kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Powrót z UK?. Panowie ilu ludzi tyle poglądów na temat pracy za granicą.Mieszkam w Anglii prawie cztery lata a na sprzęcie nie siedziałem i szybko nie popracuje.Powodów jest kilka pierwszy to znajomość języka ,drugi jest taki że na wyspach nie akceptują naszych uprawnień.W Polsce mam 19 lat praktyki na spycharce i kat 1 + koparko-ładowarki , aby zrobić kat1 potrzebowałem 9 lat.TU uprawnienia robi się w 3 tygodnie jak jesteś nowicjusz można zrobić w 2 dni jak się ma pojecie o robocie,ceny kursów spore ale zarobki odpowiednio wysokie.Angole mają zawsze jakieś problemy,ciekawy jestem co na naszą dyskryminacje w UK odpowiednie instytucje wydające uprawnienia w Polsce które twierdzą że są one akceptowane na całym świecie.
Zrobiłem angielskie uprawnienia na wózek widłowy bo naszych nie akceptują ważne są 5 lat podejrzewam że na sprzęt jest tak samo,inną sprawą jest angielskie BHP i znowu egzamin 40 pytań w 45 minut jak ktoś ma pojecie o robocie to banał właśnie je zrobiłem koszt ok 45 funtów.
Przeglądam również polskie ogłoszenia o pracy na sprzęcie dochodzę do wniosku że pracodawcy sobie jaja robią jakie proponują wynagrodzenia.Wiem że kryzys i takie tam ale fachowca trzeba szanować. Panowie pracodawcy troszkę szacunku dla operatora!!!