kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Planujecie z wyprzedzeniem czy spontan?.
wszystko zależy od sytuacji.

czasem człowiek do ostatniego dnia nie ma pomysłu i nagle robi się coś spontanicznie, czasem się planuje na pół roku naprzód. czasem po prostu wyskakują różne okazje typu last minute. dziś się np. dowiedziałem, ze bilety kupione w ten weekend na rejsy lotu w pierwszej ćwiartce przyszłego roku są za pół ceny. niby to pierwszej ćwiartki trochę czasu jeszcze, ale promocja jest spontaniczna. co kto lubi

no i lot nas urzeka po raz kolejny. tym razem przy biletach na styczeń mamy 50% zniżki dla drugiej osoby. idealnie żeby gdzieś we dwoje wyjechać. jak ktoś myśli o wyjechaniu gdzieś dalej, to warto zaglądać na stronę lotu:
http://www.lot.com/Info/PL/aspx/Content_17728.aspx
czasem naprawdę fajne promocje się pojawiają (przy tej poprzedniej znajomi kupili za 760 zł bilety w obie strony do Paryża)
2 mln od prezydenta, 6 mln od premiera tyle ucieli kancelariom. Z tym samolotem, to ktoś powinien się przyjrzeć, czy na pewno zakup biletów na lot rejsowy dla Kaczora świty jest tańszy niż lot własnym samolotem. Cosik mi się wierzyć nie chce. Chyba, że będzie latał last minute.
EDIT: Ciekawe roztrząsanie http://wiadomosci.ga...pl/Wiadomosci/1,80269,4720790.html
Działania pod publiczkę, ale dobre i takie oszczędności. Z drugiej strony co po jakiś kilku mld, skoro cichcem zaczyna się dzika prywatyzacja służby zdrowia. Na zasadzie, dług szpitala pozostaje w NFZ, a majątek trafia w prywatne ręce.
Ten post był edytowany przez el_presidente dnia: 30 Listopad 2007 - 08:27
Electronic Entertainment Expo 2010.
mylisz sie kolego, bilet kosztuje ok 3000zl w obie strony, w 1 strone kosztuje od 4-5tys do 12tys, zalezy od sezonu ceny dolara euro itp ....
bilet w 2 strony jest tanszy poniewaz zabukowane jest miejsce w 2 lotach, nie musza sie martwic ze fotel poleci pusty, fotel pusty = straty - oczywiste,
pierwsze przebukowanie biletu nie placisz, natomiast za kazde kolejne musisz zaplacic, musialem przebukowac bilet zony jak ostatni raz bylismy w Polsce w 2008 roku, zalezy jeszcze jaki bilet kupisz, mozesz kupic bilet bez mozliwosci zmiany terminu, najlepiej kupic bilet bezposrednio w liniach lotniczych, tam wszystko wyjasnia i jest pare groszy taniej
Nie powiedział bym że się mylę bo kwota jaką podałem odnosiła się do przypadku z którym miałem do czynienia. Mniej więcej taka kwota widniała na bilecie który trzymałem w łapce, kupiony w USA, podobna była podawana w wyszukiwarce i o podobnej mówili w kasie na lotnisku . Ale to tyczy się się biletu na lot który miał się odbyć za 1,5 mies , bilety last minute oczywiście będą tańsze bo przewoźnik będzie starał się je jeszcze sprzedać.
"Pierwsze przebukowanie biletu nie placisz " Może u Ciebie tak jest, u nas LOT jak by mógł to i za skorzystanie z WC by Cię naliczył :E

Last Minute. uwazajcie na to co kupujecie, wlasnie moja kolezanka utopila pieniadze w takiej jednej firmie. Wakacje za 1250 funtow na 3 dorosle osoby plus dziecko na majorke to calkiem tanio. Wypatrzala specjalnie last minute ze by bylo jak najtaniej, zakupila bilety przez internet na 2 dni przed wylotem. Placila karta debetowa. Na nast dzien dzwonia ze oni lotu nie maja, a hotel juz tam jest zarezerwowany i ze ma do wyboru, ze moze albo sobie samej kupic lot na wlasna reke albo moze zrezygnowac. No wiec ona posprawdzlaa loty, ale nie oplacalo sie cenowo i powiedziala im ze rezygnuje w takim razie. No a pieniedzy jeszcze z konta nie pobrali, poszla sie dowiedziec do banku czy da sie wogole ta operacje anulowac, czy tamci musza sciagnac te pieniadze z jej konta. W banku powiedzilei ze operacja w trakcie i ze sie nie da. No a biuro podrozy powiedzialo ze nie ma gwarancji ze odzyska cala kase. Bo po pierwsze to oni juz hotel na majorce zarezerwowali a po drugie okazalo sie ze w regulaminie tam gdzies oni mieli takim malym druczkiem napisane ze w razie problemow z lotem to cos tam cos tam. Kolezanka oczywiscie regulaminu nie czytala. Noi potem biuro podrozy powiedzialo ze moze jej zrefundowac czesc tych pieniedzy. No ale na koncu oni znalezli w swoim regulaminie nast punkt ktory mowil o tym ze nieczego nie musza kolezance zwracac. A wlasnie wszytskie te listy z nimi bo to mailem bylo kolezanka pisala korzystajac z uslug citizen advice.

No wiec dziewczyny czytajcie wszytskie regulaminy, bo faktycznie kolezanka tego nie zrobila. A przy last minute, wsyztsko wypadlo na weekend, tylko 2 dni na wycofanie sie, noi ciezko bylo cokolwiek pozalatwiac, a do tego biuro w ciu... ja zrobilo...
: Aktualne promocje na kolei. Utyskiwania autora na to, że na kolei jest zalążek konkurencji a on musi myśleć a nie na ślepo iść do pociągu byle jakiego z byle jakim biletem nawet na ichnim forum doczekały się krytyki np: jl_warszawa: "Absurdem jest Państwa zdaniem jako taka konkurencja i możliwość wybierania przewoźnika? Puknijta się w czoło." ocet1: "(...) galimatiasem nazywasz fakt, że istnieje konkurencja? Przecież jeśli kupię bilet lotniczy na Lufthansę do Frankfurtu to normalne, że nie mogę lecieć LOT-em mimo, że to ta sama trasa. "

No i Last minute
ktos jedzie samochodem do Polski na swieta. kochani, wy chyba nie wiecie jak działają takie linie....
na dany lot, jeżeli jest poza okresem zwiększonego ruchu, czyli wakacje, święta itd. nie ma ustalonej najniższej ceny, miejsca są wystawiane transzami po powiedzmy 10 miejsc. gdy zostaną sprzedane pojawia się kolejna pula z ceną nieco wyższą. i tak aż do uzyskania w jak najszybszym czasie założonego pułapu wykorzystania obsady danego lotu. i gwarancji rentowności danego lotu.

W święta i w wakacje zazwyczaj jest większe zapotrzebowanie, więc cena startuje już z określonego pułapu, tu nie ma strachu o wykorzystanie danego rejsu na maxa.
ale czasem zdarza się, że dany lot pomimo jego atrakcyjności nie jest w pełni obsadzony pasażerami, więc linie rzucają na kilka dni przed wylotem ceny po zaskakująco niskich cenach aby dodatkowo przyciągnąć pasażerów.... tak miałem kupując bilet dla mojej mamy we wrześniu, pomimo że do lotu zostało tylko tydzień, zapłaciłem 70E(kilka dni wcześniej były po 150E)

WARTO o tym pamiętać, jeżeli nie mamy założoneJ w planach konkretnej daty wylotu.
czasem okazje są krótko przed wylotem... PRAWDZIWE LAST MINUTE....
ktos jedzie samochodem do Polski na swieta.
kochani, wy chyba nie wiecie jak działają takie linie....
na dany lot, jeżeli jest poza okresem zwiększonego ruchu, czyli wakacje, święta itd. nie ma ustalonej najniższej ceny, miejsca są wystawiane transzami po powiedzmy 10 miejsc. gdy zostaną sprzedane pojawia się kolejna pula z ceną nieco wyższą. i tak aż do uzyskania w jak najszybszym czasie założonego pułapu wykorzystania obsady danego lotu. i gwarancji rentowności danego lotu.

W święta i w wakacje zazwyczaj jest większe zapotrzebowanie, więc cena startuje już z określonego pułapu, tu nie ma strachu o wykorzystanie danego rejsu na maxa.
ale czasem zdarza się, że dany lot pomimo jego atrakcyjności nie jest w pełni obsadzony pasażerami, więc linie rzucają na kilka dni przed wylotem ceny po zaskakująco niskich cenach aby dodatkowo przyciągnąć pasażerów.... tak miałem kupując bilet dla mojej mamy we wrześniu, pomimo że do lotu zostało tylko tydzień, zapłaciłem 70E(kilka dni wcześniej były po 150E)

WARTO o tym pamiętać, jeżeli nie mamy założoneJ w planach konkretnej daty wylotu.
czasem okazje są krótko przed wylotem... PRAWDZIWE LAST MINUTE....


no ja o tym to ja wiem. ale czasami tez bilety drozeja przed wylotem. np. widzialem biletna swieta za 150€ a na drugi dzien juz 190€.

ale mnie najbardziej dziwi bilet w styczniu za 20 €w obie strony. tak media naglosniaja ze linie lotnicze bankrutuja ze bilety drozeja bo paliwo drogie a tu takie wielkie promocje. bilet za grosze.
no ale dla nas lepiej ze tak jest
Internetowa sprzedaż biletów lotniczych nie zawsze uczciwa. Ukryte opłaty, brak jasnej informacji o cenie usługi i źle przetłumaczone informacje - takie nieuczciwe praktyki są stosowane przez połowę stron internetowych sprzedających bilety lotnicze. Komisarz ds. ochrony konsumentów UE Meglena Kunewa grozi firmom zdecydowanymi sankcjami.
Badania stron internetowych sprzedających bilety lotnicze pod kątem zgodności z prawem konsumenckim były przeprowadzone w tygodniu od 24 do 28 września. Zastosowano metodę przefiltrowania tzn. ustalono wspólne znaczenie pewnych terminów (np. "tani lot", "last minute") i w oparciu o to sprawdzono 400 stron należących do dużych linii lotniczych, tanich linii lotniczych i innych firm sprzedających bilety.

Wyniki badań pokazują, że około 50% stron internetowych wykazuje nieprawidłowości, w szczególności w kwestii podania ceny, warunków umowy oraz przejrzystości proponowanych warunków.

Przejrzyste oznaczenie ceny to takie, które powinno zostać podane w głównym polu pierwszej oferowanej ceny pojawiającej się na stronie internetowej. Dodatkowe opłaty, takie jak podatki, opłaty za rezerwację albo za zapłatę kartą kredytową powinny być jasno określone od samego początku, a nie dodawane na późniejszym etapie rezerwacji.

Ponadto wszelkie warunki oferty powinny być jasno określone. Ceny i oferty specjalne często służą zwabieniu konsumenta i skłonieniu go do rezerwacji lotu, podczas gdy w rzeczywistości na warunkach reklamowanej oferty dostępna jest jedynie ograniczona liczba miejsc.

Do nieuczciwych praktyk zalicza się obowiązkowe ubezpieczenie będące elementem oferty albo sytuacje, w których konsument zmuszony jest do wyraźnego wycofania się z klauzuli dotyczącej ubezpieczenia, zamiast możliwości jej wyboru. Postanowienia umowne oraz warunki muszą być dostępne w języku konsumenta.

Po przeprowadzonej kontroli stron internetowych europejscy urzędnicy skontaktują się z firmami, wzywając je do usunięcia nieprawidłowości lub przedstawienia swojego stanowiska.

Komisarz Kunewa zaznaczyła, że termin dla firm na udzielenie odpowiedzi będzie wynosił cztery miesiące. Potem niezwłocznie sprawy mogą zostać skierowane na drogę sądową. Komisarz zagroziła również podaniem do wiadomości publicznej nazw firm, które nie poprawiły swoich witryn.

Dziennik Internautów

Sam mam też złe doświadczenia - kiedy wylatywałem latem na wakacje, pomylono moje miejsce powrotu, a dodatkowo dzień i godzina się nie zgadzały.
Wszystko musiałem "odkręcać" drogą telefoniczną. Trwało to dwa dni.
Co więcej - nie były to tzw. tanie linie