Strona główna
  ładowanie akumulatora 12V dynamo

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

ogniwo Peltiera jako źródło prądu. Hello Władysław,

Tuesday, March 29, 2005, 12:32:36 PM, you wrote:


| Osobom znającym się na elektronice, ale nie jeżdzących rowerem
| odradzam porady typu: przecież masz dynamo. :-)
| Ale czemu ? przeciez sam mowisz ze 0.9W ci wystarcza.
| Pozostaje problem dla elektryka i elektronika - jak uzyskac
| 1W z duza sprawnoscia.
Pozostaje problem dla mechanika
Jak wprowadzić do dynama 3,5W i uzyskać jego 3W.


A dlaczego 3W? Mowa o mniej niż 1W. Poza tym dynamo w piaście ma
większą sprawność - odpadają straty na przekładni guma/rolka.


A jaki duży to problem to polecam sprawdzenie: 150-200km na dynamie :-)))


Aż tyle czasu trzeba ładować komórkę? Mi się zawsze wydawało, że
akumulatorki w komórkach mają pojemność rzędu 3Wh - godzinka dymania
na dynamie na pełnej mocy raz na kilka dni załatwia sprawę.
Ewentualnie 3 godzinki z niepełnym obciążeniem. A jak akumulatore
Li*.*, to można sobie doładować po pół godzinki dziennie.

Dobrym rozwiązaniem problemu jest używanie dynama z przetworniczką do
ładowania akumulatora np. żelowego i uzyskanie w ten sposób
'pokładowej instalacji' np. 6V. Dlaczego żelowego? Bo żelowe dają
dobry przelicznik PLN/Wh i nie ma problemu z uzyskaniem dużej
pojemności w sensownych rozmiarach.


ogranicznik napięcia na dynamo? [trochę długie].


W samochodach jest instalacja 12 V ? jest !
a prądnica daje ile? 14,8 V  i nic sie nie dzieje.


Tylko że w samochodzie jest akumulator i regulator napięcia.
I to samo proponuję zamontować w rowerze - prostownik, zestaw 5 akumulatrów
Ni-Cd, ew rezystor ograniczający prąd ładowania (nie po to, żeby chronić
akumulatory, ale by chronić dynamo).

pozdrowienia
Marek


ogranicznik napięcia na dynamo? [trochę długie]. Hello Hippoo,

Wednesday, June 30, 2004, 12:24:56 AM, you wrote:


| Jeśli potrzebny Ci układ ładowania akumulatora z dynama, to dlaczego
| od początku tego nie pisałeś? 2 dni temu już Ci to proponowałem...
No - fakt. Ale szczerze mówiąc akumulator do roweru to plany bardzo
odległe - najprawdopodobniej nie te wakacje. Jednak jeżeli byłoby coś
gotowego (a nie trzeba by było specjalnie dla mnie wymyślać schematu) to


Zawsze wymyślam coś nowego ;-P


byłbym wniebowzięty :) - jak rozumiem oparty na przetwornicy?


Oczywiście - inaczej nie ma to sensu.


(pomijam już fakt, że jak zamontuję akumulator do roweru to rodzina
będzie się na mnie już naprawdę dziwnie patrzeć ;) )


Dlaczego? Są malutkie żelowe akumulatorki 6V - idealne do
nieregularnego doładowywania. Ponoć nie lubią wstrząsów ale ja w to
nie bardzo wierzę. Poza tym - zawsze można owinąć w folię
pęcherzykową.


Zasilacz do dynama i ładowanie aku żelowego [długie].


| Problem w tym, że jak jadę wolno/rozpędzam się, to przekaźnik będzie się
| ciągle włączał i wyłączał (pewnie do kilku - kilkunastu razy na sekundę) -

A to dlaczego?


Tak to sobie wyobrażam... Jadę np. 6km/h (bo szybciej się nie da) - dajmy na
to, że częstotliwość aktualna równa się 12Hz. Faza z dynama: zasila
kondensator, prądu z tego kondensatora nie starcza do następnej fazy, aby
zasilić odbiorniki -wyłącza się przekaźnik -włącza się akumulator. Po
chwili przychodzi faza z dynama: włącza się przekaźnik -rozłącza się
akumulator. I tak 12 razy na sekundę - przekaźnik chyba oszaleje ;)... No,
chyba że nie...


Moje dynamo daje 2Hz/(km/h)   :))))


A jakie to dynamo? Butelkowe czy w piaście? Mam je w piaście i w porównaniu z
tradycyjnym daje znacznie niższą częstotliwość (pewnie dlatego, że się wolniej
obraca ;) ) - czyżbyś też miał dynamo w piaście? :)...


| Jest jeszcze jedna sprawa - ładowanie.
Ale wtedy masz minute swiecenia na 10 minut ladowania.


Myślę, że mi to wystarczy; będzie wykorzystywany tylko podczas startu,
hamowania i, jeśli będzie taka potrzeba, postoju. Nie zamierzam podłączać do
niego żarówki 6V 3W na cały czas... - będzie włączana do tego sysemu (a'la UPS)
tylko w sytuacjach ekstremalnych...


Przetwornica step-up. Hello Mateusz,

Sunday, March 19, 2006, 12:10:43 AM, you wrote:


| no tak - 4V to za malo...dosc dziwne warunki - na moj gust czlowiek robi
| oswietlenie do roweru... stad duzy zakres napiec na wejsciu i te
| nietypowe ;) kolorki...
Tak właśnie jest, dość dużo jeżdżę i często w ciemności, wiec ma być
widoczny jak choinka. Wychodzę z założenia, że jak ktoś się zainteresuje
co tak dziwnie świeci, to wygrałem i mnie nie rozjedzie. Z tego powodu
zwykłe lampki odpadają, bo do tego ludzie już przyzwyczajeni.


Chciałem Cię tylko ostrzec, że słabo obciążone dynamo potrafi dać
zaskakująco wysokie napięcie na wyjściu. IMHO najsensowniejszym
wyjściem byłoby jednak zastosowanie konfiguracji flyback i...
ładowanie akumulatora żelowego 6V - choćby najmniejszego - 1.2Ah za 10
PLN.

Flyback + akumulator daje Ci możliwość zastosowania jednoprzewodowej
instalacji w rowerze, z napięciem 6V, którym możesz zasilać i
klasyczną lampkę i LEDy przez rezystory.


Przetwornica do LEDów mocy.... Hello SP9LWH,

Wednesday, March 23, 2005, 9:26:46 PM, you wrote:


| Z dużym radiatorem...
Nie przesadzajmy
3V spadku x <1A to <3W
Dla oporników to żadna nadzwyczajna moc i cena
http://zefiryn.tme.pl/arts/pl/a07/2w_0r1.html
http://zefiryn.tme.pl/arts/pl/a07/ax3w_0r1.html
http://zefiryn.tme.pl/arts/pl/a07/ax5w_0r1.html
Rower ma kupę żelastwa, tranzystor gdzieś może dotykac do ramy i chłodzić
się. W czasie jazdy może się wentylować.
Taka przetwornica ma (bo musi mieć) znikomą sprawność i też będzie się grzać


78% to znikoma sprawność? To jest o całe 23% lepiej od rezystora a
jeszcze więcej od źródła prądowego (sterowanie tranzystora też
kosztuje). Jedyne, co się zauważalnie grzeje to dwa rezystory po 1 om
wydziela się na nich 0.5W - reszta mocy strat rozpraszana jest na
pozostałych elementach - dławiku, scalaku i diodzie.

[...]


Jednak po co wozić 12V ?


Żeby mieć możliwość zasilania również innych urządzeń?


6V pospolity, da się doładować z dynama


Z dynama da się ładować dowolny akumulator - też do tego zrobię
przetwornicę, żeby zaczynała ładowac już od 3V na dynamie a przy
większych predkościach/po naładowaniu nie obciążała niepotrzebnie
silnika (tego żywego ;-P).


Nawet bym się zastanawiał czy nie użyć w samoróbie "paluszków" 1,2V i
przełączać "odczepy" groszowymi tranzystorami w trakcie rozładowywania, a
nawet ręcznie przełącznikiem (ale przełącznik mechaniczny jest drogi)


A ładowarka to doładowywania kazdego paluszka adekwatnie do stopnia
wyładowania? Czy też chcesz to diodami za grosze załatwić?

Ja może jestem stary i głupi, ale wydając grube tysiące na rower i
wdzianko z lycry można chyba sobie pozwolić na parę gadżetów. Tym
bardziej, że cena tych dodatków do LEDa jest niższa od ceny samego
LEDa.


Zasilacz do dynama i ładowanie aku żelowego [długie].


Duży opór poczujesz bardzo krótko - poprawnie skonstruowana ładowarka
daje pełny prąd tylko na początku ładowania, po osiągnięciu stanu
naładowania pobór prądu stopniowo maleje do zera. Do w pełni
rozładowanego akumulatora musisz dostarczyć 6V * 1.2Ah * 1.4 ok 10 Wh
energii ale już po osiągnięciu połowy naładowania prąd zacznie maleć.


Przekonałeś mnie :). Przemyślałem sobie to wszystko jeszcze raz i doszedłem do
wniosku, że masz zupełną rację. W końcu rzadko kiedy będę miał rozładowany
akumulator, a nawet jeśli, to dobrze byłoby go naładować jak najszybciej... A
jeśli będę ładował taki całkiem rozładowany akumulator i nie będę mógł wjechać
pod jakąś wielką górę, to zawsze będę mógł przecież wyłączyć ładowanie
akumulatora (wyłączyć dynamo z obwodu) wyłącznikiem i kontynuować ładowanie,
kiedy już wjadę [planuję też wyłącznik na sam akumulator (np. na noc, aby żadne
użądzenie &#8222;czuwające&#8221; nie brało prądu) i taki przełącznik przedniego
oświetlenia - dynamo/wyłączony/akumulator]. Coraz bardziej podoba mi się ten
pomysł :D.


W takim Lanosie alternator ma wydajność 85A a akumulator pojemność
zaledwie ok. 50 Ah. Dlaczego? Ano właśnie dlatego, żeby jak
najszybciej odzyskać energię straconą na rozruch i samorozładowanie.
Dla porównania w kaszlaku z alternatorem bilans energii jest niewiele
wyższy od zera.


Ten przykład przekonuje mnie jeszcze bardziej ;).

Tak więc cały Czas pozostaje problem "inteligentnej" ładowarki...
Znalazłem "Przenośny zasilacz/ładowarka do akumulatorów" na
http://www.ep.com.pl/?strona=archiwum.php&r=1998&m=5
(chyba mają tam ograniczenia na ilość ściąganych projektów/dzień). Spodobał mi
się pomysł samego sterownika ładowania (może dlatego, że jest po polsku ;) ),
opiera się na UC3906N i daję do 1A na akumulator (1A dynamo chyba raczej nie
da, ale można to by zostawić - może da tyle ile będzie miał). Inny problem jest
w tym, że ten sterownik jest na aku 12V, nie 6V,  może podstawiając inne
wartości oporników dałoby się to zmienić? Nie wiem jednak jak współpracowałoby
to z tak niestabilnymi warunkami - np. tym, że im większe obciążenie - tym
niższe napięcie z dynama...


Przetwornica (?) do ladowania akumulatorow. Czesc,

Mam takie nietypowe zapotrzebowanie - chcialbym dorobic do roweru
jakies sensowne zasilanie (do lampek itp) Mam dynamo w piascie wiec
w zasadzie jak jade caly czas generowany jest jakis prad
(znamionowo 6V 3W zmiennego). Chcialbym miec jakis akumulatorek
(pewnie najlepiej zelowy) ktory bylby podladowywany z dynama,
a wszystkie odbiorniki zasilane z akumulatorka. Zalezaloby mi
na dwoch zaleznosciach - by ew. strata mocy byla nieduza,
tak by przy jezdzie z wlaczonymi normalnymi swiatlami,
akumulator nie byl rozladowywany - by ta przetwornica
mogla wtedy zasilac lampki (Mozna pomyslec o drobnym zmiejszeniu
mocy, szczegolnie lampki z tylu dzieki LEDom, jakies 50mA zapasu).
No i druga zaleznosc, by po naladowaniu akumulatorka, przy wylaczonych
odbiornikach pobor pradu z dynama byl minimalny, jednak daje to
pewnien opor w jezdzie.
Ogolnie chcialbym by w miare w jak najwiekszym stopniu obciazenie bylo
zasilane na biezaco z dynama, a jedynie w czasie postoju ciagnelo
prad z akumulatorka. Z drugiej strony jakies przelaczanie tego pradu
jest chyba bez sensu, prosciej zrobic stale podladowywanie akumulatorka
z dynama i jak spadnie napiecie na akumulatorku z powodu wlaczenia
obciazenia zwiekszamy moc doladowywania.

Problem widze w tym napiecie z dynama - jest strasznie nierowne -
bez obciazenia to ponad 20V, czestotliwosc zmienia sie znacznie
(jak predkosc).
W zasadzie nie mam jeszcze konkretnych pytan - tak ogolnie sie zapytam,
moze ktos widzial podobne uklady, jakies sugestie co do rozwiazan?
Nawet nie wiem czy dac 6V czy 12V akumulatorki.
Domyslam sie ze ze wzgledu na znaczny rozrzut parametrow pradu potrzebna
bedzie przetwornica impulsowa. Chcialbym wyeliminowac prostownik
i zastanawiam sie czy mialoby sens zastosowanie dwoch przetwonic
komplementarnych - jedna pracowala by dla polowek dodatnich, druga ujemnych
i dawalyby prad na jeden akumulator. Ma to sens?

Uff, troche dlugie wyszlo...

Krzysiek Rudnik


Przetwornica (?) do ladowania akumulatorow.


Krzysztof Rudnik <rud@kki.net.plwrote in message <news:c4gnkm$24as$1@news.atman.pl...
Czesc,

Mam takie nietypowe zapotrzebowanie - chcialbym dorobic do roweru
jakies sensowne zasilanie (do lampek itp) Mam dynamo w piascie wiec
w zasadzie jak jade caly czas generowany jest jakis prad
(znamionowo 6V 3W zmiennego). Chcialbym miec jakis akumulatorek
(pewnie najlepiej zelowy) ktory bylby podladowywany z dynama,
a wszystkie odbiorniki zasilane z akumulatorka. Zalezaloby mi
na dwoch zaleznosciach - by ew. strata mocy byla nieduza,
tak by przy jezdzie z wlaczonymi normalnymi swiatlami,
akumulator nie byl rozladowywany - by ta przetwornica
mogla wtedy zasilac lampki (Mozna pomyslec o drobnym zmiejszeniu
mocy, szczegolnie lampki z tylu dzieki LEDom, jakies 50mA zapasu).
No i druga zaleznosc, by po naladowaniu akumulatorka, przy wylaczonych
odbiornikach pobor pradu z dynama byl minimalny, jednak daje to
pewnien opor w jezdzie.
Ogolnie chcialbym by w miare w jak najwiekszym stopniu obciazenie bylo
zasilane na biezaco z dynama, a jedynie w czasie postoju ciagnelo
prad z akumulatorka. Z drugiej strony jakies przelaczanie tego pradu
jest chyba bez sensu, prosciej zrobic stale podladowywanie akumulatorka
z dynama i jak spadnie napiecie na akumulatorku z powodu wlaczenia
obciazenia zwiekszamy moc doladowywania.

Problem widze w tym napiecie z dynama - jest strasznie nierowne -
bez obciazenia to ponad 20V, czestotliwosc zmienia sie znacznie
(jak predkosc).
W zasadzie nie mam jeszcze konkretnych pytan - tak ogolnie sie zapytam,
moze ktos widzial podobne uklady, jakies sugestie co do rozwiazan?
Nawet nie wiem czy dac 6V czy 12V akumulatorki.
Domyslam sie ze ze wzgledu na znaczny rozrzut parametrow pradu potrzebna
bedzie przetwornica impulsowa. Chcialbym wyeliminowac prostownik
i zastanawiam sie czy mialoby sens zastosowanie dwoch przetwonic
komplementarnych - jedna pracowala by dla polowek dodatnich, druga ujemnych
i dawalyby prad na jeden akumulator. Ma to sens?

Uff, troche dlugie wyszlo...

Krzysiek Rudnik


Nie bawil bym sie w zadna elektronike. Pradnica ma napiecie znamionowe
6V 3W, wiec akumulatorek 6V. Dostosowac pojemnosc do pradu ladowania
3W=0.5A. Wystarczy zwykly prostownik mostkowy zalaczony na stale.
Akumulatorek bedzie sam regulowal napiecie, do 6.6V (3x2.2V aku
olowiowe) przy pelnym naladowaniu.Ewentualnie zrobic zalacznik przy
dzwigni hamulcow, ktory bedzie zalaczal pradnice tylko w czasie
hamowania, jazdy z gory, z wiatrem itd lub tylko w dzien.


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • katowicetaxi.pev.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : ładowanie telefonu przez USB rozładowany
     : Ładowanie rozładowanie kondensatora przez opór
     : ładowanie mz etz 150
     : Ładowarka samochodowa do kamery SONY
     : ładowarka do telefonu Sagem mxy-7
     : Ładowacz czołowy TUR do URSUSA
     : Ładowarka samochodowa do laptopa Warszawa
     : ładowarki Siemens ME 45 Wrocław
     : ładowanie kartusza Twinmaster z butli
     : ładowarka niklowo -wodorowa Schemat
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT