kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Kupno namiotu i niezbednego sprzetu. zdecydowanie polecam materac jest wygodniejszy i w razie podtopienia nie zmokniesz ;)
my mamy taki welurowy czasem można trafić na fajne promocje ;)
ja jestem kotem domowym więc jak jechaliśmy samochodem zabrałam ze sobą kołdrę i poduszkę ;)
z takich potrzebniejszych rzeczy to:
czajnik elektryczny o ile jedziecie na camping z prądem (jak nie to polecam butle turystyczną z gazem)
kubek
patelnia
sztućce
lampka diodowa (najlepiej taka podwieszana) (latarka z kompletem baterii)
ciepłe ubrania
kurtka przeciwdeszczowa
ciepłe skarpety
małe radyjko (mp3,mp4)
nóż składany - bardzo przydatny
linka - może się przydać jak ci się coś urwie
ze dwie zapalniczki i zapałki - ogień zawsze się przyda nawet jeśli nie palisz
ładowarka do telefonu
karty do gry ?? jak będzie padać :E
Budują chodnik.... No fakt, Wigilia idzie, czas cudów....
Kochany ?wi?ty Miko?aju....
... to ja prosz? jeszcze o kraw??nik po drugiej stronie asfaltu, bia?y pas po?rodku asfaltu i latarnie Latarnie koniecznie Bardzo poprosz?
O ?mietnikach co jaki? czas nie b?d? pisa?a, ?eby nie by?o ?e zach?anna jestem czy roszczeniowa...
Ps. by?am grzeczna !!! (jak zawsze zreszt? )
Tymczasem to chyba pomys? na niez?y biznes przyczepa campingowa ko?o ostatniej lampy przy domkach i ... handel latareczkami ... mo?na jeszcze ekspozytury uruchomi? u nas przy osiedlu i w Bart?gu poszukuję lampki campingowej.... Witajcie,
Poszukuję porządnej lampki na camping (nie takiej typowej latarki, tylko czegoś co wygląda jak stara lampa naftowa ale co jest zasilane np 4 paluszkami i ma porządne diody).
Lampka musi posiadać uchwyt, żeby można ją było powiesić w namiocie pod sufitem.
Dodatkowo lampka musi pobierać bardzo mało prądu i oświetlać dosyć dużą powierzchnię.
Powinna być wodoodporna (np. jakiś deszczyk itd...) ,lekka i stosunkowo małych rozmiarów. Może mieć góra 2 tryby: mocne światło i słabe światło. Cena to max 100 zł lub równowartość w walucie obcej.
Znalazłem coś takiego: http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.12073
oraz takiego:
http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.3348
Co o nich myślicie ? Którą byście wybrali ? a może jest jeszcze jakaś o której nie wiem ?
Za wskazówki z góry bardzo serdecznie dziękuję
Pozdrawiam, Michał inne lampy do przyczepy ?.
pewnie , ze tak skoro kobitki wydaja na pudry i inne takie pierdółki i nei patrza na cene , to i przeczepka tez ma i ładnie wyglada - chromolić cene
dokładnie. panowie, z samochodami nikt nie będzie na czasie, bo auta się starzeją, a przyczepy campingowe to oprócz zabytków pojazdy w których nie liczy się rocznik, tylko właściciel.
a jaki efekt zrobi niewiadówka na ładnych alu 14'', z dobrym wypasem i takimi lampkami ?
PS
tylko te lampy są troszkę zagięte i nie wiem jak to by wbudować... wydłubać plastik? ma ktoś może koncepcję ?
Prąd i jego magazynowanie, ładowanie akumulatorów .... Janus!
To ciekawe, bo też myślałem o lampce turystycznej ponieważ również jak Ty preferuje zadu.. niż zapchany camping
Zastanawiam sie czy montować akumulator i wchodzić w dodatkowe koszta (ok300zł + akumulator) czy też spróbować pierwszy sezon z lampką i jakąś świetlówką lub nawet stacjonarną latarką.
Jak myślicie?
Sam aku nie zamontuje więc montaż zleciłbym komisowi od którego kupuje przeczepę. Stąd ta cena montażu.
Pozdrawiam Prąd i jego magazynowanie, ładowanie akumulatorów .... Piszecie wszyscy o różnych rozwiązaniach oświetlenia cycepki ale nie widzę najprostszej ,czyli lampa naftowa,w tym roku poraz pierwszy pojedziemy na camping ponieważ kupiliśmy cycepke we wrześniu zeszłego roku i nie było już okazji a teraz się przygotowójemy na całego i też mamy problem jak rozwiązać kwestię oświetlenia ale stwierdzamy razem z żoną że naftówki + ewentualnie lampa solarna bo tam gdzie będziemy jest całkowity brak prądu . KJS PRZEWORSK 18.03.2007. Przeżycia, doznania, odczucia..... - czyli okiem Pilota
Zakładając wcześniej z Frutkiem jechaliśmy sie przełamać (psychicznie). Powiem wam że na początku było bardzo trudno. Przygotowania do KJSu jak zawsze, czyli wczesniejsz opisanie prób, nauczenie się ich, przegląd auta itp. Na wjeździe do Campingu złapaliśmy gwoździa... - opona do wymiany, lekki dołek + zlikwidowanie linki hamulca ręcznego, przyczyna nie rozpoznana jeszcze, ale lewe tylnie koło zagrzało się tak, że można było się oparzyć, więc stwierdził Frutek, że lepiej jechać bez niż jechać z niepewnym, który albo puści albo nie puści. Po zgłoszeniu, badaniu pojechaliśmy przejechac wszystkie próby... po 2 przejazdach mieliśmy je opanowane na pamięć. Potem powrót na Camping i czekanie na start (11.36). Wyjazd na 1 odcinek i hmm takie dziwne odczucia. Start do próby spokojny, więcej razy powiedziałem do Frutka aby zwalniał, spokojniej jechał niż w którą stronę ma jechać. Po zatrzymaniu westchneliśmy że mamy to za sobą.... Frutka dłonie trzęsły się jak zawodowemu alkoholikowi. Druga próba:.... w czasie czekania na start, jechało przed nami gorlickie SC, wystartowali, nie widzieliśmy ich, ale w pewnym momencie było słychać : traaaaach i marzenia młodych gniewnych się skończyły, przód do klepania, chlodnice szlak jasny trafił. Potem jazda kolegi Krzyśka Leji... na szykanie wpadł w poślizg, dzięki Bogu zatrzymał się jakieś 2m od bramy (szczerze mówiąc myślałem że ją zaliczą), po tak nie miłych dźwiękach i widokach... odpuszczaliśmy ile dało... 3próba ... małe zamieszanie podczas jazdy, lampy nam sie pomyliły ale daliśmy radę. Dwie następne pętle przebiegały w o wiele lepszej atmosferze psychicznej, jakies większy zaufanie... choć powiem szczerze BAŁEM się w niektórych momentach,
Podsumuwując... KJS bardzo przyjemny, fajne trasy, 4 miejsce w klasie na 9 załóg, wynik spowodowany czystą beztaryfową jazdą, bo czasy nie zaciekawe. Sądze że nie moglibyśmy jechac szybciej, --- opony, a własciwie ich brak. Nie będe narzekał, bo każdy z nas ma w jakiś sposób niedoinwestowany samochód. Przy dość wolnej jeździe (porównując do innych) opony nam się kładły, pani z próby nr 1, bała się ze w niektórych momentach myślała, że nam opona z felgi zejdzie.
Szkoda kolegi Dzeja, bo mial szanse na 3 miejsce, niestety przez awarię się nie udało. Brawo dla kolegi Krzyśka.... za dośc efektowną jazdę na próbie nr 2,5. No i dziękujemy za wspaniałą atmosferę wśród załóg... na żadnym z dotychczasowych KJSów nie było takiej amtosfery...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|