kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Ból kręgosłupa. Proszę o radę co mam robić.W 1993r miałam wypadek złamanie brzeżne lewostronne kręgu piersiowego.7 tygodni leżałam w szpitalu bez ruchu,a lekarze czekali czy to się zrośnie,bo jak nie to musiałabym mieć operację.Zrosło się jednak.Potem chodziłam w gorsecie i byłam na rehabilitacji.Przez jakiś czas czułam się dobrze jednak z czasem zaczęłam odczuwać ból.Brałam wtedy apapy lub jak ból był silny to leżałam przez jakiś czas na plecach i to przechodziło.Mniej więcej od pół roku jednak kręgosłup boli mnie mocno i codziennie.Byłam u 4 lekarzy.2 z nich nie pomogło mi wcale,trzeci zastosował 3 blokady w odstępach czasu,które pomagały na krótki czas i kazał brać apapy,które przestały pomagać.4 lekarz z poradni leczenia bólu zastosował laser,akupunkturę i też blokadę,które nie pomogły i dał mi tabletki zaldiar i amizepin,które pomagają ale na coraz krótsze okresy czasu.Ten lekarz powiedział mi o zabiegu termolezji.Jednak przeczytałam o tym w internecie i nie chcę się temu poddać,bo boję się o paraliż.Ten lekarz powiedział,że mam coś z nerwem i może do końca życia będę musiała jeść tabletki.Słyszałam o terapeutach Kocińskich i chcę się do nich udać,a jak nie pomoże to do uzdrowiciela Romera,który przyjmuje w Katowicach w centrum psychotronicznym.Proszę o odpisanie na mojego maila angela168@onet.eu,a jeśli to stanowi dla kogoś jakiś problem to proszę o odpis na tym portalu.Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc.Sylwia . Jesteś nowy na forum? Przywitaj się z nami tutaj :). jeszcze dodam - ze odczulalam sie (novohelisen depot - ale jedna seria - 14 iniekcji), akupunktura byla tez grana, laser jakowys tez, chcialam sprobowac biorezonansu - ale lekarz stamtad uczciwie uprzedzil mnie, ze z azs-em nie ma rezultatow
najgorsze w tym wszystkim, ze nikt nie dawal nadziei , a jesli nawet dawal to szybko znikala- bo bylo gorzej niz wczesniej (przy akupunkturze - tragedia)
na marginesie dodam, ze moze nie doprowadzilam tych wszystkich kuracji do konca - bo efektow nie bylo a wrecz przeciwnie - okropnie sie meczylam
a moze o to chodzi - zeby sie z tym pogodzic, i nie uwazac, ze jakas terapia przyniesie calkowite wyzdrowienie po prostu?
taka presje wywieraja inni, bliscy - ze jest cos co mi pomoze w 100%
a tak nie jest i nie bedzie i nie chodzi o pesymizm
po prostu - trzeba zrobic jak najwiecej by sobie pomoc - ale jak sie nie da - nauczyc sie z tym zyc, bo dodatkowyc stres zwiazany z tym, ze nie przechodzi chorobe nasza napedza i powoduje chandre delikatnie mowiac
i kolko sie zamyka Dziwny ból kolan. " />Samą jonoforezę też kiedyś miałem. A od konowała,który mi ją zlecił, gdy mu powiedziałem, że to nic nie dało, usłyszałem- pomoże jak pan zmieni sposób postępowania.
Dlatego napisałem o układzie 2-3 zabiegów. Np coś z : laser, pole magnetyczne, ultradźwięki plus jakieś kable (czyli m.in jonoforeza- ona wprowadza lek w chore miejsce).
U mnie po fizykoterapii, nigdy nie było na 100% OK, choć grzecznie po niej się nie ruszałem przez 2 tyg a rozruch był zawsze wolniutki (poza pierwszą ale wtedy nikt mnie nie pouczył co i jak)
Poza lekarzem?
Są jeszcze nakładacze rąk, jacyś znachorzy leczący amuletami, akupunktura, homeopatia (w grudniu wsmarowałem w siebie cały Traumell S) i jakieś glukozaminy i kolageny. Ten ostatni to nawet kiedyś brałem. Skończyło się jak z Traumellem S czyli u felczera.
Możesz jeszcze bawić się w ćwiczenia o tutaj
Ale to przyczyny nie usunie. Czy komus wypadaja wlosy?. ja mam osłabione włosy,w extremalnym stanie azs miałem łysienie plackowate / tu pomogła akupunktura ,miałem takie gęste włosy jak nigdy ale tylko przez 6 mieś ./ pomagał też laser ./pare wizyt po 5 minut./ Bez papierosa i bez zbędnych kilogramów - to jest możliwe. Perspektywa przybrania na wadze spędza sen z powiek wielu osobom noszącym się z zamiarem rzucenia palenia. Wśród tysiąca argumentów za skończeniem z dymkiem ten jeden, o kilku zbędnych kilogramach, często odwodzi od podjęcia tak ważnej dla ich zdrowia decyzji. Niewielu zdaje sobie bowiem sprawę, że tycie wcale nie musi iść w parze z odstawieniem nikotyny. Sukces, utrzymanie dotychczasowej masy ciała i jednoczesne rzucenie palenia, wymaga jedynie wyboru właściwej metody działania.
http://www.kobieta.info.pl/images/stories/papieros.jpg
Mitem jest, że kończąc z paleniem musimy znaleźć substytut skutecznie zastępujący papierosy. Większość ludzi przyznaje, że w sytuacjach silnego głodu nikotyny sięgają po bomby kaloryczne w postaci batoników, chipsów, cukierków czy hamburgerów. Nie wynika to jednak z braku nikotyny w naszym organizmie, która jak tłumaczą zatwardziali palacze, jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania. Rzucając się w wir jedzenia nie pomagamy ani w trwałym zabiciu chęci sięgnięcia po papierosy, ani też w poprawie naszego samopoczucia. Po krótkim czasie w nas samych budzi się natomiast poczucie winy z powodu kilku zbędnych kilogramów, co w naturalnej konsekwencji doprowadza do podjęcia, często nieudolnych prób odchudzania. W takich sytuacjach najlepszą rzeczą jaką możemy zrobić jest wizyta u dietetyka. Próby zgubienia kilogramów, nierzadko przez głodzenie organizmu, mogą mieć bowiem poważne konsekwencje dla zdrowia. Zawsze należy pamiętać, że dobór odpowiedniej diety to zadanie złożone. Nasze samopoczucie, kondycja fizyczna, ale przede wszystkim zdrowie, zależy od jej właściwego doboru. Właściwa dieta pozwala czuć się lekko zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Zamiast więc odchudzać się na własną rękę skonsultujmy się w tej sprawie z dobrym trenerem wellness.
Wracając do problemu palenia, należy zadać pytanie, gdzie tkwi przyczyna objadania się po odstawieniu nikotyny? Większość ludzi odpowiada ? organizm zwyczajnie potrzebuje nikotyny do życia tak, jak powietrza i na jej brak reaguje w ten właśnie sposób. Nic bardziej mylnego. Nie zostaliśmy stworzeni do palenia, nie potrzebowaliśmy nikotyny, zanim zaczęliśmy palić. Ta potrzeba palenia pojawiła się, kiedy zapaliliśmy pierwszego papierosa, a potem kolejne. Kiedy odstawiamy nikotynę, odczuwamy przez krótki czas lekki fizyczny dyskomfort, ale cierpienia i rozpacz, jakich doświadczają rzucający palenie, nie wynika z braku nikotyny, tylko z poczucia straty i psychicznego przygnębienia. Ponieważ jednak te przejściowe objawy nikotynowego głodu są identyczne, jak objawy głodu jedzenia, w efekcie rzucamy się na jedzenie. No i zamiast cieszyć się, że już nie musimy palić, traktujemy jedzenie jak pocieszenie. Tak czy inaczej, tyje się od jedzenia, a nie od niepalenia!
