kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Relacje z prac na GKW oraz na KP WPKiW. Lecz niestety posta tego muszę zakończyć złą informacją a mianowicie taką że z niewiadomych powodów nie ma trzeciej fazy na całej stacji a skutkuje to tym że nie ma wogóle prądu w szatniach i biurowcu a do tego nie ma siły w hali
Dzięki interwencji Janusza w środę udało się usunąć usterkę! Wielkie thx! Na szczęście nie sprawdziła się pesymistyczna hipoteza, o uszkodzeniu kabla pod ziemią
Edit: po za tym Musso zapomniałeś dodać, że 17 maja udało się nam dotrzeć do Miasteczka Śląskiego (ekipa w składzie: Kierownik, Lodzia, Matej, Musso, Ikalus i Fitman): poprawiono mostownice w TG oraz rozpoczęto uzupełnianie mocować w Lasowicach. Relacje z prac na GKW oraz na KP WPKiW. Kurde!!! Całkiem zapomniałem. Chciałem podziękować Krzyśkowi Lerskiemu za pomoc przy skrobaniu i malowaniu wagonu pod reklamę GE Money.
Ja też... Także wielkie dzięki!
=================================================
Więc po rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw, plan na sobotę jest taki:
10:00 - wyjazd drezyną na pasy do Lasowic
około. 16-17 - powrót na Karb
Jeśli ktoś będzie chętny, to w godzinach rannych zapraszamy na przejażdżkę do tartaku w Orzeszu po deski - transport tam i z powrotem samochodem. Wyjazd z zapewne okolic Chorzowa Powrót na Karb oczywiście przed 10. Meszne. cytat ze strony
http://twojachudoba.pl/in...=1&limitstart=2
"Do tego dochodziła jeszcze danina, tzw. meszne. Meszne to obowiązkowa danina oddawana w zbożu i pieniądzach dla tego, który "odprawiał Mszę św.". Płacili je wszyscy mieszkańcy z terenu parafii. Świadczenia te były często znakiem przynależności do parafii. Meszne dla mieszkańców Chudoby wynosiło ćwierć korca żyta i tyleż owsa od zagrody i płacone było dla duchownego tego kościoła, do którego Chudobianie uczęszczali. Korzec to dawna jednostka objętości stosowana dla ciał sypkich. Urbarz niestety nie podaje kościoła, któremu wspomniane meszne przekazywano, stąd trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, do którego kościoła Chudobianie wtedy chodzili. Prawdopodobnie należeli do parafii w Lasowicach Wielkich, o której istnieniu wspomina tzw. "Regestrum denarii Sancti Petri" z roku 1447 r., chociaż mogli także uczęszczać do kościoła w Wędryni."
Na innej stronie znajdujemy tekst: "Inną ważną pozycją dochodów proboszcza było meszne. Stanowiło ono daninę, która swój początek zawdzięcza czasom kolonizacji niemieckiej. ..."
Te informacje należałoby chyba przenieść w inne miejsce... Viragowcy z Opola i okolic. Dzis o 15.00 W Lasowicach Wielkich jest jakis PIKNIK MOTO można podjechac , Dopiero teraz się dowiedziałem . Zapraszam .
Wasze ulubione strony?. Z przyjemnością informuję iż dostępna jest strona internetowa klubu piłkarskiego "Jurand" Lasowice Wielkie.Serdecznie zapraszam. Adres strony: www.jurand.yoyo.pl opis zdjęcia z 1944 ...żuławy. Wedle podpisu zdjęcie zostało wykonane w Lasowicach Wielkich (GroĂź Lesewitz), co do pierwszego wyrazy to pewnie lepsi specjaliści się znajdą...
P.S. może to Bergungsort? opis zdjęcia z 1944 ...żuławy. Wygląda to na "Teren ratunkowy Lasowice Wielkie". Chyba, że źle przetłumaczyłem ten Bergungsort, lepiej władam szwedzkim niż niemieckim. Pomysł reaktywacji wąskotorówki w regionie Malborka.
