Strona główna
  last minute Karpathos

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

A Czarodziejka nasza na Zakynthos..... ewamalgorzata napisała:

> A swoją drogą - namąciliście mi tym Amorgos..

Amorgos to u mnie początek września jak wiesz... :-)

>Już się prawie zdecydowałam na wykupienie jakiejś "mega fortuny", poleceniu
>na Rodos - co można kupić najtaniej nawet za 700 zł, przespaniu się nawet ew.
>jednej nocy w tym, co wylosuję - i wiuuuu.. na Karpathos:) na 5 dni:)

Właśnie się dziś zdecydowałam i już kupiłam:-)
Rodos na tydzień (od 16 lipca - ależ radocha!!) z Mega Last Minute.
Przelot i hotel - 1.006,-zł (już z wszystkimi opłatami).
I rozważam Karpathos albo Patmos (ta ostatnia mnie ciągnie od jakiegoś czasu,
ale Karpathos od lat już kilku przecież).

Za sam przelot chcieli ode mnie chyba 870,-zł stąd nabyłam i hotel - jak promu
nie będzie tak od razu (a na Kefalonię będzie o 4.20 rano w niedzielę czyli
jakieś 16 godzin od przylotu)) to chociaż prysznic będzie gdzie wziąć:-)
A poza tym to ja z wyspy wracam z reguły dobę wcześniej, bom strachliwa wielce -
wiesz... silne wiatry i odwołają albo z innych powodów i takie tam obawy.

>Ale tak namąciliście, że znowu zaczynam kombinować:)))

Ja po powrocie z tzw. Rodos zacznę kombinować skąd wziąć kasę na wrzesień - że
też zawsze coś nagłego mi wpadnie do głowy!!
A już prawie miałam ją zgromadzoną, hmmmm, ale z uwagi na mój najnowszy pomysł
część przepuszczę na Dodekanezie:-))
Za wcześnie uzbierałam czy co???
Pozdrowienia. B.
Karpathos ?. Gość portalu: M.S. napisał(a):

> Powód dotąd nieznany.

Aż dziwne dla mnie: drugi raz to samo?

>Cóż, żegnaj Foiniki, przynajmniej na ten rok, bo w tej
> chwili trochę już późno na załatwianie idywidualnego taniego przelotu w
>okolice Karpathos. :(

Nie wiem czy wiesz, ale ja w ubiegłym roku załatwiłam wszystko w 9 dni (w
lipcu), bo taki nagły wolny tydzień załapałam w biurze. Przelot nabyłam na
Rodos ofkors z last minute czy innej promocji typu Mega Fortuna nawet.
Rozglądałaś się może jakoś tak?
Acha, jeszcze można płynąć z Krety (płynęłam w 2000 roku), a na Kretę lotów
więcej nawet chyba niż na Rodos więc może taniej?
Nie wiem oczywiście co znaczy "tanio" (to bardzo osobiste przecież), ale ja za
tydzień (z hotelem w mieście Rodos) zapłaciłam w lipcu 2005 coś ok. 1.000,-zł
Ech, życie...
Pozdrowienia i ciągle wierzę, bo tak jakoś podczytywałam wszystko o Twoich
(Waszych - bo i ten drugi wątek) planach, a i wyspa taka piękna:(((
B.


Szukam towarzyszki na wyjazd początek IX.. Myslę, że piszemy o Ecco Holiday, czy tak?
Ja byłam z nim ina Rodos w lipcu (3 tygodnie temu wróciłam). Wydaje mi się
jednak, że byłam z promocji Mega Last Minute (nie wiem czy zasady są takie same
jak przy Fortunie).
Leciałam na tydzień i jeśli chciałam mieć gwarancję bycia samej w pokoju -
musiałabym zapłacić 300 zł więcej (uważam, że to niska dopłata).
Nie skorzystałam jednak z tego, bo mnie ten pokój był potrzebny tylko na
pierwszą i ostatnią noc (wypływałam na wakacje na wyspę Karpathos).

Moja "współpraca" z Ecco od początku układała się świetnie (wszystk oząłatwiłam
drogą mailowo-faxową), ba, pozwoliłam sobie nawet znając zasady tego typu
promocji poprosić - o ile byłaby taka możliwość - o zakwaterowanie mnie w
hotelu w mieście Rodos (wiecie prom odpływał w nocy i to dla mnie utrudnienie
mieszkać gdzieś tam hen od portu).
Prośbę moją uwzględniono (wielka radość i podziękowania dla biura!) i
zakwaterowano mnie w hotelu w mieście Rodos przy porcie (tu, gdzie stoją statki
na Simi). W hotelu w sumie byłam krótko, ale pokój miał klimatyzację, JEDNO
łóżko (czyli klasyczna jedynka ale bez dopłaty), ze sporym balkonem. Czy był
TV - przyznam: nie wiem (trochę gapa ze mnie!)
Nie miałam widoku na morze, ale mam prospekt i z niego wynika, że i takie
pokoje tam są.
Insektów, w tym karaluchów, nie dostrzegłam:-)
Nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń tak co do biura jak i do hotelu.
Pozdrowienia. B.


Bebiaczek na Karpathos :). greeks napisał:

> ..dawno mnie tu na forum nie było,ale po powrocie i po przeczytaniu Twojej
> kolejnej wspaniałej relacji dzien wydaje sie piękniejszy. Nie zdążyłem Ci
> pogratulować realizacji kolejnego marzenia wiec to niniejszym czynie:)

Wydaje mi się, że w ostatniej chwili przed wyjazdem skrobnęłam do Ciebie krótki
mail z tąż wspaniałą informacją:-)
Wiesz, wszystko stało się tak szybko - w ciągu 10 czy nawet 9 dni. Szok dla
mnie samej - nie wiedziałam nawet, że pójdę na urlop w tym czasie, ale
zmęczenie zrobiło swoje i musiałam, po prostu musiałam (nie dotrwałabym do
sierpnia tak jak zakładałam).
Byłam załamana bo nie mogłam znaleźć żadnego lotu a w sumie było mi obojetne
gdzie polecę: z każdego miejsca dokąd latamy mam jakąś wyspę na którą mogłam,
się udać. Ofkors Karpathos była najważniejsza, stąd wolne miejsce w samolocie
na Rodos (+ hotel Mega Last Minute) i to jeszcze za moim zdaniem przyzwoite
pieniądze - ucieszyło mnie bardzo:-)
Bo wiesz... kiedy już z dnia na dzień uzgodniłam urlop to było wiadomo: Hellada
i jeszcze raz Hellada (tutaj nie mam się nad czym zastanawiać).

>Mało brakowało,bym mógł to moze zrobic osobiscie..Wiesz ,ze wróciłem z Rodos
>dwa dni przed Twoim przybyciem??:))))

Dwa dni przed moim przybyciem z Warszawy czy z Karpathos?
Sugerujesz, że mogliśmy razem zjeść kolację w jakiejś sympatycznej tawernie?
Czy choćby wypić frapkę w jednej licznych kafeterii przy porcie?
Ufff, Greeks mou ... :(

>Tez jeszcze czuje w sobie to słońce...To piekny stan,prawda?

Piękny, absolutnie piękny:-)
U mnie w domu na stole jeszcze jakaś chałwa, którą przywiozłam, kilka
ciasteczek typu kadaifi i baklawa w słodkim syropie i ich zapach, kartki (chyba
wczoraj zaczęłam wysyłać hellenofilom ale Tobie jeszcze nie wysłałam),
komboloi, domek gipsowy, walizka nierozpakowana gdzieś pod ścianą, no i moje
łapy spalone słońcem, przed którym nie chroni żaden krem....
I wszystko to przypomina o dniach, które TAM spędziłam, a to co przede mną (to
boskie uczucie) pozwala mieć się dobrze psychicznie i cały czas być nadal
wysoko, wysoko w chmurach...

>Pozdrawiam serdecznie

Ja też, cały czas, nawet wtedy kiedy przez jakiś czas tu nie zaglądasz:-)
B.
A przyślesz mi coś z Twojej Rodos, prawda? Jakieś zdjęcia, coś w rodzaju
relacji - jak złapiesz oddech ofkors.

rodos/weekend majowy z ecco/mega first minute. Cześć, skoro nikt i nic to ja napiszę, że raz się z tym biurem zetknęłam, w
lipcu 2005 (Rodos) - i taką wypowiedź zamieściłam na tym forum (cytuje siebie).
Pamiętaj Mrówko, że to moja opinia, moje doświadczenia, co nie znaczy, że każdy
musi mieć takie same - poza tym nie zawsze i dla mnie musi być tak samo.
Tak było w połowie lipca 2005:

Byłam z nimi na Rodos w lipcu. Wydaje mi się jednak, że byłam z promocji Mega
Last Minute (nie wiem czy zasady są takie same jak przy Fortunie).
Leciałam na tydzień i jeśli chciałam mieć gwarancję bycia samej w pokoju -
musiałabym zapłacić 300 zł więcej (uważam, że to niska dopłata).
Nie skorzystałam jednak z tego, bo mnie ten pokój był potrzebny tylko na
pierwszą i ostatnią noc (wypływałam na wakacje na wyspę Karpathos).
Moja "współpraca" z Ecco od początku układała się świetnie (wszystko załatwiłam
drogą mailowo-faxową), ba, pozwoliłam sobie nawet znając zasady tego typu
promocji poprosić - o ile byłaby taka możliwość - o zakwaterowanie mnie w
hotelu w mieście Rodos (wiecie prom odpływał w nocy i to dla mnie utrudnienie
mieszkać gdzieś tam hen od portu).
Prośbę moją uwzględniono (wielka radość i podziękowania dla biura!) i
zakwaterowano mnie w hotelu w mieście Rodos przy porcie (tu, gdzie stoją statki
na Simi). W hotelu w sumie byłam krótko, ale pokój miał klimatyzację, JEDNO
łóżko (czyli klasyczna jedynka ale bez dopłaty), ze sporym balkonem. Czy był
TV - przyznam: nie wiem (trochę gapa ze mnie!)
Nie miałam widoku na morze, ale mam prospekt i z niego wynika, że i takie
pokoje tam są.
Insektów, w tym karaluchów, nie dostrzegłam:-)
Nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń tak co do biura jak i do hotelu.

Acha, i jeszcze podróż:
Leciałam Fisherem.
Na Rodos - wylot w sobotę wczesnym świtem z Warszawy punktualnie, transfer na
miejscu - bardzo sprawny.
W samolocie można było kupić jakieś kanapki, soki, coś słodkiego, kawę/herbatę.

Powrót (po tygodniu) - tymi samymi liniami.
Zadzwoniłam z Karpathos do rezydentki Ecco w czwartek z pytaniem czy godzina
lotu się nie zmieniła. Zmieniła się: hurrra! Ku mojej radości (naprawdę sie
ucieszyłam) zamiast rano w sobotę odleciałam z Rodos późnym popołudniem, zatem
już zupełnie za darmo dostałam parę godzin więcej na szwędanie się po Rodos:-))

Transfer powrotny również w porządku - lekkie opóźnienie, ale to nie wina
biura: w Ixii czekaliśmy na jakąś turystkę, która się nie zgłosiła (cóż bywają
tacy niepoważni - jakby nie można było wcześniej poinformować).
lekkie rozczarowanie w samolocie: nie było już kanapek, tylko słodkości, ale
trudno.

Rezydentki Ecco - bardzo sympatyczne, szczególnie Pani Ola, choć widziałam je
tylko w czasie transferu i zakwaterowania. Grecy przy kwaterowaniu zabierają
paszporty na dobę bodajże - na rezydentki prośbę ja otrzymałam swój paszport od
razu po spisaniu danych (przecież nie mogłam popłynąć na inną wyspę bez
paszportu).
Tyle moich - bardzo pozytywnych - doświadczeń z firmą Ecco Holiday z lipca 2005.

Pozdrowienia. B.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bezpauliny.htw.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : Last minute SPA w Polsce
     : last minute punta cana
     : last minute bilet LOT
     : last minute na lotnisku Frankfurt
     : last minute Włochy samolotem
     : last minute Sharm El szeikh
     : last minute Agadir Neckerman
     : last minute Costa Blanca
     : last minute 700 zł
     : last minute z lotnisk Europy
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT