Strona główna
  labrador chora wątroba

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Bazyl. Właściwie nie wiadomo do końca, co mu było - zanik mięśni, czy rak.
Jeździliśmy z nim po weterynarzach, byliśmy na zmianę u dwóch. Każdy twierdził że to dysplazja stawów i zwalał resztę na wątrobę i żołądek.
Faszerowaliśmy go lekami.
A potem pojechaliśmy do trzeciego weta. Dopiero on zrobił mu badania i wyszło, że to wcale nie dysplazja i problemy z żołądkiem.
Początkowo myślał, że to borelioza.
Analiza krwi nie wykazała jednak nic niepokojącego.

Doszedł do tego, że to zanik mięśni. Pies dostał zastrzyki, tabletki...
Po tabletkach było lepiej - zachowywał się jak zdrowy pies.
Ale po kilku kolejnych dniach było gorzej. Coraz gorzej.
Zastrzyki nie pomagały, Bazyl wyglądał jak szkielet, mimo iż jadł normalnie.
Wet stwierdził że to może być rak, bo choroba za szybko postępuje...

Uśpili go we wtorek, ale wyrok zapadł już w poniedziałek.
Najbardziej mnie boli, że się z nim nie pożegnałam, że nie było mnie przy nim, kiedy odchodził.
Tak bardzo za nim tęsknię.
Był psem w typie labradora, miał 20 miesięcy.


Zawsze będę cię kochać, Bazylu.
Tak mi bez ciebie źle.
Ciezko chora Sonia. Dzieki za wszystkie slowa wsparcia i otuchy wrocilysmy do domu sonia dostala dzis 3 kroplowki i 3 zastrzyki w tym czwarty jako antybiotyk ,powturzono badania krwi okazaly sie dzis dobre dostalam puszke karmy dieta weterynaryjna i mam jej dac jak zje to bedzie sukces i zjadla 2 lyzki wieczorem moge jej podac reszte i jesli do rana nie zwyniotuje bedzie postep,hillsa dostala ale ja wole kupic royal i podawac jej bede mogla ta karme by watroba sie zregenerowala ,teraz spi spodko bo jest wykonczona martwie sie o nia jej choroba dotyka mnie w nocy nie moge spac prawie nie jem w nocy oczywiscie mnie wyciagnela na siusiu tak bylo gdzies kolo 2 w nocy..komputer i internet mam w domu wiec jak nie bede w pracy albo z sonia to bede pisac na bierzaco ,sonia musiala zjesc cos zatrutego na dworze oni do konca nie wiedza ale za kilka dni kupie jej kaganiec by juz nigdy wiecej nic nie zjadla polecicie mi jakis dobry dla labradora ,jak oduczyc labka by nic nie zjadal kocham was wszystkich Sonia tez dziekuje za wsparcie ...odezwe sie jutro ..
Chorunia Goldinka. cześć mam takie problem moja suczka rasy labrador miała dziś robione badania krwi i wyniki aspat 49,5
alat 76,0
mocznik 3,82
wbc 6,6 l
rbc 6.67
hgb 16.9
hct 47,1
plt 291
wiem ze ma chora wątrobę !!
moje pytanie takie jak dbać teraz o moja sunie co dawać jeść czy ktoś już miał taki przypadek i może mi coś poradzić proszę o pomoc
Pozdrawiam Anka
Labradorek dla chorego chłopca!!-Listy do Mikołja!!. Kochani,

jakiś czas temu natrafiłam na taką stronkę www.listydomikolaja.pl pana Zbyszka Reissa.
Piszą tam listy rodziny które proszą o jakieś drobiazgi dla swoich dzieci pod choinkę bo samemu ich na to nie stać, proszą często o jedzenie, jakies słodycze dla dzieci, cokolwiek..

Jeśli jakiś list nas wzruszy zwracamy się do Pana Zbyszka a on nam przekazuje adres rodziny.
Każdy list jest weryfikowany.

My również pomogliśmy w zeszłym roku, mieliśmy okazje podarować prezent osobiście -rybkę w akwarium Stasiowi z Łódzkiego Domu Pomocy Społecznej dla dzieci -dla mnie bezcenna radość Stasia

Teraz wzruszył mnie jeden list:

"Kochany Mikołaju pisze do Ciebie w imieniu mojego synka Macieja. Mały już doświatczył złego urodził się z martwą nerką ma tylko jedną no i jak przy nerkach ma też nadciśnienie i chorą tarczyce a także powiększoną wątrobe...a ma 4 latka i bardzo Ciebie prosi o pieska LABRADORA biszkoptowego ma już nawet imię dla niego BORA czy nie pięknie więc prosze cię świety mikołaju spełnij marzenie mojego dziecka a uszczęśliwisz Go i MNIE bardzo dziekuje MAMA MACIEJA"

Kochani jeśli ktoś zna hodowlę Labradorków, niech przekaże tę informację -niech skontaktują się z Mikołajem -być może będzie można pomóc!!!!

W końcu jakiś czas temu na tym forum trafił goldenek do kochającej rodziny

Proszę, prześlijcie to dalej!!!
Grandosław I Wspaniały. Witam Psiową Brać
Mam na imię Joanna. Pół roku temu adoptowałam psa. Razem z mężem chcieliśmy przygarnąć jakiegoś dużego chłopaka (jedyny warunek: nie miał być czarny, bo zawsze miałam czarne psy). Na imię mu Grand, ma około 3 lat, jest czarny ale z białymi dodatkami. Wygląda jak krzyżówka wyżła z labradorem, może nawet dog się dołączył. Spojrzał na nas w schronisku i … już byliśmy jego. Panicznie bał się smyczy, podniesionej ręki, nigdy nie mieszkał w domu, ale co tam... ! Lubimy wyzwania.
Przez kilka pierwszych miesięcy Niuniuś miał problemy gastryczne. Początkowo był podejrzewany o chorą trzustkę, wątrobę, zespół jelita drażliwego, aż okazało się, że to alergia na drób. Po zastosowaniu diety eliminacyjnej, Grandosław przytył 10 kg i wreszcie nie wygląda jak szkieletor.
Sami go socjalizowaliśmy i nie ustrzegliśmy się błędów.
Za bardzo go trzymaliśmy pod kloszem, chciałam, żeby powoli przyzwyczajał się do ludzi i efekt jest taki, że rzuca się na wszystko co się rusza: psy, koty, ludzie i samochody – im większy tym lepszy.
Był to dla nas spory problem, dodatkowo Grand nagle zaczął mieć problemy z zostawaniem samotnie w domu. Wybrnął z tego w prosty sposób: otwiera sobie okna i wyskakuje na dwór. Ostatnio się wyspecjalizował w otwieraniu uchylonego okna: najpierw zamyka, przkręca klamkę, otwiera na oścież i wychodzi.
Obecnie przechodzi indywidualne szkolenie klikerowe (jesteśmy po dwóch lekcjach). Jestem bardzo zadowolona ze szkolenia. Kliker to jest to!!!!! Samochody są już przez niego ignorowane, ludzie prawie też, najgorzej nam idzie z psami no i z zostawaniem w domu.
Po tym trochę przydługim wstępie, chciałabym się Was, jako fachowców zapytać, czy pies się uczy przez naśladowanie? Zauważyłam u niego kilka zachowań świadczących o tym, że mogłoby tak być:
1.Wspomniane wyżej otwieranie okien
2.Zrywanie agrestu, po tym gdy zobaczył jak ja to robiłam
3.Pielenie chwastów (choć nie zawsze dobrze rozpoznaje rośliny )
4.Zanoszenie chwastów na kompostownik, gdy po drodze jakiś mi wypadnie
5.Zrywanie pomidorów i odkładanie na bok
Wydaje mi się, że jest to piesek z ogromnym potencjałem (wiem, każdy właściciel tak mówi) i może podpowiecie mi jak to wykorzystać.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trendy-girls.htw.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : Labrador pytania przy zakupie
     : Labradory w schronisku dla zwierząt w Krakowie
     : Labrador retriver opis rasy
     : Labrador Golden retriever zdjęcia
     : labrador krosty na pysku
     : Labradory waga wzrost
     : Labrador Retriever Fotos
     : Labrador info Oddam
     : Labrador Retriever sale
     : Labrador retriwer sprzedaż
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT