Strona główna
  laparoskopia w CZMP Forum

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Torbiel-potworniak dojrzały.
Witam

Jeszcze w styczniu tego roku balam sie tak jak TY Nie martw sie ja mialam
tobiela 8cm na jajniku i bylo duze prawdopodobienstwo, ze strace caly jajnik.
Na tym wlasnie forum zasiegnelam opinii innych czytelniczek pobieglam po druga
opinie do lekarza i okazalo sie, ze nie zawsze jest koniecznosc usuwac caly
jajnik mozna tylko torbiel. Mam swietnego specjaliste od laparoskopii moge Ci
przeslac namiary na prv.. Jest z Warszaway. Laparoskopie robilam w prywatnym
centrum ale ty nie musisz Czuje sie dobrze i co najwazniejsze mam swoj
jajnik o ktory tak walczylam. Jesli potrzebujesz wiecej info pytaj ja to juz
mam za soba wiec odpowiem na Twoje pytania chetnie
Torbiel-potworniak dojrzały.

Przepraszam ale mialam urlop. Widze, ze polecacie na forum lekarzy wiec podaje
namiary na lekarza ktory robil mi laparoskopie. Dr. Piotr Sobiczewski przyjmuje
w Centrum-LIM a zabieg byl na Domaniewskiej w tym centrum. Laparoskopia to jego
specjalnosc naprawde polecam, pewnie kazdy lekarz zrobi laparoskopie ale ja
wole miec ta swiadomosc, ze jestem w dobrych rekach
przed operacją. Witam czytam sobie rozne Wasze wypowiedzi poniewaz za tydzien mam miec
laparoskopie w szpitalu im. Madurowicza a lecze sie u lekarza ,ktory pracuje w
CZMP poniewaz tam sie czeka ponad 1,5miesiaca polecil mi szpital Madurowicza
czy mozesz mi napisac kto Cie operowal i wogole cos o pobycie w tym szpitalu o
opiece itd. itp.Prosze o odpowiedz jezeli wogole jeszcze wchodzisz na forum bo
Twoja laparoskopia byla robiona przed paroma miesiacami Pozdrawiam
Szczecin-specjalista w laparoskopii. Majka,
jestem ze Szczecina. Laparoskopię tutaj najlepiej robi ekipa lekarzy: Iwanicki,
Niedzielski, ew. Głaz, Banach. Niegdyś pracowali na Unii Lubelskiej, teraz
przeszli do Polic. Mialam laparoskopię właśnie w Policach (podobnie jak 4
inseminacje). To głupie, ale rzeczywiście mieszkając w centrum Szczecina
jeździłam na wszystkie zabiegi do Polic. Nie będę na forum opisywać kompetencji
tych lekarzy ani ich rankingu , ale możesz napisać do mnie na priva, adres:
muszeczka@hoga.pl
Jestem bardzo zadowolona ze swojej laparoskopii, było super przygotowanie do
laparo, dużo badań i konsultacje anestezjologiczne już w Policach, po zabiegu
nie czułam się źle (niespotykane), osobna sala i opieka po wszystkim. Polecam
bardzo, mam opinie z innych miejsc - bez porównania.
Jednak, jeśli mogę wtrącić, czy warto szukać przyczyny w jajowodach i naprawiać
a potem próbować w nieskończoność? Słyszalam, że naprawienie może być
tymczasowe, jajowody lubią powracać do swoich przyzwyczajeń, mogą się znowu
sklejać itp. Ja mam 26 l i w nowym roku ide na invitro. Może szkoda czasu na
"rozdrapywanie" czynnika jajowodowego?
Pozdrawiam najserdeczniej
Muszelka
mam mega dola. Monisia,

ja tez mam dzisiaj dola (chociaz myslalam, ze bedzie wiekszy), bo wlasnie nie
powiodlo mi sie testowanie po mojej 2-giej iui, wiec razem mamy hiper wielkiego
dola.

