kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
lampa do kamery. On 27 Lut, 10:34, "lenicz" <len@poczta.fmwrote: Witam Chcę dokupić lampe do kamery Panasonic NV GS 280. Na stronie Panasonica jest bardzo ogólny opis lampy VW-LDC10E. Jaki jest zasięg tej lampy, Może ktoś kto ją posiada ew. model innego producenta doradzi w zakupie.
wlasnie napisalem w tym temacie pare watkow nizej (doswietlenie Bescor) ... ten model jest polecany na pana3ccduser ale zdaje sie ze nie mozna go u nas doscac... a wielka szkoda...
Ja tez mam zamiar kupic cos go gs280 ale pewno nie bedzie to lampa od Panasonica... mysle ze mozna kupic cos tanszego i lepszego: - przedewszystkim zewnetrzne zasilanie (aku razem z lampa) - moc ok 35W tez jestem zainteresowany w tym temacie; moze ktos jednak cos doradzi? pozdr. jolsz
Sluchawkowy wzmacniacz w klasie A - rozwiazan szukam. Szukam projektu wzmacniacza słuchawkowego (słuchawki wysokoomowe, powiedzmy że od 200R) pracującego w klasie A najlepiej albo nietypowego rozwiązania o bardzo dobrych parametrach a w miarę prostego. Najchętniej na tranzystorach ale niekoniecznie (może być scalak jeśli jakiś taki istnieje albo i lampa jeśli popularna i mało będzie nawijania ;) Szukam rozwiązania sprawdzonego (leń jestem ;), nie teoretycznych rozważań. Preferencje - szybki, dynamiczny, minimalne zniekształcenia i brak słyszalnych śmieci w tle.
Sluchawkowy wzmacniacz w klasie A - rozwiazan szukam. Użytkownik Janko Muzykant napisał: Szukam projektu wzmacniacza słuchawkowego (słuchawki wysokoomowe, powiedzmy że od 200R) pracującego w klasie A najlepiej albo nietypowego rozwiązania o bardzo dobrych parametrach a w miarę prostego. Najchętniej na tranzystorach ale niekoniecznie (może być scalak jeśli jakiś taki istnieje albo i lampa jeśli popularna i mało będzie nawijania ;) Szukam rozwiązania sprawdzonego (leń jestem ;), nie teoretycznych rozważań. Preferencje - szybki, dynamiczny, minimalne zniekształcenia i brak słyszalnych śmieci w tle.
Zajrzyj tu: http://bg.awf.wroc.pl/~bryan/audio/wzm_sl_2.html i tu: http://headwize.com/projects/waarde1_prj.htm Zero nawijania, a efekty podobno niesamowite. Wzmacniacz może pracować od 32 do 600 omów impedancji słuchawek. GM
Sluchawkowy wzmacniacz w klasie A - rozwiazan szukam. powiedzmy że od 200R) pracującego w klasie A najlepiej albo nietypowego rozwiązania o bardzo dobrych parametrach a w miarę prostego. Najchętniej na tranzystorach ale niekoniecznie (może być scalak jeśli jakiś taki istnieje albo i lampa jeśli popularna i mało będzie nawijania ;) Szukam rozwiązania sprawdzonego (leń jestem ;), nie teoretycznych rozważań. Preferencje - szybki, dynamiczny, minimalne zniekształcenia i brak słyszalnych śmieci w tle.
Ogolnie www.headwize.com - ktorys z opisanych projektow albo samodzielna hybryda.
Eksperymentowalem glownie na opampach - analogdevices, ti(burrbrown), maxim. Najlepiej sprawowaly sie te o wiekszej wydajnosci pradowej, to bylo slychac (no i normalne). Przy bardzo szybkich opampach uwazaj na wzbudzenia, trzeba dac w sprzezenie zwrotne kilkadziesiat pf - nie wierzylem, ze konsekwencje moga byc bolesne dopoki nie spalilem kilku kostek. A najlepiej brzmial wzmacniacz w klasie A opisany w EdW, zrobiony na mosfetach IRF540 (lub inne). Bardzo duzy wplyw ma zasilacz, zwlaszcza w klasie A. Sluchawki tez maja duzy wplyw na to co uda sie "wyciagnac" ze wzmacniacza. Tonsile to dobre sluchawki, ale po podlaczeniu Sennheiserow 590 roznice w poszczegolnych konstrukcjach wzmakow byly ogromne. Z trudem biore sie za lampowca, obawiam sie troche wysokich napiec, zwlaszcza gdyby pojawilo sie na wejsciu sluchawek w konstrukcjach ze sprzezeniem stalopradowym. Adam
Bardzo ostre swiatla tylne + policja= ??. Przyszedl mail od Arbiter i powiedziala: | To zmień na 4x10w przy pozycyjnych. | -- | Zarowki pozycyjne maja na ogol 5W. zgadza sie, ale jesli to stary samochod to tez jestem za zwiekszeniem mocy. Wole jesli lepiej ma byc go widac niz mialby byc zupełnie niewidoczny jak wiekszosc maluchow czy starych polonezów
No tak, lepiej wstawic wieksza zarowke i poczekac az styki skopca sie juz calkiem. Bo len nie moze poczyscic stykow w zlaczach miedzywiazkowych lub w oprawie lampy (lub raczej dac do poczyszczenia). I potem jezdza takie.... efffff.
Pinzolo. Snieg to bedzie ,tylko jaki?
Na srode zapowiadane jest ocieplenie do +18C w Alpach.Snieg jak maslo zapada
sie po kolana i jazda jest juz niemozliwa.
Obecnie polecam resorty w Szwecji . Jest rano od -16C w poludnie do -1C.Niebo
blekit slonce lampa. sniegu od metra piekny,ubity jazda wysmienita.Tylko na
tydzien swiateczny zameldowalo sioe do Sälen okolo 100 tys ludzi.Pzdr.Skyddad. ciekawe lampy. Zdecydowanie nowoczesnych, z materiałów naturalnych tj. len, płótno, drewno
itp. Raczej nie szkło i metal.
PS Wszystkie moje pytania na tym forum są związane z kompletną pustką w moim
nowym mieszkanku i brakiem doświadczenia w aranżacji, no i przede wszystkim -
brakiem orientacji na rynku. Dlatego tak rozpaczliwie dopytuję sie a to o
zasłony a to o lampy i kolor w mieszkaniu :) Pozdr ciekawe lampy. gaggi napisała:
> Zdecydowanie nowoczesnych, z materiałów naturalnych tj. len, płótno, drewno
> itp. Raczej nie szkło i metal.
> PS Wszystkie moje pytania na tym forum są związane z kompletną pustką w moim
> nowym mieszkanku i brakiem doświadczenia w aranżacji, no i przede wszystkim -
> brakiem orientacji na rynku. Dlatego tak rozpaczliwie dopytuję sie a to o
> zasłony a to o lampy i kolor w mieszkaniu :) Pozdr
Spróbuj poszukać tutaj:
- www.predom.pl/index_e.html
- Galeria Lamp Złota 3
- Artystyczna Pracownia Oświetleniowa, Emilii Plater 36
- Artykuły Wyposażenia Wnętrz, Emilii Plater 51
- www.lira.com.pl/
- Art Glass Center, Jana Pawła II 38
- Marco, Lewartowskiego 17 B15, B17
kasia
Antyki, starocie, rupiecie. Taaak...
Z "antyków" zamówiłam sobie ostatnio stołek Stone Kartella
Ponieważ jestem leń i sybaryta, więc potrzebuję mieć w zasięgu ręki blacik, na
który, siedząc w fotelu, z nogami na podnóżku i z kotem na kolanach, mogę
odłożyć pilota i filiżankę kawy. Albo książkę. Do stolika z lampą miałam za
krótkie ręce A tu tak żal zdejmować z kolan słodko rozespane, cieplutkie
stworzenie I samej się nie chce ruszać
Serio, to więcej antyków już raczej nie pomieszczę (o ile ja w ogóle mam
antyki?). I tak już zostawiłam córce parę rzeczy, w tym duże lustro w rzeźbionej
ramie, którego mi żal, ale które nijak już miejsca na moich ścianach nie znalazło
Jeżeli kiedyś będę cierpiała na nadmiar gotówki, kupię sobie jakieś "skorupki"
Resenthala w konwencji chippendale - filiżankę do kawy, półmisek, wazonik...
Zresztą, znając siebie, nigdy nie wiadomo, co mi jeszcze się wymyśli
Emocje kocioworkowe. Ja kocham wszelkie aukcje, uwielbiam licytowac cokolwiek. Na
licytacji z pociagu czy z lotniska niestety jeszcze nie bylam bo
jestem glupi len. Trzeba sie najpierw dowiedziec, potem czekac,
potem planowac wyprawe. Ja musze sie o aukcje potknac, wtedy
natychmiast wskakuje. Kocie pudla pare razy wykrzyknelam - takie
mydlo i powidlo co to sie nie miesci w grafiku prawdziwej aukcji.
