kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Uprawnienia na koparko-ładowarkę. No to tak. Na koparko-ładowarkę masz tylko jedną klasę tzw. III ( trójka ) ,a co do koparek to są aż 3 klasy III , II i I , w koparkach jest tak podzielone ponieważ łyżki koparek maja różną pojemność i sama waga koparek też się sporo różni. Jak robisz po raz pierwszy uprawnienia na koparkę to zaczynasz od klasy III pojemność łyżki do 0,8 m3 po roku robisz następną klasę II pojemność łyżki wynosi do 1,5 m3 następnie po 2 latach robisz klasę I i tu już jest pojemność łyżki nie ograniczona czyli możesz pracować na maszynie która zabiera jednym ruchem kilkadziesiąt lub kilka set ton naraz urobku. Tak samo sprawa się tyczy Ładowarek popularnie zwanych Fadroma. Pojemności łyżek w różnych klasach uprawnień pisałem z pamięci i nie jestem w 100% ich pewien, ale na bank są podzielone na pojemności. Jeśli potrzebujesz dokładniejszych informacji napisz PW to podam ci adres stronki na której na pewno uzyskasz fachowe odpowiedzi.

Co jest lepsze? Przegubowiec, tur, czy teleskop.. W sumie nie wiem dlaczego tak wszyscy jesteście za teleskopem, że taki wszechstronny.
Jak ktoś wcześniej napisał ja coć jest do wszystkiego to jest do ... .To że wszyscy zachwycają się teleskopem to wg. mnie raczej moda.
Jak ktoś miał okazję pojeździć teleskopem i fadromą (ładowarka przegubowa, łamana na środku), a zwłaszcza przegubową z teleskopem lub nawet dobrze, sensownie pomyśli to wie że przy ład. przegubowej teleskop wymięka. Jedyną zaletą typowego teleskopu jest wysokość podnoszenia, która u najmniejszych teleskopów wynosi ok 5m, zazwyczaj wynosi 6-7 a największych do kilkunastu metrów.
Niech ktoś mi wytłumaczy gdzie w rolnictwie na co dzień wykorzystuje się tak wysokie podnoszenie, poza stogowaniem słomy. A jakby sie uprzeć to przegubowa również po zastosowaniu przystawki stogującej tak samo wysoko podniesie, bo przecież nikt nie wykorzystuje maksymalnego udżwigu przy stogowaniu, tylko gdzieś 20 do 30 % maksymalnego.

Co jest lepsze? Przegubowiec, tur, czy teleskop..
teleskop jest zwrotny i bardziej kompaktowy niż fadroma

No ty napewno nie jeździiłeś ani fadroma ani teleskopem, ani nie widziałeś obydwu w pracy, jak piszesz że teleskop jest bardziej zwrotny od fadromy.
Ładowarka przegubowa o takich samych gabarytach zewnętrznych jak teleskop potrzebóje o wiele mniej miejsca niż teleskop.
Przykład.
Jeśli nabierasz ładunek i ładujesz na wąski środek transportu, stojcy równolegle do kierunku jazdy ładowarki nabierającej np: wapno, to żeby wysypać na przyczepę musisz:
- ład. tel. przestawić całą o 90 stopni
- ład. przeg. tylko tyle żeby przednia oś była równoległa do przyczepy a tył może być całkowicie skręcony
Może niezbyt obrazowo to opisałem ale jak ktos widział jedno i drugie w pracy to wie doskonale o co chodzi.

Wytłumacz mi co znaczy bardziej kompaktowy.

Co jest lepsze? Przegubowiec, tur, czy teleskop..
no fadroma do budynku nie wjedziesz, a nawet jesli to nie bedziesz sie mogl swobodnie w nim poruszac.
fadroma lepsza jest do prac ziemnych, tam gdzie trzeba pchac, natomiast do ladowania to zdecydowanie teleskop

Jak uważnie przeczytałeś mój post to jest tam napisane że ,,o takich samych gabarytach zewnętrznych".
I co wy wszyscy z tą ,,fadromą", czy wy innych ładowarek przegubowych nie widzieliście ?
Choćby manitou MLA, ahlman AF, atlas TR, jcb AGRI itd.
No i tu @brzozak sie mylisz bo chyba nie widziałeś obu maszyn w akcji w ciasnych i krętych budynkach. Tam gdzie teleskop wymięknie, to ład. przgubowa (używajmy raczej tego określenia a nie fadroma. Bo fadroma to jednak inne gabaryty i inna waga ;) ) będzie śmigać aż miło.
Przy nacisku na określenie ,,takie same gabaryty zewnetrzne"

@ agrotron 155
Zgodze sie z tobą że ład. tel. ma cztery koła skrętne. I co z tego żeby łyżkę u ład. tel. przestawić np: 0,5 m w bok to musisz cofnąć i z powrotem do przodu lub odwrotnie. Tymczasem ład. przeg. aby ruszysz kierownicą w lewo lub prawo na postoju bez ruszania. Bardzo ważna cecha przy nakładaniu na środ. trans., czy przy dokładanym nabieraniu.

Co jest lepsze? Przegubowiec, tur, czy teleskop..
W sumie nie wiem dlaczego tak wszyscy jesteście za teleskopem, że taki wszechstronny.
Jak ktoś wcześniej napisał ja coć jest do wszystkiego to jest do ... .To że wszyscy zachwycają się teleskopem to wg. mnie raczej moda.
Jak ktoś miał okazję pojeździć teleskopem i fadromą (ładowarka przegubowa, łamana na środku), a zwłaszcza przegubową z teleskopem lub nawet dobrze, sensownie pomyśli to wie że przy ład. przegubowej teleskop wymięka. Jedyną zaletą typowego teleskopu jest wysokość podnoszenia, która u najmniejszych teleskopów wynosi ok 5m, zazwyczaj wynosi 6-7 a największych do kilkunastu metrów.
Niech ktoś mi wytłumaczy gdzie w rolnictwie na co dzień wykorzystuje się tak wysokie podnoszenie, poza stogowaniem słomy. A jakby sie uprzeć to przegubowa również po zastosowaniu przystawki stogującej tak samo wysoko podniesie, bo przecież nikt nie wykorzystuje maksymalnego udżwigu przy stogowaniu, tylko gdzieś 20 do 30 % maksymalnego.




Mógłbyś mi coś napisać na temat "przystawek stogujących"? Jestem zainteresowany przystawką którą można by było wyżej podnosić ale nie bardzo mogę znależć coś takiego na rynku

Kogut. A teraz poważnie. Na moi oczach zginął młody (19 lat) człowiek, bo nie zauważył ładowarki. To było 8 lat temu. Fadroma nie miała koguta, więc (zapewne) myślał, że te światła na górze kabiny to oświetlenie uliczne. Przyłożył "maluchem" pod łyżkę tak gładko, że tylko szyba popękała i lekko wyprofilowała się maska. Ale nie przeżył. Od tej pory zastanawiam się czy doszłoby do tego wypadku, gdyby na maszynie był kogut. W rozmowie z policjantem dowiedziałem się, że fadroma nie musiała mieć koguta na dachu, a na używanie tego światła trzeba mieć albo homologację (np. kombajny ) albo używać go nie zgodnie z prawem. Może od tej pory przepisy się zmieniły ale nie ma to już znaczenia dla Sławka
Od tej pory zamontowałem 5 kogutów na swoich pojazdach i używam ich, gdy uważam, że mogę stworzyć tego typu zagrożenie na drodze (kombajn. pług, gruber itp) Wszystko, co wystaje poza obrys ciągnika lub trochę dalej do tyłu. Nie wiem jak to się ma w stosunku do prawa, ale używam. Nie chcę mieć kogoś na sumieniu.
Pozdr.

Kolego korzystaj z opcji ,,edit" :)

Maszyny do produkcji kiszonki kukurydzy Chciał bym posłuchać waszych opinij dotyczących maszyn do produkcji ki. Do ugniatania jak już wcześniej pisałem jest Ładowarka Kołowa (potocznie zwana Fadromą) Komatsu o masie eksploatacyjnej trochę ponad 20ton wiec z ugniataniem nie ma problemu. Do zeszłego roku problem był z odbiorem gdyż, ciągniki były powolne poza moją Valtrą i nawet jak znajomy przyjeżdżał Zetorem 7245 to sieczkarnia stała na polu :unsure: Ale w tym roku będzie inna bajka, nowy szybki sprzęt i ogień :lol:

Gdzie odstawiacie buraki?.
U mnie po buraki przyjeżdża taki zestaw:
Fadroma, ciągnik z oczyszczarką i TIR'y do odbioru,
Albo Oczyszczarka samozaładowcza Ropa Mause i TIR'y do odbioru (chociaż u mnie jeszcze nie byli -_- )
To tak jak i u mnie.Zestaw doczyszczarko-ładowarka i ciężarówki.Tak już od kilku lat. :)

Gdzie odstawiacie buraki?.
To tak jak i u mnie.Zestaw doczyszczarko-ładowarka i ciężarówki.Tak już od kilku lat. :)

U mnie ta doczyszczarko ładowarka była tylko raz a teraz już o 4 lat przyjeżdża do mnie "Myszka" :)
Po tej doczyszczarcemi mi sie robota wcale nie podobała fadroma to tam gdzie była pryzma narobiła mi tyle dziur ze pół dnia równałem to turem a a obsługa doczyszczarki to była taka ze tylko sie usiąść i płakać :( Gość nie kiedy wysięgnikiem na przyczepę nawet nie trafił i później było trzeba ręcznie zbierać <_< :angry:

7 (wspaniałych) największych. " />z tego co widzę są to pojazdy do kopalń odkrywkowych lub kamieniołomów do prac pomocniczych, TAK! pomocniczych. główny transport ładunku w takich obiektach odbywa się na taśmociągach, jednak są fragmenty urobku, które trzeba przewieźć właśnie na takich wywrotkach. pojazdy te mogą tylko poruszać się na terenie zamkiętym, a po drogach publicznych są transportowane jako nadgabaryt. co ciekawe w cywilizowanych krajach taka maszyna jak ładowarka powiedzmy polska Fadroma Ł-200 nie może samodzielnie poruszać się po drogach publicznych, tylko przewożona jest na przyczepie lub naczepie, dodatkowo na zęby łyżki zkładany jest ochraniacz z blachy malowany w żłóto-czarne pasy.
z tego typu wywrotek w Polsce największe jakie widziałem to były radzieckie Biełazy, które przewoziły do 35 ton ładunku. na Dolnym Śląsku używane były w kopalniach surowców drogowych, gdzie przewoziły bloki skalne po odsztrzale do kruszarki.
www.kresscarrier.com takie coś widzieliście. " />pierwszy pojazd służy do przewozu urobku pod ziemią.
we wrocławskiej Fadromie za komuny robino (może jeszcze robią http://www.fadroma.pl/files_pl/LK2C.htm) ładowarki kopalniane ŁK-1 i ŁK-2 o wysokości do 2 metrów, najniższe mogły przeciskać się w chodnikach o wysokości 1,5 metra z urobkiem 7 ton. pojazdy te miały normalny wysięgnik wyposażony w łyżkę i poruszały się do przodu i tyłu, więc operator siedział w bocznym koszu bokiem do jazdy.
nawet byłem świadkiem prac nad prototypem ładowarki z napędem elektrycznym (napęd spalinowy może być stosowany tylko do kopalń bez metanowych-w Polsce to oznacza kopalnie miedzi), która w tylnej części miała duży bęben z rozwijanym kablem zasilającym. próby nie poszły pomyślnie.

do różnego rodzaju prac budowane są specjalistyczne pojazdy jakich na drogach się nie zobaczy, a normalny użytkownik samochodu nie ma pojęcia o istnieniu podobnych pojazdów.
szukam pracy dorywczo proszę nie piszcie głupich komentarzy. " />Witam mam 23 lata i szukam dorywczo jakiejś pracy raczej na czarno odpowiadają mi wyłącznie pochmurne deszczowe dni ponieważ gdy jest ładna pogoda mam dobrą pracę lecz to jest dużym mankamentem tej pracy "pogoda" mam uprawnienia na wózki jezdne z napędem silnikowym, uprawnienia operatora koparko-ładowarki oraz ładowarki (fadromy) oraz przebyty staż pracy jak i umiejętności w posługiwaniu się tego typu sprzętem, prawo jazdy kat. B, oraz aktualną książeczkę sanepidu jeśli miał by ktoś jakieś propozycje proszę o kontakt 513 407 034
Czy opłaca sie zrobić tor dla quadów ?. " />Tak czytam Wasze opinie m.in. 20 zł za cały dzień korzystania z toru i szczerze mówiąc rzygać mi się chce... Wypowiadać coś podobnego mogą tylko ci, którzy nie mają kompletnie bladego pojęcia ile kosztuje załatwienie samych formalności, następnie budowa i najważniejsze : utrzymanie toru w stanie nadającym się do jazdy.
Można całą noc pić po jeździe i przepić 200-300 zł, ale za cały dzień jazdy 30 zł to dużo. Paranoja !!
Dla przykładu podam koszty zorganizowania malutkiego toru motocrossowego na pow. 0,6 ha dla rozświetlenia umysłów. Załatwienie formalności to kilka miesięcy udręki, prace ziemne - tydzień pracy ładowarki typu Ł (godzina pracy 250 zł), przywiezienie odpowiedniej ziemi hopki - kilkadziesiąt samochodów - ok. 5000 zł, więc na początek ok. 15-20 tysięcy zł. Następnie użytkowanie : gdy przyjeżdża po kilka, kilkanaście quadów i motocykli to tor po tygodniu nadaje się do równania (min. cały dzień pracy fadromy + cały dzień nadzoru nad pracą, pokazywania operatorowi jak co ma wykonywać) - koszt ok. 2000 zł.
I pomyślcie sobie sami gdzie szukać tych pieniędzy po 20 złotych za dzień od osoby...
Elektrośmieci. Koledzy miki i tommy 112 młodzi to ich ponosi.Jak człowiek stoi na placu takiego interesu to widzi skalę problemu.Powiem tak(bez fantazjowania)jest powiedzmy 10tys.kineskopów,tyle samo obudów,bebeszków,5tys, radii jubilatotarabanopodobnych,mini zestawów 2tys,skanerów 1tys,odb radiowych LAMPOWYCH 100szt(to jakoś byśmy wspólnie ,,zabezpieczyli"),2tys TV lampowych(Ametyst,Beryl i masa librowatych) oraz wiele innych wynalazków.Te śmieci to najczęściej jakąś ładowarką fadromy(taką od ładowania węgla) się przerzuca.A teraz przychdzą tacy maniacy i chcą coś wybrać;a jak coś na głowę spadnie(BHP),jak który coś kupi(jak to opodatkować),potem ew. sprzeda(BEZ podatku!!) a szef tego interesu ma na głowie prawdziwy problem gdzie ,,upchnąć" parę ton szkła kineskopowego(tylko niech nikt nie mówi że do Iwicznej do przetopu na nowe baniaki).Jak kiedyś kolega Szczęśniak zauważył stanowimy tak mikry krąg osób zainteresowanych tematem że nie ma cienia szansy na zarobek.Ale oczywiście dalej zachęcam kolegów do(owocnych) starań znalezienia się w takim miejscu,tam są naprawdę fajne zabawki.Tylko nie dziwcie się postawie szefa utylizatorni, tam się zarabia PLN a resztę tego chłamu trzeba gdzieś upchnąć...
Tatra. " />ale tutaj kolega HitmaN dużo się nie pomylił. są takie pojazdy, w których niektóre elementy są zbiornikami oleju.
chodzi tu o ładowarkę Fadroma model Ł-2 potem Ł-200 gdzie boczne ściany kabiny są zbiornikami oleju do hydrauliki i chyba rama która jest profilem zamkniętym też. co do ramy nie jestem na 100% pewny ponieważ zajmowałem się tym dawno.
KAMAZ ma również giganty.. " />z różnicą jaka jest między pojazdami zachodnimi, a z krajów naszego regionu zapoznałem się kiedyś we wrocławskiej Fadromie gdzie montowano ładowrki Ł200, ale także szewdzkie wywrotki terenowe marki Kockums (obenie Volvo).
otóż na jedno zlecenie, czyli montaż około 50 ładowarek przychodziło ileś tam nakrętek M6 jednak z magazynu dostarczano 10% więcej, bo braki były wkalkulowane w produkcję. w efekcie ciągle czegoś brakowało lub coś zostawało.
przy montażu szwedzkiego pojazdu na każde stanowisko (montaż fotela, montaż silnika itp) przychodziły elementy takie jak śruby, nakrędki, zawleczki zafoliowane co do sztuki. ani mniej ani więcej. po prostu braków się nie przewidywało. nie dopuszczano ani tego, że producet nakrętek może sprzedać jedną wadliwą lub bez gwintu (co u nas było nagminne), oraz zakładano taką organizację i porządek, aby żadna nie zginęła.
na końcu, gdy pojazd wychodził z taśmy montażowej szedł na poligon i był regulowany. w pojeździe polskim łączyło się to usuwaniem awarii i minimum trzeba było temu poświęcić 12h, w pojeździe szwedzkim 2h.
nie było takiej możliwości, aby Kokums miał awarię bez błędu montującego robotnika. natomiast w Fadromie wszyscy mogli wykonać wszystkie czynności dobrze, a pojazd działał wadliwie.

to się nazywa kultura techologii i jakości.
tu różnica między ciężarówkami zachodnich marek, a takimi w rodzaju Kamaz, Maz jest jeszcze ogromna.