kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Solaris 2.6 i PPP.

On Tue, 27 Oct 1998, Artur Kamiński wrote:
Zainstalowałem sobie nową zabawkę Solarisa 2.6, i oczywiście od początku sto
problemów:
Próbuję uruchomić PPP - modem inicjalizuje się, nawiązuje połączenie, loguje
się poprawnie.
Natomiast nie startuje PPP - w asppp.log widzę tylko komunikaty w rodzaju:
Unrecognized protocol, Bad FCS, Loopback detected
Próbowałem łączyć i ze swoim providerem i z TPSA - bez rezultatu.
Przypuszczam więc że mam jeszcze jakiś błąd w konfiguracji.
Czy ktoś kto uruchomił PPP na Solarisie mógłby podesłać mi swoją
konfigurację Dialer'a, portów, asppp.cf itd choćby do połączenia z TPSA?

TIA

Artek


Daj spokoj z asppp. Zainstaluj pppd, idzie od razu.

 ________
|_   _|__|Tomasz Fidecki, Progress Analyst/Programmer, UNIX fan
  | || _| Pekao Financial Services sp z oo Marynarska 21 02-674 Warsaw
  |_||_|  phone (voice) +48 22 6400931, tomek@pekao-fs,com,pl, IRC Fido__

 | Dziś kupiłem w Poznaniu Zoltrixa 56000 za 250 złotych

 sadzac po cenie i szybkosci jest to Zoltrix HSP niestety one sie czesto
 psuja ,(opinia aut.dealera Zoltrixa) lepiej dolozyc i kupic 55600 V/SP
 drozszy ale lepszy .
 Pozdr.

 Teraz też tak myślę .


Ja mam vsp , pierwszy raz podzialal troche , sfajczyl sie (albo cos
takiego) wymienilem , teraz to wogole nie chce sie polaczyc...
(normalnie modem byl wykrywany , test portu dzialal ,ale laczyc sie za
chiny nie chcial) ... Wogole tego nie rozumiem , czy to moze zalezec
od linii ? Przeciez juz raz dzialal w porzadku...

Jak narazie mam zamiar sprzedac ten modem .. jakby ktos chcial to
prosze bardzo , nowka za 220 zł

pozdr

 Phenomen    ...OO+-...  
pheno@kki.net.pl  UIN /2746827/      
|Everything is based on immensity|

BIESIADY RYBNE       www.rewa.pl/biesiada.htm

SPOTKANIA: FIRMOWE, INTEGRACYJNE, SZKOLENIOWE

IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE

Ośrodek rekreacyjny "wioska żeglarska - Rewa, położony jest tuż przy plaży
morskiej, u nasady 2 - kilometrowej piaszczystej mierzei oddzielającej Zalew
Pucki od Zatoki Gdańskiej, w malowniczej wiosce rybackiej - Rewa.

Rewa oddalona jest od Gdyni o 12 kilometrów. Autobus miejski nr 146 dojeżdża
do samego Ośrodka.

Na terenie Ośrodka znajduje się 13 drewnianych domków, budynek restauracji,
sala świetlicowo- konferencyjna oraz przechowalnia sprzętu windsurfingowego.

Parkowanie samochodów - przy domkach.

Każdy domek o powierzchni 35 m. kw. składa się z dwóch pokoi, łazienki z
ubikacją, umywalką i prysznicem, przedsionka oraz tarasu i przystosowany
jest dla 4 - 5 osób.

Domki są ogrzewane. Wyposażone są w lodówkę, czajnik naczynia i
radio-budzik.

Konsumpcja - w naszej restauracji

Organizujemy OGNISKA / grille z pieczeniem dzika, prosiaka itp., REGATY /
wycieczki łodziami klasy "Puck" ("omega"), REJSY po Zatoce stylowym
żaglowcem 'Bryza" H, innymi łodziami lub z rybakiem na połów ryb.
Proponujemy połączenie pobytu z jazdą konną, wierzchem lub bryczką.

Wstępnie rezerwacji można dokonać telefonicznie, faxem, e-mailem, lub
listownie.
Rezerwację potwierdzamy pisemnie po otrzymaniu zadatku w wysokości 30 %
kosztów pobytu.

Wpłaty prosimy kierować na konto firmy:

72 8351 0003 0010 5965 3000 0010

SKIPPER Sp. z o.o., Rewa, ul. Sztormowa 2,  81-198 KOSAKOWO

lub przekazem pocztowym.

Proponowany  PROGRAM IMPREZY  dla 20 - 60 osób

PIERWSZY DZIEŃ:

Godz.     17.oo - przyjazd, powitanie Gości i zakwaterowanie w domkach

            18.oo -  BIESIADA RYBNA  przy stołach i kominku

            (świeże ryby od rybaków: wędzone gotowane, pieczone, smażone i
duszone ),

            20.oo - pieczenie szaszłyków / kiełbasek na ognisku, popijanie
piwem,

            22.oo - powrót do stołów; zimne zakąski, piwo, potańcówka,

            24.oo - pierogi z barszczem / bigos z bulionem,

DRUGI DZIEŃ:

            09.oo - śniadanie,

            10.oo - w zależności od pory roku i pogody: przemarsz na koniec
półwyspu,

            piesza wycieczka z przewodnikiem do rezerwatu ptaków, pływanie
łodziami,

            15.oo - uroczysty obiad i pożegnanie Gości.

             KOSZT IMPREZY:   150.- zł za jednego uczestnika

Inne warianty programu imprezy

pozostawiamy inwencji zleceniodawcy.

Krotki wrote:

OO.. Juz sobie przypomnialem

Jest taka firma ktora moglbys poratowac.
Imie jej Microsoft.
Wyslij do nich e-mail moze oni lykna ten patent, a i stanowisko ci dadza
pewnie prestizowe i dobrze platne.


M$ jest teraz w trudnej sytuacji, gdy jego pozycja nie zalezy od M$
samego ale od opinii sadu.
Gdy zakoncza sie sprawy podzialowe wtedy sytuacja bedzie czysta.

A co do oferty.
To faktycznie M$ poszukuje ludzi do pomocy w zwiazku z prowadzona
sprawa.

 Slabo sie u nich ostatnio dzieje i

widzocznie masz racje ze firmy takie swiezej krwi potrzebuja. Wpadnij do
nich wyniesz ich na 150 $ to i NSDQ niezle podskoczy ciagnac nasze Ariele do
ponownych rekordow. Tym sposobem zarzadzajac jedna spolka bedziesz mogl
zarobic na wszystkich naszych IT. Po co chcesz zarzadzac jakas jedna i
jednej sprzedawac patent zeby na kursie zarobic. Wynies na szczyty Microsoft
a wszystkie kursy na GPW podaza za nim.


Mam uzasadniona koncepcje jak zwiekszyc produkcje komputerow o 100% w
ciagu roku. Mam technologie jak ze slabej spolki internetowej zrobic
potentata, ale
jak zrobic z potentata jeszcze wiekszego mocarza moze byc dosyc trudne.

Trzeba sporzadzic prognoze rynku softwarowego na najblizsze 10 lat
i jasno okreslic czego oczekuja klienci indywidualni, a czego
instytucje, korporacje od softu i komputerow.

Zamknal sie etap laczenia drutami komputerow na calym swiecie
teraz z transmisji danych przechodzimy na aplikacje multimedialne,
sponsorowane zreszta przez Unie Europejska.

Ale na koncu tej drogi jest siec amatorskich interaktywnych telewizji
cyfrowych.
Gdyz to jest technologiczny top w ciagu 10 lat.
Prywatne telewizje korporacyjne, biznesowe, amatorskie.

Ta branza wchlonie miliardy dolarow, ale i wyda zyski siegajace bilionow

Takie badania robilem wiele lat temu i sa prowadzone,
co wlasciwie jest potrzebne przecietnego Johnowi  czy Kowalskiemu do
szczescia.

Czy 10 kompow + super szybkie lacza do internetu, czy 10 telefonow
komorkowych, czy 10 mercedesow, korvet , jaguarow

i badania te zakonczylem podsumowaniem, ze
czlowiekowi potrzeba zdrowia

zdrowia tak dla siebie, jak i dla swoich genow, aby mogl plodzic
zdrowych potomkow.

A gdy bedzie mial 10 kompow, 10 komorek, 10 jaguarow
to od tego zrowia mu nie przybedzie, ani dzieci nie beda genetycznie
zdrowsze.

Zatem amatorska telewizja cyfrowa, integrujaca sasiadow, znajomych, bez
stresow, usmiechnieta, sympatyczna, bez morderstw, gwaltow

pokazujaca na prywatnych kanalach sluby sasiadow, uroczystosci rodzinne

ta telewizja, ogladana godzine dziennie da radosc, usmiech, zdrowie i
szczescie.

Dlatego nastapil odwrot od firm internetowych, bo osiagnely kres
rozwoju intelektualnego.

Wszystko juz prawie jest, druty podlaczono do kazdego kompa w swiecie,
mozna czytac tysiace gazet, pisac, dyskutowac, tyle ze od tego szczescia
nie przybywa, ani zdrowia.

Zatem jedyna droga do szczescia, pomyslnosci i zdrowia
jest amatorska telewizja cyfrowa
jako spontaniczna produkcja setek kanalow amatorskich

aby rodzina byla szczesliwa i zdrowa
i telewizja ascetyczna, bez uzywek, reklam, gwaltow i przemocy.

Czas juz naprawiac psychike , nerwy, wyciszyc sie i powrocic do natury.

Niestety internet dal kontakt, lacznosc, ale dal morze agresji, ktora
nas rujnuje.

Kto chce budowac zamiast spolek internetowych

amatorskie telewizje cyfrowe tego zapraszam do wspolpracy

Bedzie milo i sympatycznie, rodzinnie.

A sukces amatorskich telewizji jest przesadzony
i znajda sie naprawde duze pieniadze od sponsorow, biznesow
ktore juz sa gotowe placic bardzo duze pieniadze

za umieszczenie ich loga na planszy
ekologicznej telewizji

Moj znajomy tworzyc platforme dla globalnej edukacji
zyskal dziesiatki sponsorow z topu Fortune100.

A internet, internet za 10 lat bedzie wspominany jak radio mono,
czarno-bialy telewizor, magnetofon szpulowy, czy gazeta drukowana na
powielaczu.

Prawdziwe media to telewizja, a nie klikany ekran.

Dariusz

Być może w nocy z czwartku na piątek stanie kolej miejska w Trójmieście.
- Nie będzie żadnego wystawania na torach, blokowania ruchu pociągów. Po prostu
nie wypuścimy z hangarów kolejek SKM. Dopóty dopóki nie przywrócą nam naszego
prezesa Mikołaja Segena - mówią zgodnym chórem związkowcy, zrzeszeni w 6
różnych organizacjach działających w PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście Sp.
z o.o.

Decyzja o strajku zapadła błyskawicznie, krótko po tym, jak członek Rady
Nadzorczej z Warszawy przywiózł im w teczce nowego prezesa i argumentując, iż
rozkład jazdy wprowadzony przez Segena nie odpowiada pasażerom, odwołał go ze
stanowiska. Cień nadziei, że do strajku nie dojdzie daje zapowiadana wizyta
warszawskiego szefostwa PKP, które jest nadrzędną nad SKM jednostką.
Wszyscy pytają co kryje się za tak nagłą zmianą warty w SKM?
Związkowcy wiedzą swoje. - Przysłano nam człowieka, który doprowadził do ruiny
Przewozy Regionalne, a teraz zapewne ma z SKM zrobić to samo - twierdzi Lech
Andryjenko, przewodniczący Związku Zawodowego Kolejarzy SKM w Trójmieście.-
Chodzi o to, by doprowadzić SKM do bankructwa, a potem lekko i łatwo ją
sprywatyzować.
Kim jest człowiek tak niechętnie przyjmowany przez kolejarzy? To Janusz
Dettlaff, były prezes spółki Przewozy Regionalne, tej samej która w ostatnich
miesiącach zlikwidowała dziesiątki połączeń lokalnych.
- Jestem fachowcem i pracuję w branży kolejowej wiele lat - mówi o sobie Janusz
Dettłaff. - Razem z Mikołajem (Segenem- dop. red) dopracowywaliśmy
wyodrębnianie SKM z PKP jako niezależnej spółki. Absolutnie zaprzeczam jakoby
SKM miała stracić niezależność lub by zyski z Trójmiasta miały trafiać do
Przewozów Regionalnych. O żadnym łączeniu ani wcielaniu SKM do Przewozów
Regionalnych nie ma mowy - mówi ?Dziennikowi? mocno podenerwowany.
Nowy prezes zapowiedział, że teraz będzie lepiej. I że będzie taniej. Dla
kogo? - No, pasażerów - odpowiada. - Mam kilka pomysłów np. wprowadzenie biletu
elektronicznego, doprowadzenie linii SKM do Kościerzyny, a nawet Helu. I
poprawię bezpieczeństwo, jakość usług. Jak? Jeszcze nie wiem, jestem tu
przecież pierwszy dzień - dodał.

Rozmowa z Mikołajem Segenem, odwołanym wczoraj prezesem PKP SKM w Trójmieście
sp. z oo.

- Dlaczego pana odwołano?

- Zdaniem kierownictwa zakłócałem koordynację pomiędzy poszczególnymi spółkami
PKP.

- A co z tym rozkładem jazdy, na który tak się skarżą pana przełożeni, a
podobno także pasażerowie?

- Po moich reformach rozkładu jazdy zyski wzrosły o 60 procent. A pasażerowie
zwłaszcza w godzinach wieczornych krócej czekali na kolejkę. Dostosowaliśmy
nasz rozkład do rozkładu jazdy innych środków komunikacji miejskiej.

- Odejdzie pan z PKP?

- Mam 10 miesięcy do emerytury. I wiele propozycji pracy. Z PKP i nie tylko.
Nie podjąłem jeszcze decyzji.

Agata Grzegorczyk Renata Moroz - Dziennik Bałtycki