruchomionych trasach jest zaskakująco duża, co nas cieszy, a jakość przewozów i ich ceny cieszą z kolei pasażerów (patrz dzisiejszy Tygodnik Wałbrzyski na przykład).

Po trzecie dlatego, że mamy ambitne plany w stosunku do naszej spółki: kupujemy nowe szynobusy i uruchamiamy nowe trasy (w tym np. Trzebnica-Wrocław, co mnie niezmiernie cieszy). Inwestujemy nie bez przyczyny 3 mln zł z budżetu województwa w Wrocławski Węzeł Kolejowy, co pozwoli nam w przyszłości na uruchomienie kolei aglomeracyjnej. Przygotowujemy zakup składów elektrycznych i planujemy przejmowanie linii od PLK.

Jestem szczerze zaskoczony plotkami o tym, że ktokolwiek może myśleć o likwidacji tak udanego przedsięwzięcia jak KD. Dziękuję za Waszą reakcję na forum. Przed nami jeszcze długa droga do pełnej realizacji wszystkich "planów kolejowych" Dolnego Śląska. Zapewniam Was, że nie pozwolę na zmarnowanie tej inicjatywy.
: Linia Szklarska Poręba - Harrachov. Zaraz się narażę, ale napiszę wprost, że to właśnie za obecnych władz wojewódzkich w końcu coś się ruszyło z sprawie dolnośląskich kolei.
Owszem narazisz się. Czy ktoś jeszcze pamięta, że obecna kadencja miała w historii dwa rozdania? Odpowiednikiem "strażaka" Szczygła był Patryk Wild, a Łapińskiego był Andrzej Łoś i to właśnie za ich czasów zostało wszystko przygotowane. Tzn uruchomienie KD, przejęcie Trzebnicy i Jakuszyc. Mało kto wie, że jeszcze w tygodniu poprzedzającym uruchomienie KD, w UMWD odbywały się wielkie narady czy nie rozwiązać spółki przed inauguracją. klapa na starcie spowodowałaby posypanie się gromów na obecną ekipę, a tak można byłoby wyjść z twarzą i powiedzieć, że zatrzymało się w ostatnich chwili szaleńczy plan Wilda. Na szczęście PR Wrocław odmówił przejęcia zadań przeznaczonych dla KD i tylko w zasadzie dzięki nim udało się w ogóle ruszyć. Okazało się, że pojechało, a jak pojechało, to zaczęło się obsadzanie swoimi ludźmi. Zauważyliście, że KD to Spółka Akcyjna? Wiecie dlaczego? Bo pomysłodawca Patryk Wild miał w zamyśle pozyskać partnera strategicznego. Niestety w miesiąc po powołaniu KD, rozleciał się pierwszy Zarząd Województwa z obecnej kadencji.
W przypadku zakupu nowego taboru: poprzednia ekipa zdążyła ogłosić przetarg, zamówić i odebrać 5 dwuczłonów i 3 jednoczłony z PESY. Obecna przez prawie cały zeszły rok nie potrafiła ogłosić przetargu, mimo, że pieniądze były zaklepane na ten cel już w styczniu 2009. Uruchomienie Trzebnicy i otwarcie jej bez kompromitacji to też zasługa ludzi, którzy w DSDiK byli jeszcze niejako z poprzedniego rozdania. Trzebnica pojechała, ludzie odeszli. Z Jakuszycami już nie wyszło. Prawda jest brutalna. Obecna ekipa nie ma w ogóle kompetencji w kwestiach kolejowych, a marszałek Łapiński zobaczył, że jest to medialna zabawka, którą można się pochwalić przed innymi, w dodatku bez względu na koszty.
Kolejnym sukcesem obecnej ekipy jest zawieszenie Kudowy, z której pod pretekstem fatalnej infrastruktury wycofano pociągi. Tak naprawdę poszło o to, że ściągnięto stamtąd SP32 do obsługi Lwówka, za co KD płaciły kokosy za wynajęcie loka. SP32 padła, na Lwówkach zaczęła jeździć KKA, a gdy pojawił się szynobus, to SP32 na Kudowę nie wróciła!
: Reaktywacja połączeń Trzebnica - Wrocław. Robikon, reaktywacja jest dla marszałka Łapińskiego. Trzebnica to jego rodzinne miasto. Tak więc do grudnia szynobusy KD będą jeździły promując władze UMWD, a od grudnia zaczną wozić mieszkańców linii Wrocław - Trzebnica.
: Reaktywacja połączeń Trzebnica - Wrocław. Szynobusem dojedziesz z Wrocławia do Trzebnicy

Po prawie 20 latach przerwy pociągi znów kursują między Wrocławiem a Trzebnicą. Podróż trwa 55 minut.

Pierwszy szynobus do Trzebnicy odjechał z wrocławskiego Dworca Głównego w niedzielę przed południem. - Do grudnia będą cztery połączenia dziennie, później wprowadzimy pięć kolejnych - zapowiada Marek Łapiński, marszałek województwa dolnośląskiego.

To jego urząd nadzoruje Dolnośląskie Koleje Dojazdowe, które wznowiły połączenie z Trzebnicą. Liczący 20 kilometrów odcinek został gruntowanie wyremontowany, bo np. 60 proc. podkładów było spróchniałych.

Trzeba było również przygotować stacje. Jeszcze w ubiegłym tygodniu trwały prace przy nowym przystanku kolejowym Wrocław Zakrzów, przygotowywanych jest pięć kolejnych, m.in. w Siedlcu Trzebnickim, Pasikurowicach oraz Pierwoszowie-Miłocicach.

Jolanta i Piotr Zagułowie mieszkają w Pierwoszowie. Na niedzielną przejażdżkę szynobusem wybrali się z kilkumiesięcznym synem Kaziem. Na co dzień do Wrocławia dojeżdżają do pracy, a starszego syna odwożą do szkoły.

- Teraz jeździmy samochodem, ale w związku z remontem trasy do Poznania podróż zajmuje coraz więcej czasu. Szynobus jest dobrym pomysłem - mówi pan Piotr.

W ich miejscowości przystanek jest dopiero budowany, więc szynobus na razie nie będzie się zatrzymywał. - Kiedy będzie to możliwe, na pewno się przesiądziemy do pociągu - deklaruje pani Jolanta.

Do grudnia ostatni pociąg z Wrocławia do Trzebnicy będzie odjeżdżał o godz. 15.45, co może być kłopotem dla wielu osób, które tu pracują. W nowym rozkładzie ma być dużo później. - Około godz. 23 - zapowiada marszałek Łapiński.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
: Reaktywacja połączeń Trzebnica - Wrocław. W niedzielę 20 września 2009 z Dworca Głównego przed południem w swoją pierwszą trasę wyjechał pierwszy szynobus z Wrocławia do Trzebnicy. Od tego dnia pociągi spółki Koleje Dolnośląskie będą obsługiwały linię kolejową Wrocław – Trzebnica. Ruch na tej trasie został wznowiony po prawie 20 latach.

W inauguracyjnym przejeździe wzięli udział Marek Łapiński – Marszałek Województwa Dolnośląskiego oraz Zbigniew Szczygieł – Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego.

- Do grudnia będą cztery połączenia dziennie, później wprowadzimy pięć kolejnych - zapowiada Marszałek Łapiński.

Szynobus będzie się zatrzymywał na stacjach Mikołajów, Nadodrze, Sołtysowice, Psie Pole i Zakrzów. W niedalekiej przyszłości planuje się odrestaurowanie kolejnych stacji w Pawłowicach, Pasikurowicach, Siedlcu Trzebnickim, Pierwoszowie oraz Brochocinie Trzebnickim.

Rozpoczęcia działalności przewozowej na tej linii to kolejny krok do realizacji jednego z celów, którym jest wykorzystywanie nieczynnych linii kolejowych i podejmowanie wspólnie z Samorządem Województwa Dolnośląskiego rewitalizacji połączeń kolejowych dla stabilnego rozwoju układu komunikacyjnego na obszarze województwa. Liczący 20 kilometrów odcinek został gruntowanie wyremontowany, gdyż 60% podkładów było spróchniałych.

Od grudnia 2008 roku Koleje Dolnośląskie obsługują kursy Legnica – Kłodzko – Międzylesie, od stycznia 2009 połączenie Kłodzko – Wałbrzych, a od grudnia 2009 uruchomiony będzie kurs Legnica – Bolesławiec – Jelenia Góra.

Źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego
: Dolnośląskie kupuje szynobusy. 14 kwietnia Zarząd Województwa Dolnośląskiego podjął uchwałę w sprawie środków zapisanych w Wieloletnim Programie Inwestycyjnym na transport szynowy.

Zakłada ona realizację 3 zadań inwestycyjnych:
- zakup 6 nowoczesnych autobusów szynowych do obsługi linii Wrocław - Trzebnica, Wrocław - Świdnica, Jelenia Góra - Zgorzelec
- zakup 5 składów elektrycznych przeznaczonych dla linii o dużych potokach podróżnych: Wrocław - Legnica, Wrocław - Żmigród i Wrocław - Oleśnica
- zakup 6-8 używanych szynobusów do obsługi linii kolejowych pozbawionych trakcji elektrycznej na terenie województwa.
Planowane jest także uruchomienie przewozów z Wrocławia w kierunku Wołowa, Jelcza-Laskowic, Oławy, Strzelina, Wałbrzycha, Dzierżoniowa.

Całkowita wartość tych projektów to niemal 146 mln złotych. Dzięki tym decyzjom Zarządu Województwa w roku 2011 po dolnośląskich torach będzie kursowało 21 nowych pojazdów szynowych.

Jednocześnie trwają prace nad rewitalizacją linii przejmowanych przez samorząd województwa.

Wszystkie te działania zmierzają do uruchomienia systemu wrocławskiej kolei aglomeracyjnej. W piątek 10 kwietnia marszałek Marek Łapiński zaapelował do samorządowców o aktywne działania na rzecz integracji i koordynacji poszczególnych środków transportu publicznego, przedstawił koncepcję współpracy między samorządami. Marszałek widzi potrzebę powołania związku komunikacyjnego w aglomeracji, który będzie zarządzać siecią transportową. Dla realizacji tego celu współpraca wszystkich samorządów jest nieodzowna.

Przewozy w ramach wrocławskiej kolei aglomeracyjnej będą realizowane przez Koleje Dolnośląskie S.A. (spółkę stanowiącą własność Samorządu Województwa Dolnośląskiego) oraz PKP Przewozy Regionalne sp. z o.o., w której Województwo Dolnośląskie posiada 7% udziałów.


Mapka: http://www.umwd.dolnyslask.pl/images/AKTUALNOSCI/kwiecien2009/kolej%20aglomeracyjna%20-%20zasi%EAg%20docelowy.pdf

Źródło: UMWD
: Czyżby reaktywacja linii Legnica - Rudna Gwizdanów?. Pociągiem do Trzebnicy

Dwa tygodnie temu pojawiła się informacja o poślizgu w terminowym remoncie torów i uruchomieniu połączenia kolejowego Trzebnicy z Wrocławiem. Jak się okazuje, sprawa jest już nieaktualna, staraniem marszałka województwa Marka Łapińskiego termin remontu został skrócony i jeszcze w tym roku pociągi do Trzebnicy przyjadą. Jest także zła wiadomość: pasażerowie nie mogą liczyć, że do tego czasu będzie czynna przynajmniej poczekalnia na dworcu w Trzebnicy.

Przypomnijmy: dwa tygodnie temu informowaliśmy, na podstawie danych uzyskany w Biurze Prasowym Urzędu Marszałkowskiego, że termin uruchomienia połączenia przesunął się. – Zakres prac zwiększył się od pierwotnie planowanego – mówiła wtedy Anna Szejda. – Gruntownego remontu wymagają m.in. rowy odwadniające na długości całej trasy, natomiast na odcinku około 14 km zostanie ułożony nowy tor. Poza tym, przy okazji remontu wymienione zostaną nawierzchnie na wszystkich przejazdach kolejowych.
Te informacje po tygodniu okazały się nieaktualne. Podany zakres prac rzeczywiście istnieje. Były i dodatkowe utrudnienia, o których nie informowała nas rzeczniczka. Mianowicie jeszcze niedawno nie było porozumienia między Urzędem Marszałkowskim a PKP o połączeniu obydwu linii w Zakrzowie.

Marszałek Marek Łapiński:
– Program remontu i przystosowania trasy do nowych potrzeb był przygotowywany przez byłego wicemarszałka Patryka Wilda – mówi marszałek M. Łapiński. – Zakres prac okazał się większy, więc groziło to przesunięciem terminów wykonania. Jednak moje trzymiesięczne działania doprowadziły do skrócenia tego czasu i można w stu procentach potwierdzić, że połączenie zostanie uruchomione do końca roku. Spółka Koleje Dolnośląskie już zakupiła szynobus na tę trasę.
Jak wyjaśnił marszałek, przyspieszenie będzie kosztowało – i zamiast 8 mln zł urząd marszałkowski wyda na ten cel ok. 12,5 mln zł.

Źródło: NOWa - lokalna gazeta trzebnicka

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • comawhite.htw.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : La Rive Paris
     : Łamigłówki Kalambury
     : laci femina
     : Lazy video
     : Lamisilat pachwina
     : ławki w parku
     : Ładowanie broni odprzodowej
     : łazienka z wykładzina podłogowa na ścianach
     : Łączenie ramek Ule
     : Łączniki więźby dachowej
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT