kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
...Metal.... belothar1: EMPERORA cenię również za ten ogromny progres. Najlepiej to widać porównując epkę Emperor z wspomnanym przez Ciebie ostatnim albumem - Prometheus - The Discipline Of Fire And Demise. A Ulvera i Arcturusa również lubię, najbardziej przypadły mi do gustu płyty La Masquerade Infernale i Blood Inside.
Arcturus (Nor) - Disguised Masters. 
1. White Tie Black Noise (Designed by When) 00:49
2. Deception Genesis 06:35
3. Du Nordavind (1998 Re-recording) 03:54
4. Alone (Intellecto / Valle Darktrip) 05:20
5. The Throne of Tragedy (Phantom FX Jungle Remix) 06:49
6. La Masquerade Infernale (Valle / Hellhammer Reconstruction 02:23
7. Master of Disguise (Phantom FX Remix with Gangstafications by S.C.N.) 04:25
8. Painting My Horror (G. Wolf Levitation Mix) 05:37
9. Ad Astra (The Magenta Experience) 04:39
10. Ad Astra (Ensemble Version) 07:32
Total playing time 48:09
Arcturus (Nor) - Disguised Masters. Arcturus - Disguised Masters (Compilation) [1999
::::::::::Gatunek::::::::::
Atmospheric Black (early), Avant-garde (later)
::::::::::Data Premiery::::::::::
--/--/1999
::::::::::Rozmiar::::::::::
70 mb
::::::::::Tracklista::::::::::
1. White Tie Black Noise (Designed by When)
2. Deception Genesis
3. Du Nordavind (1998 Re-recording)
4. Alone (Intellecto / Valle Darktrip)
5. The Throne of Tragedy (Phantom FX Jungle Remix)
6. La Masquerade Infernale (Valle / Hellhammer Reconstruction)
7. Master of Disguise (Phantom FX Remix with Gangstafications by S.C.N.)
8. Painting My Horror (G. Wolf Levitation Mix)
9. Ad Astra (The Magenta Experience)
10. Ad Astra (Ensemble Version)
::::::::::Download::::::::::
Arcturus (Nor) - La Masquerade Infernale. 
Tracklist
1.Master of Disguise 06:43
2.Ad Astra 07:36
3.The Chaos Path 05:32
4.La Masquerade Infernale (Instrumental) 01:59
5.Alone 04:39
6.The Throne of Tragedy 06:33
7.Painting my Horror 05:59
8.Of Nails and Sinners 06:06
Total playing time 45:11
Arcturus (Nor) - La Masquerade Infernale. Arcturus - La Masquerade Infernale [1997
::::::::::Gatunek::::::::::
Atmospheric Black (early), Avant-garde (later)
::::::::::Data Premiery::::::::::
--/--/1997
::::::::::Rozmiar::::::::::
78 mb
::::::::::Tracklista::::::::::
1. Master of Disguise
2. Ad Astra
3. The Chaos Path
4. La Masquerade Infernale (Instrumental)
5. Alone
6. The Throne of Tragedy
7. Painting my Horror
8. Of Nails and Sinners
::::::::::Download::::::::::
Arcturus (Nor) - La Masquerade Infernale.
1.Master of Disguise 06:43
2.Ad Astra 07:36
3.The Chaos Path 05:32
4.La Masquerade Infernale (Instrumental) 01:59
5.Alone 04:39
6.The Throne of Tragedy 06:33
7.Painting my Horror 05:59
8.Of Nails and Sinners 06:06
Arcturus (Nor) - La Masquerade Infernale. 
1. Master of Disguise 06:43
2. Ad Astra 07:36
3. The Chaos Path 05:32
4. La Masquerade Infernale (Instrumental) 01:59
5. Alone 04:39
6. The Throne of Tragedy 06:33
7. Painting my Horror 05:59
8. Of Nails and Sinners 06:06
Black Metal.
BTW jeśli chodzi o imicz coż ... w więkoszći tę kwestie blacku traktuje z przymróżeniem oka bo jesi niktóre zespoły jeszcze jako tako wypadają i nie przeszadzaja to inne hordy ... eee mozna pokłaść się ze śmiechu
uzywajac slowa "horda" w odniesieniu do zespolu muzycznego sam zaczynasz przesadzac
Czy ja wiem to jest juz utarta nazwa może troche przerysowana:P Mniejsza o nią to juz tylko takie wytykanie słowek .
Mysticum nie znam więc nie mogłem wymienić . La Masquerade Infernale miodzio ale ja tam bardzeij zachwycam sie The Sham Mirrors dla mnie jest to majstersztyk "Kinetic' "Star-Crosed" i "For To End Yet Again" miażdżą Supervilan Outcast jest świeża ale nie przełomowa .
POzostaje mi czekać na nowe Devilish Impressions .
Taki mróz że aż mnie ciary przeszły <lol>
Wiedza i Życie. czw 4. lipiec 2002 10:27, Hyakinthos napisał:
Pisze to po to, aby zaznaczyć iż życie w państwie prawa opiera się (czy
opierać się powinno- w przypadku RP) na dualistycznej autonomii państwa i
związków wyznaniowych, z uwagi na wcześniej wymienione zasady. W związku z
tym każdy ma święte prawo do wyznawania swojej religii w granicach prawa
(państwo ingeruje, gdy religia jest przestępcza: np. ofiary z ludzi,
pedofilia itd.), natomiast państwo powinno pozostawać w pełni świeckie.
