kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Modernizacja "atrakcyjnego Mieszkania". Z zewnątrz nie podoba mi się ta cegła. Jest szara, duża, brzydka i nasuwa się od razu skojarzenie z jakąś starą kamienicą. Uważam, że jedne z "zwierzakowych" kamyczków lepiej by się wpasowały. Ładne okienka, lubię jasne drewno, ale ta cegła do nich nie pasuje. Szkoda, że nie dałaś dachu, bo płaski pasuje do modernów, a ten raczej taki nie jest. Podoba mi się, to jak wykorzystałaś żywopłot. Zwykle uważam, że ten maxisowy jest paskudny, a tu ładnie pasuje ;). Nie podoba mi się jeszcze jedna rzecz. Ustawianie rzeczy w szeregu i dużych grupkach. Te okrągłe doniczki nie wyglądają atrakcyjnie, to samo z flamingami i krzaczorami. Polecam również używanie "snapa" (boolprop snapobjectstogrid false). Za to wnętrza są o niebo, a nawet dwa lepsze od bryłki i ogrodu. Tak samo, jak z żywopłotem, nigdy nie lubiłem tych kontrastowych paneli w przedpokoju (?), a tu ładnie pasują. Trochę przedpokój pusty jest. Kuchnia to mistrzostwo. Wszystko mi się podoba. Bardzo ładna kolorystyka, podłoga i cała reszta. To samo właściwie można powiedzieć o łazience. W sypialniach dodałbym trochę obrazów na ścianę i zmienił tapety, bo takie trochę... puste. Nocą dom się ładnie prezentuje, dobrze, że dałaś oświetlenie.
IMO poprawiłbym bryłę, wywalił rzeczy ustawione szeregowo i dodał więcej ozdóbek w domu. I jeszcze coś: w niektórych miejscach dom jest niefunkcjonalny tj. simy nie będą mogły się dostać do innych pomieszczeń, więc chyba do gry się nie nadaje ;) Hjałs.. Z zewnątrz: dom ma ładną, ciekawą bryłę, niezły ogród, dobrze dobrane kolory i paskudne ogrodzenie... Dachy też są "niewykończone". Plus za ładne, duże okna.
Wewnątrz dom jest jaskrawy, pełny żecia nie pusty (co jest ważne!) i przytulny... Dominują w nim mocne kolory, choc raczej oku nie przeszkadzają. W niektórych pomieszczeniech (salon, biuro) nie podoba mi się połączenie cegły z tapetą). Reszta domu jest ładna. Nie podobają mi się jedynie użyte faktury i kolory drewna, natomiast bardzo ładny jest pokój dziecka i salon z jadalnią. W biurze podoba mi sie kolor gumy balonowej, tzw smerfowy... Ładnie komponuje się z jasnym drewnem, choć reszta rzeczy w biurze nie jest zbytnio dopasowana. Ogólnie dom jest ładny :)
Ocena: =5 (bardzo dobry na szynach/skala szkolna)
P.s. A co do ankiety, jest ona niewłaściwa. Nie lubię jak ktoś się pyta, czy budować dalej... Oczywiście - nawet jak teraz budujesz źle (a w Twoim przypadku tak nie jest),to jak masz zamiar ćwiczyć i rozwijać się, nie budując dalej??? Chałupka "Na Willnej". Po 1.Witamy na forum :]
Po 2.Co do domku:
Nie podoba mi się bryła i ogólnie wygląd zewnętrzny(ogród itp.). Spoko taras, ale w złym miejscu. Kuchnia też, ale ma za ciemne tapety na ścianach. W salonie trochę za ciemno. Czytelnia z korytarzem też niczego sobie. Sypialnia ładnie urządzona ale za duża jak na taką liczbę mebli. Też ciut za duża ale ok. Korytarz to prawie(!) taka mała pracownia XD. Komputer, telewizor, kanapa.. Ale ładnie. Ogólnie za mało roślinności... Trochę za ciemno w domu...
Nie lubię stawiać ocenek "cyferkowych" ale co tam:
Za całokształt mogę dać 6,2/10 Co dziś na tapecie ?. Wszystkie tapetki są ładne niektóre nawet bardzo, ale przypominam o zapisie w Regulaminie forum dotyczącym wielkości grafik załączanych w postach. Jest to 500x500 , wyjątkiem jest dział Sztuki Naszej Powszedniej gdzie można dawać 700x700. Edytowałem wielkości grafik w postach użytkowników pawlik2k i czepek. Były o wieeele za duże , proszę na drugi raz pamiętać o rozmiarach. hmm?? Coś innego ode mnie oceńcie :). Jeżeli będę mieć niską samoocenę i za dużo krytyki to będę mieć kompleksy , a ja nie mam kompleksów , ale spokojnie samokrytykę też mam.. a co do mojego wyglądu ... mój były mi mówi , a raczej moi byli mi mówią , że jestem ładna bo naturalnie wyglądam... zero tapety normalna fryzura , bardzo delikatny makijaż (jedynie tuszu duża warstwa bo mam długie rzęsy więc je podkreślam to pozytywny walor ^^) nie jestem jakaś zapatrzona w siebie , ale też nie będę gadać , ze jestem gruba i jakaś nie wiadomo jaka okropna , bo to tylko użalanie się nad sobą -.-... Cichy... dzięki za uznanie i komplement wiele to dla mnie znaczy... moim zdaniem każdy chłopak ma w sobie coś co się zwie "ACH" może też pokaż swoją fotę ^^ Elisheva [M]. Od razu mówię, przeczytałam już dawno.
Co nie oznacza, że łatwo mi było zebrać do komentarza i napisać coś sensownego.
Opowiadanie generalnie mi się podoba - bardzo ładnie napisane, dobrym stylem, z dużą dbałością o realia. Sytuacja przez ciebie opisana też jest bardzo prawdopodobna - ilez podczas wojny było takich osób, jak główna bohaterka, ze strachu ukrywających swoją tożsamość, myślących o tym, żeby zrobić coś, cokolwiek, ale zbyt się bojących? Napisanie o takiej osobie wydaje mi się dobrym pomysłem, bo zazwyczaj jeśli ktoś bierze na tapetę temat drugiej wojny światowej, pisze raczej o odwadze, niż tchórzostwie, a jeśli już, to dla kontrastu przedstawia postawę bohaterską. Tyle już takich dzieł było, że za łatwo tutaj popaść w patos.
Z drugiej strony, mimo wszystko odczuwam pewien niedosyt. Wiem, jakie były twoje zamiary, wiem, że bohaterka, dobrze wykreowana, postępowała zgodnie z własną osobowością. Ale wyrobiłam sobie kiedyś uraz do postaci biernych, które nie robią nic, tylko pozwalają, by wydarzenia działy się wokół nich i omijały je. Wiem, ze tu było takie założenie - uraz pozostaje.
A może to dlatego, że niedawno obejrzałam "Bękarty Wojny"? Wiem, porównywanie twojego poważnego, życiowego i realistycznego tekstu z pastiszem jest zupełnie pozbawione logiki, ale czytając cały czas podświadomie porównywałam postawę Elishevy z postawą Shoshany. Gdybym miała napisać szkolne wypracowanie, napisałabym, że wolę postawę tej drugiej... ale w życiu mogłoby mi być bliżej do pierwszej.
tutajpoczkategori
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|