kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Lybra - problem z LanciaCode do radia. " />Witam, wczoraj zakupilem Lancie Lybre z 2000r sedan z silnikiem 1.9JTD 105koni. Juz wczoraj przy ogledzinach byl przypadek ze gosciowi zaswiecila sie kontrolka CODE, ale po zamknieciu i otwarciu auta problem znikl i juz potem bylo ok, wrocilem do domu (jakies 100km) pojezdzilem jeszcze po miescie i po domem kumpla podobna sytuacjia, zmkniecie i otwarcie nic nie pomoglo, ale po chwili bylo ok i pojechlem dalej, na ogrodzi wylaczylem auto, otworzylem graz, wsiadlem do samochodu i mimo ze sie nie zapalila kontrolka CODE to auto nie chcialo zpalic, po dwoch probach zaswiecila sie kontrolka i koniec, zostawilem go jak stal, rano to samo, po odlaczeniu aku, na poczatku lampka sie nie zaswieca, tylko po okolo minucie, dwoch. Najwiekszy problem w tym ze nie mam karty kodow ani klucza matki, mam tylko jeden kluczyk...
Moge liczyc na jakies wskazowki od was?? co to moze byc? jak to zrobic? i jaki moze byc ewentualny koszt?? jestem zalamany, mialem alfe do tej pory i tez byly problemy, chyba nie mam szczescia.... Lybra - największy komplement. " />Witam! Chciałem się tylko podzielić historią jaka mnie wczoraj spotkała: wiozłem kumpla swoją cudowną Lybrą i ten po pewnym czasie stwierdził - kurcze wygodna ta twoja Lancia! Wiem że to żadna nowość i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kumpel jeździ półroczną Audi S8 i generalnie miał do czynienia tylko z nowymi autami z bardzo wysokiej półki, więc do komfortu powinien być przyzwyczajony. Dla mnie to jest naprawdę wielki komplement, szczególnie że moje auto ma 7 lat. A tak swoją drogą to dziękuję Wam za porady/opinie/spostrzeżenia, ponieważ przed zakupem Lybry bardzo poważnie brałem pod uwagę wszystko to co się na forum pisze i mimo wielu obaw zdecydowałem się na tę uroczą włoszkę (a miałem Focusa kupować...) Auto mam ponad pół roku i póki co padła tylko żarówka od lampy, a auto cieszy nie tylko niezawodnością ale przede wszystkim tym jak wygląda i jeździ. Cód, miód, malina! Pozdrawiam! Lybra - największy komplement. " /> ">Witam! Chciałem się tylko podzielić historią jaka mnie wczoraj spotkała: wiozłem kumpla swoją cudowną Lybrą i ten po pewnym czasie stwierdził - kurcze wygodna ta twoja Lancia! Wiem że to żadna nowość i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kumpel jeździ półroczną Audi S8 i generalnie miał do czynienia tylko z nowymi autami z bardzo wysokiej półki, więc do komfortu powinien być przyzwyczajony. Dla mnie to jest naprawdę wielki komplement, szczególnie że moje auto ma 7 lat. A tak swoją drogą to dziękuję Wam za porady/opinie/spostrzeżenia, ponieważ przed zakupem Lybry bardzo poważnie brałem pod uwagę wszystko to co się na forum pisze i mimo wielu obaw zdecydowałem się na tę uroczą włoszkę (a miałem Focusa kupować...) Auto mam ponad pół roku i póki co padła tylko żarówka od lampy, a auto cieszy nie tylko niezawodnością ale przede wszystkim tym jak wygląda i jeździ. Cód, miód, malina! Pozdrawiam! no... i to rozumiem.. tylko nie chwal jej zbyt mocno.. tak umiarkowanie, żeby nie przedobrzyć.. Lybra - Oświetlenie wewnętrzne.. " />Witam Kupiłem Lancie Lybre 1,9 jtd z 2000 roku.Mam mały problem z oświetleniem wewnętrznym.Po otwarciu drzwi nie zapala mi się ani jedna lampka z oświetlenia mimo,że przełączniki są w dobrym położeniu i żarówki są sprawdzone i dobre. Może to bezpiecznik?,tylko który?Ręcznie można zapalić.Proszę napiszcie coś jak wiecie. Lybra - czerwona kontrolka "check engine". " />witam, jesten nowym prawie uzytkownikiem Lancj, prawie poniewaz prawie kupilem juz lybre 2,4 JTD ale sie narazie wstrzymalem, bo zaobserwowalem ze jak dodaje gazu to czerwona lampka "engine" albo "check engine" zapala sie tak przy 2 tys obr.
