Strona główna
  Land Rover Klub

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

żółte blachy w gw. " />panowie ten temat nurtował mnie już od dawna

mamy juz chyba 16 [jak nie więcej] zółtych blaszanek na zabytkach i ciągle nie można dojśc do ładu jakie to auta

szczerze powiedziawszy smutne jest to że mimo naszego coraz prężniejszego działania w klubie mamy tych aut tylko parę

teraz na allegro znalazłem numer jeden [akórat o tym land roverze już wiadomo] więc może to dobra okazja żeby zrobic listę żółtych blasznek z naszego terenu

nr 1 Land Rover 88 seria 3


Propozycje zmian na forum i w klubie. " />Przypomne w skrocie................
ten temat zostal zalozony po mojej moderacji (zapraszam do tematu kto nie czytal http://www.opelfrontera.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=3836) byla ona zla poniewaz wprowadzila pewne zasady ktore pewnej czesci sie nie spodobaly bo byly dla nie ktorych nie do przyjecia. Problemem nie bylo to ze nie placilem skladki poniewaz placilem i bylem Przyjacielem Klubu (tego argumentu nie dalo sie podwazyc) tylko to ze nie posiadam Opla Frontery (moderator na Forum Opla Frontera nie ma Frontki nie moze byc ! ! !)..........obecnie jestem czarny nie place skladki poniewaz po ilosci "pomyj" ktore zostaly na mnie wylane nie mam ochoty.

P.S. Zastanowcie sie nad punktem regulaminu jak moderator zmieni auto z OPLA Frontera na np. Land Rovera i co wtedy przestaje byc nagle moderatorem. Nic nie trwa wiecznie nawet Opel Frontera...........pomyslcie o tym za wczasu
Propozycje zmian na forum i w klubie. " />
">Przypomne w skrocie................
ten temat zostal zalozony po mojej moderacji (zapraszam do tematu kto nie czytal http://www.opelfrontera.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=3836) byla ona zla poniewaz wprowadzila pewne zasady ktore pewnej czesci sie nie spodobaly bo byly dla nie ktorych nie do przyjecia. Problemem nie bylo to ze nie placilem skladki poniewaz placilem i bylem Przyjacielem Klubu (tego argumentu nie dalo sie podwazyc) tylko to ze nie posiadam Opla Frontery (moderator na Forum Opla Frontera nie ma Frontki nie moze byc ! ! !)..........obecnie jestem czarny nie place skladki poniewaz po ilosci "pomyj" ktore zostaly na mnie wylane nie mam ochoty.

P.S. Zastanowcie sie nad punktem regulaminu jak moderator zmieni auto z OPLA Frontera na np. Land Rovera i co wtedy przestaje byc nagle moderatorem. Nic nie trwa wiecznie nawet Opel Frontera...........pomyslcie o tym za wczasu

To Wojtku akurat wiesz że było w myśl zasady: "kto chce psa uderzyć, kija zawsze znajdzie". Ktokolwiek chce powiedzieć "nie prawda, tak nie było" to zauważcie że Opos nie ma frotki i jest nawet szefem grupy. Fakt jest taki: kto jest lubiany jest ok ale kto nie jest jest beee i tyle. Generalnie wszędzie są konfidenci i tym podobne tałatajstwo. Na tym forum też tak jest i nic się nie zmieni czy wprowadzimy nowe zasady czy zmodyfikujemy stare. Mam tylko nadzieję że dojadę na zebranie w sprawie stowarzyszenia bo uważam że będzie śmiesznie.
Klub samochodowy. Witam
co myślicie o otworzeniu klubu samochodowego.
działa to świetnie w bardziej rozwiniętych krajach, myślicie ze u nas by się przyjęło?
kupił bym np 10 ciekawych albo praktycznych samochodów.
nie koniecznie nowych, np
smart do jazdy po mieście 25tys
subaru impreza wrx 60tys zl
Renault Espace (duży diesel) 50tys zl
audi a6 60tys
bmw 530 60tys
fiat 500 50tys
porsche jakieś klasyczne 50tys
golf 50tys zl
mercedes E class 60tys
Land Rover 60tys
jak widzicie te przykładowe samochody kosztowały by ok 530tys
do tego trzeba dodać koszt ubezpieczenia podejrzewam ze ok 30tys
jakaś hala pracownik, naprawy, 60tys
strata wartości samochodów ok 50tys.
co rok trzeba ok 140tys
przyjmijmy ze mamy tylu klubowiczów co samochodów wiec każdemu wypada 5tygoni z każdym samochodem
roczny koszt uczestnictwa to ok 14tys czyli 1200zl miesięcznie.
Czy myślicie ze byli by chętni?
z ekonomicznego punktu to się opłaca bo płaca 1200zł+paliwo i nie interesują ich żadne inne koszty. dodatkowo można zmieniać samochód wedle aktualnych potrzeb.
oczywiście wiem ze trzeba iść w stronę coraz droższych samochodów.
Co o tym myślicie??
a może lepiej np. same klasyki nie tracą tak na wartości. tylko czy w Polsce jest już tylu miłośników klasyków żeby się kalkulowało?
Koniec świata moto.... tata to jedno z najwiekszych przedsiebiorstw swiata, to ze samochody robi tanie i brzydkie nie ma tu nic do rzeczy, wiec moze wykupywac takie marki jak jaguar i land rover, sponsorowac zespoly f1, kiedys moze wykupi klub pilkarski czy cokolwiek innego drogiego..

Ferrari obklejone Tatą?!
cytat z rajdu Land Roverów. Heh, swego czasu oglądałem nowiutkiego LR3 w salonie w Panoramie. Udałem klienta zainteresowanego, bo chciałem żeby sprzedawca dał mi się przejechać. W trakcie jazdy testowej sprzedawca, człowiek po 40-tce, doświadczony w branży, mówi do mnie:
"Land Rover to nie tylko samochód, to coś więcej wie Pan, to styl życia, to kluby, właściciele LR pozdrawiają się na szosie pokazując otwartą dłoń (pokazuje mi dłoń)"
"A ten guzik żółty tu po środku to od czego ?"
"...To inteligentne zawieszenie"

I tak właśnie nie kupiłem legendy. Jak pozdrawiają się właściciele Toyot ? Może wymyślimy jakiś gest, co będziemy gorsi.
TLC Camp 2010.
LOL.

Nawet błąd w nazwie klubu jest.

Ale ŻUNUA i porażka za razem. I to jeszcze obchody 600lecia, co za wtopa.


Eeee tam Czym tu się przejmować. Jest Polska a ma być bez Polska. Ja tam narodowiec jestem więc mi to nie przeszkadza I tak ludziska skojarzą, że Toyota, terenówki... land cruiser, land rover nie skumają. Niech się chwalą, że maja mega imprezę na swoje święto - to mała gmina i dobrze, że cokolwiek napisali bo takie strony to na ogół są martwe. Pan się nie przejmuje, będzie Pan zadowolony.
AS BEZPIECZNEJ JAZDY-SAFE DRIVING. AS BEZPIECZNEJ JAZDY-SAFE DRIVING

Termin imprezy:22-23 listopad 2008

Miejsce imprezy: obiekt Toruńskiego Klubu Motorowego (Tor Rallycross) w Toruniu, ul. Bielańska.

Plan imprezy:
Dzień pierwszy (sobota):
12:00 – przywitanie uczestników i podanie harmonogramu imprezy; w tym czasie kawa, herbata
12:45- rozpoczęcie zajęć szkoleniowych
- prawidłowa pozycja za kierownicą
- podstawowe skręty kierownicą (manewrowy, szosowy i awaryjny)
- slalom na płycie poślizgowej
- jazda na trolleyach
- hamowanie awaryjne w zakręcie
- nagła zmiana pasa ruchu (test łosia)
- sprawdzian umiejętności uczestników w próbie sprawnościowej na płycie poślizgowej

Zakończenie zajęć pierwszego dnia – około godziny 18:00. Każde ćwiczenie będzie poprzedzone wykładem, uczestnicy będą podzieleni na grupy szkoleniowe i będą wykonywać ćwiczenia na swoich samochodach z wyjątkiem jazdy na trolleyach. Uczestnicy muszą mieć ważne prawo jazdy a pojazdy muszą być ubezpieczone w zakresie OC.

