kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Wakacje 2009 - Fotografie. A widzieliśmy pokrzewki czarnołbiste gąsiorki przelatujące gągoły ponadto mnóstwo tych pospolitszych ...
ale najbardziej oczywiście cieszyły mnie ślepowrony ,tylko fotek nie zrobiłem
a co do bociana czarnego ,chodziłem za nim na Gichtę ponadto widywałem perkozy rdzawoszyje, błotniaki stawowe, sieweczki obrożne, kobuzy ,raz nawet widzałem na przelocie nur czarnoszyjego (czego szukał tak daleko na południe nie mam zielonego pojęcia)i krakwy, głowienki,
Nie wymieniam tych pospolitszych ,hehehe ale tam było tego sporo ...
Jak chcecie popatrzeć na takie osobliwości ,to trzeba się wybrać na jesień do Zatora pod Oświęcim ... a tam to już cuda na kiju : kilka gatunków gęsi w tym bernikle rdzawoszyje !!! ,czaple białe ,nadobne , bączki, cyranki, cyraneczki, gągoły, bieliki, łabędzie nieme i krzykliwe, bekasy, 4 gatunki perkozów !!! znów nie wymieniam nic pospolitego, bieliki, kanie rude, żurawie itd itd itd i tak bez końca Na ptaki! Obserwacje, wyprawy lokalne 2010. Mała zmiana planów w związku z pojawieniem się łabędzi krzykliwych pod Wawelem (3 godziny temu widziałem 1 młodego i jednego starego).
Łabędzie nie boją się ludzi i jest realna szansa na ich zaobrączkowanie. Spotkajmy się o 8:00 pod Wawelem, potem jak starczy czasu, to przemieścimy się na Dąbie. Jesli się okaże, że łabedzie nie będą współpracować, to szybciej się zawiniemy.
Dzisiejszy dorosły krzykliwiec
Zimowe dziczenie Przyrodników nad Bałykiem- edycja 2009. No to co tu dużo gadać; szał- Mułła jedzie z nami na podbój krainy Wikingów!!! Już my im pokażemy kto rzadzi między Łabą, a Dniestrem Bardz się cieszę- myślę, że atrakcji nie zabraknie. Odniosę się od razu do Twojego maila, bo te informacje przydadzą się również innym. Otóż standardem o tej porze roku jest oczywiście cała grupa ptaków wodnych- z blaszkodziobych 2 gat łabędzi (niemy i krzykliwy), kaczki z rodzaju Anas- teoretycznie mogą być prawie wszystkie europejskie; kaczki Aythya podobnie (czernice, głowienki, ogorzałki itp) również gągoły, edredony, uhle, markaczki. Z rzędu traczy wszystkie 3 europejskie gatunki (nurogęś, szlachar i bielaczek) Perkozy: 2czuby, moż perkozek; nury: czarnoszyi i rdzawoszyi Z drapieżnych pewnie bielik i inne pospolitsze.Z wróblaków to, co w karmniku + moze śnieguła z północy.... I jeszcze parę innych. Wszystkie szczegóły opisane są na początku tematu. pozdrawiam Ciekawe zdjęcia ptaków. Justyno, wspaniałe zdjęcia!
Co do łabędzia krzykliwego: istotnie w okresie przelotów (wiosennych i jesiennych) oraz zimą bywa on liczny, szczególnie w niektórych rejonach kraju. Zupełnie inaczej sprawa ma się z ptakami lęgowymi. Krzykliwce stały się regularnie lęgowe w naszym kraju dopiero na początku lat 90. XX wieku. Stałe lęgowiska zlokalizowane są w 3 miejscach: w dolinie Narwi, na środkowym Pomorzu i w dolinie Odry na Dolnym Śląsku.
Natomiast wszelkie stwierdzenia lęgowe tego gatunku poza stałymi lęgowiskami podlegają weryfikacji Komisji Faunistycznej! Tzn. by obserwacja mogła być uznana za prawdziwą, jej autentyczność musi zostać potwierdzona decyzją KF. Dotyczy to też Twojej obserwacji. Brzmi to groźnie, jednak procedura jest zupełnie standardowa! W ten właśnie sposób przyczyniamy się do poszerzenia naszej wiedzy o krajowej awifaunie.
Wprawdzie lęgi krzykliwca na stawach w okolicach Częstochowy były już stwierdzone, jednak bardzo zachęcam, byś zgłosiła swoją obserwację! Stosowny formularz zgłoszeniowy znajduje się na stronie KF http://www.komisjafaunistyczna.pl/kf-pl/kfw_p4_zglaszanie.htm. Tam znajduje się też instrukcja jego wypełniania, więc nie powinno być kłopotu. Z uznaniem obserwacji przez KF też nie będzie problemu, bo masz znakomite zdjęcia dokumentacyjne.
W ogóle zachęcam wszystkich obserwatorów ptaków do dokładnego zapoznania się ze stroną tej ważnej organizacji, jej pracą i wydawanymi orzeczeniami. (Tam znajdują się informacje o wszystkich rzadkościach obserwowanych w Polsce w ciągu ostatniego roku). Logo sekcji. Popieram głośno, wyraźnie i oficjalnie! Nie chodzi tu tylko o względy estetyki. Logo czarno-białe najłatwiej jest drukować tudzież kserować, jest bardzo czytelne i łatwe do zapamiętania. W zalewie kolorowych fajerwerków, gdzie forma przerasta treść najlepiej sprawdzają się logotypy maksymalnie dwukolorowe. I nie ukrywam, że podoba mi się idea pewnej jednolitości w obrębie całego Koła. Przecież nie chodzi tu o konkurs, kto ma lepsze, większe i bardziej krzykliwe, prawda? Ewentualnie możecie np zadbać o jeden element rysunku, który można będzie "pokolorować" w razie potrzeby i w celu uatrakcyjnienia symbolu. Jakiś wzorek na skrzydełku? W przypadku logo ornito tym elementem jest dziób łabędzia. Pozdrawiam i znikam:) Ptasie rarytasy-obserwacje rzadkich ptaków.. Nie są kolejne ptzaszory skrajnie rzadkie w naszym kraju, bo i są lęgowe, acz w ilościach bardzo małych.
Od wczoraj pod Wawelem na Wiśle siedzi dorosły łabedź krzykliwy Cygnus cygnus oraz samiec hełmiatki Netta rufina (druga po podgorzałce widzianej przez członków Sekcji na Zb. Goczałkowickim, najrzadsza kaczka lęgowa w kraju, nieco częstsza na wędrówkach) Bardzo blisko- wczoraj po północnej stronie Mosu Piłsudskiego, wśród krzyżówek pływały 2 samce świstuna Anas penelope- bardzo kolorowej, złotoczelnej kaczki również w PL lęgowej (nieco częściej niż hełmiatka, więc 3ci pod względem rzadkości gatunek lęgowy). Samica też gdzieś się kręci. Ptak częsty z kolei na przelotach, jednak blisko ludzi jest ich skrajnie mało. W krk corocznie zimują 2-4 świstuny.
info. Forum Małoposkiego Towarzystwa Ornitologicznego Ptasie rarytasy-obserwacje rzadkich ptaków.. Ja niestety nie miałam szczęścia ani do krzykliwego łabędzia, ani do wszelkiej maści kaczek Przeszłam się dzisiaj od mostu Dębnickiego do tego drugiego (jak mu tam?) i oprócz łabędzi niemych=zwykłych, krzyżówek, łysek i śmieszek, były tylko czernice gdzieś w oddali, parę większych mew (na moje mało znające się oko - pospolite) i jeden sołtys, brązowy z białą obróżką. Dla tego sołtysa było warto się wybrać na spacer Ptasie rarytasy-obserwacje rzadkich ptaków.. Małe uaktualnienie - wczoraj łabędź krzykliwy był centralnie pod mostem Dębnickim, razem z niemymi żebrał o chlebek od przechodniów Bardzo się cieszę, że jednak nie odleciał na stałe chociaż w ostatnie wakacje miałam okazję zobaczyć krzykliwe z przychówkiem, to jednak krzykliwy na Wiśle też nie byle co
A dzisiaj koło stateczków na lodzie siedzi całkiem spore stadko kormoranów. W życiu tylu naraz na Wiśle nie widziałam
Ciekawostka - przechodziłam koło dwóch panów karmiących kaczki. Jakaś pani zapytała ich: a co to są te małe czarne ptaszki (wywnioskowałam że chodzi jej o łyski). Pan odpowiedział: To są perkozy Na ptaki! Obserwacje, wyprawy lokalne 2008/09. Proponuję wykorzystać forum w celu podzielenia się w miarę proporcjonalnie na owe ekipy.