nie wiem czy to oznacza cos zlego? macie jakies sugestie? powazna sprawa?
pozdrawiam
nowy lancia (prawie:) Lybra SW - co to za kable?. " />Witam Po odsłonięciu lewego tylnego słupka /szukałem rurki od spryskiwacza/ zobaczyłem dwa przewody 1- z wiązki przy zmieniarce płyt wychodzą trzy cienkie przewody: 1 biały do masy 2 niebieski do lamp 3 siwy zakończony złączką wolny ? 2 -z gniazda przy haku wychodzą dwa przewody: 1 gruby do lamp 2 cieńszy wchodzi do lewego słupka i tam leży sobie zwinięty nie podłączony Pozdrowienia Zbyszek55 z Bydgoszczy Lancia Lybra sw 2,4 jtd Lancia Lybra 2,4 jtd gaśnie. " />witam ....... może mi podpowiecie.................
w mojej Librze ostatnio zapaliła sie lampka Awaria systemu kontroli silnika i zgasła nie mogłem jej uruchomic a po jakims czasie odpaliła, następnego dnia to samo po krótkiej jeżdzie zapaliła sie lampka i ponownie auto zgasło, mechanik mówi że jemu wykazuje błąd na wtryskach, czy ktos miał coś podobnego ??????????????? Bertand
kolego napisałes to samo w 3 postach Lybra - przy ostrym depnieciu zapala sie lampka komputera. " />witam wszystkich
mam problem po pierwsze moja lancia lybra 2.4 jtd dośc mocno wydaje mi sie dymi na czarno i po depnięciu tak po wyżej 3 tys zapali sie kontrolka silnika...?? co to jest Lybra - jak wyregulowac reflektory. " />czy ktos wie jak wyregulowac reflektory w lancia lybra, nie chodzi mi o regulacje elektroniczna przy liczniku ale o mechaniczne ustawienie wiazki swiatla moja prawa lampa daje po lesie a lewa swieci prawidlowo czekam na pomoc !!! Dlaczego zrazilem sie do ASO i takie tam?!. " />Witajcie,
Moze temat jest wszystkim znany, ale postanowilem podzielic sie swoimi odczuciami z ostatniej wizyty w ASO w Wawie. Tak wiec pojechalem swoja Lybra na diagnostyke komputerowa. Elektryk podlaczyl Examinera, wykryl kilka bledow i pyta mnie co ma z nimi zrobic? A skad mam to wiedziec? Pomyslalem sobie, ze chyba trzeba usunac. No bo za wydruk placic 100 zl? Niezle! Usunelismy. Ale tak naprawde to przyjechalem na ten serwis, zeby troche podpytac, bo marka dla mnie kompletnie nieznana, udziwnien mnostwo, a i lampek niepotrzebnych sie duzo swieci, i silnik troche dziwnie dziala itd. I wlasciwie od samego poczatku, czyli od dzien dobry, odnioslem wrazenie, ze Pan Elektryk ma do mnie pretensje, ze tu przyjechalem, ze bede mu zadawal pytania i przez polgodzinna wizyte powiedzial chyba 100 slow. Glownie "tak" i "nie". A przeciez ktos powinien mu powiedziec, ze ma 30 minut na to, zeby mnie zachecic do kolejnej wizyty i poinformowany, co w moim aucie jest nie tak. Abstrahujac od kultury osobistej i obycia Pana Elektryka, nalezy przejsc do fachowosci. No i tu mi rece opadly calkowcie. Na pytania czy lampka na desce rozdzielczej powinna sie swiecic, czy praca silnika jest prawidlowa, dlaczego na monitorze po uruchomieniu auta wyswietla sie przez 5 sekund komunikat CHECK, no i w koncu CO Z TYMI FANTAMI NALEZY ZROBIC, ZEBY BYLO DOBRZE, Pan Elektryk odpowiadal mi NIE WIEM, wolal kolege lub dwoch, a w najlepszym wypadku opowiadal mi rzeczy, o ktorych przecietny uzytkownik auta nie ma zielonego pojecia. A ja chcialbym wiedziec: czy jest dobrze czy zle, jak byc powinno, a jak jest zle, to co trzeba zrobic, zeby bylo dobrze. I chyba najwazniejsze - ile to bedzie kosztowalo. Tego sie nie dowiedzialem. I wiecej tam nie pojade. 100 zl za 100 slow...
