kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
[Wiedza] Zadanie z geografii. Podaj wartość południka na którym czas miejscowy jest większy od czasu uniwersalnego. Uzasadnij na którym z półkul wschodniej czy zachodniej znajduje się strefa czasowa albo której południk ten jest południkiem środkowym. Podaj wartość południków wyznaczającyh granicę strefy czasowej na której południk środkowy ma czas UT (Universal Time) + 10h.
Jak to rozwiązać ? Jaki obrać tok rozumowania ? Z góry dzięki. N czy Cyfrowy Polsat. Cyfra+ - wiesz, że płacisz za coś sensownego, czyli: najnowsze amerykańskie produkcje najlepszych wytwórni jak i polskie filmy, sport na najwyższym poziomie (4 największe ligi europejskie: Angielska w HD, Hiszpańska, Włoska, Francuska) do tego Poręcz Ekstraklasa HD, NBA na żywo itd. Geografia, świat itp. to oczywiście National Geographic HD no i Discovery różnej maści.
N - Bardzo mała ilość praw do "jakościowego" sportu. Jedyne co może zachęcić to Liga Mistrzów w HD ale przecież dla tego nikt nie kupi N by obejrzeć sobie po 2 mecze w miesiącu :P. Na pewno na plus jeszcze Discovery HD, Sci-Fi Channel. Pozostałe programy filmowe raczej przeciętnej jakości. Produkcje w większości stare.
Cyfrowy Polsat To taka bardziej rozbudowana kablówka. Brakuje jakiegoś mocnego kanału Premium, który mógłby zachęcać. Większość flagowych programów sportowych i filmowych jest bardzo słaba. Polsat Sport już nawet nie ma ligi niemieckiej ani holenderskiej :D Wszystko im zabierają...
IMO.
Patrząc z twojej perspektywny to tak jest, ale ty tylko piszesz o sporcie, a nie zapominaj że nie każdy patrzy na wybór platformy pod względem kanałów sportowych
Ja gdy brałem duży nacisk przykładałem na programy z serialami (komedie itd), oraz kanały filmowe.
Głównie oglądam: Universal Channel, AXN, Cinemax, Cinemax 2.
Moja babcia ma Cyfre+ i porównując kanały to ona czegoś nie ma, co ja mam i na odwrót
Emblem of Gundam. Jakiś czas temu Bandai ogłosiło rozpoczęcie prac nad Emblem of Gundam - grą strategiczną na Nintendo DS. Choć długo twórcy byli oporni jeśli chodzi o udzielanie jakichkolwiek informacji lub konkretnych screenshotów to powoli wizerunek gry zaczyna być bardziej wyraźny.
Emblem of Gundam będzie grą taktyczną rozgrywającą się w latach Universal Century 0079-0087, i obejmować będzie serie anime Mobile Suit Gundam, 08th MS Team, War in the Pocket, 0083 oraz Zeta Gundam. Gracz kierując jedną z kilku stron konfliktu (zapewne w zależności od serii) będzie mógł poprzez swoje akcje zmienić bieg historii znanej z anime. Batalie rozgrywane będą na mapie podzielonej na regiony w zależności od cech geograficznych. System będzie na tyle rozbudowany, że możliwe będzie stoczenie walk pojedynczych jednostek jak i nawet 100vs100. W grze zostaną odtworzone także znane wydarzenia z serii anime w dużej liczbie "event-scenes".
Premiera zapowiedziana jest na 01.05.2008 - na wersję w zrozumiałym języku bym raczej nie liczył.
Oficjalna strona (na której nic nie ma) Informacje o grze (dla znających krzaczki) Drobna porcja screenów
EDIT:
Ledwo napisałem posta a już nowe info:
Gra ma być podzielona na dwie części - przygodową i bitewną. Podczas tej pierwszej śledzimy historię, rozmowy postaci itp. i dokonujemy wyborów tzw. "Batons of history", które będą miały wpływ na późniejsze wydarzenia. Druga część to już właściwa gra strategiczna, zależna zapewne od wcześniej dokonanych wyborów.
Źródło: Famitsu - na stronie także nowe screeny z gry. Angielskie źródło - Gunota Headlines. Linka nie dam gdyż za każdym razem wyskakuje błąd przy próbie zatwierdzenia posta z tym odnośnikiem (nie pierwszy raz zresztą). CYKL KONCERTÓW MIMO WSZYSTKO W PRZYSTANI. Sztuka nie jedną ma twarz-relacja z koncertu z 29.11.2008r.
W sobotę 29 listopada miała roześmiane twarze 21 artystów z różnych zakątków Polski i nie tylko. Twarze tych, którzy po raz kolejny spotkali się w Poznaniu, by udowodnić sobie, że dla prawdziwych artystów nie ma granic i barier. Ani tych geograficznych, ani tych mentalnych.
Drugi wieczór z cyklu organizowanego przez Stowarzyszenie „Przystań” i Fundację Anny Dymnej „Mimo Wszystko”, był okazją do spotkania się wielu barw i odcieni muzyki.
To miejsce jest po prostu niesamowite! – relacjonuje Iwona Zięba, która wystąpiła razem z Zuzią Osuchowską, z rekomendacji Fundacji „Mimo Wszystko”. – Koncert był bardzo ciekawy i różnorodny, oby więcej takich inicjatyw!
Organizatorzy zaprosili do współpracy m.in.: grupę Universal Breakers, która zaprezentowała hiphopowy układ choreograficzny. Gośćmi specjalnymi, była także grupa YUGUS, czyli mieszkający w Polsce studenci i absolwenci wyższych uczelni, pochodzący z Czarnego Lądu, których pasją jest promowanie kultury afrykańskiej w Polsce.
Grali na bębnach, śpiewali, to było niezwykłe! – entuzjazmuje się Zuzia Osuchowska. – Wszyscy byli uśmiechnięci i pełni radości, że mogą podzielić się z nami, bogactwem kultury ze swoich stron ojczystych.
To naprawdę wspaniale, że tak wielu ludzi może tam, w Schronie na co dzień znaleźć coś dla siebie! – cieszy się Iwona.
To prawda. Stary schron przeciwlotniczy, ożywiony entuzjazmem i energią wolontariuszy, po raz kolejny stał się areną działań twórczych. Były chwile wzruszenia i radości. A przede wszystkim była wielka ochota, by być razem. By się spotkać! Jak wspomina pan Roman Kawecki – inicjator projektu, Iwona i jej mąż pobili „Schronowy Rekord Poświęcenia”, jadąc aż 18 godzin, by dotrzeć do Poznania. Miejscowi artyści i wolontariusze, też pokonali wiele trudności.
Jeden z artystów grupy YUGUS, przekładał dla nas dyżur w szpitalu. Jeden z muzyków grupy BreBre, która reprezentowała Stowarzyszenie, zrezygnował z zaplanowanego wyjazdu zagranicznego. – Każdy chciał dorzucić swój kamyczek do tego niezwykłego przedsięwzięcia!
Widzowie nie zawiedli. Nagradzali wszystkich wykonawców gorącymi brawami. Każda z Zaczarowanych Finalistek zaśpiewała po 6 utworów.
Próbowałam sobie nawet akompaniować w dwóch utworach na klawiszu – zwierza się Zuzia. – Całkiem nieźle wyszło. Śpiewałam m.in: „Moje serce to jest muzyk improwizujący” i oczywiście „Oczy tej małej”. Iwona podbiła obecnych „Balem” Rodowicz i „Babę zesłał Bóg” z repertuaru Renaty Przemyk. Bardzo nas ciepło przyjęto. Panowała wspaniała atmosfera, a organizatorzy traktowali nas, jak prawdziwych profesjonalistów!
Dziękujemy wszystkim artystom i wolontariuszom, oraz oczywiście dzielnym organizatorom! Gratulujemy Wam kolejnego sukcesu! Po raz kolejny udowodniliście, że sztuka to przestrzeń, która najpiękniej łączy ludzi!
Kolejny wieczór z cyklu „Mimo Wszystko... w Przystani” odbędzie się już 27 grudnia! Zapraszamy wszystkich gorąco do Poznania! iPlay.pl wprowadzi muzykę bez zabezpieczeń. Na początku 2008 roku sklep internetowy iPlay.pl wprowadzi do sprzedaży ponad 100 tys. utworów muzycznych bez zabezpieczeń DRM - dowiedziała się GP. To pierwsze przedsięwzięcie tej skali na polskim rynku.
NOWOŚĆ
Już w I kwartale przyszłego roku internetowy sklep z muzyką iPlay.pl zaoferuje klientom około 120 tys. utworów muzycznych w formacie mp3. Wyjątkowość tej oferty, w odróżnieniu od większości muzyki oferowanej dziś w internecie, będzie polegała na tym, że utwory nie będą zabezpieczone tzw. DRM (digital rights management), które ograniczają możliwości korzystania z kupionych utworów, żeby chronić prawa autorskie twórców. Oferta iPlay.pl będzie w pewnym sensie unikalna - na razie bowiem na sprzedaż niezabezpieczonej muzyki, pochodzącej ze zbiorów tzw. wielkiej czwórki światowych wytwórni (EMI, Universal, Sony BMG i Warner Music), zdecydował się tylko należący do koncernu Apple amerykański sklep iTunes (oferuje muzykę EMI) oraz amerykański e-sklep Amazon.com (EMI i Universal).
- Uważamy, że muzyka bez zabezpieczeń będzie cieszyć się coraz większą popularnością. W przyszłorocznej ofercie znajdzie się wiele znanych artystów zarówno polskich, jak i zagranicznych, a ich liczba będzie się zwiększać - mówi GP Tomasz Szladowski, prezes iPlay.pl, internetowego sklepu z muzyką, należącego do notowanej na rynku NewConnect grupy kapitałowej Digital Avenue.
Eksperyment z niezabezpieczoną muzyką iPlay.pl zaczął we wrześniu tego roku. Na stronie czasnamp3.pl oferuje w ten sposób utwory właśnie ze zbiorów EMI, ale także takich wytwórni, jak Kayax, Polskie Radio, MJM czy Luna Music. Projekt ma jednak charakter pilotażowy, więc każdego dnia kupić można tylko jeden utwór. Kosztuje to 1,99 zł.
- To na razie testowa usługa, ale widzimy, że zainteresowanie i sprzedaż rosną - mówi Tomasz Szladowski.
Wytwórnie niechętnie podchodzą na razie do sprzedaży muzyki bez DRM, ale kilka lat temu niechętnie patrzyły też na jakąkolwiek sprzedaż w internecie.
Wkrótce uznały jednak, że muszą wprowadzić muzykę do sieci, aby wyjść naprzeciwko tym, którzy szukają jej w ten sposób, najczęściej ściągając ją za darmo przez sieci P2P. W Polsce jest to także popularna metoda - z badań Gemiusa wynika, że do kopiowania muzyki w ten sposób przyznaje się 90 proc. osób korzystających z sieci. Firma oszacowała więc, że co tydzień polscy internauci ściągają z sieci ponad 5 mln utworów, w związku z czym straty twórców można szacować na 10 mln zł tygodniowo.
Otwarcie wytwórni na internet pokazało jednak, że może to być dodatkowe źródło przychodów - IFPI Digital Music oszacowała, że w 2005 roku sprzedaż muzyki w internecie wyniosła 1 mld dol., podczas gdy rok wcześniej - zaledwie 380 mln dol. A w Polsce? Dokładnych danych nie ma, ale branża, na podstawie danych Związku Producentów Audio Video szacuje, że wartość całego rynku muzycznego (w tym głównie CD) wyniesie w tym roku około 300 mln zł. Około 15 mln zł z tej kwoty to z kolei wartość muzyki sprzedanej w sieci, ale zalicza się do tego także cieszące się ogromną popularnością dzwonki do telefonów komórkowych.
Oprócz iPlay.pl zarabiać w ten sposób próbuje Soho.pl (m.in. muzyka niszowa także bez DRM). Utwory, ale z zabezpieczeniami, oferują m.in. portale: Onet, Wirtualna Polska, Interia. O wejściu w ten biznes myślał nawet kolporter prasy Ruch.
CO TO JEST DRM
Digital Rights Management to zabezpieczenia, które mają służyć ochronie praw własności w internecie - to oparty na mechanizmach kryptograficznych lub innych metodach ukrywania treści system zabezpieczeń mający przeciwdziałać używaniu danych w formacie elektronicznym w sposób sprzeczny z wolą ich wydawcy. W praktyce sprowadza się to do ograniczenia możliwości kopiowania plików, pozbawienia możliwości odczytu pliku po upływie jakiegoś czasu czy przesyłania plików za pomocą sieci P2P (peer-to-peer). Krytycy twierdzą, że DRM ogranicza prawa użytkowników: np. przez uniemożliwienie wykonywania prywatnych kopii zakupionych utworów, czy, jak np. w przypadku płyt DVD, utrudnienie korzystania z utworów w określonych rejonach geograficznych, uniemożliwienie przewinięcia reklam i obwieszczeń poprzedzających film (patrz Content Scrambling System).
ZE STRONY PRAWA
Za ściąganie muzyki z internetu, ale tylko na tzw. własny użytek, nie grozi odpowiedzialność karna. Jednak za jej udostępnianie innym można trafić do więzienie nawet na dwa lata. Za udostępnienie muzyki innym w celu osiągnięcia korzyści majątkowej grożą już trzy lata pozbawienia wolności. Natomiast za organizowanie takiej działalności lub kierowanie nią - nawet pięć lat.
gazetaprawna.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|