Powiat. Nad morze po trzech szynach?
Wraca sprawa uruchomienia lokalnych połączeń kolejowych między powiatem malborskim i nowodworskim. Rada Powiatu Malborskiego wyraziła wolę nabycia na własność gruntów, urządzeń i budowli linii Szymankowo-Nowy Dwór Gdański po to, aby utrzymać na niej ruch pociągów. Ta linia jest fragmentem szerszej całości, która w przyszłości ma połączyć Malbork z terenami nadmorskimi.
Rada Powiatu podobną uchwałę podjęła już w styczniu 2006 roku, jednak Polskie Koleje Państwowe poprosiły o poprawienie tamtego aktu przez wskazanie celu przejęcia linii, którego brakowało poprzednio. W nowej uchwale znalazł się zapis, że linią zarządzać ma Pomorskie Towarzystwo Miłośników Kolei Żelaznych.
- Linia między Szymankowem a Nowym Dworem Gdańskim jest linią normalnotorową, teraz rzadko użytkowaną - mówi Jarosław Lipiński, prezes PTMKŻ. - Jesteśmy zainteresowani odtworzeniem transportu publicznego na tej trasie, bo zauważamy wzrost zainteresowania takimi usługami nie tylko ze strony mieszkańców, ale i pracodawców, bo potencjalni inwestorzy zwracają uwagę na dostępność komunikacyjną.
W planach powiatu malborskiego i PTMKŻ jest także przejęcie nieczynnych już linii po kolejkach wąskotorowych. W przyszłości miałaby powstać linia wąskotorowa od Malborka Kałdowa przez Kamionkę, Tragamin, Lasowice Wielkie, Lasowice Małe, Lipinkę, Świerki, Dębinę do Nowego Stawu. Stąd do Nowego Dworu Gdańskiego będzie biegła linia trzyszynowa (do obsługi wąskotorówki i normalnych pociągów). Dalej trasa będzie połączona z funkcjonującą obecnie koleją wąskotorową zarządzaną przez Żuławską Kolej Dojazdową.
Problemem, jak na razie, jest kwestia przejęcia linii wąskotorowych od PKP.
- Spółka sama nie wie, w jaki sposób przekazać te nieruchomości, trwa to od lat - mówi Lipiński.
(JS) - Dziennik Bałtycki
za: http://pomorze.naszemiast...sci/767166.html Kadencja podwyżek. Kadencja podwyżek
Płace. Rosną pensje władz powiatu kluczborskiego. Najwyższy skok zanotował burmistrz Byczyny Ryszard GrĂźner. Zarabia o 2.374 zł więcej niż 4 lata temu.
Burmistrz Byczyny jest wprawdzie na trzecim miejscu jeśli chodzi o wysokość poborów, ale różnica między wynagrodzeniem z początku i schyłku kadencji jest u niego największa.
Przez 4 lata nie miał żadnej podwyżki. Wzrost pensji zawdzięcza głównie dodatkowi specjalnemu, przyznanemu mu przez radę miejską w 2003 r. Jako jedyny z burmistrzów nie miał go w momencie obejmowania funkcji. Stąd tak duży skok, o ponad 2,2 tys. zł. To 40 procent pensji zasadniczej i dodatku funkcyjnego.
- Myślę, że to, co zarabia nasz burmistrz, jest adekwatne do tego, co robi - mówi Lucjan Kędzia, przewodniczący rady miejskiej Byczyny, i dodaje, że poza dodatkiem specjalnym GrĂźner przez cztery lata nie miał innych podwyżek. - Biorąc pod uwagę skalę problemów, którymi zajmuje się burmistrz, pobory, jakie ma, są na odpowiednim poziomie.
Przypomnijmy, że dodatki specjalne są przyznawane wójtom, burmistrzom, starostom, prezydentom miast przez rajców i mogą wynosić od 20 do 40 procent pensji zasadniczej i dodatku funkcyjnego.
Pod względem wysokości poborów pierwsze miejsce na naszej liście zajmuje Stanisław Rakoczy, starosta kluczborski. Jego pobory wynoszą obecnie 9.890 zł. Dzięki podwyżce, którą dostał od rady na początku kadencji. - Uważam, że pensje samorządowców są adekwatne do odpowiedzialności - mówi Rakoczy. - Przypominam, że ja odpowiadam własnym majątkiem za 42-milionowy budżet.
W naszym ubiegłorocznym zestawieniu Rakoczy był najlepiej zarabiającym starostą Opolszczyzny.
Ostatnie miejsce w naszym zestawieniu zajmuje wójt gminy Lasowice Wielkie Eugeniusz Grzesik. Choć jego pensja, dzięki dodatkowi specjalnemu, którego nie miał na początku kadencji, skoczyła o 1.500 zł. Zarabia teraz 8.044 zł. - Za dużo! - mówi mieszkaniec Lasowic (prosi o niepodawanie nazwiska). - Gdzie są inwestorzy, co wójt przez 4 lata zrobił w tej sprawie? Niech zarabia więcej, ale za jakieś konkretne sukcesy.
Burmistrzowi Wołczyna Leszkowi Wiąckowi radni podwyższyli na początku tego roku dodatek specjalny. Dzięki temu jego pobory wzrosły o 552 zł. Burmistrz Kluczborka Jarosław Kielar dostaje o 888 zł więcej.
- Różnice między poborami burmistrzów gmin w powiecie nie są takie duże, w porównaniu do obszaru, budżetu czy problemów, które ma każda gmina - mówi anonimowo 35-latek z Byczyny. - Proszę porównać Byczynę i Wołczyn. Wołczyn jest większy, wybudowano tam gimnazjum, a tamten burmistrz zarabia mniej.
Zdaniem jednego z kluczborskich biznesmenów poważni ludzie do władzy się nie garną. - Bo to może nie za ciężka robota, ale nieprzyjemna, jak na tyle, co dostają ci na najważniejszych stołkach. Dlatego prawdziwi menedżerowie nie pchają się do polityki.
- Wszystko zależy od polityki i od układów - mówi starsza kobieta z Kluczborka. - My ich wybieramy, ale kasę dają sobie taką, jak chcą!
Podawane przez nas zarobki starosty i burmistrzów są kwotami brutto. Z 8 tys. zł na rękę zostaje ponad 5 tys. zł.
Opinie !
Mariusz Kik, właściciel księgarni:
- Nie uważam, żeby burmistrzowie czy starostowie zarabiali za dużo. Ale należy ubolewać, że cała reszta, tzw. "szaraczki”, zarabiają tak mało.
I moim zdaniem większe frustracje wśród zwykłych obywateli wywołują nie pensje samorządowców, ale fakt, że sami nie są należycie wynagradzani.
Dorota Brożyna, handlowiec:
- Moim zdaniem wynagrodzenia osób piastujących wysokie funkcje w samorządach są zbyt wysokie. To jest zresztą nie tylko moje zdanie. Ludzie obserwują, co się dzieje, liczą na większe zmiany.
Lepiej wynagradzani powinni być ci, którzy ściągają pracodawców, tworzących nowe miejsca pracy. To jest to, czego w dotkniętych bezrobociem gminach oczekują ich mieszkańcy.
Liczby !
10.500zł to pensja burmistrza Krapkowic Piotra Sollocha
8.484 zł zarabia starosta głubczycki Dariusz Kaśków
8.215 zł zarabia burmistrz Zdzieszowic Dieter Przewdzing
5.770 zł wynosi pensja wójta Domaszowic Zenona Kotarskiego
źródło: www.nto.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|