kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
laserowa korekta wady wzroku. Poszukaj po sieci, uzywajac slowa kluczowego LASIK (Laser In Situ
Keratomilieusis). Osobiscie uwazam, ze ryzyko wyjscia z gorszym zwrokiem (ponad
1%) moze sie ewentualnie oplacac komus, kogo wlasnie maja wywalic za
pograszajacy sie wzrok z posady kapitana Boeinga 747 za $250k rocznie, ale nie
normalnemu czlowiekowi. Mam wiecej tych dioptrii niz ty, okulary nosze od 40
lat, a nie zdecydowalbym sie. ustawa o NFZ. Dalej o PRYWATNYCH lekarzach w Szwecji. Przepraszam, zapomnialam.
Ci, ktorych ilosc gabinetow jest ograniczona, to wlasnie wspolpracujacy z
Ubezpieczalania.
Jest tez kilku specjalistow przyjmujacych w bardzo niewielkim wymiarze godzin,
ktorzy UMOWY NIE MAJA i to wyraznie jest zaznaczone w ksiazce telefonicznej
(wizyty zamawia sie wylacznie przez telefon).
Cena wizyty u takiego BEZ UMOWY moze byc 400-800 kr, co jest faktycznie bardzo
drogo i malo ktos tam chodzi.
Istnieja oczywiscie prywatne kliniki plastyczne, na te tez nie ma limitu.
Za np lifting twarzy biora 80 000 kr czyli 40 000 zl.
Nie mieszkam w Sztokholmie, a tam podobno duzo drozej.
Prywatnie mozna tez poprawic sobie wzrok metoda lasik za jedne 28 000 kr
(14 000 zl).
operacje wzroku-wasze doświadczenia. operacje wzroku-wasze doświadczenia mam zamiar zoperować się w Katowicach na Ceglanej na krótkowzroczność
mam -3.25 i -5.0
lasik, lasek czy inny laser
czy ktoś mogłby mi napisać co się dzieje po paru latach po takiej operacji?
czy po tygodniu można wrócić do pracy przy komputerze?
i czy mogą przerobić na +?
i co to znaczy, że po 40-tce trzeba nosić okulary (tak piszą w ulotce)
operacje wzroku-wasze doświadczenia. Gość portalu: frania napisał(a):
> mam zamiar zoperować się w Katowicach na Ceglanej na krótkowzroczność
> mam -3.25 i -5.0
> lasik, lasek czy inny laser
>
> czy ktoś mogłby mi napisać co się dzieje po paru latach po takiej operacji?
>
> czy po tygodniu można wrócić do pracy przy komputerze?
>
> i czy mogą przerobić na +?
> i co to znaczy, że po 40-tce trzeba nosić okulary (tak piszą w ulotce)
>
LASEROWA KOREKCJA WZROKU A PORÓD. Wszystko zależy od stanu siatkówki. Ja też miałam dwa lata temu korekcję metodą
lasik (wada - 5,5) i dwa tygodnie temu urodziłam sporego synka. Poród nie był
lekki, trwał 14 godzin, w tym II faza 1 godzinę i 40 min. i widzę tak samo
dobrze jak przedtem. Najlepiej skonsultuj się z DOBRYM okulistą.
Życzę szczęśliwego rozwiązania. pogarszający się wzrok. ja mam 10 i 10, a teraz pewnie juz wiecej, ale nawet nie chce mi sie sprawdzac
jem strix, klarin podobno jest duzo gorszy - nie mam pojecia czy to prawda, ale
slucham okulistki
moj wada postepuj, ale okulisci (a na stale zajmuje sie mna trzech, przy czym
pani profrsor jest instancja nadrzedną i ostatezną) są zgodni, że tn postęp
jest spowolniony przez soczewki kontaktowe. strach pomyśleć, co by było, gdybym
ich nie nosiła
co do operacji, to faktem jest, z wada musi byc ustabilizowana. ale nawet gdyby
taka byla, to tez goraco odradzam. co prawda teraz jest to bardzo modne i
wszysyc sa raczej zadowolenie, to jednak moi lekarze znowu zgodnie twierdza, ze
to niebzpieczne. LASIK nie jest jeszcze na tyle oswojona metoda, zeby dalo sie
rzetelnie przwidzic, jakie sa jego skutki po 30-40 latach. jest to bardzo
gwaltowna ingrencja w i tak naruszona juz tak wysoka wada strukture oka. moj
ciotki mieszkaja w usa, swego czasu namawialy mnie i moja mam, zebysmy tam
pojechaly i zoperowaly sobie oczy. teraz zmienily zdanie - maja duzo wspolngo z
mdycyna i widza, ze Stany zalala fala procesow pacjentow z poznymi powiklaniami
po laserze
tak wysoko krotkozrocznosc jak Twoja moze tez rodzic problmy z siatkowka.
wszystkim kobietom z rodziny mojej mamy sie ona odkleja, u wszystkich z powodu
wysokij wady. wiec po pierwsze rada, zebys stan siatkowki kontrolowala
przynajmniej raz na pol roku i przstroga, ze trzeba trafic do okulisty
wyspecjalizowanego w siatkowkach - bo zwykly moze nie umiec zobaczyc, a juz
prawie na pewno nie bedzie mial odpowiednich soczewk do ogladania siatkowki
(uzywa sie jej "razem" z normalnym wziernikiem). Po drugie, istnija
doniesienia, ze LASIK moze powodowac problemy z poprawnym oblasrowaniem terenu
ewentualngo odwarswienia siatkowki. taki zabieg robi sie czsto profilaktycznie,
gdy truktura jst rozrzedzona. bez przesady mozna powiedziec, ze ratuje on
wzrok - wiec nie warto sie narazac na zamykanie drogi do niego.
jesli chodzi o rady to dobrych nie mam. teraz probuje terapii kroplami
obnizajacymi cisninie galki - jst teoria, ze to wlasnie dlugotrwal a
nieznacznie podniesion cisnienie powoduj rozwoj krotkowzrocznosci. oprocz tego
raz - dwa razy w roku przez miesiac wpuszczam sobie witaminowe krople - odzywke
Vitreolent. Mam wieczna niedokorekte - zeby oko musialo pracowac i sie nie
rozleniwialo (mysle ze to najwazniejsze). ze wzgledu na siatkowke starm si nie
nosic ciezarow, nie chodze na silownie, nie staje na glowie ani na rekach
pozdrawiam PORADZCIE! Laserowa korekcja wzroku czy soczewki ?. Do Gościa Ania Aniu, zabieg miałam przeprowadzony we Wrocławiu na ulicy Piwnej w prywatnej
klinice specjalizującej się w tego typu zabiegach. Znieczulono mi oko,
poleżałam na leżance ok. 20 min. i zaproszono mnie do sali operacyjnej. Tam
odbył się zabieg laserowy. Trwał ok. 5 - 10 min. Następnie poleżałam jeszcze 40
min. w gabinecie zabiegowym i pojechałam do domu. W domu w godzinach
wieczornych widziałam wszystko już dobrze, a dnia następnego bardzo dobrze.
W czasie zabiegu nie czułam nic, widziałam tylko kolorowe tęcze...
Po jakiś 2 tyg. miałam zabieg na drugie oko.
Lekarz uprzedzał mnie że w prawym oku może pozostać tak zwana wada resztkowa,
i faktycznie została, - 0.25.
Zabieg kosztował 2.500 zł na jedno oko, czyli 5.000, to dużo i niedużo, w
porównaniu z tym jaki mam teraz komfort. Acha, badanie wstępne, czy w ogóle
oczy nadają się do zabiegu kosztowało 150 zł. Wizyty kontrolne są wliczone w
cenę zabiegu.
Miałam korygowany wzrok metodą lasik ( Laser In Situ Keratomileusis ), ale są i
inne medody. W wyszukiwarce wpisz "lasik" lub "korekcja krótkowzroczności",
znajdziesz wszystko; ośrodki, metody, cennik, porady...
Taki zabieg miała też robiona moja siostra ( wada dziedziczna ), i moja
koleżanka. Wszystkie są bardzo zadowolone.
Jeśli chodzi o konsekwencje takiego zabiegu wybiegając w przyszłość...
Moja okulistka ni polecała, szczególnie przy większej wadzie wzroku.
Jeżeli chodzi o różne choroby jaskra, zaćma itp. to nie jest wcale przesądzone
że akurat mnie spotka coś takiego. Taki zabieg nie zwiększa prawdopodobieństwa
zachorowania na w/w choroby, a ryzyko powikłań pooperacyjnych i nieudanej
operacji to tylko 1%. Bardzo dużo czytałam na ten temat i rozmawiałam z kilkoma
lekarzami.
Acha, jako ciekawostkę napiszę jeszcze że takiemu zabiegowi poddała się moja
Mama 27 lat temu. Zabieg wykonywali lekarze radzieccy. Uważam, że wykazała się
niesamowitą odwagą i trochę poszła na żywioł, ale jak sama mówi nie znosiła
okularów. Teraz ma okulary, ale tylko do czytania i wszystko w porządku z
oczami.
Pozdrawiam NAZWISKA WIELKOPOLSKI. Ziemia Leszczyńska:836,55 km2
(Powiaty:Leszczyński,Leszno)
Mnożnik:x 2,31
(Gostyński)
Nazwiska wielkopolskiej odmiany 'Ak'
1.Adamczak:990
2.Bańkowiak/Bankowiak:60
3.Bartkowiak:1760
4.Dawidziak:180
5.Dębowiak:160(zespół)
6.Dziatkowiak:140
7.Furmańczak:170
8.Górczak:1460
9.Grochowczak:60
10.Hylak:150
11.Józefczak:580
12.Justkowiak:120
13.Kajok:20
14.Kałmuczak:200
15.Klak:700(?)
16.Kmiećkowiak:180
17.Koroniak:30
18.Kożyczak:50
19.Kubiak:1110
20.Machowiak:900(zbiorczo)
21.Maćkowiak:1590
22.Maśkowiak:10
23.Mikołajczak:1150
24.Misiak:380
25.Mroskowiak:170
26.Musielak:1140
26.Nabzdyjak:30
27.Nowak:3880
28.Okupniczak:60
29.Olejniczak:760
30.Płociniczak:180
31.Płócinniczak:260
32.Ratajczak:2680
33.Samelczak:90
34.Skrzypczak:1710
35..Stachowiak:1000
36.Staniszczak:100
37.Szyszkowiak:90
38.Świętkowiak:70
39.Taczak:50
40.Urbańczak:250
41.Wawrzyniak:1320
42.Więckowiak:160(zbiorczo)
43.Wilczkowiak:200
44.Wojciak:250
45.Wojsiak:20
46.Wojtkowiak:790
47.Wolniczak:4000
48.Chodziak:130
47.Wolniczak:400
49.Michalak:1040
50.Wąsiak:310(zbiorczo)
51.Roszak:310
52.Jęśkowiak:120
53.Kuliszak:40
836,55 km2=30 010 ludzi=35,9 osób/km2
Nazwiska czeskiej(małopolskiej) odmiany 'Ek'
1.Kaczmarek:1940
2.Lucerek:90
3.Mielcarek:320
4.Siadek:150(zbiorczo)
5.Stanek:460
6.Fórmanek:100(zbiorczo)
7.Bojek:390
8.Bończek:20
9.Zamelek:110
836,55 km2=3580 ludzi=4,28 osób/km2
Nazwiska zachodniomałopolskiej odmiany 'Ik/Yk'
1.Dziaszyk:180
2.Jagodzik:320
3.Jazdończyk:130
4.Jędraszyk:280(zbiorczo)
5.Nędzyk:80
6.Nowaczyk:790
7.Pełczyk:50
8.Poloszyk:130
9.Połczyk:150
10.Rzeźnik:390(zespół)
11.Szkudlarczyk:130
12.Szymyślik:130
13.Wawrzyniaczyk:30
14.Wleklik:420
15.Wylczyk:30
16.Czternaścik:40
17.Kubacik:(?):110
18.Lasik:300
836,55 km2=3690 ludzi=4,41 osób/km2 szybko powiększająca się wada wzroku. dzieki Aska
Już zapomniałam, że sama ten wątek dawno temu rozpoczełam :). Dzięki za
informacje o leczeniu operacyjnym. Ale muszę przyznać, że na to sama nigdy się
nie zdecyduję.
Po pierwsze - pod wpływem wszelkich chirurgicznych i laserowych manipulacji na
oczach, mogą pojawic sie nieodwracalne zmiany na gorsze, zupełnie "poboczne"
efekty, które dopiero rujnują życie (ostatnio takie problemy miała pani Monika
Dzienisiewicz - żona "dawnego 40-latka" z serialu).
Po drugie zazwyczaj do manipulacji na oczach (redukcje wad) lekarze dopuszczają
w przypadku wady ustabilizowanej (conajmniej 2 lata).
Po trzecie bezpośrednio od lekarzy, od pielęgniarek (siostra oddziałowa)
oddziału okulist. oraz z artykułów medycznych wiem, że do tych "cudownych"
metod LASIK i innych lekarze podchodzą znów sceptycznie. Ostatnie badania nie
wypadają na korzyść tych metod - brak stabilizacji wzroku po operacji,
powikłania.
Dlatego o ewentualnej operacji córka zdecyduje sama, jako osoba dorosła. Dbam o
to, żeby jej wada nie rujnowała życia. Sama miałam zawsze okulary (teraz mam -
5). Zdadzam się, że soczewki kontaktowe są w stanie zachamować rozwój wady.
Sama sie o tym przekonałam w pewnym momencie. Niestety 11-12 latka jest na nie
troszkę za mała.
Myślę, że naprawdę warto pamiętać, że o naszej atrakcyjności (patrząc z jedej
strony na estetyke a z drugiej na odbiór towarzyski) nie decyduje to, czy mamy
okulary, tylko czy jestesmy usmiechnięci i zyczliwi. W miare upływu lat
stwierdziłam nawet, ze przy właściwie dobranych oprawkach wygladam zupełnie
fajnie. Spróbuj na siebie spojrzeć oczami ludzi, którzy Cię kochają.
Serdecznie pozdrawiam
ZM Szukam klinki, gdzie zoperowali by mi oczy. Boya i Grzybowska to to samo AUTOPSJA-laserowa korekcja wady wzroku
Autor: szaser☺ 29.03.04, 08:07 Dodaj do ulubionych zarchiwizowany
Od wielu lat przymierzałem się do laserowej korekcji wzroku.
Czekałem a to na
rozwój mikrochirurgii, a to na spadek ceny. W końcu zdecydowałem się
na CMO
OKOLASER w Warszawie, na ul. Boya. Za 250 pln przeszedłem bardzo
dokładne
badania (w sumie trzy dni). Najpierw zoperowano jedno oko, a za 15
dni drugie.
Zwolnienie L 4 trwało miesiąc czasu. Mimo że chciałem mieć operację
metodą
LASIK, zoperowano mnie na oba oczy metodą LASEK. Przy pierwszym oku,
podczas
zdejmowania przez okulistkę soczewki opatrunkowej po 15 dniach,
doznałem
prawdopodobnie uszkodzenia warstwy podstawowej rogówki, bo bardzo
mnie
zabolało. Od tego czasu (a było to w styczniu) na owo oko widzę z
daleka dużo
gorzej, niż na drugie operowane później. Badania okulistyczne
wychodzą podobno
prawidłowo, ale dziwnym trafem zauważyłem, że mam astygmatyzm na tym
pierwszym
oku. Okulistka teraz wyszukuje rozmaite usprawiedliwienia dla
nieudanej
operacji. Twierdzi między innymi, że ona w ogóle nie chciała mnie
operować, bo
mam zespół gubienia barwnika i jaskrę? Od czasu operacji nie mogę w
ogóle
prowadzić samochodu, wieczorem bardzo źle widzę (nieostro i
podwójnie), również
w czasie zmęczenia fizycznego i psychicznego. Wpuszczam do obu oczu
niesamowite
ilości coraz to nowych, bardzo drogich (30 ± 60 pln) kropli
sterydowych,
zwężających i zwilżających oko, po kilka razy dziennie, co utrudnia
mi normalne
funkcjonowanie (podróże ze sterylną walizeczką na krople). Po
wielokrotnych
rozmowach w klinice przekonałem się, że operacje korygujące są
jeszcze w
powijakach, a ich ostateczny wynik jest dziełem przypadku i żaden
lekarz nie
jest mi w stanie zagwarantować zerowej korekcji wzroku na obu
oczach. Odbywa
się to jedynie drogą celowania „ile by tu panu zostawić, żeby nie
przedobrzyć!”. Za wizyty po miesięcy trzeba płacić po 50 pln, a po
trzech
miesiącach po 80 pln. Przy komplikacjach, których doświadczyłem,
wizyty
wypadają co ok. 1-2 tygodnie. Wymyślane są kolejne usprawiedliwienia
dla źle
zoperowanego oka:
W tym wieku (po 40) ludzie w ogóle już noszą okulary ( to po co mi
w takim
razie była korekcja –2,5 dpt na oba oczy),
Zapisze panu okulary na astygmatyzm, żeby mógł pan prowadzić
samochód,
Nie będziemy sponsorować pana częstych wizyt,
Nie chciałam pana operować, ale pan się uparł (oczywista
nieprawda),
No widzi pan miał pan jaskrę i zespół gubienia barwnika, a nic pan
nie
powiedział (nieprawda, byłem zdrowy)
i wiele innych.
Radzę z dobrego serca poważnie przemyśleć decyzje o operacji, bo mi
się wydaje,
że jeszcze obecnie w Polsce operacje, te nie są tak doskonale
zaplanowane i
przemyślane, a jeszcze dużo zależy od okulisty, a nie od komputera.
Mówię to na
podstawie autopsji.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|