Przejazd do miejsca zakwaterowania,wspólna kolacja i około godziny 20:00 IMPREZKA ANDRZEJKOWA z DJ-em

Dzień drugi (niedziela):
11:00- przywitanie uczestników, kawa i herbata, ogłoszenie wyników konkursu jazdy z dnia poprzedniego.
11:45- rozpoczęcie jazd Co-drive (jazda z profesjonalnym kierowcą):
- Samochód Subaru impreza WRX STI (320 KM) po torze rallycrossowym
- Samochody terenowe Nissan Pathfinder i Land Rover Discovery po torze offroadowym
- Samochód Toyota Corolla WRC (520 KM) prowadzony przez wicemistrza Polski w rallycrossie w kl. IV oraz w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski dla zwycięzców konkursu oraz VIP-ów
15:00- zakończenie imprezy i pożegnanie uczestników

Impreza jest przeznaczona na 40 samochodów. Uczestnicy w czasie trwania imprezy będą pod opieką profesjonalnych instruktorów DTJ (doskonalenia techniki jazdy). Zajęcia będą się odbywać na profesjonalnym autodromie
Koszt szkolenia oraz zakwaterowania wraz z wyżywieniem i sobotnią imprezą to
470zł-od załogi 2 osobowej
SZCZEGӣOWE INFORMACJE DOTYCZˇCE REZERWACJI I UCZESTNICTWA W IMPREZIE PODAM DO 10.10.2008
SERDECZNIE ZAPRASZAM I POZDRAWIAM
Przewielebny Ksiądz Proboszcz. To teraz ja pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze.
Najpierw jeśli chodzi o Przystanek Woodstock, bo myślę że o nim właśnie mówicie, a nie o jakimś "wodstooku"," woodstoku" czy "wudstoku". Otóż nie jest on, tak jak napisał pitek, organizowany "za datki zebrane podczas zbiórki wośp", a za odsetki bankowe z konta fundacji, coroczne darowizny oraz pieniądze od sponsorów. Taka mała różnica a często pomijana . Prosta zasada- nie masz o czymś/kimś pojęcia to nie zabieraj głosu na ten temat pisząc o czymś/kimś nieprawdę i kłamstwa, zasłyszane od kogoś innego.

-Alkohol za płowe ceny; pełno dealerów; pieprzące się pary w rowach; a wszystko w tle metalowych rytmach
A co się dzieje w klubach techno itp.?? Pełno dealerów, pary pieprzące się w rowach (jak to miasto to w kiblach ), a wszystko w tle klubowych rytmów. Jedyną różnicą jest, że w klubie alkohol jest sporo droższy niż w sklepie, bo właściciel musi na siebie zarobić. Wniosek? Jeśli tak samo lubisz techno i rocka (wątpliwe ) jedź na Przystanek Woodstock tam się taniej nachlasz .

Poszukajcie w internecie jakim samochodem jeździ Owsiak i jaką (jak ma ma) pracę. Rozliczenia fundacji to już nie mogłem znaleźć...
Otóż p. Owsiak pracuje w radiu (teraz chyba w Esce Rock), posiada własną telewizję, bodajże "owsiak.tv" na platformie cyfrowej "n", a także od wielu lat jest właścicielem wytwórni witraży. Co do samochodów to tego nie wiem . Na jakiejś stronce w necie pisali, że jeździ "Land Roverem Discovery". Niestety nie podali roku produkcji i modelu więc diagnoza co do wartości jest niemożliwa. Rozliczenia fundacji znalazłem w ok. 45 s. Dziwię się, że nie mogłeś znaleźć. Wszystko znajdziesz na tej stronce:
http://www.wosp.org.pl/fundacja/index.php/18/2
Tak łatwo kogoś oczernić w dzisiejszych czasach, powtarzając plotki zasłyszane wkoło...

I teraz, aby nie offtopować zbytnio, bo to temat o naszym proboszczu. Nie dziwie się, że ma nie najlepsze poglądy na temat WOŚP, bo 90% władz kościelnych myśli tak samo. Jednak przepędzenie marznących wolontariuszy spod najlepszego miejsca na poruszenie jak największej liczby ludzkich serc, było co najmniej nietaktowne z jego strony. Rozumiem, że nie lubi Owsiaka, ale wrzucenie kilku złotych do puszki WOŚPu chyba nie koliduje zbytnio z oddaniem pieniędzy na potrzeby parafii??
Pozdrawiam Bambus
Jakimi autami jeżdżą politycy. Premier Donald Tusk jeździ nową toyotą auris, śledczy z komisji hazardowej Bartosz Arłukowicz (Lewica) sześcioletnim jaguarem x-type, była komisarz UE ds. polityki regionalnej Danuta Huebner pięcioletnim volvo S40, a Janusz Palikot (PO) - fordem mustangiem z 1968 roku.

Informacje o tym, jakie samochody posiadają posłowie są jawne i można je znaleźć na stronie sejmowej w oświadczeniach majątkowych składanych każdego roku.

Lubelski poseł Platformy Obywatelskiej Janusz Palikot może pochwalić się czterema autami: fordem mustangiem z 1968 roku, nissanem micrą z 2008 roku, trzyletnim land roverem discovery oraz trzyletnim range roverem.

Arłukowicz, oprócz jaguara x-type z 2004 roku, posiada także opla astrę III rocznik 2007 oraz czteroletniego audi A6. Jaguarami jeżdżą także: były wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld (PO) oraz Ryszard Kalisz (Lewica). Poseł Platformy ma jaguara x-type 2.0 z 2003 roku i forda K z 2002 roku, a poseł Lewicy - siedmioletniego jaguara s-type.

Poglądy polityczne dzielą. Gusty motoryzacyjne niekoniecznie, czego przykładem jest duża popularność wśród polityków różnych opcji aut marki toyota. Trzyletnią toyotą auris jeździ Donald Tusk, trzyletnią toyotą yaris minister zdrowia Ewa Kopacz, toyotą rav4 z 2005 roku Anita Błochowiak (Lewica), a europoseł Zbigniew Ziobro (PiS) ośmioletnią toyotą corollą oraz dwuletnim subaru legacy.

Posłowie są także właścicielami ekskluzywnych samochodów szwedzkiej marki Volvo. Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna posiada dwuletnie volvo S60, posłanka PiS z komisji hazardowej Beata Kempa volvo S-40 z 2005 roku, a Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) ośmioletnie volvo XC70 oraz chevroleta blazera z 1994 roku.

Auta marki Skoda lubią: wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak oraz rzecznik rządu Paweł Graś. Ten pierwszy jest właścicielem skody fabii (2002 rocznik); drugi jeździ skodą octavią z 2003 roku.

Wśród szefów klubów parlamentarnych najnowszym autem może poszczycić się Tomasz Tomczykiewicz (PO), który oprócz dwuletniego citroena c5 ma jeszcze pięcioletniego citroena c3; szef klubu Lewicy Grzegorz Napieralski jeździ citroenem c4 picasso - rocznik 2007 oraz Mariusz Błaszczak (PiS) z dziewięcioletnim fiatem punto SX. Auta nie posiada przewodniczący klubu ludowców Stanisław Żelichowski. W oświadczeniu zaznaczył, że właścicielką subaru forester jest jego żona.

Niemieckie auta lubi poseł Waldy Dzikowski (PO), który posiada opla vectrę 1.8 z 2004 roku oraz opla corsę 1.2 z 2002 roku. Z kolei niezależny poseł Ludwik Dorn jeździ oplem astrą combi (2009 rocznik).

Szef sejmowej komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Krzysztofa Olewnika Marek Biernacki (PO) jeździ siedmioletnim volkswagenem bora TDI. Na tę samą markę zdecydowała się również Iwona Guzowska (PO), która ma volkswagena passata z 2007 roku oraz szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski, który jest właścicielem volkswagena golfa z 2001 roku i motocykla MW 650 z lat 70. ub. wieku.

Trzy auta posiada europosłanka SLD Joanna Senyszyn: dwuletniego nissana murano, hondę crv z 2004 roku oraz wysłużone volvo z 1996 roku bez silnika.

Ale wśród posłów są również tacy, którzy nie mają samochodu. Do tej grupy zalicza się m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, były minister sportu Mirosław Drzewiecki (PO), wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska (PSL) i Jarosław Gowin (PO)

Źródło: wp.pl
PATRZMY I UCZMY SIĘ!!!. Oglądnołem takie forum w porównaniu z nami to jesteśmy w przedszkolu
Administratorze MAŁEK może zaczniemy jakieś zmiany bo tu na tym forum jest już aż nudno może jakieś zmiany zresztą zobacz sam i poczytaj.

W.......y MPN120
POZDRAWIAM

Zresztą wszyscy poczytajcie czy MY tak nie możemy pójść do dilera SY itd......

Klub użytkowników samochodów terenowych marki Toyota, TLCoc powstał w czerwcu 2006 roku. Początkowo była to prosta strona www i małe forum w internecie. Misją klubu od początku była integracja środowiska związanego z pasją do Land Cruiserów, wspólne wyjazdy i wymiana doświadczeń. Brzmi nieco górnolotnie, ale w końcu po to ludzie o podobnych zainteresowaniach spotykają się i grupują w różnych klubach, żeby dzielić wspólne pasje. Nieważne czy jest to lotnictwo czy akwarystyka, każdy z nas potrzebuje kontaktu z innymi osobami o podobnym hobby.

Zatem zaczęło się. Pierwszą wspólną imprezą był kilkugodzinny rajd inauguracyjny ?Wzdłuż Narwi?, który odbył się 10 czerwca 2006 roku. Stawiło się 7 Toyot oraz zaprzyjaźniony Land Rover i Daihatsu Feroza. Piękna, słoneczna pogoda. Łatwa, ale urokliwa trasa. A na koniec wspólny obiad i pogaduchy. Widać było, że taka forma spędzenia wolnej soboty może się podobać. Klub organizował kolejne imprezy: jednodniową wycieczkę ?Nad Wkrę?, multisportowy wyjazd w Tatry i Pieniny ? C4 Challenge. A w pierwszy weekend września 2006 odbył się pierwszy ogólnopolski zlot klubowy, w Puszczy Piskiej. Mimo krótkiego okresu na przygotowania oraz reklamy o małym zasięgu stawiło się 17 załóg, w tym ekipy z Warszawy, Śląska, Krakowa i Krosna. W programie zlotu były widokowe trasy o długości ponad 200 km, dwa wieczorki integracyjne oraz spływ kajakowy. Ziarno zostało zasiane.

Od początku istnienia klubu przyjęto ograniczone zasady przyjmowania do klubu. Jako, że główną platformą komunikacyjną jest strona www, należało odseparować ?klikaczy? od wytrwałych pasjonatów TLC. Dwie osoby wprowadzające oraz wypełnienie formularza i wysłanie go faxem przerosło wielu użytkowników. Jednak wiele niezrażonych tą ?lekką bryzą w oczy? osób przebrnęło przez proces rejestracji i stało się aktywnymi członkami klubu. Ludzi ci, poza hobby, chcą uczestniczyć w życiu klubowym i od czasu do czasu poświęcić nieco energii dla innych.

Ale najważniejsza jest jazda w terenie. Odbyły się kolejne imprezy: wycieczki, Jura, dwa Patrole Leśne (sprzątanie Puszczy Piskiej) oraz pierwsza prawdziwie klubowa wyprawa zagraniczna. W czercu 2007 TLCoc zawitało w rumuńskie Karpaty. Tygodniowa ekspedycja dostarczyła wielu wrażeń i bardzo zintegrowała uczestników. Pod koniec sierpnia odbył się 2 ogólnopolski zlot, tym razem w Krakowie, przy dużej pomocy krakowskiego dilera Toyoty ? firmy Inter Car Nowak. Dobra baza noclegowa, ładna trasa, wieczorki integracyjne, jazda po torze off-roadowym, akcja zbiórki pieniędzy dla Unicef ? to najważniejsze punkty imprezy. Z firmą Inter Car Nowak klub rozpoczął interesującą współpracę na początku 2007 roku, a jej wyniki są z korzyścią dla obu stron.

Działalność klubowa ma największą intensywność w dwóch ośrodkach: w Warszawie i Krakowie. Wiele osób czyta forum, a także przyjeżdża na imprezy z innych miejsc, ale te dwa miasta najszybciej złapały ducha klubu. Przy okazji bez żadnych wzajemnych złośliwości. Czekamy na kolejnych liderów, którzy będą wstanie pociągnąć za sobą lokalną społeczność ze znaczkiem Toyoty na masce. Środowisko warszawskie regularnie spotyka się w Cafe G5 na Mariensztacie na klubowych pogaduchach oraz wernisażach zdjęć z wypraw i rajdów. Chętnych serdecznie zapraszamy.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katowicetaxi.pev.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : Land rower Samochody używane
     : Land rower Freelander sprzedam
     : Land rower Club Polska
     : LAND Centrum Handlowe Warszawa
     : Land Sklep rybny
     : Land Transport Safety
     : Land of Confusion refren
     : Land of nog
     : Land bilard
     : land of lilies
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT