kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

opel -akumulator-ładowanie.

RoMan Mandziejewicz wrote:
naprawdę nie moja wina. Po raz kolejny: za duzy wpływ
rezystancji wewnętrznej prostownika i za mały wpływ rezystancji
akumulatora. Ale nawet w tym przypadku da się zaobserwować
początkowo niski prąd ładowania przy naprawdę głęboko
rozładowanym akumulatorze.


Widac nie mialem z takimi do czynienia. Kazdy pobieral duzy prad
na poczatku a potem ten prad malal.

| regulacji prądu ładowania, przełącznik dla akumulatorów głęboko
| rozładowanych

No i sprawdź teraz, jakim prądem się je ładuje...


Nie mam i nie moge sprawdzic ale skoro jest specjalny przelacznik
to musi cos zmieniac?

| Jesli ten fragment instrukcji obslugi ladowarki rozruchowej nic
| Ci nie mowi to szkoda czasu i atlasu na jalowa dyskusje.

Może chcesz porozmawiać o ładowaniu głęboko rozładowanej
stacyjnej baterii akumulatorów 50V 3000Ah?
Ja rozumiem - wiek i te sprawy, sam narzekam na słabą pamięć,
ale przypominam - akumulatorami ołowiowymi zajmowałem się
zawodowo.


No i dobrze wiec zasiegnalem opinii u fachowca z Centry:

"W przypadku równoległego połączenia dwóch akumulatorów
(naładowanego i rozładowanego) to w czasie rozruchu samochodu z
niesprawnym akumulatorem uzyskujemy gorszy efekt gdyż oprucz
poboru prądu przez rozrusznik jest on również zużywany przez
rozładowany akumulator wcelu wyrównania ładunku. Jeżeli
akumulator naładowany był sprawny i proces uruchamiania nie trwał
zbyt długo to akumulatorowi dającemu prąd nic się nie stanie.
Lepszym rozwiązaniem jest podłączenie kabla minusowego do masy
samochodu, który zamierzamy uruchomić. Taką instrukcję zawiera
karta gwarancyjna akumulatora. "

Czyli dopuszcza sie pozyczanie pradu pod pewnymi warunkami pod
rygorem utraty gwarancji i jest stwierdzenie, ze w takich
warunkach "pozyczajacemu" prad nic sie nie stanie. A co z
akumulatorem "pozyczajacym"? Mozesz jednoznacznie stwierdzic, ze
nie ma to wplywu na stan masy gabczastej plyt?
Ja nadal mam watpliwosci. Jesli mialbym komus pozyczac prad to
odlaczylbym jego kleme minusowa zeby rozrusznik pracowal z mojej
baterii na czysto.

"Daniel_I" <danielei@/tnij/poczta.onet.plwrote in message


[..]

Czy ktoś może używa czegoś takiego i może powiedzieć,
co to w ogóle jest warte w praktyce? Sytuacja wygląda
w ten sposób, że palmtopa chcę kupić tak czy inaczej,
natomiast temat "nawigacji" rozważam niejako przy okazji.


Ja uzywam, ale w Szwajcarii... Rozwiazanie jest rewelacyjne i podobnie, jak
Ty kupowalem PDA (Ipaq + gps via Bluetooth) do innych zastosowan.
Tutaj (CH, DE) uzywam Tomtom Navigator lub Destinator i jestem zadowolony w
wiecej niz 100%. Wiele juz razy jechalem do celu w ciemno, bez papierowej
mapy. Po prostu podaje adres (numer domu), gdzie chce jechac i juz...
Rewelacyjnie dziala tez funkcja omijania korkow drogowych - po prostu
podaje, ze nastepne xxx km jest zablokowane i po sekundzie mam juz
wyznaczona trase alternatywna. Zawsze mozna tez zabrac PDA ze soba i
wykorzystac gps'a chodzac np. po miescie. Robi sie tutaj lekko OT i NTG -
wiec nie bede ciagnal tej poezji dalej...

Glupio mowic, ale miesiac temu w trakcie pobytu w PL uzywalem Automapy i
jest to dla mnie jedna wielka porazka. Oczywiscie dlatego, ze mam porownanie
do innego softu. W/g mnie program ten jest koszmarnie, ale to koszmarnie
wolny i ergonomia jest na poziomie gorzej niz zenujacym. Ciezko mi tutaj
dokladnie opisac dlaczego, ale musialbys po prostu porownac te dwa programy
:-) Ztcw to nie ma innej, rozsadnej alternatywy na Polske, wiec moja opinia
moze jedynie Ci powiedziec, ze inni robia to lepiej (szkoda, ze nie na
Polske). Sama trasa wyznaczana przez Automape jest ok, aczkolwiek w pewnych
momentach wydawalo mi sie, ze nie jest optymalna - przykladowo we Wroclawiu,
gdybym jechal w/g Automapy (z Komandorskiej do Hali Ludowej, dla testow, bo
miasto znam na pamiec), to bym nadrobil jakies z 2-3km.

Atlas samochodowy zawsze woze ze soba. Szybko zorientujesz sie, ze lepiej
czasami miec wglad na wieksza okolice (np kraj) i w wiekszych detalach niz
to widac na ekranie pda. Po drugie zawsze przydaje sie jako deska ostatniego
ratunku, gdy nawigacja w pda zacznie za bardzo myslec (jezdzilem juz pare
razy przez drogi lesne i mialem polecenie wjazdu, w droge ktora nie
istenieje).

Do PDA musisz koniecznie dokupic: uchwyt samochodowy, ladowarke samochodowa
i.... zestaw dodatkowych pisakow. Ja mam kilka rodzajow uchwytow (tzn w
zestawie bylo kilka), ale najlepiej sprawdza sie taki przysysany do szyby.
PDA mam w polu widzenia (nie musze schylac glowy), a jednoczesnie nie
zaslania mi za bardzo widoku :-) Ladowarka samochodowa jest niezbedna, bo
bez niej PDA dziala tylko pare godzin. Dodatkowe pisaki rowniez sie
przydaja, zwlaszcza, gdy jedzie sie samemu. Ja trzymam w dodatkowe
podlokietniku - przerabialem kilka razy sytuacje, ze przez przypadek
upuscilem pisak i... w trakcie jazdy jest problem, aby go znalezc. Zapasowe
sa wiec, jak znalazl :)

Pozdrawiam z krainy smierdzacego sera
Tomek