kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Kredensowe wątpliwości.... Kredensowe wątpliwości... Drogie Hieny - mam chwilowo pewną kwotę pieniędzy, którą chciałabym
zainwestować w siakiś dużopokojowy mebel. Jestem posiadczką wielkiego
kredensiska z lat międzywojennych, oklejonego ładnie wybarwionym fornirem
orzechowym. Niestety blat oraz góra nadstawki są tragicznie wymęczone przez
czas oraz poprzednich właścicieli, którzy z upodobaniem stawiali na meblu
doniczki z kwiaciorami. Chętnie oddałabym kredens do renowacji, ale w Toruniu
trzeba czekać z pół roku no i kwota jaką sobie liczą bardzo konkretna, a że
mebel nie jest żadną pamiątką rodzinną myslę o nowym. Znalazłam takie cudo na
allegro
www.allegro.pl/item179282518_kredens_z_1910_roku_w_bardzo_dobrym_stanie
.html . Na pierwszy rzut oka nawet mi się podoba, ale zastanawiam się czy
rzeczywiście jest warto go kupić... Jak myślycie Hieny?
Co z Rynkiem Nowomiejskim?. Mysle, ze Rynek nowomiejski jest swietnym, troche po macoszemu traktowanym
punktem Torunia. O Stary Rynek sie dba, jest miejscem hondlowym, towarzyskim
(gdzie umawiaja sie wszyscy Torunianie?). Wokol Nowego Rynku mozna by
poustawiac wystylizowane stragany, na ktorych zawsze bylyby dostepne swieze
owoce i warzywa (tylko nie tak jak wokol Ratusza, gdzie wokol straganow pelno
smieci, brudnych i niepasujacych parasoli, kublow z kwiatami i nie wiadomo
czego jeszcze). Mysle, ze to byłaby malownicza atrakcja turystyczna, a zarazem
dobre miejsce handlu i zakupow dla mieszkancow i pracownikow Starowki.
Fontanna, laweczki, donice z zielenia to dodatkowy atut. Oczywiscie pod
warunkiem, ze byloby to wszystko zadbane, ujednolicone i zaprojektowane w
odpowiednim stylu. Uporzadkowanie Nowego Rynku bardzo by sie przydalo, bo to co
jest tam na razie stanowczo nie pasuje do historycznego miasta z tradycjami. W
dodatku miasta wlaczonego na liste swiatowego dziedzictwa kultury. Porzadki
przydalyby sie zreszta na calej Starowce. Miasto takie jak Torun powinno
przyciagac. A przyciaga to co jest ladne i zadbane. Autostrada Torun-Bydgoszcz za dwa lata?. AUTOSTRADA DO TORUNIA Gość: kg
To ładnie, że porównujesz, ale zle porownujesz,
niestety nie dalej niż z końcem Twojego nosa
(przepraszam za szczerość, ale sprawa jest poważna).
Jeżeli będziesz chciał porównywać standard autostrady do Torunia z ulicą
Fordońską, to lepiej kup se doniczke z tulipanami, idź na cmentarz i każ się
zakopać i postawić doniczkę na swoim grobie.
Dzisiaj porównuje się drogi z tymi w Niemczech. Wszystko inne to zdrada.
W 1918 roku Prusacy zostawili Polakom przepiękne, funkcjunujące miasto.
Okupacja niemiecka niewiele przydała, ale budynki były dobrze utrzymane.
Pól wieku okupacji żydokomuny celowo zatrzymało kraj jak i Bydgoszcz w rozwoju.
Teraz potrzeba infrastuktury, a nie “rewitalizacji wyspy młyńskiej”.
Wyspa nam jeść nie da, a autostrady tak. Nie można zapożyczać się na
konsumpcję. To zdrada na rzecz podstępnego lichwiarza-wroga!
Do Torunia
potrzebna jest AUSTOSTRADA.
4-pasowa, szeroka na wyrost, na podłożu standardu niemieckiego
Do Poznania
Inter-City kolej ponad 400 km/h.
Do Berlina
Inter-City ponad 400 km/h przez Poznań.
Do Gdańska
AUTOSTRADA
4-pasowa, szeroka na wyrost, na podłożu standardu niemieckiego. Minister
komunikacji obiecal budowę autostrady Gdańsk-Łódź, ale zastawia się nie
zgraniem żwiru z piaskiem.
Wywieźć go na taczce razem z rządem warszawskim!
Jeżeli minister komunikacji zaproponuje bilety dla użytkowników autostrady, to
należy popędzić go za rogatki, żeby kapcie w biego zgubił.
Jeżeli rząd warszawski nie da nam tych autostrad i szybkiej koleji do Berlina
wraz z dotacjami dla bydgoskich studentow w Berlinie, to bydgoszczanie winni
oglosić secesję Wolnego Miasta Bydgoszczy.
O wiele lepiej wyjdą na tym, jak np. Lichtenstein, Luxemburg, czy Monaco.
Tych dinozaurów z żydokomuny pierdzacych w stolki należy przegonić natychmiast,
a wybrać senatora i posłów z regionu bydgoskiego spośród Polaków o przejrzystym
życiorysie i znanych przez miejscowych ludzi z oddania sprawie polskiej a nie
zydowskiej.
czemu radom jest taki zaniedbany???. nie porownujmy miast polski do damaszku..... chodzi mi o skok jakie przezyly inne miasta. pamietam jak wygladala bydgoszcz w 1998 roku jak jechalem na studia do krakowa, a jak wyglada dzis. w 98 roku byla zaniedbana i prowinconalna. dzis wyglada bardzo ladnie, zycie kulturalne kwitnie, uczelnie sie rozwijaja czuc ducha w tym miescie. zostalo wykonanych duzo inwestycji ktorych miastu brakowalo. jest duzo basenow, hala luczniczki, piekny stadion lekkoatletyczny, tetra, opera itd. rynek odzyl. zostaly usuniete budy, mostowa zyskala nowe budynki, rynek zostal odmalowany i posprzatany. na moscie na mostowej zawsze sa kwiaty w doniczkach, skwer kolo poczty i 3 nimf jest zagospodarowany, pojawily sie dobre restauracje to jest dla mnie skok w rozwoju miasta.
piszecie tutaj o upadku przemyslu i ze to jest glowna przyczyna. hmm patrzac na gorzow wlkp to tam wcale nie bylo lepiej. stomil upadl i masa mieszkancow stracila prace. radom ma blisko do wa-wy i widze ze wielu radomian tam wlasnie pracuje.
mnie w oczy kole najbardziej to ze miasto jest nastawione negatywnie do swoich mieszkancow. rzadzacy miastem powinni zdawac sobie sprawe z tego ze wielu radomian pracuje w wa-wie i powinno im ulatwic dojazd do pracy. chociazby maly gest - parkingi przy dworcu pkp. zanim sprowadzilem sie do radomia to czytalem o remoncie ul. sportowej. internauci prosili o wykonanie parkingow na tej ulicy. jeden z rzadzacych w mediach skomentowal to w ten sposob, ze jak sie nie podoba to wysle straz miejska i wlepi mandaty. zrobili remont, a miejsc do parkowania nie ma.... naprawde wiele nie trzeba. widzialem podobny remont na kaszubach i tam parkingi powstaly, nie bylo problemu (chociaz kaszubi to wredna czesc polakow)
piszecie ze taka bieda w radomiu i pracy nie ma. natomiast sa tez glosy radomian ktorzy mowia tak jak ja ze jest brudno. widze ze miasto nie ma etatow dla ludzi chetnych pracy. przeciez miasto ktos musi sprzatac, ktos sie opiekowac zielenia miejska. przeciez za obsluge terenow np w bydgoszczy odpowiada SM. mieszkancy nie placacy czynszow sa "przymuszani" do sprzatania swojego osiedla. to pomaga, jak ludzi sami zaczynaja dbac o swoje otoczenie. w radomiu przerazila mnie rowniez ilosc krat w oknach. jak wiechalem do tego miasta to myslalem ze to jest wiezienie. szok
zeby nie bylo zobaczcie jak sie zmienia gorzow wlkp, czy torun. w toruniu powstaly bulwary, rynek jest posprzatany miasto trzma klimat. ja moze krotko mieszkam w radomiu, ale nie widze w mediach wizji tego miasta. odwiedzcie strone gorzowa wlkp. tam sa plany przebudowy wielu rejonow miasta. tu tego niestety nie widac. ja ubolewam nad stanem tego miasta bo bede tutaj mieszkac przez kilka lat. chcialbym mieszkac w miejscu ladnym i zadbanym. przyjemnie jest pokazac znajomym piekno miasta w ktorym sie mieszka
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|