ładne kasjerki w Castoramie
|
kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Bogowie m a r k i e t i n g u - OBI w Katowicach. W Castoramie kupiłem pełen wózek różnych pierdół, zamki ,klamki 12szt, żarówki 20szt, itp. kasjerka to wszystko rozpakowywała i oglądała, a ja czułem się jak złodziej :-?
A gdyby w jakiejś klameczce zabrakło śrubki, a w pudełeczku żarówki to byś się poczuł nie jak złodziej, a jak okradziony i biadolił na Castoramę na forum.
Co do dziwnych praktyk cenowych to ja robię zdjęcie i później się wykłócam. Oczywiście jeżeli mam czas. Dobrze też jest mieć w kieszeni tel. do PIH - nie zmuszą sprzedawcy do sprzedania towaru po niższej cenie, ale mandaciki ładne wypisują 8)
Ostatnio w Saturnie w Złotych Tarasach kupuję akumulatorki. Pani z Varty namawia "kup pan moje! Tylko 39,99" - myślę OK i idę z nimi do kasy, a tam kasjerka, że 50 PLN się należy :o Wracam do pani promocyjnej i mówię, że chce mnie oszukać. Ona oczy jak 5 złoty i leci do pana działowego. Ten sprawdza i mówi, że kasa ma rację bo 50 się należy. Pani promocyjna zdziwiona i zakłopotana twierdzii, że miało być 39,99. Działowy na to, że nie! Wtrącam się i mówię, że do PIH zadzwonię. Ten na to "prosze bardzo". Skończyło się tak, że wziąłem aku. innej firmy i poszedłem. W tej sytuacji wystarczyłaby rozmowa z kierownikiem, albo dyrektorem, ale nie miałem na to czasu.
Inna fajna sytuacja. W tesco w Piastowie (BTW gorszego tesco nie widziałem) wypatrzyłem promocję na ser szwajcarski 7,90. Pytam czemu tak tannio, a pani mówi, że nie schodził bo 'dość specyficzny' :lol: Wącham - faktycznie śmierdzi jak dobry ser powinien śmierdzieć. Kupuję kostke 'na spróbowanie'. Serek okazuje się 1 klasa, więc tego samego wieczoru jeszcze raz odwiedzam tesco i pakuję do koszyka tyle ile mają i już planuję kogo będę rarytasikiem obdzielał 8) Jako, że zakupy już miałem zrobione to lecę z samym serem do kasy i tu zdziwko - pani kasowa nalicza po 14PLN za kg. :o Nadal niewiele jak za taki ser (cena pierwotna pewnie ok. 80PLN), ale ja mówię jej, że za dużo. Ona na to, że nic nie poradzi bo tak jest w systemie i wszystko załatwię w POK. Zatem kupiłem i idę do POK. Pani POK'owa wykonuje kilka telefonów i przyznaje mi rację. Jako, że za takie numery tesco zwraca 2-krotność różnicy to ser mam z dopłatą :P No, ale za pierwszą kostkę przepłąciłem...
Nie mniej robić foty (nie przejmować się zakazem) wzywać kieroli i dyrektorów i domagać się swoich praw.
I jeszcze jedno - w polskim prawie od 2002 roku nie ma rękojmi - to pojęcie figuruje wyłącznie w handlu między firmami.[/url]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|