Ładowanie broni odprzodowej
|
kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Szkolenie na Prowadzącego.... Widzisz Robert to mi zrobili wielkiego byka w pozwoleniu. Muszę wnieść zażalenie i pozwolenie do poprawki odesłać.
Napiszę do Ministra dlaczego mam nie wpisane w pozwolenie,że mogę prowadzić strzelanie z broni ładowanej odprzodowo. Przecież na szkoleniu byłem, wykłady z tego miałem, egzamin zdałem a w pozwoleniu nie napisali. Przecież jaka to różnica to broń i to broń - a nie napisali. szkoda.
Ale ja robiłem w Lublinie a Tobie w Warszawie to na pewno napiszą,że możesz. Twardość ołowiu a skupienie. Też potwierdzam zjawisko. Do współczesnych nabojów ołów musi być z antymonem. Inaczej lufa zaraz się zaołowi i rozrzut wzrasta . Chyba że pociski są typu hollow base-wtedy miękkie są ok.Natomiast zastosowanie twardego pocisku do odprzodowo ładowanej broni wymaga bardzo precyzyjnego skalibrowania bo jak tu wcisnąć za gruby pocisk np do navy jak jest twardy Nowa ustawa o broni - wyjasnijmy to wreszcie. witam
ad Adam
zawsze jakaś kropla dziegdciu może wpaść w ten temat.
W analizie ustawy doszedłeś do art 11. Niestety dalej jacyś "złosliwcy" szanowny kolego uchwalili:
Art. 14. Amunicję można nabywać na podstawie legitymacji posiadacza broni lub świadectwa broni, wyłącznie dla tej broni, która jest określona w legitymacji albo na podstawie świadectwa broni i pisemnego zamówienia podmiotu uprawnionego do nabycia amunicji
Cóż, art 11 mówi co można posiadać bez zezwolenia, a art.14 komu wolno kupować amunicje.
Czyli przypadek jak z dolarami za dawnych czasów, wolno posiadać, wolno strzelać tylko nie wolno kupić?
nara
ps w dalszym ciagu mozna występować o pozwolenie ma broń ładowana odprzodowo na nabój niescalony w kalibrze do .58" która konstrukcyjnie jest po 1850 roku do celów sportowych. Czyli uzytkownik Walkera kupi kilo prochu "na gebe" a właściciel np Remingtona 1858 musi się legitymować? Czy nie jest to absurdalne? A może nie musi? o dmuchaniu lufy. Jest potężny wątek na muzzleloadingforum.com (http://www.muzzleloadingforum.com/fusionbb/showtopic.php?tid/211292/). Wątek zamknięty. Dyskusja obracała się głównie wokół niestosowności dmuchania w lufę jako złamania podstawowej reguły obsługi broni jaką jest niekierowanie lufy tam gdzie nie trzeba (szalenie niewychowawcze w amerykańskim środowisku, gdzie dzieci mogą podpatrzeć dorosłych i zrobić to samo z nitro, co z odprzodowcem). Z drugiej strony, ładowanie odprzodowca już jest inherentnie niebezpieczne bo przecież pcha się łapy przed wylot lufy, etc.
Ktoś tam pisał, że gdy nie dmuchnie od tyłu w swego Sharpsa po każdym strzale to nagromadzenie nagaru po 2-3 strzałach nie pozwala na zamknięcie zamka za nabojem. Itp, itd. Raczej większość zgadzała się, że para wodna z oddechu czyni cuda ale nie wolno dmuchać bo łamie się zasady.
Jedno ze zdań na ww. forum było, że niebezpieczniejsze jest nie dmuchanie (pozostawienie ewentualnego żaru) niż dmuchanie. Argument: wypadki przestrzelenia dłoni przy ładowaniu (zapał od pozostałego żaru) i brak wiedzy o wypadkach przy dmuchaniu (wyjątek: ktoś poranił sobie usta od zmrożonej lufy podczas polowania na mrozie).
Ktoś tam pisze, że gdy zaczynał odprzodowe strzelectwo - wszyscy dmuchali w lufę po strzale.
Ja przedmuchuję nieepokowym wężykiem PCW (lub na anglojęzyczną modłę: PVC, byle nie zupełnieniewiadomoskądwziętym pcv!) zgiętym odpowiednio co pozwala łepetynę od wrednego wylotu oddalić.
Inaczej mówiąc: zgięty wężyk to
a) zapewnienie wygaszenia żarku
b) zmiękczenie nagarku
c) niełamanie zasadek
d) niezaspokojenie sąsiadek ;-) Modyfikacje. RUDOLF odnosnie lufy to powiem Ci ze niema w lufach broni odprzodowej zadnej komory nabojowej gdyz nie laduje sie nabojem scalonym tylko rozdzielnego ladowania a gwinty bywaja az do korka dennego i koniec.VARIAG dam fotki z muzeum z Cieszyna i cos od siebie tylko sciagne odpowiedni sprzet do komputera.Mysle ze pora najwyzsza aby skonczys ten temat gdyz jest to slepa uliczka przy tym stanie wiedzy na tematy bronioznawcze. UPRAGNIONY KARABIN. Temat SHARPS kontra reszta świata przypomina mi spór małych chłopców w piaskownicy o to, czyj tatuś jest lepszy.