Co do torbieli na jajniku.
Poczytaj forum endometrioza - tam jest b. duzo o torbielach na jajnikach,
rowniez w zwiazku z ciaza. Link:forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=33396
6 lat temu mialam wieliego torbiela na prawym jajniku i podejrzenie o nowotwor
jajnika, wiekszosc ginow chciala mi wyciac ten jajnik, a niektorzy mieli
jeszcze "smielsze" propozycje (glownie dlatego, ze wlasnie bylam po innym
nowotworze).
Ogólnie jestem przeciwko laparoskopii (szczegolnie diagnostycznej), ale jedynym
ginem, ktory sie wtedy podjal proby wyciecia tego torbiela z jajnika, bez
usuwania jajnika i to w laparoskopii, a nie w laparotomii byl prof. Malinowski
z Łodzi z CZMP. Przy bardzo wielkich torbielach jest to podobno bardzo trudne
technicznie.
Wtedy sie udalo, zostal mi ten jajnik (wielkosci 1/4 drugiego zdrowego jajniak)
i nawet owuluje.
Przy czym uwazam, ze male torbiele (na pewno do 30 mm)lepiej probowac mniej
inwazyjnie wysuszac antykami.
Radze Ci wiec skonsultowac jeszcze z innymi lekarzami kwestie wyciecia jajnika
i akurat w tej kwestii polecam prof. Malinowskiego z Łodzi.

Powodzenia.

dlaczego tak jest .... Witaqj,
dzis tak w wyjątkowo w szybkim tempie, bo zaraz wychodze.Widze ze nie
próżnowałaś z badaniami.Co do ANA -przeciwciał antyjądrowych bardzo często
wychodza słabododatnie.Tak było w moim przypadku , kiedy ANA było pozytywne, po
czym zlecono mi zrobienie ANA2 i to badanie wyszło już ok.W zasadzie ten rodzaj
przeciwciał bardzo często powoduje obumarcia ciąż.Leczenie =sterydy,
najczęściej Encorton.Na mnie niestety lekko działał mimo dużych dawek bo brałam
gram na kilogram.Jeśli to nie pomoze to lekarze zalecają leki podawane np przey
transplantacji, zeby zniwelować barierę immunologiczną.Brałam takie preparaty
ale więcej szkody niż pozytku mi one zrobiły.
Z ta cytologia to faktycznie niezła jazda.Za duża różnica, powtórz badanie bo
szkoda Twoich nerwów.Pani dr.Jerzak przyjmuje w Warszawie w Centrum Medycznym
LIM mieści sie ono w Mariocie, a poza tym pracuje w Wojskowym Instytucie
Medycznym na Szasera.Na tą chwile zastanawiam sie jeszcze nad wizytą u niej ,
ale nie wiem czy mi sie uda do Warszawy teraz pojechać.Jak dla mnie jest to na
razie najbardziej swiatła kobieta w tej profesji i mam do niej zaufanie.A
trafiłam do niej całkiem przypadkiem , bo juz nikt nie miał na nas pomysłu ,
jak i czym leczyć zeby było ok!!!U mnie na razie mięśniak zniknął , hormony po
ciąży wróciły do normy, owulacje szlone jak zwykle po 2 pęcherzyki dominujace-
czekam więc na bliźniaki kiedyś tam )))hihihAle grubo zastanawiam sie nad
histeroskopią z laparoskopią zeby faktycznie obejrzeć od wewnątrz co tam we
mnie siedzi, choć jakiś dziwnych rzeczy sie nie spodziewam, bo już tyle razy
mnei otwerali,ze chyba ktoś by coś niepokojącego zobaczył.
No zobaczymy.Za zaproszenie dziękujemy , nie wykluczam ,że kiedyś może sie
spotkamy jakos w Lublinie lub okolicy,na tą jednak chwile chyba obierzemy
kierunek Warszawa, a Pani dr chyba przenosi sie od stycznia juz całkowicie do
Warszawy takie słuchy mnie doszły.
Zrób sobie jeszcze posiew z szyjki.Ja na daniach szczepie sie przeciwko kilku
bakteriom, bo nie chce juz powtórki z rozrywki w ciąży.Ponoć szczepinka ta daje
rewelacyjne efekty.No zobaczymy.Bo jak na razie wszystko u mnie
ok,przeciwskazań brak poza jedna bakterią.A na dniach napisze Ci o toczniu, bo
teraz musze zmykać)
pozdrawiam i pisz co tam u Ciebie, albo na forum albo na priva
Anka
Żyć z niepłodnością!. Żyć z niepłodnością!
Czołem kobietki - widzę,że to Forum zdominowane jest przez Was Jest to w
pełni zrozumiałe bo to Wy niezależnie od przyczyn niepłodności ponosicie
główny ciężar kosztów leczenia.Hormony, inwazyjne badania - rozumiem to
wszystko patrząc na moją żonę.Ale nie jest tak, że mężczyźni nie czują bólu
związanego z niemożnością posiadania dziecka.
Jestem jedynakiem.Od zawsze marzyłem o licznym potomstwie i poprzez swoje
starania chciałem zdobyć możliwie jak najlepszy zawód a potem pracę by
zapewnić swojej rodzinie jak najlepszy byt.Dlatego też zdecydowałem się na
przeprowadzkę setki kilometrów od rodzinnego domu by zdobyć wykształcenie,a
potem stabilną,prestiżową pracę. Dzięki solidnej pracy udało mi się to.Co
więcej, dość szybko udało mi się znaleźć tą jedną jedyną i stanąć z nią na
ślubnym kobiercu.Mieliśmy mieszkanie, stabilną sytuację materialną,
czekaliśmy tylko na dziecko.Ale ono nie nadchodziło. Raptem po niecałych 8
miesiącach od ślubu zgłosiliśmy się do lekarza. Obserwacje owulacji u
żony,HSG,badanie nasienia, test przeżywalności i bezradność lekarza
ginekologa który opiekował się żoną. Niepłodność idiopatyczna... I nowe
otwarcie w profesjonalnym centrum leczenia niepłodności. Laparoskopia żony i
diagnoza mocno ograniczająca nasze nadzieje.A ja ?! Zdałem egzamin który miał
otwierać "wrota niebios", objąłem stanowisko i się wypaliłem... Nie umiałem
wykonywać zawodu którego nie lubiłem, nie potrafiłem zmusić się do współpracy
ze skonfliktowanym,nieprzychylnym zespołem. Myślałem sobie tak : " nie ma i
chyba nie będzie dziecka więc po cóż zabijać się pracą której nie znoszę".
Odszedłem. Dziś zaczynam stawiać kroki na nowym polu zawodowym.
Przygotowujemy się do rozpoczęcia procesu adopcyjnego. Staram się być jak
najlepszym człowiekiem i profesjonalistą w wykonywanym zawodzie. I wiem,że
niepłodność nie może zniszczyć naszego życia,nie może zniszczyć naszej
miłości. To,że nie możemy miec dzieci nie czyni nas ludźmi gorszego gatunku.
Uwierzmy w to, choć wszyscy czy prawie wszyscy nasi krewni i znajomi cieszą
się z przyjścia na świat swoich pociech. Przelewajmy naszą frustrację w
miłość i dawajmy ją innym. Pozdrawiam wszystkie (nie zapominając o
wszystkich;_)i życzę cierpliwości i wytrwałości.
Nowotowry. O ro gastroskopia tez już jest badaniem profilaktycznym - kolejnym
inwazyjnym? Kiedy pojawi się laparoskopia zwiadowcza?
Chyba, doroga lekarko, jesteś nie z tego świata, albo po prostu jako
lekarz nie czekasz w kolejkach (owszem w lecie i w Wigilie bywaja
puste poczekalnie, w innych terminach - raczej nie). Do kazdej
wizyty dolicz - stanie po numerek, czekanie w kolejce na
spóźniajacego się lekarza - przecietnie 2-3 godziny.

Jak pouczyła mnie onkolog, robiaca mammografię w Centrum Onkologii,
a wiec nie Goździkowa, ani nie forum - robienie coroczne
mammografi+przeswietlenia pluc z jednej strony pozwala wczesniej
wykryć objawy, z drugiej - powoduje wzrost zachorowań na raka piersi
(corocznie to aż 5 przeswietleń "profilaktycznych - a zwykle
dochodza jeszcze przeswietlenia związane ze stanem zdrowia) . Po
czym wyrzuciła mnie i kazala przyjść za rok.

Zapomnialas o dentyscie (co najmniej dwa razy do roku). Lekarz
pierwszego kontaktu znamion nie zbada, nie ma odpowiedniej lampy.
Jesli naprawdę chcesz sie czuc pewnie, nie omijaj dermatologa. EKG.
USG przezpochwowym, ktre nalezy robic co kilka lat. USG jamy
brzusznej.
Owszem, trzy doby w roku można poswiecić - na raz. Natomiast dla
wielu ludzi konieczność zwalniania sie z pracy raz w miesiacu (tyle
wypada), czekanie na wyniki (dla mnie tydzień wyjety z zycia), po
czym robienie badań kolejnych, bo przy tej ilosci zawsze cos wypada
źle - nie ma sily - to stałe wizyty u lekarza i stałe myslenie o
tym, że lada moment można okazać się smiertelnie chorym. W dodatku
wydaje ci się, ze te badania można zrobic "na raz" i wyniki
przedstawic interniscie. Mammografie i USG piersi robi sie tylko w
okreslonych dniach cyklu. Kolonoskopia to min. 2 doby, poniewaz
zapomniałas o dniu poprzednim.
Ja te badania robię. I powiem szczerze - Moze moje zdrowie bedzie
nieco lepsze - ale moja jakość życia i zadowolenie z niego
drastycznie sie pogarsza. Nie tylko moje zreszta - robiąć te badania
aly czas i ja i wielu znajomych mamy swiadomość, ze jesteśmy
potencjalnie smiertelnie chorzy. To nie sprzyja zadowoleniu z zycia,
nie sprzyja tez zdrowiu - o czym wielu lekarzy zapomina.
W sumie badanie+czekanie na wynik+ wizyta lekarska to nie dwie
godziny - to zazwyczj tydzień. tydzień, podczas ktorego wiele
zdrowych osob bierze srodki na uspokojenie i nie jest w stanie
naomalnie funkcjonować. Obawiam się, ze pora byłaby, aby i to także
zrozumieć.


Gameta czy Novum - Co wybrać?. Spadł mi kamień z serca, że nie jestem już jedyną aktywną uczestniczką forum,
która ma doświadczenia z tych dwóch klinik, a zwłaszcza z Gamety, bo Novum zna
tu niemal co drugi forumowicz. Zgadzam się z częścią uwag osób, które
porównywały te kliniki powyżej, i jak już kiedyś pisałam, w sumie lepiej
oceniam Novum niż Gametę (idąc za przykładem skali 1-6, Novum również dałabym
5, Gamecie – 3+/4-), choć daleka jestem od przyrównania tych klinik
do "mercedesa i trabanta".
Ja zaczynałam w Gamecie, gdzie po inseminacjach i 2 IVF, przeniosłam się do
Novum, gdzie jestem też po 2 IVF/ICSI - bez skutku.
Wiele razy pisałam nt. Gamety i nie mam osobiście żadnych tak złych doświadczeń
jak moi przedmówcy – zgadzam się, że organizacja pracy i szeroko
pojęty „marketing” Novum jest na znacznie wyższym poziomie, nie mam też
wątpliwości, że Novum ma większe doświadczenie, bo działa dłużej i jako
całodniowa klinika, a więc ilość pacjentów, która skorzystała z ich konsultacji
i zabiegów jest zdecydowanie większa, co przekłada się na rosnącą skuteczność w
myśl „praktyka czyni mistrza”. Zgadzam się również, że w Gamecie są dość
wstrzemięźliwi, jeśli chodzi o ilość zlecanych badań, co może niekiedy
prowadzić do słabej diagnozy przyczyn niepłodności, choć akurat u mnie to co mi
zlecono było strzałem w dziesiątkę i jestem przekonana, że w Novum zajęłoby to
więcej czasu. Faktem jest, że recepcja Gamety pełni typowo administracyjną
funkcję (zła organizacja), ale nigdy też nie miałam problemów, aby w dowolnej
chwili skonsultować się z doc. Radwanem mając jego numer telefonu komórkowego.
Dla mnie, nie bez znaczenia były również takie fakty jak: wizyty popołudniami i
w weekendy (w Novum niestety niemal ciągle muszę się zwalniać z pracy),
możliwość szybkiego przeprowadzenia zabiegów (HSG, laparoskopia) na oddziale
CZMP, koszty – Gameta jest tańsza, zwłaszcza jak się mieszka w Łodzi, i na
stwierdzenia typu „pieniądze nie grają roli jeśli chodzi o dziecko” mogą sobie
pozwolić tylko nieliczni.
Gameta była dla mnie naturalnym wyborem, bo mieszkałam w Łodzi. Gdybym
mieszkała poza Wwą lub Łodzią i gdybym teraz miała wybierać a nie 4 lata temu,
to pewnie wybrałabym Novum bazując na jej doświadczeniu i dobrych opiniach, do
których mam obecnie dostęp. Dlatego teraz nie zamierzam nikogo przekonywać do
Gamety, ale chciałabym nieco złagodzić negatywny jej obraz przedstawiony
powyżej, bo w moim odbiorze klinika ta nie zasługuje na aż tak krytyczne
potraktowanie. Nie uważam, abym straciła czas w Gamecie – HSG, laparoskopia,
leczenie endometriozy, 4 inseminacje i 2 IVF zajęły mi nieco ponad 1,5 roku
(na „+” Gamecie zaliczam pracę w niedziele, święta i wakacje). „Gdybanie” co by
było gdybym miała 4 IVF w Novum albo 4 w Gamecie jest bez sensu, choć teraz
uważam, że jeśli chodzi o IVF to warto próbować u najbardziej doświadczonych, i
przyznaję, że Novum podchodzi do tego bardziej profesjonalnie niż Gameta, ale
czy na samym początku leczenia ktoś jest przekonany, że tylko IVF może być dla
niego szansą ?
I jeszcze jedna uwaga, ilość ciąż może działać na wyobraźnię i oczywiście nic
dziwnego, że wybiera się klinikę o znaczących wynikach. Ale dla mnie
istotniejsza jest skuteczność, czyli %, a one (podobno) są zbliżone dla obu
klinik. Porównywanie ilości ciąż ma sens, kiedy porównuje się dwa ośrodki o
podobnej skali działania, np. Novum i Białystok (tj. „przysłowiowy” Białystok
czyli kilka klinik tam działających razem), jestem pewna, że oba ww. ośrodki
mają ilościowo podobne wyniki, może nawet Białystok więcej, a o jak wielu
ciążach pacjentek z Białegostoku słyszeliście na forum ? Po prostu przekrój
internautów różni się od przekroju wszystkich pacjentów klinik leczenia
niepłodności (dlaczego, to chyba każdy się domyśla).

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • grabaz.htw.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : laparoskopia woreczka żółciowego ile w szpitalu
     : laparoskopia ginekologiczną i wywołanie miesiączki
     : Laparoskopowe wycięcie wyrostka robaczkowego
     : laparoskopia ile zwolnienia L4
     : laparoskopia a szczepienia przeciw żółtaczce
     : laparoskopia w szpitalu na ul Kopernika
     : laparoskopia torbieli jajnika NFZ
     : laparoskopia woreczek żółciowy Warszawa
     : laparoskopowe usunięcie pęcherzyka żółciowego
     : laparoskopia woreczek żółciowy Cena
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT