kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Warsztat i lawety w Wawie.

Panowie potrzebuje namiar na warsztat w Wawie lub okolicach coby mi
naprawil
samolot w panoramie oraz namiar na kogos z laweta co bieze jakies zyciowe
pieniadze za taka usluge.


ceny za lawety masz wszedzie w wawie takie same,
najtaniej wychodzi wypozyczyc przyczepe, znalesc kogos z hakiem i kategoria
E
i tak to zrobic.
co do cen robocizny to nie mam pojecia.
pozdry P|eszczoH

Chcę jechać po samochód. W obie strony jest 2500 km. Klient chce 2300 zł za
kurs. Czy to normalna cena? pozdrawiam


Nie lubię liczyć kasy w czyimś portfelu, ale jeszcze bardziej nie lubię
braku elementarnego "pomyślunku". Jeśli jego laweta pali..
optymistycznie 10l/100km to sam koszt paliwa wyniesie 1000zł. Do tego
jakiś nocleg, parking, jedzenie, opłaty za autostradę i zostaje... niech
500-600zł. Gość musiał zainwestować w samochód, musi mieć na jego
naprawy, ubezpieczenie itd, a i wypada z czegoś żyć.

Zmienić Assistance. ;)
Ja nie pamiętam, gdzie auto ubezpieczone, ale Assistance bez żadnych "
...od
X km...".


Nigdy nie korzystałem z Assistance i nigdy nie płaciłem za to. Po prostu
było w cenie ubezpieczenia i chciałem skorzystać. Zresztą takie praktyki są
dosyc częste z tymi limitami. A laweta kosztowała mnie 150 zł na drugi
koniec Wawy i po dojechaniu alarm zupełnie zgłupiał, wiec kasa nie była
wyrzucona w błoto.

Tak, jak auto autu nie rowne, tak skladak skladowi nie rowny....
Jak to Kolega ladnie okreslil, takie byly kiedys czasy i tak sie sprowadzalo
auta.

Pozdr.
Pawel

Moon wrote:
Boombastic wrote:

| Pytanie jest jedno, czy w USA jest typowy VAT? Z tego co słyszałem to
| raczej nie i nie bardzo jest możliwość odzyskania czegokolwiek przy
| eksporcie.

jeśli go nie zarejestrujesz i zgłosisz dealerowi, że na eksport, to on
to zapisze w tytule i nie zapłacisz sales taxu, ale i nie pojeździsz,
najwyżej możesz go na lawetę wsadzić.
ale jeśli chcesz go tam zarejestrować, to oni wliczą sales tax do ceny
zakupu.
moon


Nie ma takiej mozliwosci.
Dealer nie ma uprawnien eksportera a samochodu ci nie wyda bez
zaplacenia obowiazujacego tam podatku.
Mozesz najwyzej ubiegac sie w Urzedzie Stanowym o zwrot zaplaconego
podatku, co nie kazdy stan na taka okolicznosc pozwala.

sarbin napisał(a):
| na 99% kupie opla vectre GTS 2.2 dti 2003 rok, 35 tys km, pelna opcja,
| polskory, nawygacja ksenony,
| cena jakies 50 tys zl,


Mamy GTS'a w firmie - aktualny przebieg 100 kkm - awarie:

-pad czujnika ABS'a - efekt brak ABS i ESP
- rozszczelniona koluma kierownicza - regeneracja 4 kPLN nowa 5,5 kPLN.

Na temat sielnika 2.2 dti sie nie wypowiem bo nasza to 1,8 benzyna.

Co do obslugi - do kierunkow i wycieraczek idzie sie przyzwyczaic, ale
komputer + klimatyzacja to IMHO porazka, zeby cos zmienic trzeba sie
zatrzymac bo gapienie w monitor moze sie skonczyc w rowie.

Mamy jeszcze Vectre C kombi 2,2 benzyna Automat. Porazka - zaliczyla juz 5
razy lawete - sypie sie komputer sterujacy automatem.

Ogolnie firma bazuje na Oplach - Corsy 1,7 diesel, Astry II 1,4 i 1,6
benzyna i wspomniane Vectry. O ile do 100 kkm spisuja sie OK, to pozniej
zaczyna sie koszmar z elektronika. Pada wszystko, a w szegolnosci komputery
sterujace silnikiem. osobiscie nie pchalbym sie w Opla.

Wojtek

Użytkownik Łukasz Dyszy <lukasz.dy@cater.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a2rs2s$sg@news.tpi.pl...

Witam

Znalazlem sobie samochod w Niemczech ... jakies 900 km od domu, czlowiek
za
przywoz samochodu na lawecie + zalatwienie wszystkich formalnosci (czyli
usluga door2door :) ) chce 2200 pln. Czy to jest malo, duzo(moze ktos zna
taniej) czy normalnie ?


zdecydowanie za duzo. Ten gosciu za jeden dzien roboty chce miec miesieczna
pensje to chyba troche przesadza z cena. No chyba ze samochod jest bardzo
drogi to i ryzyko wzrasta.

Użytkownik Tomasz Nowicki napisał:

| Tak czułem, że ceny będą z kosmosu, szlag by...

| T.

Ciekawe, czy też produkcja turecka  i też taka tandeta, jak obecny
model. Znajomy właśnie sprzedał tuż przed upływem gwarancji, bo zbyt
często woził trupa lawetą do ASO.


Corolla w Japonii, Auris w UK i Turcji

T.

Tomasz Jarnot wrote in message ...
| - wyciaganie wyciagarka z lawety auta z rowu - ok. 40-60 zl ( to tak
samo
| jak wciagniecie auta na lawete )
| - wciagniecie auta na lawete, przejechanie na parking policyjny, pobyt
tam
| przez 1 dzien ( samochodu ) - 80 zl
| - przewiezienie na lawecie ( najblizszy, przypadkowy klient, ktory mi
sie
| nawinal ) auta przez ok. 80 km - 400 zl.
| Toż przecież o tym pisałem.
| Ja rozumiem, że w W-wie ceny mogą byc ciut wyższe , ale bez jaj.
| A swoje ceny podałem z Olkusza, więc Oświęcim się chyba też tak strasznie
| nie różni :)))
TE ceny co ja podalem to dwie z Oswiecimia, jedna spod Opola.


To mniej więcej podobne jak w Olkuszu.

| w dawnym katowickim (obecnie małopolska) konkurencja jest na tyle duża,
że
| zawsze znajdzie się gościa, który pojedzie nawet za 0,70 zł/km.
Co wiecej - obecnie mam "na stanie" goscia, ktory mi wiezie za 700 DM
laweta
fure z Paryza do Cieszyna !!!!!!! A tutaj gosc placi 600 zl bez zadnych
dymow za 1 km...


To rzeczywiście szczęście - mój stary w zeszłym tygodniu płacił za kurs z
Kalisza do Dabrowy Górniczej 400 zł - 500 km w obie strony+załadunek i
rozładunek.
Wyjątkowo tanio policzył - ok 0,8 zł /km - 1/3 tego co normalna laweta z
rachunkiem.

Czy ktoś może powiedzieć mi czy też polecić kogoś kto mógły przywieźć na
lawecie auto które stoi uszkodzone w Niemczech. Dokładnie stoi w ono w
Helmstedt (na granicy dawnego DDR i RFN). Proszę i wszelkie informacje a
najbardziej oczywiście interesuje mnie cena i termim wykonania usługi.

dziękuję z góry i pozdrawiam
Mamoń

dzieki anyways

:)

| podroz samochodu na kolejowej lawecie z Trojmiasta na Pd. Polski.
| Czy ktos to zalatwial? Jakie sa ceny dla np: 2 osob?
| Chcialbym pojechac sobie na Wegry na kilka dni, albo do Czech i byc
blizej
o
| te 600km, a podroz zaczac rano, po przespanej w pociagu nocy...

dokladnie nie pamietam, ale kolega zalatwial.
2 osoby +auto i oplacalo mu sie. bardzo sobie chwalil
tylko trzeba wcesniej rezerwowac no i oczywisice pytac
czy auto sie zmiesci.

pozdro
SirmarK

Z bólem żegnam się ze swoim zadbanym maluszkiem, którego trafił w tył niemiły
pan w Renault. Silnik mocno nie ucierpiał - lekko uszkodzona jest tylna klapa.
Mysle, ze sprawny mechanik sporo dobrych z niego wyciągnie. Przegląd w
samochodzie ważny do kwietnia 2006. OC do sierpnia br. Może ktoś jest
zainteresowany nabyciem takiego wehikułu w niewielkiej cenie, na tzw. potrzeby
własne ? Maluch stoi we Wroclawiu, niedaleko centrum handlowego Korona.
Zainteresowanych zapraszam na priv.

Pozdrawiam!

joker2@o2.pl

P.S. Z racji niewielkich, ale jednak uszkodzen - laweta, albo hol.

Szukam kogoś, kto w rozsądnej cenie mógłby przewieźć na lawecie bądź motylku
samochód na terenie Wrocławia, ew. wypożyczyć lawetę/motylka na 2h.


Weź sobie "znajomego" kierowcę, co może ciągać lawety, a lawetę
weź z jakiegoś statoila, jeśli to nie wielkie auto ... tak
klasyczna bez wyciągarki (jeśli auto sie samo wespnie) kosztuje
ca 100 za dobę (niestety na godziny nie można pożyczyć
/SKANDAL!/ ... Wyjdzie najtaniej.