Tak więc piszcie czy będziecie i który odcinek wolicie. Chodzi o to, by zminimalizować ryzyko, że któryś obserwator pójdzie sam, a na drugiej trasie będzie przegęszczenie
Ja się wypowiem na końcu, bo wzdłuż Rudawy nigdy nie szłam ale i Wisła kusi...
A co do tego, jak kusi Wisła: Dziś z Dorotą w ramach odwołanych zajęć poszłyśmy nad Wisłę. Łabędź krzykliwy jak zwykle pod mostem Dębnickim i daje się oglądać z bardzo bliska. Dużo łabędzi i dużych mew z obrączkami, kilka wiadomości zagranicznych. Rafał zna na ten temat dużo więcej szczegółów. Ja tylko się dziś przekonałam, że to naprawdę się da odczytywać Poza tym bardzo, ale to bardzo nieprecyzyjnie oszacowałam liczbę czernic na ok 90. W tym samym miejscu przez większość poprzedniej zimy pływała jedna. Tak więc polecam Wisłę. Nawet przez jedną godzinę, nawet bez lornetki można dużo ciekawych rzeczy zobaczyć (może nie numery obrączek, ale dziób krzykliwego juz tak ). Wystarczy przejść odcinek między mostem Grunwaldzkim a Dębnickim. Na ptaki! Obserwacje, wyprawy lokalne 2008/09. No i po ptokach... Było nas 3 + kolega licalista z MTO Pogoda z rańca była dobra, potem czuliśmy się jak w listopadzie- zimno (1-2 stopnie), wietrznie i ciemno. Długo nie chodziliśmy, więc nie było tak strasznie.
Gdyby nie ptaki, to wiosny nie uświadczylibyśmy istotnie; spodziewałem się pierwszych kwitnących podbiałów, ale nie widziałem. Za to kwitnieć zaczynały osiki.
Ptasio Przedwiośnie pełną gębą (Prócz tego, co już wiosna przyniosła- śpiew dzwońców, sikor itp...): krwawodziób 15 sieweczka obrożna 2 pliszka siwa- dziesiątki skowronki- śpiewały nad każdym mijanym polem i łąką Kopciuszek- śpiew strzyżyk - śpiew śpiewak- śpiew i ptak makolągwa- śpiew i ptak potrzos 2
czyż- kilka dużych i sporo małych stad
Czajka kilkaset na stawach i łąkach szpak- kilkaset na łace gęgawa kilkaset na stawach, polach, łąkach łabędź krzykliwy 11 (w tym kilka imm.) łabędź czarnodzioby 1 ad łabędź niemy kilkadziesiąt rożeniec kilka par cyranka- 7 cyraneczka- kilkanaście gągoł- kilkadziesiąt świstun- kilkadziesiąt czernica- ok.200 głowienka- kilkadziesiąt nurogeś 3 perkozek- 2 perkoz 2czuby- kilkanaście myszołów 3 krogulec 3 grzywacz 1 coś bielaczkopodobneg-o 1 czapla biała- 1 czapla siwa- kilka bąk- buczenie w 3 miejscach
bogatki, modraszki, szczygły, dzięcioły duże, grubodzioby, wrony, sójki, sroki, kawki, sierpówki, łyski, krzyżówki, raniuszki, śmieszki, m. pospolite i duże, gile, kormorany, zięby, trznadle
Czy wszystko pominąłem? Na ptaki! Obserwacje, wyprawy lokalne 2008/09. Ja w ostatnią niedzielę też byłam w Spytkowicach na terenówkach z identyfikacji ptaków w terenie. Gatunków było bardzo dużo (ja doliczyłam się 70, w tym kilka gatunków,które widziałam po raz pierwszy ) - 4 gatunki perkozów na jednym stawie - dwuczuby, rdzawoszyi, zausznik i perkozek - kormoran - bąk (w locie!! ), ślepowrony, czaple siwe - bocian biały - łabędzie krzykliwe, gęgawy, krzyżówki, krakwy, głowienki, czernice - para błotniaków stawowych, myszołowy - bażanty - łyski - czajki, sieweczka obrożna, kszyk, łęczaki - śmieszki, mewy białogłowe, rybitwy białowąse - grzywacze, sierpówki - kukułki - jerzyki, oknówki, dymówki - zimorodek - pliszka siwa i pliszka żółta - kopciuszek, podróżniczek - kosy, śpiewaki, kwiczoły, szpaki - brzęczka, strumieniówka, mnóstwo rokitniczek, trzciniaki, trzcinniczki, łozówka - zaganiacz, kapturki, cierniówki, gajówka, pierwiosnki, piecuszki - bogatka, modraszka, raniuszek, remiz + gniazdo - wilgi, sójki, sroki, kawki, - wróble domowe, zięby, dziwonie (para) - kulczyki, czyże, dzwońce, szczygły, trznadle i potrzosy
Chyba nic nie pominęłam W sumie to pierwszy raz byłam w Spytkowicach i naprawdę jest co oglądać Ornitologiczne spostrzeżenia.. Wczoraj podczas mojej przejażdrzki samochodem w okolicach Słupska na polach posianych rzepakiem, natknąłem się na ogromne stado łabędzi krzykliwych-chyba ze 300 sztuk. Po drugiej stronie drogi miały swoje zgrupowanie przed odlotem na południe gęgawy. To stado było jeszcze większe. Ptaki lądowały tuż nad moją głową niczym samoloty. Przylatywały w grupach rodzinnych lub całych kluczach. Widok był oszałamiający. Zadzwoniłem nawet do Pawiego Króla by mógł sobie posłuchac przez telefon jak ptaki się odzywają i nawołują. żałowałem że w tej chwili nie posiadałem aparatu, fotki były by przepiękne. Podejśc do ptaków mogłem nawet na troszkę mniej niż 100 metrów.
Dzisiaj za to jadąc w stronę Pucka, natknąłem się w pewnej miejscowości tuż nad morzem na stadko liczące ok. 20 sztuk bernikli białolicych. Pięknie wyglądały te ptaki takie wolne, swobodne. Skubały sobie trawkę nie zwracając zbytnio uwagi na mnie. Aż żal było z tamtąd odjeżdrzać
Pomyślałem sobie w tamtej chwili, po co my zabieramy im tą wolność- a w następnej jak fajnie było by mieć takie 20 osobowe stadko u siebie
Wracając też spowrotem do domu odwiedziłem jezioro żarnowieckie na którym w obecnej chwili przebywa bogactwo drobiu wodnego. Jest tam wiele gatunków kaczek, łabędzie i w pobliży kilka gęsi. Na drzewach zaś siedzą kormorany których jest tam ogromna ilośc,a w zaroślach i szuwarach czają się czaple siwe i białe-ale te są bardzo nieliczne i nie mam pojęcia skąd się wzięły.
A może i Wam się przytrafiły jakieś spostrzeżenia może trochę więcej o fińskiej przyrodzie?. " />Tak mi trochę brakuje na Aurinko informacji o fińskiej przyrodzie... Wiele osób deklaruje, że Finlandia to dla nich w dużej mierze natura, więc może byłby sens coś więcej na ten temat zamieścić? W zasadzie jest tylko jeden artykuł o roślinkach... Na przykład ciekawa jest historia uratowania przed wymarciem jednego z symboli Finlandii - łabędzia krzykliwego... Jak myślicie?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|