Strona główna
  Lawenda w Muratorze

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

projekt LAWENDA II :) co sądzicie o funkcjonalności ?. Niestety nie mój poziom finansowy, by zbudować sympatycznego.
Na 90% będzie: http://www.bienkowscy.pl/modules.php...showproj&id=36 lub wdzięczny z muratora.

Masz świetny program, też się nad takim sposobem realizacji zastanawiałem, najpierw dół później góra dla <potomstwa> :wink:

Popatrz na projekty ( wklejanie linków mi nie idzie :evil: ) Dom w marakui z archonu, lub Retro z Krajobrazów. Oba mogą spełnic Twoje oczekiwania. A także Melodia z Krajobrazów.
Podoba mi się staranność z jaką architekci z biura MG Projekt podchodzą do przestrzeni. Wszystko ma sens i swoje miejsce. Nawet pod schodami są schowki. No cóż Lawenda II ( popatrz na słupy na poddaszu, brak widoku na wjazd z kuchni ) jest ładna na rysunku. Trudno ją będzie zrobić tak łądną w naturze. NIe zrobisz jakiegoś detalu - już mu czegoś będzie brakowało. Detale kosztują i z reguły są trudne do wykonania.
Pozdrawiam.
wnętrze monah. Monah wczoraj będąc z moim M. w sklepie zauważyłam niezwykłe podobieńswo mojego M. do Twojego F. Dialog:
Ja: Miszku zoba zoba napisane na opakowaniu rzeżuchy że pakowane w Komornikach koło Poznania, to tam gdzie Monah mieszka ta z Muratora co jej wątek śledzę. Śmiesznie co? :)
M: Hm...może to ona pakowała.
Powiedział to z takim opanowaniem i taką miną że przez chwilę uwierzyłam że na serio bierze pod uwagę że Ty Monah mogłaś pakować tą rzeżuchę bo w końcu mieszkasz w Komornikach ;)
Zobaczyłam u Ciebie lawendę i zapragnęłam też zasadzić. Podzieliłam się moją fascynacją z M.
ja: Miszku a może ja zasadzę lawendę u nas na parapecie co? Jest taka śliczna, wiosenna, pachnąca i w ogóle....Tu zaczynam trzepotać rzęsami...
M: Jak bym chciał żeby mi w pokoju tym fioletowym czymś zajeżdżało to bym sobie zawieszki na mole po pokoju porozwieszał.
Eh...i tak się zakończyła moja przygoda z lawendą ale Ty swoją się chwal bo ja ciekawa jestem jak w domowych warunkach Ci będzie rosła :D
Grupa budujących/ projekt LAWENDA ze stajni HORYZONT. Wiiiitam!!!!
Brakowało mi na forum wątka z moim ukochanym projektem :D Byłoby super gdyby Lawendowicze połączyli się. Jest na stronie Horyzontu forum, ale nie ma takiej czytelnej formy jak na stronie Muratora. Więc mam nadzieję,że uda nam sie stworzyć silną grupę pod wezwaniem LAWENDA :lol: , aby wymieniać doświadczenia oraz pochwalić się etapami budowy.
Chętnych serdecznie zapraszam :wink:
ratunku!! projekt z antresolą/pustką nad salonem?. Czemu tylko w Muratorze szukasz? Luknij z archonu:
"Dom w lawendzie", "Dom pod topolą" "Dom w tarninie" ( wersja z antresolą nad salonem ). "Dom w jałowcach 2" "Dom pod platanem" "Dom nad stawem" wersje 1 i 2 "Dom w lawendzie 2" "Dom w melisie"
www.archon.pl
ratunku!! projekt z antresolą/pustką nad salonem?.
Czemu tylko w Muratorze szukasz? Luknij z archonu:
"Dom w lawendzie", "Dom pod topolą" "Dom w tarninie" ( wersja z antresolą nad salonem ). "Dom w jałowcach 2" "Dom pod platanem" "Dom nad stawem" wersje 1 i 2 "Dom w lawendzie 2" "Dom w melisie"
www.archon.pl
Dzięki, Kachna. Zaraz sobie poprzeglądam. To nie jest tak, że szukam tylko w Muratorze, część znalezionych projektów odpada już na wstępie, bo garaż za mały, czy brak kominka, albo też ogólnie dom za duży/za drogi w budowie. Przyznam, że Archon trochę pominęłam, niezbyt wygodna wyszukiwarka, trudno się przez to wszystko przekopać, choć przyznam, teraz się poprawiło.

pozdrawiam,
Meble do sypialni. Ja w sypialni lubię Ikea, ale z tej droższej półki. Mam od nich łóżko z rattanem już 7 lat i jest wciąż piękne. Jednak nie każdy lubi ten styl.
Wszystko zależy ile chcesz wydać na takie mebelki.
Z droższych rzeczy bardzo podobają mi się meble Paged, Klose. Możesz wejść na forum muratora do działu wnętrze, na pewno mają gdzieś wątek o meblach do sypialni.

Co do koloru, to wg mnie dobrze byłoby się określić czy lubisz spokojniejsze barwy czy raczej mocniejsze. Ja po raz pierwszy mam na ścianie kolor lawendowy z Beckersa, z tym, że był troszkę jasny i malarz coś tam od siebie dodał i wyszedł taki niebieski fiolecik. Przepiekny!!! Czuję się naprawdę odpręzona w takim kolorze. Do tego mam zamiar zrobić dodatki w kolorze maliny bądź takiej bordowej czerwieni (nie wiem jak nazwać ten kolor).
Chatka Madzi i Radka - D08a wg Muratora. Witam

Coś jak by makiem zasiał... Co słychać? Patrzę i patrzę na majowego Muratora, ale nie widzę lawendy o którą pytałam. Czy dostane odpowiedź?8)

A tak swoja drogą, Murator dawno nie miał tak pięknej okładki! :D

pozdrawiam
nasz dom- Alabaster-nareszcie sie udało. i sie narobiło :evil:
mieszkamy ponad tydzien a tutaj juz dwie poważne awarie!!!
pierwsza elektryczna. wszytskie gniazda i lampy musielismy odkrecac coby po 3 godzinach szukania znalezc trefna obudowe kinkietu łazienkowego, która to powodowała zwarcia i palenie kabli i sen z powiek.
ale znaleziono, załoozono i działa.

druga wodna. zagwostka wiekszego stopnia - woda z rur pod płytkami w korytarzu. kuc nie kuc, w koncu arkesia 60x60 wez to skuj nie płaczac. tyle roboty i psuj. myslelismy z mezem dwa dni. woda pojawiała sie w garażu - nizszy poziom posadzki i na zewnatrz budynku po przeciwleglej stronie. po obserwacjach i burzy dwoch poteznych mózgów wymyslilismy ( hydraulik - nie bede komentowała, przytjechał zrobił wedle rozkazu i pojechał).

kreci si elicznik wody przy braku uzycia wody. woda, zimna odpada jest albo cyrkulacja albo ciepła. droga najmniejszego psucia i kucia, poszła płytka w kuchni pod zlewem i w łazience na dole na samym srodku, dzieki o panie ze trafiłam na muratora i skrzetnie robiłąm zdjecia - to teraz wiedzialam co gdzie jest, jaka rura, złączka, podłogówka. po wykuciu odcieta została cyrkulacja a woda nadal sie leje - poszła rura ciepłej wody. ja uparta kobita nie dałam za nic skuc całego korytarza. won od mojej arkesii i tyle roboty wsadzonej w sprzatniecie pyłu.
zamiana rur ciepłą w cyrkulację, rura ciepłej zaślepiona. dzieki temu dzis zostały juz połżożone wykute płytki, miałam w zapasie wiec sie obyło bez zakupów ( jak dobrze ze nie wyrzuciłam) uff.

cały tydzien zmarnowany na awarie i nerwy i wekowanie miedzy czasie zdazylam zrobic- wyzywałam się na grzybach :D . zrodziło sie 6 woreczków zamrozonych opieniek i 27 słoików :D jestem z siebie dumna.

ale mam net w domku :D :D :D

własnie sie dorwałam i pisze, w galerii zamiesciłąm fotki - troche wnetrz, troche z tych awarii, kwiatowo jesienne kompozycje i własna zerwana lawenda, pachnie slicznie. reszta ukradziona z ogrodfu tesciowki.

siedze sobie u siebie w domku za oknem sarenki i bazant pomyka, pije kawusie, jest super oby bez awarii.

w domku juz swietowalismy urodzinki niuni, meza i za kilka dni nasza ślubną rocznice. w dalszym ciagu elewacja sie konczy, w środku sporo do zrobienia, ale warto było własnie dla takich chwil jak ta.

pozdrawiam ciepło ( a jest jak w lato) :D
edyta

ps. ale mam zaległosci w czytaniu, ile nowych wpisów w dziennikach, ile we wnetrzach, zajmie mi pewnie tydzien.
Ratunku! Jak zagospodarowac te rabaty?. W trakcie porządków znalazłam program muratora do projektowania ogrodu z własnym zdjeciem. Problem w tym ze liczba roslin jest tragiczna. Czasem wstawiałam cos co przypomina dana rośline.

Rabata 1
http://images36.fotosik.pl/155/d6d236daa2748b22med.jpg

Tu myslałam o posadzeniu stożkowego iglaka w miejsce wierzby Iwy która widac w tle.
Dookoła zgodnie z załozeniem ma byc danica lub inna kulista forma obsypana białymi kamyczkami.
Jak juz pisałam sa tam wsadzone 3 doniczki z tulipanami i narcyzami mniej wiecej tak jak widac. Jak przekwitna to w to miejsce moge wsadzac np. astry lub nie wiem co innego. Chce posadzic miedzy nimi azalie(te pomaranczowe) lub rododendrony.
W waskim pasie gdzie przesuwa sie brama myslałam za rada Elfir o różach rabatowych, moj tato ma sliczne zółte.
Co myslicie? Co dodac a co usunać.

Rabata 2
http://images45.fotosik.pl/269/465a505b21f8a0c3med.jpg

zdjecie tej rabaty nie jest najlepsze bo skraca teren i nie widac dobrze odległości. Tu tez ma byc danica otoczona białymi kamyczkami i te kamyczki pewnie pójda az pod te jałowce na sam koniec jakim takim kołem.
Tu tez były wsadzone tulipany i narcyze w doniczkach. Myślałam tu o rododendronach (to te 2 krzaki obok istniejacej wierzby Hakuro-nishiki ) jako wypełnienie lawenda lub wrzosy.
Obok płotu dałam hortensje choc boje sie ze to juz przegiecie. Obok niej chyba wsadziłabym ta wierzbe iwe z rabaty 1.
Róże jako kontynuajca przy ogrodzeniu.
Przed jałowcami myslałam o klonie palmowym (krzew lub drzewko) pod nim tez kamyczki i moze wrzosy lub małe iglaki płożące.
Jeszcze brakuje czegos obok jałowców w miejscu gdzie widac trawe. Moze jakies zywotniki wschodnie lub kule na pniu, lub modrzew europejski. Choc nie wiem bo tam wieje wiatr. Podobaja mi sie tez takie płożące iglaki z końcówkami w jaśniejszym kolorze.
Chciałam zeby cos kwitło (na wiosne sa kwitnace tulipany i rododendrony, latem - hortensja i róże, jesien wrzosy.) ale zeby za duzo nie robic przy tej rabacie. Wrzuciłabym jeszcze gdzies jakies trawki.

Bardzo prosze o opinie. Boje sie ze wyszedł z tego misz masz.
Nasza Lawenda :). Witam wszystkich co czytają nasze wypociny w opisywaniu budowy :D
Na wstępie:
Jesteśmy młodymi żonkosiami i zawsze marzyliśmy o własnym domku ;) ale kto nie marzy,
więc postanowiliśmy nasze marzenia spełnić.
Jak większość ludzi tak i u nas nie obyło się bez banku :/ przy czym na wstępie muszę wam powiedzieć że Trzeba uważać przy podjęciu decyzji o kredycie, my korzystaliśmy z pomocy "darmowych" doradców finansowych, co niestety nam na dobre nie za bardzo wyszło ponieważ przyznania itp się odwlekły, ale nie powiem że też są dobre tego strony. Każdemu kto myśli o rozwiązaniu proponuje na przykładzie swoich błędów,skorzystać z doradców Ale też samemu na Własną rękę złożyć propozycję w bankach dla was interesujących.
To na tyle pod względem banku :)
Projekt:
Zaczęliśmy szukać naszego wymarzonego domku, powiem że to nie jest łatwe choć wydaje się banalne, szukaliśmy po necie wszelkiego rodzaju firmy projektujące domki :) Firm jest od zatrzęsienia co strasznie utrudnia znalezienie tego właściwego :/ ale to nie znaczy że to źle, oczywiście zawsze można wynająć architekta który zrobi od podstaw dom naszych marzeń, ale to niestety cholernie kosztuje, nawet 3-4 razy więcej od gotowego projektu zakupionego.
Wracając do tematu :) przeszukaliśmy chyba ze 100 tyś projektów z których powoli eliminowaliśmy projekty które najmniej spełniały nasze oczekiwania. Liczba tech projektów szybko malała, wiadomo :) w miarę jedzenia apetyt rośnie ;) ogólnie szukaliśmy projektu do 120m2 później okazało się że to może być mało, bo nie po to budujemy dom żeby się w nim gnieść ;) więc podjęliśmy decyzję, że szukamy domku do 130m2. Jak pisałem wcześniej liczba naszych projektów malała, przyspieszając czas o około 7 nocy szukania i myślenia, otrzymaliśmy rachunek 62 projektów :) po twardych wymogach które stawialiśmy naszemu domkowi, stanęliśmy na 42 projektach :/ i dalej było tylko trudniej. Nastąpiły następne kwalifikacje które musiał nasz dom spełnić ;) W taki sposób dalej męczyliśmy się z wyborem ( a miało to być proste ) po głębszych analizach itp ;) doszliśmy do finału :D 7 projektów (hura) lecz na tym stanęliśmy na tydzień, nie mogliśmy się zdecydować. Obraliśmy w tym momencie za priorytet: garaż w domku, pokój na dole, pokój na dole z oknami od strony ogrodu, przejście z garażu do domu (ułatwienie zwłaszcza w zimę :) wiadomo dlaczego) kominek ;) , po przerwie w/w doszliśmy do 3! :D no i tu już był poważny problem :( przy wyborze radziliśmy się wszystkich znajomych, nawet nie omieszkaliśmy podpytać sąsiadów po 22 w nocy! ale nie spali (chyba ;) ) pisaliśmy na naszym forum, prosiliśmy o podanie + i - każdego projektu,totalnie dostaliśmy kota! (nie chodzi o naszego kota ;) ) utkwiliśmy w martwym punkcie :( .W miedzy czasie jak my wzbieraliśmy projekt to i nasi sąsiedzi się tym zarazili. No i nagle wielkie BOOM! Żona znalazła 4!!! projekt! a zaznaczam że katalog ten przeglądaliśmy 1000 razy!!! No i w taki sposób całe 3 Tygodnie szukania poszły w błoto :/ znaleźliśmy projekt z poza naszej czołówki :) DOM W LAWENDZIE. Oczywiście jak wszyscy, my też chcieliśmy wprowadzić nasze poprawki, poszliśmy do architekta, za naniesienie paru zmian w projekcie zażyczył sobie 3500zł :o normalnie szok! a projekt kosztował nas 1700zł załamaliśmy ręce. ALE! czytając między innymi forum Muratora wyczytaliśmy, że niektóre zmiany może nanieść kierownik budowy :) tak też zrobiliśmy i nas to kosztowało 300zł !!!
Wykonawcy:
