kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Kolejarzu co Ty na to?. napoj.chmielowy napisał:

> Wydaje się, że majster jest kozłem ofiarnym

Jak przeczytałem wiadomość - "2 lokomotywy spalinowe" to wnioskuję, iż pociąg
nie należał do PKP-Cargo. Na tym szlaku w barwach PKP jeżdżą towarowo tylko Byki
(ET22) i Jamniki (ET41) - czyli maszyny trakcji elektrycznej (Lok.
Skarżysko-Kam., Dęblin, Lublin, Łazy, Idzikowice, Kr.Prokocim itd.). Należy się
domyślać jakiegoś innego operatora i dwóch Gagarinów/Taiga Trommel (M62 Ługańsk
z silnikiem Kołomna, na PKP ST44) albo Rumunów (060da Electroputere Craiova
Romania, na PKP ST43). A dwa loki, bo tam szlak trochę ciężki - węglowe do
Kozienic jeżdżą na ogół za pomocą 2-członowych Jamników. A ten wykolejony
odwrotnie jechał - z węglem z KWK "Solidarność" w Bogdance. Więc możliwe, że
Kopalnia ma umowę z innym przewoźnikiem niż PKP-Cargo (CTL-Maczki Bór, Zakład
Gospodarki Kamieniem Rybnik, własna firma?).
Co do wpływu przekroczenia szybkości, to 60 zamiast 50 brzmi mocno wątpliwie. W
latach 90. wykoleił się IC "Sawa" na rozjeździe w Psarach (linia CMK - 160
km/h). Majster z Prokocimia wprawdzie trochę przegiął - 110 km/h na rozjeździe
"na bok" zamiast 100 - ale ostateczną i oficjalną przyczyną było jednak
niedbalstwo toromistrzów, co feralny rozjazd naprawiali bezpośrednio przed
przejazdem pociągu (nie dokręcili śrub). W obecnym przypadku podejrzewam duże
działania PKP-PLK S.A., żeby tylko nie wyszło na "zły stan toru". A dobry to on
być nie mógł, jeśli było 50 km/h...
Łazy nad morzem - prosze o opinie. Faktycznie Łazy podczas niepogody to porażka .Byłem 2 tygodnie z dzieckiem i
żoną, pogoda była kiepska i gdyby nie wycieczki samochodowe zanudzilibyśmy się
zupełnie.
Łazy to nie żadne miasteczko- to malutka "osada" z jedną uliczką w kształcie
litery L.Osrodek BRYZA jest calkkiem OK,Muszelka nie wiem, BRYZA w porządku
takze, JANTAR ceny kosmiczne pokojów , sam ośrodek jest taki że mozna kazdemu po
nim chodzic nawet z zewnątrz bez problemu.Obok Jantara ma świetny ośrodek
lubelska Bogdanka.
Pozdr.