kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
[S] HQ: Montana V, Neo II, Apex II. Latawce HQ Apex II i HQ Montana V w środowisku landkite'owym zdobywają coraz większą popularność. Szczególnie Apex II cieszy się opinią bardzo stabilnego, łatwego latawca, który jednak potrafi pokazać na co go stać i wykrzesać z siebie sporo windy. Montana jest latawcem bardziej wymagającym, ale też z większym pazurem
Latawiec HQ Neo II nie został jeszcze w Polsce zrecenzowany, dlatego na niego nadal oferuję atrakcyjny rabat osobie która zadeklaruje przy zakupie, że napisze rzeczową recenzję i umieści ją na forum (forach) nadmorskie miejscówki na landkite. Cześć.
Czy znacie miejscówki na wybrzeżu dobre na MTB z latawcem?
Mało mi wiatru w centrum lądu (5 metrów szmaty) , a podobnie brakuje mi monety na większego kita.
Tak, wiem że po primo : nad morzem to kitesurfing,
secundo: nad Bałtykiem są małe pływy więc piach jest miękki.
Ktos mi mówił że obok Rewy jest dobra łąka, ganiaja tam na buggach,
znacie to miejsce?
A mimo wszystko zapytam się : czy ma sens landkiting po polskich plażach ? jesli tak, to w którym rejonie plaża jest najodpowiedniejsza?
czy na warunki wiatrowe ma znaczenie pora dnia? idealny byłby wiatr 'on shore'
pozdrawiam HQ Montana V 9,5m2 - snowkite, landkite - nowy. Na sprzedaz nowy latawiec komorowy na lad do snowkite/landkite. Komplet: latawiec, linki, bar, plecak, instrukcja. HQ Montana V 2010 9,5m2 - 2800zl
Foty na priv.
http://img521.imageshack.us/g/pa190378.jpg/ uniwersalny kite dla początkujacego. Przy wadze 80 kg - Waroo 13m i 9 m pokrywa zdecydowanie większość wiatrów na których bedziesz pływał. Jeśli możesz mieć tylko jeden latawiec a pływasz w Polsce, zacznij od kompletowania 13.
Co do Nemesisa - nie polecam jako początkującemu - jest to latawiec wysokiej jakości wykonania i ma extremalne osiągi, na początku możesz go po prostu nie docenić.
Na landkite i snowkite specjalnie wzmocniony i przeznaczony jest model Bularoo. EVO TRAINER 2,0 m2. mam pytanie czy warto kupić taki latawiec http://www.latawce.net/index.php?produc ... prod_id=25 czy jest to tylko latawiec do "popuszczania" sobie czy można go jeszcze "bardziej" wykorzystać tzn czy mnie pociągnie
Raczej tylko do 1 kroków. Ewentualnie później jakies zabawy w Landkite'ing ale przy mocniejszym wietrze.
chcę od czegoś zacząć w tym sezonie ale nie mogę wydać więcej niż 400zł no i poza tym chcę poćwiczyć zanim kupię w przyszłym roku cały sprzęt do kita
Nie lepiej dozbierać następne 400 i iść na kurs? Widze że jesteś z Gdańsk a tu dużo osób pływa wiec jak dobrze poszukasz to może i taniej ktoś Ci wyłoży podstawy Nowy ze Szczecina. spory latawiec jak na rolki ale na trawie to chyba troche inaczej sie bedzie przekladać proponuje złapac osobe z tego postu napewno duzo sie od niego dowiesz,tak mysle
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic ... i+terenowe
ps zapraszam do landkite dzial kilka linków nizej Jaki latawiec na snowkite i landkite. Witam wszystkich.
Mam pytanko do starych wyjadaczy.
Ktory latawiec bedzie odpowiedni na snowkite i na landkite?
mam 13 rrd Z type
i bede miał Cabrihna Access 9
Do landkite będe używał deski (samoróbki).
Czy będa odpowiednie dla mnie??
Ważę około 65-70kg
Czy muszę się rozejrzeć za innym rozmiarem??
Z góry dzięki za odpowiedzi. Mountainboard FASA - czy warto?. siemka moim skromnym zdaniem polecam w 100% nosno fr/fs starcza na każdy teren katowałem ja na żarze koło Bielska obecnie na hell fire to taka moja miejscówka na wsi. Co do porównań jezdziłem na mbs totalny sheet tragedia... ok nosno ma jedna wadę jest ciężka no tak ale nie uzkodzisz jej bo poprostu sie nieda co najwyżej deck połamiesz ale i tak w to wątpie trawsko kosi 20cm ze aż miło a przez kamcory całkiem spore smigasz bez strachu. Jesli chodzi o jazde z latawcem to tez się sprawdza ale nie jestem ekspertem bo z latawcem to dopiero początki a jak tu wieje uuuuu natomiast dechą zjechałem juz sporo i polecam.
Ja używam TRAMPA i śmigałem tez na MBS i zarówno na landkite jak i na BX czy frestyle te deski są bardzo dobre...nie gną się tak w decku jak nosno dzieki czemu maja "pop up" nos no poza tym że jest ciężkie to do kite za toporne - sprawdzałem. Mało kto na tym jeździ. Za to w góry do zjazdu nosnoe jest bardzo dobre i nie ma sobie równych.
pozdros PeterLynn czy Flysurfer-o wyższości świąt BN nad Wielkanocą. No to moze ja jako uzytkownik PL Phantom sie wypowiem...latawca uzywam tylko na ladzie wiec jak bedzie sie zachowywal na wodzie nie mam pojecia.Wczesniej nie mialem duze stycznosci z roznymi latawcami,a nauke snowkite i landboard zaczolem od aero 12m.Phantom jest strasznie stabilnym latawcem,i dla mnie jest to zaleta.Bradzo duzy zakres depowera,odpuszcza wszystko.W porownaniu do poprzedniego latawca skoki sa o wiele wyzsze.Jest tak samo zwrotny ,jak moj poprzedni latawiec ktory byl pompowancem.Uwazam ze jest to ideal jesli chodzi o landkite,naprawde daje duze mozliwosci.Dopiero na nim przelamalem sie na niektore triki.Po glebie nie ma paniki bo kite idzie sam do zenitu i czeka na twoj nastepny ruch.No i cena nizsza np od Ozone.
dla tych co nie wierza ze mozna z niego duzo wycisnac: http://www.youtube.com/watch?v=RM-YtGhT ... ed&search= śmieszne? zdjęcia miało być, a jest jak zwykle @#$%^&. szczególnie zwłaszcza fajny jak jest w powietrzu oczywiście ale co ty wogóle możesz wiedziec o twinskinach ? chyba tyle co słyszałeś
No...zapewne nie tyle co Ty, wszechstronny znawco peterlynnów
Dla Twojej informacji Papier, nie offtopując w offtopicu Latałem na Peter Lynn'ach w zimie 06 (?), i na Bombie i na Guerilli i potem na Venomie...niestety. Uważam że jedyne do czego się te latawce nadają to snow/landkite i to też tylko na poziomie b. początkującym bo żeby coś na nich robić ciekawszego niż jeżdżenie lewo - prawo...może być ciężko
No ale jeśli uważasz że 16 m Venom to świetny latawiec to ... gratuluję gustu
sorki Guru..
papa śmieszne? zdjęcia miało być, a jest jak zwykle @#$%^&. Uważam że jedyne do czego się te latawce nadają to snow/landkite i to też tylko na poziomie b. początkującym bo żeby coś na nich robić ciekawszego niż jeżdżenie lewo - prawo...może być ciężko
ee... coś tam sie na nim da polatać
ale fakt, że pompowaniec to nie jest
---->
http://www.youtube.com/watch?v=Q7eAQHSLNIA-
power hp tam nie ma - ale ile to lat temu było
szkoda też że wycieli muzę - Toomaj dobry klimat wrzuci łtam..
Papier - mieliśmy akurat w WAKE.PL Petery Lynny
zachwycały głownie stabilnością w powietrzu
zwłaszcza zaparkowane samopas
pzdr śmieszne? zdjęcia miało być, a jest jak zwykle @#$%^&. Odpowiadając śmiesznym postem na równie śmieszny post Ziomka z jakże śmiesznymi zdjęciami Peter Lynna....
Uważam że jedyne do czego się te latawce nadają to snow/landkite i to też tylko na poziomie b. początkującym bo żeby coś na nich robić ciekawszego niż jeżdżenie lewo - prawo...może być ciężko z POZNANIA (i okolic) Kto/Gdzie/Kiedy?. Hej, dzisiejsze śniegi mnie natchnęły na snowkite (chociaż oczywiście jest jeszcze dużo za wcześnie i za mokro na takie zabawy), osobiście jeszcze nigdy nie jeździłem ze snowboardem/nartami i latawcem, dlatego mam pytanie w ramach research'u. Przeglądałem jakiś czas (ok. pół roku) temu stronkę landkite.pl i o ile się nie mylę to większość dobrych spotów w naszej okolicy jest już niestety martwa. Znacie może jakieś pewne spoty, w niewielkiej odległości od Poznania?
Osobiście myślałem o Rogalinie. Jeżdżę tam często z psami i wydaje mi się że przy delikatnej (aczkolwiek stałej) pokrywie śnieżnej dałoby rade tam pojeździć, jest to dosyć duża polana (miejscami nierówna, może dlatego nie widziałem tam nigdy landkiterów) w pewnych odległościach są drzewa, ale nie bliżej niż gdyby się pływało po niewielkim jeziorze (np. Bytyń, tyle że z drzewami), często tam wieje. Do tego teren ten nie jest parkiem ani żadnym polem uprawnym więc nikt będzie robił problemów, że ktoś tam zasuwa z latawcem. Co o tym myślicie, może ktoś już próbował tam swoich sił w poprzednich sezonach? NOBILE 2010. zenada z tym chlapaniem.. jak komus przeszkadza ze sie sie moczy na kite to moze trzeba sie przerzucic na landkite albo olac latawce i zabrac sie za wyszywanie albo robienie na drutach.. LITOSCI PANOWIE albo szukamy sprzetu do plywania albo olejmy te dyskusje o porozmawiajmy o wloczkach... bo zaraz w kolejnych watkach zacznie sie dyskusja o wietrze ktory rozwiewa wam fryzury... NOBILE 2010. zenada z tym chlapaniem.. jak komus przeszkadza ze sie sie moczy na kite to moze trzeba sie przerzucic na landkite albo olac latawce i zabrac sie za wyszywanie albo robienie na drutach.. LITOSCI PANOWIE albo szukamy sprzetu do plywania albo olejmy te dyskusje o porozmawiajmy o wloczkach... bo zaraz w kolejnych watkach zacznie sie dyskusja o wietrze ktory rozwiewa wam fryzury...
nie chcialem pisac o wyzszosci swiat bozego narodzenia.
interesowalo mnie bardziej co konstrukcyjnie determinuje ze 666 z 2006 chlapie po twarzy bardziej
a bryze z polskiego morza albo z zatoki co jakis czas przyjac na twarz to sama przyjemnosc, co innego slonosci poludniowe Trudne pytania - Jaką deskę kupić i gdzie?. " />Po pierwsze i najważniejsze deskę MBS Pro 90 bym odrzucił na wstępie ze względu na jej długość i wiązki rozstaw wiązań co powoduje ze przy twoim wzroście będziesz miał zła pozycje na desce . W Pro 95 i Pro 100 mamy już szerszy rozstaw który bardziej pasuje do twojego wzrostu . Jeżeli te deski porównamy ze sobą pod względem twardości decku to dojdziemy do wniosku ze pro 95 jest twardsze z boarderselektora MBSa wynika jednak ze powinna być miększa jest to spowodowane tym ze pro 95 jest krótszy, jak by były tej samej długości to deck wykonany technika sandwitch (pro95) byłby miększy . Patrząc na problem trzaskania deckiem o ziemie to prawda jest taka ze każdy deck jesteś w stanie rozbujać tak by nim zahaczyć o podłoże . ja mam trochę ponad 100 kg i skacząc sobie na ogródku pod domem w miejscu też trzaskam deckiem o trawę a mam MBSa pro 100 i Nosno ProFS czyli deski z najtwardszym deckiem. Deska nie powinna być zbyt sztywna bo nie zbierałaby na siebie obciążeń tylko przenosiła je bezpośrednio na kolana i kręgosłup, poza tym jeżeli nie byłaby w stanie się wygiąć to przy pewnym obciążeniu by się po prostu złamała a tak ma ograniczenie w postaci podłoża ( bardziej się już nie wygnie ). Odpowiadając na pytanie co myślę o Pro 100 i Pro 95 biorąc za wytyczne to co napisałeś wcześniej mogę powiedzieć tyle ze te deski będą bardzo podobnie się spisywać we freestyle -u i na torze, różnica może być w downhill -u - i w landkite- cie . w DH dużo lepiej spisze się Pro 100 deska jest dłuższa i ma możliwość zamontowania wiązań snowboardowych , do zabawy z latawcem wybrałbym Pro 95 króciutki sztywny deck z niewielkim kontem natarcia . z tych dwóch desek ja bym wybrał Pro 100 ze względu na twój wzrost ale wybór należy do ciebie . Jakieś inne propozycje? Comp 95 ( model tego roczny i zeszłoroczny różnią się tylko grafiką i wiązaniami nie zauważyłem żadnej zmiany w jego konstrukcji ) Comp 90 (ale wymieniłbym od razu osie na Matrix lite) Akande (najdłuższy deck ale podobno miększy niż comp 95, tak twierdzi Lotar) starsze modele MBSa np. Comp 16 lub Trampa ale z najgrubszym deckiem. Latawiec HQ-Powerkites.de APEX 10 m (snowkite, landkite). http://allegro.pl/show_item.php?item=513343184 Latawiec do landkitu.. witaj,
nie ten dzial tu sie latawce sprzedaje
na poczatek ok (nadmieniam NA POCZĄTEK)
tylko rozmiar mniejszy weź proponuje 4m rozważ też pkd buster II 4m
zajrzyj na stronke landkiting.pl (w szczegolnosci forum) tam sie bardziej landkite'm zajmuja
pozdro Kilka pytań paralotniarza.. Tez juz troche latam na paralotniach ( jakies 13 lat)
Co to twojego pytania to na latawcu mozesz smigac land, snow, water bez problemu. Ten rozmiar do twojej wagi bedzie ok. Na landkite moim zdaniem bedzie lepszy komorowy latawiec bo takiego predko nie rozwalisz.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|