Strona główna
  Labirynty dla przedszkola

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

edukacyjne gry komputerowe dla 4 latka ?. czy znacie jakieś godne polecenia?
nie chodzi mi o ubieranie misia w kolorowe czapki, bładzenie po labiryncie, szukanie skarbów ale o coś faktycznie edukacyjnego , coś ponad alfabet i liczenie do 10

kupiliśmy Kubusiowe przedszkole-dla maluchów ale okazało się zbyt proste
zastanawiam się nad druga częscią -dla średniaków - znacie? polecacie?

a może jest w Wwie jakies miejsce, gdzie grę można przed zakupem przetestować? albo wypozyczalnie gier?

dzięki za wskazówki
Podsumowanie akcji Sprzątanie świata Polska 2008. „Sprzątanie świata” to akcja, która na stałe wpisała się w kalendarz działań mających na celu dbałość o środowisko naturalne. O tym, że ta społeczno-ekologiczna inicjatywa przynosi efekty, świadczą liczby: 6 tysięcy uczniów bytomskich szkół zebrało prawie 80 ton śmieci!

Dziś w sali sesyjnej Urzędu Miejskiego w Bytomiu odbyło się spotkanie, podczas którego podsumowano działania w ramach „Sprzątania świata”, a także wręczono nagrody bytomskim szkołom, które wzięły udział w akcji.

Uczniowie 33 bytomskich szkół oraz 30 przedszkoli, oprócz sprzątania terenów przyszkolnych, w pełnym rynsztunku, wyposażeni w gumowe rękawice i worki na śmieci rzucili wyzwanie odpadom w zabytkowym parku Fazaniec w Szombierkach, w zespole przyrodniczo-krajobrazowym Żabie Doły, w rezerwacie Segiet, w Dolinie Trzech Stawów w Lesie Miechowickim i w Suchogórskim Labiryncie Skalnym.

UM Bytom
DUCH.... Blok w którym mieszkam w Szczecinie stoi w miejscu starego cmentarza żydowskiego. W okolicach II WŚ Niemcy cmentarz zburzyli, zrobili park i przedszkole w tym miejscu, mój blok powstał w latach 90-tych. Mury kościoła obok oraz murki na podwórku przedszkola zrobione są z nagrobków co nie jest wielką tajemnicą, bo łatwo na fragmentach płyt przeczytać jeszcze fragmenty napisów. Za dzieciaka jak ganialiśmy po okolicy to gdy była gdzieś jakaś budowa to wśród tego co koparki wykopały szukaliśmy kości, raz nawet trafiliśmy czaszkę w dobrym stanie.
Kości zbieraliśmy, ładowaliśmy do pudełka i zanosiliśmy do kościoła, za co od księży dostawaliśmy pochwały - od taka dziecięca zabawa w archeologa.

Do rzeczy. Nigdy nie lubiłem schodzić do piwnicy, szczególnie sam. Zawsze była mega obawa - ale nie taka zwykła, bo tam bez kitu było słychać np. kroki po korytarzu piwnicy, a nikt nie szedł, czuło się zimno, niewidoczne spojrzenie. Przejście za każdy róg (a dodam że ta piwnica to istny labirynt) było dawką adrenaliny. Myślałem że to takie moje szczeniackie fobie i nawet nie łączyłem tego z tym cmentarzem jakoś bardzo. Dopiero jakieś 2 lata temu, podczas luźnej rozmowy z sąsiadem wyszło na to, że ma on takie same wrażenia. Porozmawiałem z ciekawości jeszcze z kilkoma innymi sąsiadami - wszyscy mówią to samo. Do tej pory czuję lekką irracjonalną obawę schodząc tam w pojedynkę - kto nie wierzy to niech wpadnie do Sz-na, wpuszczę go do piwnicy i niech spędzi tam pół godziny
Interaktywny plac zabaw- wystawa tez dla dzieci. byłam na tej wystawie we Wro w ramach zajęć na 2 roku (przedmiot "sztuka nowych mediów"), moim zdaniem była super. Widziałam grupę przedszkolaków jak się tam bawili i wszyscy raczej byli zadowoleni. Potem my wkroczyliśmy, i jak małe dzieci władowaliśmy się do labiryntu (studenci 2 roku ). A to malowanie obrazu przez dotykanie wody, mchu i kamyczków mnie po prostu zaczarowało. Dzieciom też się bardzo podobało. Tylko lepiej byłoby jakby było ich tam mniej, bo jednak efekt jest lepszy jak się to "maluje" samemu, niż jak wszyscy naciskają wszystko na raz.

We Wro było to fajnie zorganizowane, dzieci w środku pilnowały ich opiekunki, a nie obsługa galerii (bo niby czemu?). Pracownicy Wro tylko opowiadali o pomysle i wykonaniu (ale to raczej dorosłym).

Mandy bu - to, że twoje dziecko olało, nie znaczy że kicha od razu
Festiwal Dialogu Czterech Kultur. Festiwal Dialogu Czterech Kultur - dialog fabrykanckiej willi i sześciu fortepianów

07.09.2009

Otwarciem wystawy zbiorowej "Anabasis. Rytuały powrotów do domu" rozpoczął się w sobotę w Łodzi Festiwal Dialogu Czterech Kultur. Festiwal tak, jak w poprzednim roku, chce otwierać przed łodzianami nowe przestrzenie. Dlatego kluczowa dla festiwalu ekspozycja znalazła miejsce w willi Grohmana przy ul. Tylnej 9/11, którą artystom i zwiedzającym udostępnił jej nowy prywatny właściciel. Tematem tegorocznej edycji festiwalu jest terytorium

- Terytorium to termin niejednoznaczny - mówi Agata Siwiak, dyrektor artystyczny Festiwalu Dialogu Czterech Kultur. - Z jednej strony oznacza bezpieczeństwo, z drugiej strony granice i ich przekraczanie. Będziemy terytorium rozważać w różnych kontekstach, jego wizje przyszłościowe i utopijne.

- Festiwal jest miejscem nowych wydarzeń i nowych produkcji. Chcieliśmy, żeby był wpisany w przestrzeń miasta, żeby dawał możliwość wejścia do przestrzeni, które do tej pory były zamknięte - wtórował jej Grzegorz Niziołek, drugi z dyrektorów artystycznych festiwalu.

Jedną z takich przestrzeni jest willa Grohmana. "Ziemia obiecana" w reżyserii Jana Klaty zostanie pokazana w fabryce Karola Scheiblera, późniejszym Unionteksie, przy ul. Tymienieckiego 5/7. Performance Kayi Kołodziejczyk ": PK:" odbędzie się w przestrzeniach EC1 przy ul. Targowej 1/3, a fortepiany, które tworzą instalację muzyczną Barkarola Georga Nussbaumera, rozstawione są w różnych miejscach miasta.

- Szczególnym terytorium, które leży nam na sercu najmocniej, jest dom. W znaczeniu prywatnym i publicznym- opowiadał o wystawie "Anabasis. Rytuały powrotów do domu" jej kurator Adam Budak. - W tym mieście tematyka powrotów do domu jest szczególnym aktem, może być pojęciem prowokacyjnym.

Grecke słowo "anabasein", które znalazło sie w tytule wystawy, oznacza jednocześnie wyruszenie w podróż i powrót do domu. Implikuje ruch, przemieszczanie się, rozpoczynanie pewnej historii.

- Miejsce, które wybraliśmy, nie do końca kojarzy się z tym miastem. Nie są to przestrzenie fabryczne, ale dom - dodaje Budak. - Dwie wille: Ludwika Grohmana przy ulicy Tylnej Muzeum Książki przy ulicy Tymienieckiego.

Willa Ludwika Grohmana przy ul. Tylnej została zbudowana w 1881 roku. Przez wiele lat była po prostu domem. Do czasu wojny, kiedy zamieniono ją na siedzibę gestapo. Po wojnie budynek przeznaczony został na cele publiczne, mieściło się w nim przedszkole. Teraz nowy właściciel także zamierza zamienić to miejsce w przestrzeń publiczną.

Zwiedzający mają do dyspozycji budynek w trakcie remontu. Poruszają się w nim dowolnie, trochę jak w labiryncie, w kolejnych pomieszczeniach odkrywając kolejne prace polskich i zagranicznych twórców.

- Na parterze prezentujemy prace polityczne, związane z przemieszczaniem, które ma charakter przymusowy. Prace na piętrze są bardziej liryczne, poetyckie, to powroty wewnętrzne, bardziej subiektywne - oprowadza Adam Budak.- Strych, to miejsce magiczne, przekroczenie terytorium, archiwum wspomnień, magazyn rzeczy, które kiedyś były dla nas ważne.

Do prac, które szczególnie przemawiają, należy z pewnością film amerykańskiej artystki, fotografki i reżyserki Sharon Lockhart "Łódzkie podwórka", będący melancholijnym zapisem dziecięcych zabaw na typowych podwórkach łódzkich kamienic. Wraz z kamerą obserwujemy więc brzdąca, który na rowerku wjeżdża w kałużę i moczy sandałki w brudnej wodzie. Patrzymy na zabawy gromadki przy trzepaku, grę w piłkę. Praca powstała specjalnie na tę wystawę.

Mocną wymowę ma także cykl fotografii "Z powrotem w domu" Adriana Paci, albańskiego artysty, który mieszka i pracuje w Mediolanie. Paci prezentuje zdjecia portretowe albańskich imigrantów, fotografowanych często w gronie najbliższych. Tło zdjęć stanowi obraz w odcieniach szarości, wyobrażajacy dom, który zostawili wyjeżdżając z kraju.

Mężczyzna ma za plecami skromny domek z praniem rozciągniętym na lince tuż przy drzwiach wejściowych. Tłem dla rodziny z dziećmi jest salon ich dawnego domu. Dywan, meble. A wszystko jest cieniem, ulotną częścią pamięci, która traci kolory.

W niedzielę o godz. 10 ruszył projekt "Bakarola. Opera przejścia na alt, interpasywne fortepiany i miasto, które brzmi" Georga Nussbaumera. W przestrzeniach miejskich rozstawiono sześć bardzo starych fortepianów. Jeden z nich stoi na witrynie sklepu przy ul. Piotrkowskiej 78, kolejny w aquaparku Fala, w Karczmie Młyniec przy ul. Elsnera 23, w pracowni rzeźby i działań przestrzennych Wydziału Edukacji Wizualnej łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych przy ul. Franciszkańskiej 76/78, na rynku Manufaktury, w Muzeum Przyrodniczym Uniwersytetu Łódzkiego przy ul. Kilińskiego 101.

Fortepiany nie grają. Fortepiany rejestrują dźwięki otoczenia i przekazują je do sali kameralnej w Filharmonii Łódzkiej, tworząc miejski koncert na sześć głośników. W niedzielne popołudnie najwyraźniej słyszalne były odgłosy festynu wojewódzkiego z fortepianu przy Piotrkowskiej. Sam instrument pozostawał niemalże niedostrzeżony na wystawie nieczynnego sklepu.

- Od godziny 18 do 20 przed fortepianami będą pojawiać się artyści, muzycy będą grać, poeci recytować wiersze - opowiada Monika Wąsik, rzecznik prasowy festiwalu.

9 września, mniej więcej w połowie projektu, odbędzie się dzień porzucenia. Specjalne ekipy przeciągną instrumenty szlakami łódzkich rzek w inne miejsca. Tego samego dnia koncert w Filharmonii Łódzkiej zaśpiewa Christina Asher. Tłem muzycznym dla jej altu będą zarejestrowane przez fortepiany odgłosy miasta.


'Cztery kolumny' willi to prace Ester Stocker z Austrii

Anna Pawłowska - POLSKA Dziennik Łódzki

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aguilera.opx.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : Labirynt fauna Lektor polski
     : labirynty z potworami grasz 4 wojownikami
     : labirynt straszna gra
     : Labirynt Fauna na DVD
     : labirynty do druku dla dzieci
     : labirynty zadania darmowe do wydruku
     : Labirynty do drukowania dla dzieci
     : labirynt suwalki
     : labiryncie Faraon
     : labiryny jeja
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT