kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Austria-chorwacja - Poszukuje chetnych. W sierpniu planujemy wyjazd
na 10 dni do Austrii (w gory) a pozniej na 7 dni do Chorwacji.
Jedziemy autem (lanos) i szukamy 2 chetnych na wyprawe.

Chorwacja zastanawiamy sie nad wyspa Brac albo wyspa Korcula.

Jestesmy otwarci na zmiany w trasie.
Jedynie co jest wymagane to data pobytu. Musi to byc miesiac
sierpien,
poczatek lub koniec.

Liczymy na fajne towarzystko oraz wspolny udzial w koszcie
wyjazdu.

ps. moga byc osoby, ktore jada tylko do austrii.

kontakt:
saxs ( at ) wp ( dot ) pl

Regiony w Austrii o okolice Grossglockner.
Natomiast Chorwacja zastanawiamy sie nad wyspa Pag albo
wyspa Korcula.

Jestesmy otwarci na zmiany w trasie.
Jedynie co jest wymagane to data pobytu. Musi to byc miesiac
sierpien,
poczatek lub koniec.

Liczymy na fajne towarzystko oraz wspolny udzial w koszcie
wyjazdu.

ps. moga byc osoby, ktore jada tylko do austrii.

Sebastian
kontakt:
saxs ( at ) wp ( dot ) pl

| Lanos nie odstaje w porównaniu z samochodami innych marek.
| odstaje odstaje, Ty po prostu musisz byc szczesliwym posiadaczem
| cudownego egzemplarza, ktory jako wyjatek tylko potwierdza regule...

Żaden wyjątek - potrafię spalić i ponad 13 l/100 km w trasie
(autostrada, gaz w podłodze, pod wiatr) a potrafię obrócić do Wiednia i
z powrotem (700 km) na jednym baku (dokładnie: 49 litrów) wcale nie
jadąc w tempie znudzonego kapelusza. Minimalne odnotowane spalanie w
długiej trasie: ok. 6.2 l/100 km - prędkość podróżna (czyli taka, jaką
starałem się utrzymywać) rzędu 100-110 km/h.


Astra F (I) 1.6 16v - wypad na Chorwację zaowocował zaskakującym
spalaniem średnim (w obie strony) 5.9. Jedno tankowanie było na poziomie
5.4 l/100km. Jazda zgodna z przepisami +10 (znaczy było też 140 na
słowackich i chorwackich autostradach :) )

W mieście da się utrzymać w okolicach 8 l/100 km ale trzeba mieć mocne
nerwy.


Tyle mi się nie udało nigdy :)

Mirek z konta szwagra

Witam!

W lipcu wybieram sie do Chorwacji. Dotychczas jednakze podrozowalem
jedynie
po Europie Zachodniej i w Usie, wiec mam male pojecie o tym kierunku.
Czy zaproponowana mi trasa http://tinyurl.com/396qb jest zla? Co w niej
poprawic?
Czy problemem jest znalezienie noclegu na Wegrzech przy drodze? Mysle, ze
wlasnie tam wypadnie przenocowac (1 kierowca).
Czy na ktorys z tych krajow musze wykupic winietke na drogi? Wg
viamichelin
na Slowacji i na Wegrzech bede jechal autostrada.

Pozdrawiam

--
freak
Lanos 1.6 SX LPG '00
gg# 945126

Witam

4 lipca jadę na Pag i pojadę tak jak pisze FROST, noclegu nie przewiduję bo
to nie jest daleko (mieszkam w Rybniku).
W Chorwacji lepiej jechać drogą taką jaką wytyczył Ci program.
W Plitwicach możesz się zatrzymać i pozwiedzać park.

Życzę szerokiej i pustej drogi.
Dax

E

na 2 miesiące poszukiwań auta w dobrej cenie i dobrym stanie. Palio mnie
najbardziej ciekawi, ale chyba psuje się na potęgę, mam rację?
Z góry dzięki za sugestie ;)


jak ja kupowałem siene to tez tak mowili, ze badziew i kup sobie lepiej
Golfa. Kupilem wtedy Siene 98r (golfa moglem ok 93) od pierwszej
wlascicielki, serwisowany w Fiacie z udokumentowanyj przebiegiem ponizej
100kkm. Przejezdzilem 2 lata i nie robilem przy tym samochodzie nic oproc
wymiany pekniętego alternatora (250zl) + rzeczy eksploatacyjne. Miałem 1,6 z
gazem. Sprzedałem ja z żalem ale akurat trafiła sie wśrod znajomych ta
Corolla ktora smigam obecnie.