W sytuacjach kryzysu, zwątpienia, czy prościej głodu nikotyny, pomóc może jedynie racjonalna argumentacja i dokładne poznanie mechanizmu działania nikotynowej pułapki. Mentalnym uzależnieniem od nikotyny zajmuje się metoda Allena Carra. Jest to rodzaj psychoterapii i przeciwieństwo innych metod rzucania palenia, czyli metod ?silnej woli?. Niezależnie od tego, czy palacz stosuje plastry, gumę, akupunkturę, laser czy hipnozę, zawsze przychodzi moment, kiedy musi skonfrontować się z tym prawdziwym problemem - z psychiczną potrzebą zapalenia.
Może łykać tyle tabletek, ile tylko chce, naklejać plastrów - ile tylko chce, ale jeśli nie uwolni się od tęsknoty za papierosem i tak w końcu będzie potrzebował silnej woli. Metoda Allena Carra stosując racjonalne i logiczne argumenty przemawiające za niepaleniem, pozwala skończyć z nałogiem w sposób prosty, lekki i przyjemny, bez używania silnej woli. Pozwala także uniknąć uczucia smutku i straty po odstawieniu nikotyny, a co za tym idzie także potrzeby sięgania po jedzenie dla poprawy samopoczucia. Siła argumentów metody Allena Carra porządkuje wiedzę o nałogu w taki sposób, że każdy potrafi poradzić sobie bez papierosów i nie szukać niczego w zastępstwie.
Bóle zębów w szczęce. Witajcie! Przyszło mi jeszcze się męczyć z tym bólem (zębów?, nerwu trójdzielnego?, twarzowego?) ponad rok - do maja 2009 roku. Przez ten czas przeszedłem: tomografię zatok szczękowych - nie było specjalnych zmian po stronie bolącej mocniej, czyszczenie endoskopowe zatok szczękowych (narkoza) - bez efektu, rezonans stawu szczękowo - skroniowego - wszystko w najlepszym porządku, wcześniej brałem leki mające złagodzić (np. amizepin, neurontin) bóle spowodowane ew. neuralgią. Dwukrotnie miałem serię 10 zabiegów akupunktury. Psychiatrycznie biorę do dziś Setaloft (50 mg na dobę), ale to raczej dla "sportu", i dokończenia terapii (jak sadzę) i z bojaźni, że jak przestanę brać, to ból wróci (choć ta teoria nie ma zapewne żadnego uzasadnienia, bo Setaloft nijak się ma do uśmierzania jakiegokolwiek bólu). Odbyłem też dwie serie naświetleń laserem (małym, "ręcznym") w poradni (2 x 10 "sesji"). Byłem też u neurochirurga ; obejrzał sążniste dossier medyczne i zawyrokował:to nie jest sprawa neurologiczna. Małem też szynę relaksacyjna na noc między zęby, choć nie pomogła ona z tego prostego powodu, że w nocy nie zgrzytam, bo po tylu stomatologicznych/chirurgiczno - szczękowych "jazdach" nie mam juz czym zgrzytać... . Jak pisałem, przestało mnie boleć lub ból został zredukowany do tego stopnia, że jakby mi wyciąć z pamięci ostatnie trzy i pół roku, to bym w ogóle nie podejrzewał, że coś mogło mnie wcześniej przewlekle boleć... . - Co mi pomogło? --Nie wiem... . Może wszystko na raz, może ból minął samoistnie? Z pewnością nie minął w trakcie "zażywania" cyklicznych zabiegów (akupunktura, laser), nie odczuwałem poprawy po zażywaniu kolejnych leków, nie pomagały w żaden sposób podane seryjnie, domięśniowo zastrzyki przeciwbólowe. Jeśli miałbym stworzyć "ranking" działań, które mi pomogły (zakładając, że ból nie minął samoistnie i że nie pomogło wszystko na raz), to wyglądałby on tak: 1) laser, 2)?, 3) akupunktura, 4) farmakologia - i to o wiele bardziej psychiatryczna niż neurologiczna, 5)Bioptron: naświetlałem bolące miejsce, nie śmiem pisać, że on pomógł, po morzu pomyj wylanych na Zeptera na forach dot. tego sposobu leczenia(?), ale jednak przyznać muszę, że ustąpienie bólu zbiegło się z używaniem tego "ustrojstwa" (o najmniejszej z możliwych mocy, używany niekonsekwentnie i raczej z ciekawości, niż z