Parę uwag oczywistych:
Lepsza broń wymaga staranniejszej obróbki.
Staranniejsza obróbka jest zazwyczaj kosztowna.
Dokładne wykonanie broni jest istotnym czynnikiem decydującym o precyzyjnym strzelaniu, ale nie jedynym.
Ładowanie SHARPSA jest prostsze i wygodniejsze kosztem czasu spędzonego w domu przy klejeniu papierowych tutek
Doskonale rozumiem, że chcecie się spotkać i postrzelać. Też bardzo to lubię. Tylko nie wiem do końca, co chcecie sobie przy okazji udowodnić?
Biorąc pod uwagę dotychczasowe wyniki w licznych spotkaniach strzeleckich można śmiało stwierdzić, że SHARPS nie jest złotym środkiem na sukces w zawodach. Tego już udowadniać nie trzeba. Gdyby było inaczej, to większość ambitnych zawodników strzelałaby na zawodach z takiej broni, bądź rygorystycznie przestrzegano by sposobu jej ładowania (ten karabin również można załadować od wylotu lufy). Dotychczas nikt z zainteresowanych nie podnosił sprzeciwu wobec strzelaniu w jednej konkurencji z broni ładowanej odprzodowo i SHARPSÓW, gdyż odpowiednio długi czas na rozegranie konkurencji czynił niewątpliwą łatwość w ładowaniu SHARPSA zaletą nieistotna. Ograniczanie czasu na rozegranie konkurencji w strzelaniu z broni długiej bezsprzecznie faworyzuje właścicieli SHARPSA i stąd jak sądzę pomysł, aby słynne papierowe tutki strzelcy kleili w czasie trwania konkurencji. Czy idzie ku lepszemy czy kolejne :(((. Wnioski były takie: bez zezwolenia broń historyczna i jej repliki, wraz z amunicją (prochem) - czyli czarnoprochowa, odprzodowa, rozdzielnego ładowania.
Cholernie mi się to nie podoba. Udupiamy w ten sposób wszystkie odtylcówki, a przy złośliwej interpretacji również rewolwery. Ja już wolę ten niedobry rok 1850, dzięki niemu wiele ciekawej broni można posiadać.
Było o tym ponad 20 stron na blackpowder.pl
I wnioski końcowe odrzucały tylko broń cp na metalowe pociski scalone. Reszta bez pozwoleń. Czy idzie ku lepszemy czy kolejne :(((. Wypowiedzi pana Dziewulskiego za http://www.giwera.pl/artykuly/2003/news15/jd01.htm
"U wielu, nawet całkowicie zdrowych psychicznie, ludzi broń wyzwala szczególny rodzaj agresji. Tę agresję nazywa się agresją nekrofilną, agresją skierowaną na zabijanie..."
agresja nekrofilna to jest chyba skierowana na zmarłego a nie jeszcze żywego... Jakoś nie mam ochoty zabijać powtórnie co i tak umarło.. Ani żywych też nie..
Tak to jest jak się wypowiada poseł, ex-milicjant o sprawach o których nie ma pojęcia. Jakby to był psycholog to może jeszcze..
No chyba, że chodzi o "zabijanie" papierowych tarcz..
A tak poważnie to cpt. Nemo ma całkowitą rację: posiadacze broni stają się spokojniejszymi ludźmi..
ad Mundek
broń rozdzielnego ładowania to jeszcze. Tylko odprzodowa zabiera choćby kultowego Sharpsa. Data 1871 daje najwięcej i jest chyba całkiem do zaakceptowania. W końcu koniec broni kapiszonowej.
Pozdrawiam! Czy idzie ku lepszemy czy kolejne :(((. Ad Mundek
Ale rewolwery są u nas od 3 lat i nie ma z nimi problemu. A jest to chyba najpopularniejsza broń.
Ponadto zawężenie broni tylko do odprzodowej zabiera to co już jest a nikt nie lubi jak mu się zabiera ulubione zabawki.
W zapisie o konstrukcjach sprzed 1871 roku jest w miarę precyzyjnie - stara broń jest wolna w dostępie a konstrukcje nowoczesne, z których wywodzą się kb, zostaje na pozwolenia.
Społecznie to raczej broń na scaloną amunicję metalowa jest bardziej niebezpieczna niż ładowany rozdzielnie, zawodny w użyciu, rewolwer
Pozdrawiam! CIEKAWOSTKI. Samuel Colt opatentowal swoj bebenkowiec w 1835roku,do czasow Colta ledwie co 10 Amerykaniec miał i nosił broń .Rewolwery Colta wyznaczają i będa wyznaczac standart w świecie broni-chwalił sie bez fałszywej skromnosci. ,,Equilizer" (tak mawial o rewolwerze) to wyrownywacz szans za niewielkie stosunkowo pieniadze.Jego manufaktura w Hartford stan Connecticut produkowała bębenkowce na sposob i skale przemysłową wiec tanio,Colt był na wyposażeniu obu armii w Wojnie Secesyjnej ktora jak twierdzi Newsweek poza politycznymi skutkami miała i ten że wprowadziła broń w obieg społeczny.Zdemobilizowani żołnierze nie zdawali broni,zabierali ją ze soba i tak broń weszła w amerykanski krwioobieg.
znalazłem jeszcze artykulik o super strzelcu
Nazywał sie Ad Topperwein urodził sie w Teksasie w 1869roku.W wieku 8-lat lepiej od doroslych posługiwal sie strzelba srutowa kal.14 ładowana odprzodowo.Jego styl strzelania dzis nazywamy strzelaniem instynktownym,przez niego kilka strzelnic zbankrutowalo bo w kilkanascie minut wygrywal wszystko co bylo do wygrania inne strzelnice zamykano na jego widok.W 1907 13 grudnia przekroczyl granice 60 tysięcy trafien strzelal przez 10 dni siedem godzin dziennie oddal 72 500-strzalow, łacznie podczas bicia tego rekoru chybil 9 razy.Po przeliczeniu okazalo sie ze strzelal 68,5godziny w tempie 1058 strzałow na godzine.Dziewiec pudeł oznacza że sprawnosc tego strzelania wynosiła 99,99%,najdłuższa seria bez pudla liczyla 14 540 strzalow.Za jeden z najwiekszych wyczynow Topperweina uwaza sienastępujący popis : Ad wyrzucal w powietrze kule i rozbijal je pociskami z karabinu jadac na rowerze z pelna szybkoscia,tego nie powtorzył żaden ze strzelcow widowiskowych. Pozwolenie po 1850. rozumiem że zezwolenie na broń sportową-procedura, taka jak na normalną broń-po spełnieniu wszystkich wymogów występujesz np. o zezwolenie na brońcp. po 1850roku-ładowaną od przodu i kal. nie większy niż 0,58"-coś w tym stylu.
Ja mowilem o tym .Nie znalazlem takiego okreslenia "bron po 1850 "a tym bardziej odprzodowa.
Jesli do 1850 bron jest bez zezwolen to logiczne ze po 1850 jest na zezwolenie .
Ale powtarzam ,nie znalazlem okreslenia w ustawie "broni odprzodowej po 1850 roku" Zawody o Puchar Prezesa. Przpraszam z malym opoznieniem. W sobote 17 kwietnia odbyly sie zawody o puchar prezesa z broni ladowanej odprzodowo. Pierwsze zawody z tej broni o puchar.
Oto wyniki:
1. Marek Pokulniewicz 48
2. Wojciech Sawlewicz 47
3. Jacek Grys 44
4. Tomasz Kostuch 42
5. Stefan Siudalski 41
6. Adam Turlej 41
7. Janusz Zarębski 36
8. Bogdan Pielach 35
9. Andrzej Dudziuk 34
10. Wojciech Niedzielski 32
To jest pierwsze 10 miejsc. Startowalo wiecej osob - karty startowe oddalo 17. Wedlug tych kart okresla sie miejsce. Nastepna edycja bedzie 22 maja.
MarekP Bron czarnoprochowa w filmach. No wlasnie. Skrzetnie jest ukrywany w filmach proces ladowania tej broni. A ona byla krolujaca jesli chodzi o legende Zachodu zwanego czasem Dzikim nie wiedziec czemu. W koncu od XV do konca XIX wielu jesli uzywali broni palnej to byla to bron odprzodowa. Potem nastapil zmierzch epoki kowbojow i Indian bo Indian wybili lub zamkneli w gettach. I wtedy dopiero pojawila sie tak naprawde bron na amunicje zespolona. Czyli kilkadziesiat lat westernu z bronia na amunicje zespolona wobec kilkuset lat z bronia odprzodowa. Colt kapiszonowy to byla bron kowoja czesciej niz S&W .44 :-). Ale filmy to przedstawiaja inaczej. Nawet Wojne Secesyjna pokazuja z bronia na amunicje zespolona a konic koncow nie byla ona jeszcze bardzo powszechna. Poza tym lubie Walkera ale pamietac nalezy ze wyprodukowano ich zaledwie 1000 egzemplarzy dla wojska i potem jeszcze 100 ale nie wiadomo czy tych 100 nie zrealizowano juz Dragoonem. Wiec Walker w rekach prywatnych nie byl czyms bardzo popularnym choc jest to rewolwer budzacy szacunek.
MarekP
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|