Zaczęliśmy szukać wykonawców, szukaliśmy wszędzie! maile, telefony, podróże, zaczęliśmy podróże do firm , bo wiadomo że przez telefon czy maila nie da się za bardzo rozmawiać :( ogólnie koszt poniesiony przez jazdy omówionych firm kosztowały nas nie mało :( więc gdy wysyłaliśmy zapytania co i ile? prosiliśmy o wyliczenie szumy końcowej za m2. Niestety każda firma chciała się spotykać :/ (jakby nie mogli powiedzieć) ale to nic z porównaniem z tym że każda firma chciała! zrobić kosztorys za co pobiera Opłatę bez względu czy się na nich zdecydujemy czy nie :/ (chamstwo i zdzierstwo) takie firmy mogą się utrzymać poprzez same kosztorysy!!!! byliśmy w kropce, zwłaszcza że chcieliśmy zacząć rozpocząć budowę w ciągu 3-4 miesięcy, każdy nam mówił Nie znajdziecie wykonawcy :( . Ale szukaliśmy, znaleźliśmy 2 które miały terminy i miały rozsądną cenę. Pojechaliśmy i rozmawialiśmy co i jak :) Szczególnie jedna nam przypadła do gustu, dlaczego ? istnieje taka zasada "żadnej zaliczki!" sami nam to zaproponowali, mało tego domagali się kierownika z Naszej strony!!! co każda inna strona miała własnego, a wiadomo po której stronie taki jest. Powiem szczerze, że nas to bardzo miło zaskoczyło i praktycznie nas do nich przekonało. Jedynie co mnie lekko zaniepokoiło to to że nie główny majster z nami nie rozmawiał a jego żona :o ale kobieta miała pojęcie :) (pozdrawiamy panią Beatę) ogólnie pierwsza rozmowa trwała jakąś godzinę (pozdrawiam sąsiada który nas tam zawiózł, bo nam siadł samochód od tego jeżdżenia) Umówiliśmy się na podpisanie umowy i tu następne zaskoczenie :o zaproponowali spotkanie dla nas z korzyścią w połowie drogi, zaznaczam że firma mieści się w odległości 290km od naszego miejsca zamieszkania, Bardzo miły gest. Więc spotkanie doszło do skutku i podpisaliśmy umowę :) . Teraz czekaliśmy na Pozwolenie na Budowę :/
Pozwolenie na Budowę/warunki:
Po perypetiach jakie mieliśmy podczas złożenia wniosku o pozwolenie to idze się normalnie powiesić :/ Odwlekali nam terminy nie tylko chodzi o pozwolenie ale o warunki przyłączy itp. Skracając i tak długie Wypracowanie ;) otrzymaliśmy pozwolenie :) Powiem tak Ci w urzędach dalej nie wiedza że oni pracują dla nas !!! :/ oni myślą że są panami i bezprawni :/ ale udowodniłem to w wodociągach że się mylą :evil: dzięki naszemu kierownikowi (pozdrowienia dla kierownika) umieściliśmy na projekcie studnie głębinową ;D ale to dłuższy temat ;)
Budowa:
Termin budowy zbliżał się wielkimi krokami, czym bliżej tym więcej w głowie myśli :( czy firma się wywiąże, czy mamy wszystkie papiery, czy pogoda oraz temperatura dopiszę (zwłaszcza że zaczęliśmy w grudniu) itp. Nadmienię że nie mieliśmy żadnych materiałów :oops: zwlekaliśmy z tym ponieważ ceny spadały :) poza tym liczyliśmy na to że firma powie czego i co potrzebuje na obecną chwilę żeby nie zawalać placu budowy wszystkimi materiałami oraz nie chcemy aby nam materiały po budowie pozostały w dużych ilościach, co często widać na budowach. Wolę dokupywać materiałów niż zastanawiać sie jak je sprzedać :( . Na szczęście szef ekipy z nami dobrze współpracuje i na obecną chwilę nie mamy nadwyżki materiałów.

C.D.N :)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : Lawenda jak ją przetrzymać przez zimę
     : lawenda gdzie wsadzić w gruncie
     : Lawenda w od strony wschodniej
     : lawenda jaka doniczka
     : Lawenda - odżywki dla tej rośliny
     : LAWENDA LEKARSKA Właściwości
     : Lawenda kiedy przycinać
     : Lawenda czas od wysiewu
     : lawenda do wyszycia
     : Lawendowe dekoracje
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT