kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Świerklany, Śląsk, znaleziony szczeniak labrador już w domu!. 30 stycznia około 12:00 znaleziono szczeniaka, ma ok 3-5 miesięcy.
Ma lekko różowy nosek, miał na sobie ciemną skórzaną obrożę.
Czekam na potwierdzenie czy ma chip i tatuaż.
Kontakt adopcje@labradory.info
lub do mnie na pw. Pies - biszkoptowy - 9 m-cy -śląsk. wiek: 9 m-cy
stan zdrowia: zdrowy, mocnej budowy szczeniak
rodowód, nr tatuażu: brak
chip: brak
kastracja / sterylizacja: brak
zachowanie w domu i podczas transportu: nie wychowany zupełnie, duchem to taki 3-4 miesięczny szczenior...
posłuszeństwo: Pies kompletnie niewychowany, nie potrafi nic. Nawet na smakołyki nie reaguje. Jak już smakołyka zauważył, to strasznie łapczywie brał. Nie uczono go jeść z ręki, niczego go nie nauczono.
stosunek do innych zwierząt: na inne psy w boksach nie reagował agresją
stosunek do dzieci: raczej z powodu swojego niewychowania mógłby być zagrożeniem dla małych dzieci
miejsce pobytu psa: schronisko dla zwierząt
dane kontaktowe do osoby, która zajmuje się psem lub która czuwa nad jego adopcją.
adopcje@labradory.info
Tu jest jego temat na info: http://labradory.info/viewtopic.php?t=12668
Poszukiwane hodowle. Znajomi poprosili mnie abym pomogła im szukać szczeniaka labradora z rodowodem. Za szczeniaka moga zapłacić 800 - 1000 zł. Nie musi to być szczeniak po jakiś championach. Marzy im się czekoladowy labek. Myślałam nad petem, ale oni chcieli by pieska wystawiać tak od czasu do czasu dla przyjemności. Może wiecie coś o jakiś szczeniakach dość niedrogich, ale też zdrowych. Ja w labradorach "nie siedze" i nie mam pojęcia o róznicach cenowych między szczeniakami. Gdzieś tam słyszeli, że podobno w Czechach szczeniaki są tańsze czy to prawda? W gre wchodzą hodowle bliżej śląska, dolnegośląska, opolskiego, wielkopolskiego itp. Jeżeli macie jakieś informacje to piszcie na PV bo na forum nie można reklamować :cool3: . Ma ktoś może Perro De Presa Canario (Doga Kanaryjskiego)????. CURRO pozdrawia Camerona!!!!
Mojego psiaka znam od szczeniaka tak naprawde, wcześniej mieszkał na wsi u moich rodziców(to długa historia-nie wiem czy wszyscy maja ochote jej słuchać :wink: )w okolicach Koła a obecnie trafił na Śląsk. Mój ojciec jest wielkim miłośnikiem psów a i ja od dziecka byłam wychowywana z psami(nie wiem jak mogłam teraz zyc bez psa?!) Rodzice maja hodowle Labradorów i chcieli załozyc jeszcze hodowle kanarów-niestety nie powiodło sie (nie bede pisała dlaczego bo szkoda słów...)
Hodowla jest naprawde na wysokim poziomie, psy maja duzy wybieg, sypiaja na kanapach i przede wszystkim sa kochane wszystkie bez wyjatku :D A poniewaz ja zawsze chciałam miec dużego psa, a nie mogłam sobie pozwolić na szczeniaka(praca...) wziełam CURRO do siebie :lol:
A tak na marginesie jest tu jeszcze jakies rodzeństwo od CURRO?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|