Naogol same niepotrzebne rzeczy watpliwej urody. Zadna arka Noego
nie chce mi wpasc w lapy. Maszynke do miesa mam z pudla, na pierogi
i rozne pasztetki. U nas sa aukcje mebli, dywanow, obrazow,
bizuterii, porcelany, lamp, rowerow no wlasciwie wszystko mozna
wykrzyczec. Po bankrucjach firm zawsze sa aukcje z dobytku. Domy tez
na aukcji mozna nabyc, czesto w ciemno. Niedawno wylicytowano
mieszkanie w centrum.... razem z niedajacym sie usunac lokatorem.
Kupujacy podjal sie zadania.
Do sklepu to kazdy glupi umie isc i kupic.
ciag dalszy. Mnie tez to denerwowalo - nadal wkurza, gdy w budynku gdzie chwilowo mieszkam
musze leciec do piwnicy zeby cos wyprac w archaicznych pralkach (wlasciciel nas
olewa) a sasiadka z gory (Polka) sobie pierze w "nielegalnej" pralce (slysze) -
ale zakaz posiadania pralek docenilam kilka miesiecy temu, gdy sasiadka
przeciazyla archaiczne rury i mialam w domu mala powodz. Woda lala mi sie przez
lampy w kuchni, lazience i pokoju. Dobrze, ze ominela kompa. Do tej pory mam
zacieki bo jestem len i nie chce mi sie malowac)))
Podobno zakaz posiadania pralek jest zwiazany z tym, ze wiele budynkow w NY
jest starych (nasz z 1960) i "ururowienie" nie jest przystosowane do takiego
obciazenia. Wiele nowych budynkow ma w mieszkaniach przewidziane miejsce na
pralke.
A propos Fahrenheitow: gdy tu przyjechalam, to ciagle przeliczalam na
Celcjusze, teraz, jak zyta, "czuje" temp w F a gdy dzwonie do Polski i mowia
mi, ze np maja 20C to musze sie pytac "tzn cieplo wam czy zimno" bo za nic nie
moge sobie przypomniec)))))
"czuje" tez predkosc w milach na godzine (a w kilometrach juz nie) i wzrost w
stopach, ale odleglosci dla mnie nadal istnieja tylko w metrach i
centymetrach))) Dziwne, nie? Rusza inwentaryzacja Azbestu w mieście. "Azbest w języku starożytnych Greków znaczy „niewygasający”, z azbestu bowiem
wyrabiane były knoty do lamp oliwnych.
Postrzegany był w czasach starożytnych jako jedwab tajemniczego świata
minerałów. Nadawano mu wiele nazw, znany był jako kamień bawełniany, czy len
kamienny. Azbest, czyli niegasnący jest nazwą stosowaną w języku angielskim,
niemieckim i wielu innych. Termin amiantus („nieplamisty”) stosowany jest do
dzisiaj w języku francuskim. Wywodzi się stąd, iż minerał wrzucony do ognia nie
spala się, nie traci na wadze, a staje się jakby czystszy. Tkane z włókien
azbestu – już w czasach starożytnych – obrusy, chusteczki do nosa czyszczone
były przez wrzucanie do ognia. Stosowanie azbestu stwierdzono już ok. 4 500 lat
temu na podstawie wykopalisk dokonanych w Finlandii. W Europie Południowej znany
jest od ponad 2 500 lat. Wzmianki w różnego rodzaju kronikach świadczą, że
azbest od XV do XIX wieku dodawany był do różnych surowców w celu uzyskania,
m.in., knotów do świec, niepalnego papieru, skóry, a także do wyrobów
tekstylnych np. sukna na płaszcze żołnierskie..."
Prawdziwy skarb :) Miasto myśli, jak skorzystać na Szymanach. Dżizas, jaki wiadukt, jaka szybka kolej!?
Wiadukt miał być zrobiony przez Makro to raz, jak i cała Lubelska do wiaduktu. No ale my som bogaci i nie będziemy byle kogo prosić.
Prawie dwa miechy Lubelska była wyłączona z ruchu. Mozna było ryć kopać, zbudować zatoki, postawić normalne lampy, chodniki i ścieżki rowerowe. Nie zrobiono nic. Nie załatano najgorszych dziur. Żaden śmierdzący leń nie sfrezował "hopki" przed przejściem dla pieszych przy wjeździe na teren dworca PKS. Teraz pewnie Jaszczuk ogłosi, że zbudują 50 m ścieżki pomiędzy dwoma losowo wybranymi autokomisami.
A jak jest z logika myślenia naszych drogowców było widać doskonale po 15 jak w pełnym szczycie kładziono asfalt koło "Tomka". utrwalanie literki L. witaj podaje ci ćwiczenia na utrwalenia literki L. ponieważ mój synek niestety
ma trudności z ta literką , pani logopeda napisała nam jakie wyrazy mamy
powtarzać . la, lo ,le , lu , ala ,
alo,ale,alu,ela,elo,ele,elu,ula,ulo,ule,ulu,al,ol,el,ul,:lala,,lampa,lalka,lanie
lato,lek,leń lemoniada, lody,lodówka,lokomotywa,lotnik,lód,lufa.
trzeba masować węzidełko, i ćwiczyć język dopychac go do góry. super ćwiczenie
z chrupką . przyczepić ją do podniebienia i prosić dziecko , żeby ją próbowała
języczkiem zdjąć.pozdrawiam LUTY 2004 - część II. Witajcie FB! W końcu postanowiłam wyjść z ukrycia i napisać do Was parę słów.
Jestem wierną czytelniczką od kilku miesięcy ale jakoś nigdy nie miałam odwagi
się wtrącić. Forum jest dla mnie kopalnią wiedzy na temat dziecka (Agnieszka ur
09.02.2004) no ale co tu ukrywać przy osiągnięciach Waszych maluchów my wypadamy
słabiutko. Agnieszka jeszcze sama nie siada nie wstaje no co tu dużo mówić jutro
przychodzi do nas rehabilitantka. Mamy jednak swoje małe osiągnięcia Aga
ładnie robi kosi kosi pokazuje gdzie lampa itp , jaki ma kłopot, gdzie ucho,
robi halo halo. Spi przeważnie już tylko raz dziennie ok 1,5 h a w nocy od 19 do
6-7 z małymi przerwami na żądanie smoczka Pomimo że od czerwca wróciłam do
pracy nadal karmię małą moim mlekiem ale od 8 miesięcy tylko dzięki laktatorowi
bo to jest wielki leń i ze smoka leciało szybciej (to po co się napracować no
nie?). Pozdrawiamy Was serdecznie Największa herezja JP2. Tu zas masz poemat o kobiecie, gdzie wyslawia sie ja i honoruje wszystko, co ona robi.
Dzielna kobieta - trudno o taką - jej wartość przewyższa perły,
serce małżonka ufa jej, nie brak mu niczego,
gdyż wyświadcza mu dobro, a nie zło, po wszystkie dni swojego życia;
dba o wełnę i len i pracuje żwawo swoimi rękami.
Podobna jest do okrętów handlowych, z daleka przywozi żywność.
Wstaje wcześnie, gdy jeszcze jest noc; daje żywność swoim domownikom, a swoim
służącym, co im się należy.
Gdy zeche mieć rolę, nabywa ją, pracą swoich rąk zasadza winnicę.
Mocą przepasuje swoje biodra i rześko porusza ramionami.
Wyczuwa pożytek ze swojej pracy, jej lampa także w nocy nie gaśnie.
Wyciąga ręce po kądziel, swoimi palcami chwyta wrzeciono.
Otwiera swoją dłoń przed ubogim, a do biedaka wyciąga swoje ręce.
Nie boi się śniegu dla swoich domowników, bo wszyscy jej domownicy mają po dwa
ubrania.
Sama sobie sporządza okrycia, jej szata jest z purpury i bisioru.
Mąż jej jest w bramach szanowany, zasiada w radzie starszych kraju.
Wyrabia spodnią bieliznę i sprzedaje ją, i pasy dostarcza kupcowi.
Dziarskość i dostojność jest jej strojem, z uśmiechem na twarzy patrzy w
przyszłość.
Gdy otwiera usta, mówi mądrze, a jej język wypowiada dobre rady.
Czuwa nad biegiem spraw domowych, nie jada chleba nie zapracowanego.
Jej synowie nazywają ją szczęśliwą, jej mąż sławi ją, mówiąc:
Jest wiele dzielnych kobiet, lecz ty przewyższasz wszystkie!
Zmienny jest wdzięk i zwiewna jest uroda, lecz bogobojna żona jest godna chwały.
Oddajcie jej, co się jej należy! Niech ją w bramach wysławiają jej czyny!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|