przekonania...). Zaznaczam, że nie odwoływałem się podczas terapii do pomocy Siły Wyższej. Teraz mnie nie boli/boli niemal niewyczuwalnie(?); te dwa i pół roku bólu (tylko w dzień), z czego dwa lata pogłębiającej się depresji zmieniło mnie, zmieniło mnie też ustąpienie bólu. Dziękuję Adminowi, że przypomniał mi o długu wdzięczności wobec Ludzi wspólnie tworzących to forum, szczególnie wobec tych, którzy starali się mi pomóc! Nie wiem precyzyjnie, od czego mi "przeszło", ale niech ten fakt będzie dla Wszystkich i dla mnie jakimś wyznacznikiem, że ból może minąć, że być może stało się to samoistnie. Dobrze, że tu zajrzałem, przypomniałem sobie mój stan psychiczny sprzed dwóch lat: niech będzie on dla mnie przestrogą, bym nie zapomniał, co mnie spotkało, co spotyka Innych cierpiących, bym wbił sobie na zawsze elementarna pokorę, której nieraz mi tak bardzo brakowało... . Bądźcie szczęśliwi, nie chciałem tego stwierdzać, ale mnie myśli kierują niezmiennie ku jednemu przeświadczeniu (a nie jestem w żaden sposób żarliwy religijnie): oto Bóg szykuje dla ludzi wybawienie, jeśli nie za życia, to już z pewnością po nim, nie będzie już bólu, przynajmniej dla tych, którym bliskie są Jego zasady... . Pa! Masażysta w Częstochowie. " />Laseroterapia Laseroterapia jest stosunkowo młodą metodą leczenia. Stosowanie lasera w medycynie obejmuje około 30 lat. Liczne prace badawcze przeprowadzane w kraju i zagranicą pozwalają na coraz lepsze poznanie tego urządzenia i skutków jego działania. Pierwsze urządzenie laserowe zostało skonstruowane w 1960 roku w Pracowni Badań Lotniczych w Malibu przez Maimana. Od tego czasu skonstruowano kilkadziesiąt rodzajów różnych urządzeń laserowych, które znalazły swe zastosowanie zarówno w diagnostyce, jak i w terapii leczniczo-profilaktycznej. Zakres medycznych zastosowań lasera stale się poszerza. Urządzenia laserowe generalnie dzielą się na dwie podstawowe grupy: - lasery wysokoenergetyczne zwane też chirurgicznymi - lasery niskoenergetyczne zwane biostymulacyjnymi. Laser chirurgiczny znalazł swe zastosowanie w destrukcji lub usuwaniu tkanki np. cięcie, koagulacja itp. Są to najczęściej lasery średniej i dużej mocy. Z kolei lasery biostymulacyjne to lasery małej mocy nie przekraczającej kilkudziesięciu miliwatów. Promienie wytwarzane przez laser tego typu wykazują właściwości lecznicze, wśród których można wymienić likwidowanie stanów zapalnych, działanie przeciwbólowe, regenerujące komórki i tkanki, usprawniające przemianę materii. Z tego względu są one coraz powszechniej stosowane w różnych działach medycyny i dlatego coraz częściej można je spotkać w klinikach, szpitalach, przychodniach czy prywatnych gabinetach. Światło laserowe to światło o specyficznych właściwościach: - monochromatyczności - spójności - równoległości wiązki - dużej intensywności. Działanie lecznicze i przeciwbólowe lasera biostymulacyjnego polega na wywołaniu drgań atomów w naświetlanych komórkach i tkankach. Proces przechodzenia światła laserowego przez tkanki jest procesem niezwykle skomplikowanym, a jest to wynik między innymi ich niejednorodnej budowy. Przechodząc przez poszczególne warstwyświatło ulega odbiciu, rozproszeniu, transmisji, częściowej absorbcji. Stopień tych zjawisk zależy od rodzaju tkanek, długości fali promieniowania, energii i czasu oddziaływania, a także od kąta padania promieniowania na tkankę. Promieniowanie laserowe - światło optyczne - przenikając w głąb tkanki zapoczątkowuje reakcję łańcuchową, która przekazuje wszystkie zachodzące efekty zabiegu leczniczego tkankom położonym głębiej. Światło