kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Trening na masę z laboratorium NASA.
Jak dla mnie wygląda jak genetycznie modyfikowany buhaj.. Masę zrobić nie trudno, definicji mięśniowej w tym żadnej; ciężkiej pracy w tej sylwetce nie widzę..
Ale przynajmniej twarz ładna!
.
.
.

Wasza figura :P.
tak sie tylko wydaje... ze wystarczy wpieprzać co wlezie i ile tylko wlezie i nic nie robic a cos przybedzie.. po prostu przemiana materii tu ma duze znaczenie. Wiem na pewno ze slodycze mi nie pomogą, ostatnio przerzuciłam się na owoce, głownie banany i jogurty no i jem duzo posiłków dziennie w nie koniecznie dużych porcjach, aby często. Ktos mi powiedzial, ze mam taka budowe i jak mi cos przybedzie to i tak pojdzie prawdopodobnie w brzuch.. wiec ladnie to nie bedzie wygladac ale staram sie staram

Masz racje , wszelakie słodycze i inne smakołyki to tylko puste kalorie na których kilogramy zbijają tylko tłuściutkie osoby Dołóż do obiadków troszke więcej węglowodanów typu ryż makaron zamiast np ziemniaków... to tego jakiś jogurcik warzywka , owoce i białko w postaci rybek jajek czy innych... Bardzo dobrze że jesz cześciej a mniej... Ale nie zapomnij także o ruchu bo zamiast fajnej sylwetki może Ci sie zrobic niepotrzebna oponka pozdrawiam
Okropne kompleksy. Jestem dziwna xD Raz patrzę w lustro i myślę, że jestem ładna, ale innym razem, że jestem paskudna. Wpadam kompleksy patrząc na... gwiazdy. Nie chodzi mi o ich zgrabne sylwetki, tylko o twarze. Kiedy już myślę 'O, jestem ładna', oglądam Hannah Montana, a w tym odcinku Miley wygląda prześlicznie. I kompelksy gotowe. Tak samo - mam bloga o Demi Lovato - jak patrzę, jaka Demi jest (wg mnie) ładna, od razu stwierdzam, że jestem brzydka. Tak samo z Ashley Tisdale na niektórych fotach, czy Vanessą Hudgens. Jak wyjść z tych kompleksów? Nie chcę zrezygnować z prowadzenia bloga czy słuchania Demi, lub oglądania DC, bo to lubię. Teraz trudno nie zauważyć gdzieś buźki gwiazdy DC. Co robić???
Wiek, waga, wzrost.


Wiem, że Luna nie ma rodowodu i liczylam się z tym gdy ją kupowałam, że nie będzie w 100% orzypominać rodowodowego labradora, jednak mimo tego, myslę, że wyrośnie na ładnego psa.

ten brak rodowodu wcale nie swiadczy o tym ze bedzie mniej kochana moze lekko inaczej wygladac wiec zycze juz tylko byle zdrowo i prawidlowo sie rozwijala

AnTrOpKa, cos Ty pewnie ze sie nie obraze u Lary nie prawidlowe sa (wedlug mnie oczywiscie) jej uszka, sa duzo wieksze i nie wyprostowaly sie, nadal jej klapia przed oczami ale to tez dodaje jej uroku poza tym ma nieco dluzsza kufe w porownaniu z innymi labkami i mniejsza glowke, no i nie ma tak glebokiej klaty, np. dzisiaj Torque ma szersza niz ona obecnie, ale te male nieprawidlwosci wcale nie robia jej gorszej od Torque i kochamy je oba jednakowo mocno

poza tym Torque wybieralam dosc dokladnie ogladajac rodzicow z paru hodowli, chcialam zeby byl masywny i ze tak powiem ,,ociezaly" taki micho, Yoda strasznie mi sie podobal gabarytowo i szukalam psa co bedzie w przyszlosci przypominal jego sylwetke, on byl takim moim wyobrazeniem o labradorze, wiec mam nadzieje ze Torque bedzie podobnie wygladal, bo jego ojciec wlasnie byl postury Yody z tym ze jest biszkoptem
Dragon Ball: Revolution is Now. Hmmm... może wg światopoglądu Saiyajinów honor polega właśnie na mordowaniu słabszych od siebie. W końcu to pojęcie relatywne. Dobrze, że nie wymyśliłeś sobie historyjki takiej jak funimation, że Bardock chciał pokonać Freeze jako zadośćuczynienie za zbrodnie Saiyajinów .

W każdym razie chciałeś ostrej krytyki no to:

- dziwnie wygląda taka duża sylwetka Freezy w stosunku do planety Vegeta, lepiej byś dał widok jego statku i potem zbliżenie, albo wycinek planety
- w przeciwieństwe do BH mnie tam drażni brak polskich znaków i uważam to za "blad", dałem w końcu link do programu gdzie można sobie podmienić czcionkę w grze na jakąś z Windowsa i co za problem?
- mapy są trochę puste (mówię tu głównie o wnętrzach, powinno być jakieś ich obramowanie)
- poza tym trochę mało efektów, a dźwięków w ogóle brak podczas intra
- i jeszcze parę ortów w dialogach

No to chyba tyle, w sumie nie jest źle. Na plus należy zaliczyć ładne panoramy (poza tą z planetą Vegeta) i fajne dialogi (jeden z najważniejszych elementów gry).

Jak się wahasz między BS'em to radzę dać turowy, a nie ABS (a jak nie robiłeś wcześniej żadnego CBSu to na pewno nie dawaj ABS w swojej pierwszej grze) - wystarczy spojrzeć na kilka zachodnich produkcji np. ze strony Piccety żeby zobaczyć jak to działa w praktyce
lusterka , klamki lakier i takie tam.
jeszcze lepiej by wygladala moim zdaniem jakbys pomalowal cale lustereczka na srebrno
dla mnie właśnie kicha popatrz na cale drzwi boczne, szyba tworzy taki zaokraglony "kopniety prostokat", jak pomalujesz cale lusterko z adapterem, dzrwi i caly bok trca sylwetke sam zobacz, wyglada jak bys ucial dolny rog szybie ciezko to wytlumaczyc ale widac na fotce, auto z pomalowanym adapterem stracilo ladna linie z boku drzwi:



na fotce widac jak przednia szyba i tylnia szyba twoarza taka elipse owalna, malujac adapter mamy zakloconą ładna linie boczna szyb
ale to tylko moje skromne zdanie rozumiem, ze inni moga tego nie widziec
Victoria Taylor. Imię i nazwisko: Victoria Taylor
Wiek: 19
Wygląd: Ładna dziewczyna. Długie do końca łopatek, falowane włosy, okalające dziewczęcą, młodą twarz. Ogromne bursztynowe oczy, sprawiają, że wygląda jakby non-stop była zdziwiona, lub smutna. Wyraziste, ale jednak delikatnie zarysowane rysy twarzy. Metr siedemdziesiąt parę. Szczupła sylwetka. Pełne, ale blade usta. Bardzo jasna cera, nie opala się nawet w ostrym słońcu.
Charakter: Czasami niektórym wydaje się, że ma autyzm i może coś w tym jest. Zamknęła się we własnym świecie, kiedy ten rzeczywisty przestał spełniać jakiekolwiek wymagania. Rzadko i z wielkim trudem nawiązuje kontakty na dłużej, ale kiedy już się to stanie, umie poświecić wszystko dla tej osoby. Widzi niewiele wartości w swoim życiu. Na początku wydaję się osobą dziwną, zachowującą się bezsensownie, nienormalną, ale poznana bliżej okazuje się miłą, radosną dziewczyną o całkiem sporym poczuciu humoru, pomimo ciężkiego życia. Boli ją cudze cierpienie. Potrafi rzucić wszystko i biec na pomoc biednym i uciśnionym. Nie lubi tego miasta. Czuję się jakby była w więzieniu i tak w sumie jest.
Grupa: Mieszkaniec Cardo
Proponowana ranga: Wolontariusz Szpitala
Inne informacje:
*Mieszkała na wsi. Była córką okolicznej "lekarki", często je pomagała, dlatego ma pojęcie o medycynie. Chociaż oczywiście nie jest to wiedza zaawansowana. Tyle ile mogła przekazać jej matka.
*Nigdy nie znała ojca. Matka nie wspominała go.
*Kiedy ludność wioski zaczęła uciekać, ona i jej matka miały pójść za nimi. W końcu ludzie byli źródłem ich utrzymania. Vicky czegoś zapomniała i w ostatniej chwili wróciła się do opustoszałej wioski. Kiedy wracała zobaczyła jak za drzewami strażnicy dobijają ostatnich jej przyjaciół. Woleli oni umrzeć niż trafić do miasta-więzienia. Vicky usiadła i zaczęła się kołysać do przodu i do tyłu. Tak znaleźli ją strażnicy i zabrali do miasta. Spędziła tam kilka miesięcy leżąc na łóżku i patrząc w sufit.... Powoli umierając. Aż pewnego dnia, bez słowa wstała, wyjęła z szafy swój skromny dobytek w postaci torby z kilkoma parami ubrania i wyszła ze szpitala. Nikt nie zwrócił na nią uwagi...
*Pochodzi ze wsi, co wpłynęło na sposób wychowania, mowę, styl bycia.