kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Czy to normalne?. Czesc.Moze to nie samara ale taz Lada tylko 2107 1500 91 mam prosto z fabryki.Dbam o Ladna ale lubie wyprzedzac Ladniutka golfy.bmv.i inne szroty.I-50(ponad7000OBR),II-100km(ponad 6000obr),III-130km max 150 na LPG a na V-POWER (dawno nie jezdzilem Ladna na benzynie,chcialem zobaczyc co potrawi)szok 170 km i zamnnela by spewnoscia to co ma na zegarze ale na trasie nie bylem sam ,bylo za duzo spowalniaczy w "zachodnich szrotach".Pozdro. łada samara 1500 cm. Słuchajcie słyszę tu na forum opinie samy fachowców i miałbym prożbe,kupiłem samare 3m-c temu i niewiem gdzie śię w części zaopatrywac a mieskam w częstochowie.Szłyszałem że są dos drogie. Dziękuje za pomoc Żiguli. " />z róznych względów przecietny Polak niie znał (mimo iż jeździło ich trochę po naszych drogach) lub mylił z Fiatem 125P, a to już był błąd godny absolutnego laika bo mimo iż linia nadwozia trochę podobna to auta jak na owe czasy zasadniczo różne. W ogóle nie porównywano F125P z Ladą 1500s - porównywano z nią Poloneza który mógł konkurować z nią jedynie kształtem nadwozia. W porównaniu z Fiatem 125P czy też Polonezem wyróżniały ją: bardzo dobre silniki nowszej generacji, z wałkiem rozrządu w głowicy, o niebywałej jak na owe czasy elastyczności (głownie te z wyższym skokiem tłoka - 1200 i 1500) i trwałości (przebiegi wieksze o ok. 80 % niz w silnikach F125P i stosunkowo mały spadek mocy wraz z zuzyciem silnika - opinie mechaników), komfortowe zawieszenie (z tyłu sprężyny zamiast resorów), cynkowane elementy nadwozia (jako pierwsze bodajże w Ukł. Warszaswskim), bardzo grube i stosunkowo dobrej jakości blachy (dotyczy to modeli do 2103 chyba ale mogę się mylic; z tego co wiem to walcownie w ZsRR robiły wtedy jeden sort na Traktory jak i samochody:), w modelu 2107 były już cieńsze ), w wersjach na Skandynawię montowane było podgrzewanie oleju, do mod. 2106 było wejście na korbę na wypadek gdyby aku zaniemógł, miało pompkę paliwa z reczna dxwigienką (gdy np. zabrakło paliwa i układ się zapowietrzył to nie trzeba było krecic akumulatorem aby zassać nowe) auto bardzo łatwo było uruchomić nawet przy bardzo niskich temp., miało bardzo dobre ogrzewanie, w modelach z prostokątnymi reflektorami były wycieraczki reflektorów ze spryskiwaczami i regulacja wysokosci swiateł z za kierownicy (poprzez linkę obrotową), obrotomierz, bardzo dokładna i dobra książka napraw z bardzo praktycznymi poradami np. jak ustawić dokładnie zapłon "na słuch" i inne; generalnie autko do pewnego momentu było robione bardzo solidnie, było bardzo trwałe, niezawodne, komfortowe (w jakimś okresie nazywane było autem dyrektorskim), w przeciwieństwie do F125P autko pracowało cicho na wysokich obrotach, bez tego charakterystycznego "ryku", było proste w obsłudze, i nie wrazliwe na materiały i warunki eksploatacji tak jak dzisiejsze samochody (kiedyś przez nieuwagę nalałem 10 l oleju nap. zanim dobiegł do mnie pracownik stacji - poradził mi dolać benzyny do pełna i nie przejmować się i faktycznie autko pracowało na tym normalnie; smiem twierdzić że na obecnych olejach i nieoszukanych paliwach auto to bez problemu mogłoby rywalizować przebiegiem i to bez wymiany poważniejszych elementów jak to bywa np. w dzisiejszych Fiatach; auto to było bardzo popularne w RFN, było też eksporowane do Skandynawii, nawet Wielkiej Brytanii, generalnie częsci były osiagalne w Europie bez problemu czego nie można było powiedzieć o FSO czy FSM ; w Ukł. Warszawskim poza ZSRR bardzo popularne było na Węgrzech; popularne były też Nivy, których silniki były na bazie Ziguli; jeszcze jedno, podczas gdy Węgrzy wydobywali z tych samochodów wszelkie zalety u nas np. na stacjach Polmozbytu stosowano niepoprawne wyprzedzenie zapłonu, tzn tak jak dla F125P - 10st podczas gdy producent Lady podawał 5-7st - do dzis nie wiem dlaczego tak było, czyzby z powodu róznicy LO paliwa które w ZSRR miało 93 okt.; chyba nie bo silniki Lady z wyprzedzeniem 10 st stawały się bardziej sztywne, twarde, przypominające Fiata 125P, a podejrzewam ze odbijało się to też na szybszym zużyciu silnika - może ktoś wie dlaczego tak było, bardzo jestem ciekaw; ja podejrzewam że był to błąd popełniony przy sporzadzaniu tabeli danych reg. dla stacji polmozbytu i PZMotu, co robiono gdzieś w centrali; jeszcze jedno, było dość ekonomiczne jak na owe czasy (silnik 1300s 7,5l/100km poza miastem) i znane było z dobrej dynamiki, acha, model 2107 produkowany jest do dziś podobno podczas gdy póżniejsza Samara już wyszła z produkcji - to świadczy o specyfice Żiguli i jego ponadprzecietnosci. Jeszcze jedno w owych czasach mechanicy (ci których było stać)jexdzili głownie Mercedesami "beczkami" i Ladami - to opinia zasłyszana od starych mechaników
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|