Autko proste z plastikami sredniej jakosci itd, ale jak kupisz zadbane to
nie ma tragedii z naprawami. Mam tez w rodzinie Palio 2002r. W sumie autko
ma bardzo mały przebieg ale nie było tam robione niz poza rozrządem po 5
latach i wydechem ktory przerdzewiał. Autko nadal jezdzi i spisuje sie OK.
Ma klime i wlasciciel nie zamierza sie z nim rozstać :) Bylismy nim w tym
roku w Chorwacji, w 4 osoby. Bagaznik jest na tyle duży (460L) ze wszystko
sie w nim zmiescilo (bagaze, żarcie, rzeczy do plazowania itd) w srodku
mielismy tylko mapy i zarcie na droge :)

Osobiscie nie moge powiedziec złego słowa na Fiaty. Jak chcesz duży bagażnik
weż pod uwage jeszcze Marea Weekend.

Lanos tez nie jest złym rozwiązaniem, chociaż stojąc X lat temu przed
wyborem Lanos/Siena wybrałem Fiata.

S.

120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100 tys
to sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego 150 tys
to dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne przebiegi.
Bać się takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta w
warsztatach? Czy jak kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się bał,
że w trasie mi padnie. Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie
strony. Strach jechać autem z takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem
150 tys  nadaje się tylko do krótkich tras krajowych?


Kosmos? Co ty gadasz.
Garbusem walnalem w 3 lata 200 tys, a z 200 mial juz przejechane
(zmienilem silnik, bo stary byl zajechany)
Lanosa kupilem jak mial 140, dojechal do 290kkm
nissanem sunny dobilem do 430kkm.
Trooper ma ponad 300kkm
Xsara sprzedana przy przebiegu prawie 200.

Wiec sam odpowiedz sobie, czy 150 to duzo
Acha: zadne auto nie mialo jakiejs spektakularnej, kosztownej awarii.

Użytkownik Andrzej Rzym <andrzej.r@sld.podkarpacie.plw wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:akbfh9$q4@news.tpi.pl...

| daewoo to g*wno!
A ja bym się z tą opinia nie zgadzał
Mój ojciec jeździ od 4 lat nubirą i oprócz części eksploatacyjnych
wymianial
tylko jakiś drążek w zawieszeniu jak wpadł w studzienkę i coś robił z
wydechem bo przyjeździe z chorwacji ( jazda z przyczepą i coś tam poszło
na
gorkach). Natomiast w jego służbowych samochodach
(Vectra 2001 i Marea '97) trochę więcej go to kosztuje zachodu
 szczególnie
we Fiacie)


nie chcesz to sie nie zgadzaj,
w sumie nubira to nie lanos ani nexia...
ale jedna i ta sama rodzina...

kiedys pytalem gdzie mozna kupic wycieraczki Valeo - szukalem tej firmy ze
wzgledu na dotychczasowe doswiadczenia (baaardzo pozytywne)

no i kupilem sobie Valeo Silenzio (czy jakos tak ;-)) - w kazdym razie
"cichacze")

po miesiacu moge je porownac do orginalnych (DU Lanos) ktore przetrzymaly
ponad rok (tzn. zostawiaja cieniutkie paski wody przy wycieraniu)
niby mialy byc ciche - wracalem z Chorwacji - droga niemalze caly czas w
deszczu - po jakis 4 godzinach jazdy - tak "cicho" pracowaly, ze niech je (w
zasadzie to pierwsze wycieraczki jakie zaczely mi skrzypiec podczas pracy)

tak wiec - Valeo moze i owszem - ale nie zadne Silenzio

teraz kolej na Championa - na swiece nie moge narzekac - a i czesc
grupowiczow chwalila ich wycieraczki (Boscha juz nie kupie bo efekt byl taki
sam jak z tymi Valeo - po 2-3 tygodniach do wywalenia)

pozdrawiam,
_Taunus_

_Taunus_ wrote:

kiedys pytalem gdzie mozna kupic wycieraczki Valeo - szukalem tej firmy ze
wzgledu na dotychczasowe doswiadczenia (baaardzo pozytywne)

no i kupilem sobie Valeo Silenzio (czy jakos tak ;-)) - w kazdym razie
"cichacze")

po miesiacu moge je porownac do orginalnych (DU Lanos) ktore przetrzymaly
ponad rok (tzn. zostawiaja cieniutkie paski wody przy wycieraniu)
niby mialy byc ciche - wracalem z Chorwacji - droga niemalze caly czas w
deszczu - po jakis 4 godzinach jazdy - tak "cicho" pracowaly, ze niech je (w
zasadzie to pierwsze wycieraczki jakie zaczely mi skrzypiec podczas pracy)

tak wiec - Valeo moze i owszem - ale nie zadne Silenzio


Nie potwierdzam.
Mam takie od wiosny (zmienialem zaraz po zimie) i nadal jestem
zadowolony, sa ciche i nie rozmazuja.

P.S. Pewnie głupie pytanie -  jak jest z dostępnością LPG w
krajach Niemcy, Czechy, Austria, Słowenia, Włochy, Chorwacja? Krótko -
czy kupno 'gazowego' samochodu wyklucza podróż w tamte strony?

Czy jeśli wyjadę Lanosem za granicę, to da radę go tam naprawić? Marki
międzynarodowe się da, a markę polską? :)


DU raczej poska marka nie jest ;)
A co do naprawy to duzo tego wszedzie jezdzi (w Chorwacji rowniez) wiec nie
obawialbym sie raczej......

P.S. Pewnie głupie pytanie -  jak jest z dostępnością LPG w
krajach Niemcy, Czechy, Austria, Słowenia, Włochy, Chorwacja?


hmm, tego nie wiem, wiec nie zabieram glosu.......

czy kupno 'gazowego' samochodu wyklucza podróż w tamte strony?


NIE, zawsze jak braknie LPG to pojedziesz na benzynce, prawda? :-))))

Wlasnie wrocilem z 3 tygodniowego objazdu Chorwacji i Sloweni a takze
troche Czarnogory, Slowacji i Austrii.
wyszlo 6000 km. autko: DU Lanos.
Jak ktos ma pytania onatury turystycznej lub technicznej to prosze poki
pamietam...

Maciej "Sokol" Sokolowski

Witam!

Wlasnie wrocilem z 3 tygodniowego objazdu Chorwacji i Sloweni a takze
troche Czarnogory, Slowacji i Austrii.
wyszlo 6000 km. autko: DU Lanos.
Jak ktos ma pytania onatury turystycznej lub technicznej to prosze poki
pamietam...

Maciej "Sokol" Sokolowski


ach te DU nawet i tam dotarło. Ja bym jednak nie ryzykował :)

pozdrav
luk

| Nie ma danych o ile wzrasta zużycie w wersji z klimatyzacją.
| - nawet jak o 1 l, to średnio 6,8 poza miastem dla 1.6 16V
| budzi lekkie zdziwienie ;-)

Dlaczego? Przejedź jednostajnie w trasie kilkaset km z prędkościa 90
km/h to takie spalanie uzyskasz.


Ba, przejedź Astra I 1.6 16v (a nie Lanosem) w ten sposób (przepisowo -
nawet 140 na autostradzie na Słowacji i Chorwacji) do Chorwacji, a
uzyskasz średnią z całej trasy poniżej 5,5 l/100km.

Pozdrawiam - Mirek

Ba, przejedź Astra I 1.6 16v (a nie Lanosem) w ten sposób (przepisowo -
nawet 140 na autostradzie na Słowacji i Chorwacji) do Chorwacji, a
uzyskasz średnią z całej trasy poniżej 5,5 l/100km.


Może w Chorwacji czy na Słowacji - tak jak napisałem
- przy zadanych warunkach to abstrakcja  ...

Pzdr

JKK