Urząd państwowy, tak jak samo państwo powinien być 'neutralny
światopoglądowo' i świecki. Bez znaczenia, czy siedzi w nim katolik,
ewangelik, czy hinduista.
Wierzący może zaś wyznawać swoją wiarę w sposób nieskrępowany, ale
granicach prawa [...]
Prawie idealny świat. Przyznam się, że dla mnie osobiście brzmi to zbyt
utopijnie i nierealnie. Spójrz na samych chrześcijan - katolików i
protestantów w Irlandii. Religianci zawsze będą wywoływali wojny, nawet
między sobą, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Wyjście? Pozostawić religię dla
ludzi jej świadomych?
os. Arcturus - La Masquerade Infernale
mój facet katuje mnie heavy metalem. > ...żeby uzmysłowić sobie czym jest Metal, proponuję posłuchać zespołu
Haggard -
> płyty "And Thou Shalt Trust The Seer" i "Awaking The Centuries"
słusznie prawisz - ja proponuję jeszcze choćby płytę Therion - Theli (która
podobno zachwyciła pewnego wybitnego specjalistę od oper) albo Green Carnation -
"Light of day, day of darkness" - płyta, która składa się z jednego 60-cio
minutowego, fenomenalnego aranżacyjnie utworu
do tego perełki finezyjnego metalu, mającego co nieco klasycznych korzeni :
Arcturus - La masquerade infernale
Solefald - In harmonia universali
In the Woods - Omnio
a nawet nowy Dimmu Borgir "Death cult armageddon"
Rozumiem, że metal nie jest muzyką dla wszystkich, ale drażni mnie, kiedy
ludzie wypowiadają się o rzeczach, o których nie mają zielonego pojęcia.
Zastanówcie się troszeczkę - to tak, jakby ktoś, kto was w ogóle nie zna,
zaczął nagle wygadywać niestworzone i obraźliwe rzeczy np. o waszym życiu
osobistym
10 albumów, które zakłóciły pracę serca. 1. Anathema - "Judgement"
2. Moonspell - "Wolfheart"
3. Tiamat - "Wildhoney"
4. Arcturus - "La Masquerade Infernale"
5. Pink Floyd - "The Dark Side Of The Moon"
6. The Gathering - "Mandylion"
7. Sigur Ros - "Ageatis Byrjun"
8. Blackfield - "Blackfield"
9. Paradise Lost - "Draconian Times"
10. Antimatter - "Lights Out"
100 wokalistów. Ha, a moje ulubione to wlasnie "The Marriage of Heaven And Hell" ze wzgledu na
znakomite wyczucie ducha Blake'a ) Wspomniany juz "Kveldssanger", ale
tez "Nattens madrigal" cvzy sciezka do "Lyckantropen"... Do "Perdition city"
wciaz nie moge sie przekonac ))
Nie wiem czy pytanie o Arcturusa dotyczylo mnie, ale ocziwiscie "The sham
mirrors" znam - genialne!!! Nie wiem jednak czy bardziej nie lubie "La
masquerade infernale"...
Pozdrawiam...
100 wokalistów. I to właśnie świadczy o wielkości Garma. Jeden preferuje black metalową erę
Ulvera, ktoś inny folkową, elektroniczną, awangardową, ale tak naprawdę
wszystkie te albumy stoją na bardzo wysokim poziomie w gatunku jaki
reprezentują. Jeśli chodzi o ścieżki dźwiękowe to mi akurat bardziej podoba się
Svid Neger Kvaldssanger znam średnio, ale z tego typu muzyki polecam gorąco
Naervaer - Skiftninger - również norweski projekt akustyczno-folkowy z
niesamowitymi wokalami i bardzo oryginalną muzyką.
La Masquerade Infernale jest świetną płytą, ale zdecydowanie częściej wracam do
The Sham Mirrors. Nowy Arcturus z Simenem na wokalu to już nie jest to. Brakuje
po prostu Garma
Pozdrawiam
polski metal trzyma poziom. Mylisz się. Posłuchaj Death - "Symbolic", "The Sound of Perseverance", Cynic -
"Focus", Atheist - "Elements", Morbid Angel - "Covenant", Satyricon - "Nemesis
Divina" i "Rebel Extravaganza", Burzum - "Filosofem", Darkthrone -
"Panzerfaust", Arcturus - "La Masquerade Infernale", At The Gates - "Terminal
Spirit Disease" - to tak na początek. Każda z tych płyt została nagrana po 92
roku, to właśnie te płyty wyznaczają najwyższe standarty w tej muzyce.
A o norweskiej scenie można wyrażać się jako o infantylnej, jeśli się jej nie
zna, słyszało się tylko o ekscesach z prasy i ze słyszenia, a nie zna sie de
facto samej muzyki. Jasne, na scenie blackowej pojawiały się i tandetne rzeczy,
zresztą w sporej ilości, zwłaszcza na szwedzkiej scenie, ale ci najlepsi robili
arcyzajebistą muzykę. A sam gatunek, jako formalnie najbardziej odległy od
hardrocka, był sam w sobie ogólnie najciekawszą odnogą metalu, pozwalającym na
najdalej posunięte innowacje kompozycyjno-brzmieniowe.
Oczywiście wszystko to się skończyło pod koniec lat 90-tych, kiedy nastąpił
renesans szmirowatego i dziecinnego heavymetalu pokroju Manowar, Blind
Guardian, Iron Maiden, Helloween - czyli muzyki nastawionej na ludyczność,
komercję, skrojonej na gust jedenastolatka.
Wracam na łono metalu...(?) Pomocy!. Ano nie bylo i trzeba to nadrobic
Arcturus jak najbardziej na tak, ale przyznam szczerze, iz nie wiem, ktora z
regularnych plyt bym polecil na poczatek, gdyz kazda jest inna i przypadkowo
mozna sobie bledna opinie na temat Arcturusa wyrobic. Biorac jednak pod uwage,
ze w pierwszym poscie jego autor mowi o Therion, proponowalbym zapoznac sie z
Arcturusem od konca, czyli od karkolomnego "The Sham Mirrors", nastepnie
sugeruje sie wybrac na piekielny karnawal w postaci "La Masquerade
Infernale" i zakonczyc podroz na "Aspera Hiems Symfonia". Pozostale smaczki,
takie jak "Disguised Masters" mozna konsumowac jako deser
Z niewymienionych jeszcze przez moich przedmowcow grup proponowalbym sie
zapoznac z Tristania - na pierwszy rzut sugerowalbym "World Of Glass" - muza
moze nieco wtorna, ale mimo wszystko intrygujaca.
Do Arcturusa dorzucilbym jeszcze Ulver, podazajacy nieco odmiennymi sciezkami,
ale czerpiacy pelnymi garsciami z tradycji metalowych, no i polaczony z
Arcturusem pokrewienstwem w osobie Garma. Mimo wszystko jednak od Ulver bym nie
zaczynal
black metal ("norweski"). black metal ("norweski")
Już chyba nie istnieje. Może szkoda, ale pozostało trochę dobrych płyt. Dla
mnie najważniejsze były lata 97 - 98, więc pewna preferencja tego okresu nie
powinna dziwić . Subiektywna lista najważniejszych albumów:
EMPEROR Anthems to the Welkin at Dusk & In the Nightside Eclipse
ENSLAVED Eld
SATYRICON Rebel Extravaganza & Nemesis Divina
SOLEFALD The Linear Scaffold & Neonism
ARCTURUS La Masquerade Infernale
CRADLE OF FILTH Dusk And Her Embrace (dokoptowany)
MAYHEM Wolf's lair abyss
GEHENNA Adimiron Black
AETERNUS Shadows of Old
CARPATHIAN FOREST Black Shining Leather
MYRKSKOG DeathMachine
ULVER Wiliam Blake i (świetne) Perdition City
electro rock. kong - wszystko
najnowszy the kovenant
arcturus - masquerade infernale
ulver - themes from w. blake's marriage of heaven and hell
z mocniejszych rzeczy samael (od passage w górę)
ministry
ggfh (zwłaszcza disease)
nocturnus - thresholds
za to jesli chodzi o samą elektronikę, tylko trochę taką iną, to polecam pazuzu
i die verbannten kinder evas (summoning też)
Ulver. Garm to także (miedzy innymi) Arcturus. Polecam "La Masquerade Infernale",
reszta niekoniecznie.
Jeśli ""Perdition City", to ciśnie sie na usta: Massive Attack
aha, wcześniejsze (przed Wiliam Black...) rzeczy Ulver to płyty okołoblackowe,
mi nieznane
Czego słuchaliście w grudniu 2005 ??. Alchemist - Austral Alien
Arcturus - La Masquerade Infernale
Bathory - s/t, The Return, Under The Sign..., BFD, Hammerheart
Behemoth - Demigod
Blood Axis - Blot: Sacrifice In Sweden (bardzo często)
Candlemass - Nightfall
Colosseum - Valentyne Suite
The Cult - Love
Hypocrisy - Into The Abyss, Virus, The Arrival
Isis - Panpoticon
Laibach - Wat
Mayhem - Chimera
Monstrosity - A Rise To Power
Moonspell - Wolfheart
Orphaned Land - Sahara
Rotting Christ - standardowo, trzy ostatnie
Sisters Of Mercy - Floodland
Solefald - The Linear Scaffold, Red For Fire...
Tormentor - Recipe Ferrum
Ulver - Blood Inside
The Wipers - Youth Of America
"muzyka"+ opera. Zapoznaj się może z płytą Arcturus - La Masquerade Infernale. Albo z wydawnictwami Peccatum: "Strangling from Within", "Amor Fati", "Lost in Reverie"
Symphonic Metal. Arcturus, płyty The Sham Mirrors i La Masquerade Infernale
La Masquerade Infernale. La Masquerade Infernale
Och, ach, czysty geniusz...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|