laserowe może penetrować tkankę do głębokości kilku centymetrów. Efekty zachodzące w tkankach pod wpływem działania lasera biostymulacyjnego można podzielić na dwie grupy: - efekty pierwotne - efekty wtórne. Efekty pierwotne to efekty, które dokonują się w tkankach bezpośrednio naświetlanych. Są one powodem powstania tak zwanych efektów wtórnych. Efekty pierwotne obejmują efekt biochemiczny, bioelektryczny i bioenergetyczny. Efekt biochemiczny wywołuje stymulację wydzielania histaminy i serotoniny. Może również stymulować lub hamować reakcje enzymatyczne kwasu ATP, którego wydzielanie może powodować przyspieszenie procesów mitozy. Efekt bioelektryczny normalizuje potencjał membrany. Każda komórka ma więcej ładunków ujemnych niż dodatnich, a potencjał wynosi od 60 do 90 miliwoltów. W patologicznych stanach potencjał ten spada w związku z przenikaniem przez membranę do wnętrza komórki jonów Na+. W celu odwrócenia tego procesu komórka potrzebuje energii, a może ją otrzymać np. z procesu hydrolizy kwasu ATP. Z kolei naświetlanie laserem stymuluje wydzielanie ATP. Efekt bioenergetyczny jest czynnikiem, który stymuluje odżywianie i wzrost komórek oraz reguluje liczne procesy międzykomórkowe. Efekty wtórne, będące końcowym wynikiem reakcji łańcuchowych zapoczątkowanych przez efekty pierwotne, obejmują efekt przeciwbólowy, przeciwzapalny i biostymulacyjny. Efekt przeciwbólowy powoduje liczne zjawiska, w tym wzmożenie wydzielania endorfin, stymulowanie regeneracji obwodowych aksonów po uszkodzeniu nerwów, hyperpolaryzację błon komórek nerwowych, zmiany stężeń transmiterów w synapsach, efektywne przekazywanie energii protonów do punktów akupunktury. Efekt przeciwzapalny wywołuje między innymi przyspieszenie resorbcji obrzęków i wysięków, poprawę mikrokrążenia, rozszerzenie naczyń krwionośnych, stymulację migracji makrofagów, możliwość ułatwienia wytworzenia krążenia obocznego. Efekt biostymulujący poprawia krążenie, odżywianie i regenerację komórek, stymuluje syntezę białka, regeneruje naczynia krwionośne, powoduje wzrost fibroblastów i włókien kolagenowych oraz komórek nerwowych. Podstawą jest ustalenie rozpoznania, a następnie właściwe rozplanowanie postępowania. Laseroterapia może być stosowana w formie monoterapii lub terapii skojarzonej np. z farmakoterapią, akupunkturą, fizykoterapią. Następnie należy dobrać odpowiedni rodzaj promieniowania (długość fali), jego moc, czas trwania zabiegu, ilość zabiegów i sposób naświetlania. Dawkę energii dobiera się w zależności od całego przebiegu procesu chorobowego, typu schorzenia, głębokości tkanek docelowych oraz ewolucji objawów. Ogólnie jest przyjęte, że niższe częstotliwości promieniowania laserowego stosowane są w celu osiągnięcia efektu przeciwbólowego, z kolei wyższe w celu osiągnięcia efektu przeciwzapalnego. Sposoby naświetlania obejmują dwie podstawowe techniki - bezkontaktową i kontaktową. Mogą one obejmować technikę punktową, powierzchniową, inwazyjną i bezinwazyjną. Laseroterapia jest stosowana coraz szerzej. W odpowiedzi na pytanie dlaczego tak się dzieje, można wymienić jej dużą efektywność, bezbolesność, aseptyczność, szybkość, brak przeciwwskazań wiekowych i efektów ubocznych. Jest zalecana i stosowana między innymi w chirurgii, ortopedii, akupunkturze, w chorobach układu ruchu, chorobach skóry, w ginekologii, stomatologii, w chorobach otolaryngologicznych i neurologicznych. Jest to wartościowa metoda leczenia, z którą na pewno warto się bliżej zapoznać. Polecam www.fizjoterapia.czestochowa.prv.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|