kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

2008 CZERWIEC I MAJ - MARUDZĄCE MAMY MAJĄ TU SWÓJ RAJ cz. III. Dot.: 2008 CZERWIEC I MAJ - MARUDZĄCE MAMY MAJĄ TU SWÓJ RAJ cz. III
  Funieczka super ten płaszczyk. Czegoś takiego szukam dla siebie....


Co do zwierząt to ja mam w domu psa (taki malutki kundelek ze schroniska) Lubię psy, ale myśle ze to jest mój oststni piesek. Żal mi jak siedzi sam w domu jak jesteśmy w pracy, albo jak zostaje u mojej mamy jak jedziemy na wakacje. W ogóle to ten mój piesek to cały czas czeka...
fajnie sie dzieciaki dogadują z psem. Kuba kocha go bardzo, Kalina dotychczas nie znosiła, ale ostatnio nawet zaczyna głaskać..cud...bo ona nie przepada za zwierzakami. Moze jej się odmieni



ale dzis mam fatalny humor.
opowiem wam, bo nie mam się komu wyżalić...kto chce niech przeczyta

mam atopowe zapalenie skóry na dłoniach - pękają na 2 mm w głąb skóry, okropnie bolą , nie można nic robić...zmiana pieluszki u Kaliny to horror, bo pieluszka rozrywa mi skórę (ten materiał pampersa jakoś haczy mi skórki i rozrywa). Wszystko mam zawsze upaprane krwią, zakładania spodni, czesanie itp boli okropnie....
Po 11 latach wreszcie zdiagnozowała mi to jakaś pan prof z Poznania. Dotychczas przez te lata codziennie smarowałam się sterydami, bo tylko to pomagało - ale również szkodziło.

Ta profesorka poradziła mi naświetlania skóry światłem UVB 311nm, które jest do leczenia łuszczycy - cud- u mnie pomaga - po prostu ulga niesamowita.
Problem, bo muszę jeździć do szpitala na te naświetlania, a w ogóle to mogę to robić tylko 20 zabiegów na rok, bo to jest na łuszczycę, a ja jej nie mam...wiec nie mam za bardzo jak się naświetlać...

Poszukałam w necie lampy do naświetlań - masakra - 6000zł.

poszukałam same żarówki - są - 122 zł sztuka. No to się ucieszyłam - pomyślałam ze TŻ mi taką lampę zrobi.

Najpierw 2 tyg nie mógł nic na forach znaleźć, - więc poszukałam jak to zrobić.
potem tydzień marudził ze nie ma tych żarówek, że musi je zobaczyć - wiec kupiłam te żarówki w necie.
potem przez 2 tyg niby szukał oprawy, schematu czy jak to tam zwał...nic.
Dostałam kontakt do osoby, która zrobiła sobie taka lampę i dobrzej jej się sprawuje - wszystko podałam TŻ jak na tacy - miał zamówić oprawę - jako ze pracuje w "tej branży" miała być szybko i tanio.
Do dziś nic nie załatwił, od tygodnia zwodził mnie ze w poniedziałek będzie ...dziś się okazało , ze załatwił...katalog z oprawami....a nie oprawę...
wkurzyłam się na maxa, ciągle mnie zwodzi...mógł powiedzieć miesiąc temu ze nic mi nie załatwi i ze sama mam sobie radzić...dziś kupiłam ta oprawę na allegro i w czwartek będę miała.
Zła jestem sama na siebie ze w ogóle poprosiłam go o pomoc.

jak on coś mówi "że załatwi" to na 100% się nie doczekam. Tak jest ze wszystkim. Zawsze coś obiecuje ale słowa nie dotrzyma

no to się wyżaliłam.

teraz się okaże czy ta moja lampa będzie mi pomagać.....bo jak nie to chyba czeka mnie psychiatra....