Strona główna
  Lauren Turek

kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Książki, które was rozczarowały. Kiedyś zastanawiałam się, czy jest jakaś książka, nad którą będę płakać.
Przez parę lat, kiedy jeszcze nie czytałam nałogowo, wydawało mi się, że nie.
Potem kilka się zdarzyło. Płakałam z rozpaczy. Czarnej.
Przyszedł 'Chłopak na opak' Hanny Ożogowskiej jako durna lektura szkolna. Załamałam się. Dziwny humor, zdarzenia, jakich nie podjąłby się chyba żaden uczeń... Jeden plus to to, ze tytułowy Chłopak miał wycieczkę do mojej mieściny (Turek) w poszukiwaniu śladów Turków. Tylko interesuje mnie, skąd chłopak w jego wieku wiedział, że takie miasto w ogóle istnieje... Wymęczyłam to do końca, napisałam pracę klasową i postanowiłam wymazać książkę z pamięci. To samo z 'Pinokiem' Carla C. Och, jakież to było nudne! Ale cóż się dziwić, po 3 części Pottera taka książka nie może wciągnąć. 'Ania z z Zielonego Wzgórza'. Oj, jak tez się z tym męczyłam... Przeczytałam na tydzień po terminie. I w zasadzie nie wiedziałam z fabuły nic, bo w przerwach czytałam bodaj 5 część Pottera. Ostatnio 'Krzyżacy'. Grube, nudne i trudne do zrozumienia. Hmm... Mniej-więcej tak powiedziałam polonistce, kiedy mnie spytała, co o lekturze sądzę. Nie powiem, żeby jej się te słowa spodobały. Jednak naprawdę innego zdania nie mam o książce. Jedyne, co mi przypadło do gustu to realia średniowiecza w Polsce. Szlachta, wojna, kłótnie z Zakonem. Sienkiewicz musiał się napracować, zeby to wszystko odkryć i dopasować.
'Diabeł ubiera się u Prady' Lauren Weisberger. To była zdecydowanie książka dla mojej mamy. Zresztą po kilku rozdziałach jej ja oddałam. Nie miałam siły męczyć się przez te kilkaset stron z okropną redaktorką a'la Cruella i podatną na złe komentarze Andreą i jej problemami natury osobistej.
'Demon i panna Prym' Paulo Coelho. Ojej. Nawet nie wiem, co mam napisać na swoje uzasadnienie. Fabuła niby nietypowa, styl wspaniały. Ukryte przekazy były i te nieukryte też. Walka dobra i zła też. To chyba po prostu nie ten typ książki. Albo nie skupiłam się wystarczająco...
Parę lat temu w bibliotece wpadłam na koleżankę. Trzymała kilka książek z serii 'Odjazdowe dziewczyny - odjazdowe książki'. Koleżanka należy, i należała, do typu dziewczyn czytających harlekiny, latających za chłopakami i wyczekujących kolejnej dyskoteki. Ale do tematu. Zostałam wręcz zmuszona do przeczytania co najmniej jednej. Wybrałam 'Kryminał Spaghetti' i jakoś przeszło. (Wtedy nie miałam aż tak wysokich wymagań co do książek ;P) W każdym razie skończyło się zaskakująco. Poinformowałam o tym ową koleżankę, a tamta z zapałem zmusiła mi 2 kolejne książki z serii: 'Moda na zakochanie' i 'Też chcę być piękna'. Nawet się nie starłam. Po pierwszych rozdziałach zwróciłam książki i stwierdziłam, że z daną znajomą już więcej na temat czytania nie będę rozmawiać.
Jeśli już mowa o książkach typowo damskich, to był także 'Pamiętnik księżniczki'. Po dwóch częściach dałam temu spokój. To zdecydowanie NIE JEST moja tematyka. I kiedy nie dalej, jak wczoraj, rozmaiwałam z kumpelą z klasy i próbowała wmówić mi, ze muszę przeczytać 'Plotkarę', bo jest taka fajna i w klimacie 'Pamiętnika... to podziękowałam i wróciłam do powtarzania historii.
Ach, byłabym zapomniała o Harrym! Tak więc, naturalnie, Insygnia. A w szczególności epilog. I fakt, ze jakieś 25 rozdziałów wlecze się przez cały rok,a potem nagle 10 z jednej nocy. Nez przesady, ile można zrobić przez 12 godzin?

Reasumując, jestem zdecydowaną przeciwniczką lektur. Większość książek wyzej wymienionych była lekturami. Prezraża mnie myśl o przeczytaniu 'Dywizjonu 303' w ten weekend. A potem, w przyszłym półroczu, 'Pan Tadeusz'... Kiedy ja wolę 'Pana Severusa'!

Jak spoglądałam na wymieniane przez poprzedniczki/ików książki, często padał Wiedźmin. Na razie się nie wypowiadam, jestem na Czasie Pogardy. I podoba mi się. Może ten tom, na razie, nie tak bardzo, jak Krew Elfów, to jednak nie mogę być przeciwniczką. Podoba mi się wszystko co jest w tej książce. Od samego zarysu postaci i świata po wulgaryzmy, które są tylko dodatkiem. I bez nich chyba nie byłoby tak ciekawie ;P

Pozdrawiam i już naprawdę idę się uczyć biologii (to nic, ze na YCD ),
Eileen

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shirli.pev.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • axunarts.xlx.pl
  •  Menu
     : kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
     : Laurence Revey pastourelle rapidshare
     : Lauren hollly Johnson
     : Laurent Salon Fryzjerski
     : Laurent Robert
     : Laurence Olivier
     : Laurent Bonnart
     : Laurence Curtis
     : Laurent Gbagbo
     : Laurent Delorge
     : Laurence Jackson
     . : : .
    Copyright (c) 2008 kaniagostyn *UKS Kania Gostyń | Designed by Elegant WPT