PS I chcialbym Forumowiczow poprosic o pomoc. Moze doswiadczenia wlasne wiecej wniosa do sprawy niz uboga wiedza mechanikow z ASO...
Lancia Lybra 1.9 jtd 2000 r. 110 KM
- po uruchomieniu silnika obroty przez 3 sekundy sa w okolicach 900, nagle apdaja na 3 sekundy do 750 i powracaja znowu do 900, pozniej jest wszystko oki, ale czy tak byc powinno?
- po uruchomieniu silnika po kilku sekundach zaczyna migac lampka swiecy zarowej, gdzie szukac usterki?
- a do tego wszystkiego przez 5 sekund po uruchomieniu silnika wyskakuje na ekraniku komunikat CHECK.
Alez sie rozpisale. Rzadko pisze, tak wiec wybaczcie grafomanie. Dziekuje za pomoc i pozdrawiam,
Marek Lybra 1.9 JTD - kontrolka "check engine". " />Drodzy Koledzy!!!
Chcialem wszystkich poinformowac, ze po tygodniu zmartwien, parkingowych poszukiwan i quasi napraw doszedlem do ladu z moja Lybra. Pojawil sie natomiast duzo powazniejszy problem natury handlowo-personalno-prawnej. Opisze te sytuacje w dziale Serwisy i sklepy. A teraz po kolei o Lanci. Mam nadzieje, ze moja historia posluzy potomnym.
Lancia padla. Brak mocy, zmul totalny, przy 3500 wlacza sie lampa check engine. Po wylaczeniu silnika i ponownym ruszeniu lampka gasla, ale i tak byl zmul. Pamietajac o ostatniej naprawie w okolicach ukladu powietrznego, popoprawialem wszystkie rury powietrzne, zmienilem zaciski i... dalej nic. Rozpoczalem wiec lekture kolejnego forum, tym razem o silnikach diesel:
http://forum.tdi-tuning.pl/index.php.
Naprawde polecam - kopalnia wiedzy.
Po kilku dniach sledzenia roznych postow (takze i wskazan naszych Forumowiczow, za ktore serdecznie dziekuje) w gre wchodzily nastepujace usterki:
- przeplywomierz - odrzucilem, bo zmieniany 30 tys. km temu,
- nieszczelne polaczenia w kolektorach i ukladzie ssacym i wydechowym samej sprezarki - slady oleju mogly swiadczyc o tymze,
- zapieczona kierownica lopatek w turbosprezarce,
- uszkodzony elektrozawor overboost,
- nieszczelnosc w polaczeniu ukladu overbost-silownik pneumatyczny kierownicy turbosprezarki (taka grucha w sprezarkach o zmiennej geometrii lopatek).
Zeby bez sensu nie wydawac pieniedzy i tracic czasu pojechalem na stacje obslugi Lancia na ul. Grochowskiej w stolnicy. Zajechalem tam z wielkimi obawami, bo od pol roku zaden z "swiatlych" mechanikow warszawskich, podwarszawskich i prowincjonalnych nie mogl polaczyc sie z ECU mojej Lanci. Druga proba zakonczyla sie sukcesem. No i nie trzeba wjezdzac do ciasnego warsztatu - mily pan wychodzi z kompem pod ramie, wsiada do auta i robi diagnoze. I jeszcze dodam, ze zanim usiadl, rozpostarl na siedzeniu piekna firmowa folijke. Maja u mnie plusa
Kto zgadnie jaka usterke wykazal komputer?.........................................
USZKODZONY ZAWóR OVERBOOST. W pierwszej chwili sie ucieszylem, bo to najprostszy do usuniecia problem z opisanych powyzej, ale w drugiej chwili - przypomnialem sobie, ze ten zawor kosztuje w ASO ok. 650 zl.
Jadac wiec z wawki do domu rodzinnego, gdzie czekal na mnie brudny kanal, zajechalem do osoby, ktora zajmuje sie handlem czesciami do Lanci. W miejscowosci Zakret. W jednym z moich poprzednich postow polecalem to miejsce. POPRAWIAM SIE - NIECH WAS REKA BOSKA BRONI TAM JECHAC!!!! (o tym we wspomnianym wczesniej oddzielnym poscie w dziale o serwisach). Tamze kupilem uzywany zawor overboost, za ktory rzeczony gosc pobral 300 zl. Zalozylismy ten zawor na miejscu. Nie poprawil on wlasciwosci mojego silnika, ale ufajac w uczciwosc sprzedajacego (ktory dal mi czas do niedzieli na sprawdzenie zaworu), ufajac w nieomylnosc komputera serwisowego i podejrzewajac, ze oprocz zaworu popsuty jest jeszcze jakis inny element, postanowilem, ze overboosta zabiore do domu i posprawdzam wszystkie mozliwosci usterek.
W sobote rano rozpoczely sie prace. Zmienilem na nowa rure laczaca turbo i filtr powietrza, porozkrecalem wszystkie inne przewody powietrzne, wyczyscilem je i poskladalem. Wymienilem zawor overboost na nowo kupiony (wierzac, ze moj stary jest popsuty). Podczas ogledzin w kanale okazalo sie, ze wezyk laczacy overboost z silownikiem pneumatycznym kierownicy turbosprezarki jest przeciety. W tym momencie bylem przekonany, ze problem powinien zniknac. Gdyby tak bylo, po uruchomieniu silnika, ciegno w silowniku pneumatycznym kierownicy turbosprezarki powinno sie schowac na jakies 3 cm i tak zostac. Jak sie okazalo, zestaw z nowym zaworkiem, nowym wezykiem i nowo zlozonym ukladem powietrznym nie dziala. Ciegna nie jest wciagane do gruchy. *** blada. Juz wlasciwie sie poddalem i ostatnim ruchem podlaczylem stary zawor overboost. I co???? ZADZIALALO!!!!!!
Samochod rwie jak szalony, lampka nie swieci, chodzi duzo ciszej i w koncu przynosi mi radosc z jazdy. A jeszcze, zaslepilem EGR Jest lepiej.
Blad wykazany przez komputer nie byl spowodowany blednie dzialajacym zaworem, ale dziurawym wezykim. Dodatkowo, wyszlo przy tym, ze zakupiony przeze mnie niby dzialajacy zawor jest spieprzony. Trzeba wiec go zwrocic i odzyskac trzy stówy wywalone w bloto. I tu zaczyna sie nowy watek. Rzygac (przepraszam za wulgarnosc) mi sie chce, jak pomysle, ze musze o nim pisac. Wierze jednak, ze ktos go przeczyta.
Pozdrawiam i dziekuje za pomoc Forumowiczom,
Marek
PS Koledzy lybrowicze z dieslami - Wnioski:
-jak Wam maszyny zdychaja, nie maja mocy i przy 3000-3500 zapala sie lampka, ktora po zgaszeniu silnika i ponownym jego zapaleniu gasnie, sprawdzcie:
++ WSZYSTKIE polaczenia powietrzne,
++ sprawdzcie, czy ciegno przy turbinie po zapaleniu silnika chowa sie do gruchy,
++ jesli sie nie chowa, to moze byc powod przeladowywania turbiny, trzeba sprawdzic wezyk od zaworu overboost do tej gruchy; jest niefartownie zamontowany i po prostu parcieje i przelamuje sie na przegieciu,
++ jesli to nie pomoze, rozejrzyjcie sie za nowym zaworkiem,
++ pozostaje jeszcze zapieczona kierownica w turbo - wyjmujemy sprezarke, rozbieramy ja i czyscimy (czynnosc do wykonania przez srednio rozgarnietego, ale rozsadnego czlowieka ze zdolnosciami manualnymi), na szczescie u mnie obylo sie bez demontazu turbiny, ale bylem przygotowany na te ewentualnosc
++ filtry powietrza i paliwa.
-kolego Lekis - ten "schodek" w mocy przy 3000 jest typowa charakterystyka silnika 1.9 jtd; polecam lekture wymienionego przeze mnie forum, sprawe rozwiazuje zaslepienie EGR-a (mozna to zrobic wlasnorecznie w domowym zaciszu) albo modyfikacja oprogramowania, polecam lekture forum;
-kolego Lekis, pocenie olejowe ukladu jest prawidlowym objawem (pod warunkiem, ze olej nie leci ciurkiem , polecam lekture forum;
W razie watpliwosci sluze pomoca.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|