kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Cote d'Ivore - bierzaca sytuacja. In article <MPG.1bff9ed25afbaaf7989@news.tpi.pl, andr@sztejman.pl says... ------------------------------------------------------------------------ Week of Military Clashes, Mob Rioting Rocks Ivory Coast http://tinyurl.com/5wnbj ------------------------------------------------------------------------
Hehe....
"We are going to Hotel Ivoire to tell the French soldiers to get out," he said. "Because Ivory Coast is for us, not for [Jacques] Chirac. We've got our president. Our president is Mr. Laurent Gbagbo. Chirac is not Ivory Coast president. He's the president of France, not for Ivory Coast. Ivory Coast is our country. It's our economic independence and our political independence today." Jakby tak ktos powiedzial mgr wszystkich Polakow.... ehh... A.
Chirac zjedz ta zabe !!!!!!!!!. Po francusce dla kazdego
Niedawno angielski stał się językiem urzędowym w tradycyjnie francuskojęzycznej
Rwandzie. Większość jej mieszkańców uważa, że Francuzi są współodpowiedzialni
za ludobójstwo w 1994 r. Wyraz temu dał prezydent Paul Kagame podczas
ubiegłorocznej uroczystości ku czci ofiar masakry. W przemówieniu - wygłoszonym
oczywiście po angielsku - przypomniał, że Francuzi zorganizowali wprawdzie
operację humanitarną Turqoise, w której ramach opanowali czwartą część kraju,
tworząc strefę bezpieczeństwa, ale właśnie podczas tej akcji pomagali
zbrodniarzom z plemienia Hutu.
Podobnie jak Rwandyjczycy złość na politykę Paryża wyrazili mieszkańcy innej
dawnej kolonii francuskiej - Wybrzeża Kości Słoniowej. Rok temu francuskie
wojska próbowały tam interweniować, by zapobiec wyprawie oddziałów prezydenta
Laurenta Gbagbo przeciw rebeliantom z północy kraju. W odwecie Gbagbo rozkazał
bojówkom narodowej partii Młodzi Patrioci ruszyć na dzielnice Francuzów w
Abidżanie. Pod hasłem "Po jednej Francuzce dla każdego" rozpoczęła się akcja
podpalania i rabowania francuskich willi oraz gwałcenia białych kobiet.
Jednocześnie Gbagbo oskarżył Paryż o "interwencję na wzór sowieckiej inwazji na
Czechosłowację w 1968 r.". Wkrótce z Wybrzeża Kości Słoniowej uciekła ponad
połowa z mieszkających tam 14 tys. Francuzów
French Troops Fire Into Ivory Coast Crowd. PARIS, Nov 10 (AFP) - An adviser to Ivorian President Laurent Gbagbo said
Wednesday that French troops have killed 50 people and wounded more than 600 in
clashes since the weekend.
"The massacre of civilians by French soldiers amounts to 50 dead of whom 10 were
killed yesterday alone," Alain Toussaint told Europe 1 radio.
"Abidjan is in a state of war thanks to the French army which has stepped up
killings of the civilian population, including a young woman who was decapitated
yesterday by French bullets," he said.
Toussaint said he based his figures on information from the Red Cross and other
organisations.
On Tuesday evening an Ivorian hospital doctor said seven people were killed when
French troops fired warning shots at a crowd.
A wave of anti-French demonstrations
has hit Ivory Coast since French planes destroyed the Ivorian airforce in
retaliation for the killing of nine peace-keepers at the weekend. protesty przeciwko kolonializowmi francuskiemu. protesty przeciwko kolonializowmi francuskiemu jak widac wspanialy i szanujacy prawa czlowieka rzad francuski zapomnial o
tym ze czasy kolonializmu juz sie skonczyly...albo chce sobie poprawic humor
ze tez cos moze podbic i czyms rzadzic...ot,mali hipokryci:)
WKS/Demonstranci zaatakowali ambasadę Francji w Abidżanie
(PAP) 26-01-2003, ostatnia aktualizacja 26-01-2003 11:12
26.1.Abidżan (PAP/AFP,Reuters) - Demonstranci, protestujący przeciwko
zawartemu w sobotę w Paryżu porozumieniu ws. kryzysu na Wybrzeżu Kości
Słoniowej, podpalili w niedzielę przed południem ambasadę Francji w Abidżanie
Jak podaje agencja France Presse, nad otoczonym przez tłum budynkiem unoszą
się kłęby dymu i słychać eksplozje
Od soboty wieczorem w Abidżanie, wbrew obowiązującej w mieście godzinie
policyjnej, dziesiątki tysięcy demonstrantów protestowało przeciwko
pokojowemu porozumieniu osiągniętemu w sobotę w Paryżu, skandując
antyfrancuskie hasła
Pod presją przywódców jedenastu państw afrykańskich, prezydent Wybrzeża
Kości Słoniowej Laurent Gbagbo powierzył w sobotę obowiązki premiera
koalicyjnego rządu jedności narodowej Seydu Diarze, którzy był już wcześniej
szefem rządu
Wieczorem w sobotę francuscy żołnierze z bazy w Abidżanie użyli gazów
łzawiących, aby rozpędzić tłum potępiający układ zawarty przez Gbagbo.
Demonstranci uważają, że prezydent ugiął się pod presją byłej metropolii
kolonialnej
Gbagbo w niedzielę przed południem zaapelował - z Paryża - do obywateli o
spokój, zapowiadając natychmiastowy powrót do kraju French Troops Fire Into Ivory Coast Crowd. French Troops Fire Into Ivory Coast Crowd French Troops Fire Into Ivory Coast Crowd
Tuesday November 9, 2004 9:31 PM
AP Photo SVZ103
By PARFAIT KOUASSI
Associated Press Writer
ABIDJAN, Ivory Coast (AP) - French forces opened fire Tuesday as thousands of
angry government loyalists massed outside an evacuation post for foreigners,
reportedly killing seven people and wounding 200 in violence pitting France
against its former prize colony.
The bloodletting erupted at a onetime luxury hotel French forces have
commandeered as an evacuation center for 1,300 French and other foreigners
rescued from rampages across the commercial capital, Abidjan.
An Associated Press photographer saw the bodies of three demonstrators outside
a hospital, their bodies draped in Ivorian flags.
The chaos in Ivory Coast, the world's top cocoa producer and West Africa's
former economic powerhouse, broke out Saturday when Ivory Coast warplanes
killed nine French peacekeepers and an American aid worker in an airstrike on
the rebel-held north.
France wiped out the nation's air force on the tarmac in retaliation, sparking
anti-French rampages by thousands in the fiercely nationalist south.
The French set up their evacuation center Monday a few hundred yards from the
home of President Laurent Gbagbo, and the site has become a flashpoint for
violence.
French forces opened fire Tuesday as thousands pressed around the center in
protest, witnesses said.
It was not clear what sparked the clash. The French military refused comment,
saying it was trying to determine what happened.
Abidjan's Cocody Hospital received seven dead and more than 200 wounded, said
Dr. Sie Podipte, the emergency room chief.
Four days of confrontations have killed at least 20 other people, wounded 700
and shut down cocoa exports from the world's largest producer.
On Tuesday, stunned protesters filled the hospital, and survivors lay out the
bodies of some of the dead. A woman lay on the ground, screaming. Putin i Miedwiediew w nowym wcieleniu. Poznajes.... Mistrzowie PR-u, jego mać.
Dlaczego Deser informuje tylko o tym, co robią Obama, Putin albo Miedwiedwiewid... nieważne. A ja bym chciał się dowiedzieć, co robi np. Girma Woldegiorgis, prezydent Etiopii. Albo Laurent Gbagbo. I co??? xD "Klęska francuskiej polityki postkolonialnej na Wybrzeżu Kości Słoniowej". http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34183,2390031.html [...] Za kilka tygodni może nastąpić koniec wielowiekowej obecności francuskiej w tym kraju, który stawiano do niedawna za wzór udanej dekolonizacji w Afryce. Zdaniem specjalistów część winy ponosi za to niekonsekwentna polityka prezydenta Chiraca. Od wielu tygodni było jasne, że Laurent Gbagbo szykuje się do ataku na północ kraju okupowaną przez rebeliantów od 2002 r. Wtedy interwencja armii francuskiej ocaliła jego władzę. Gbagbo, choć mówił o pokojowych intencjach, za pieniądze z eksportu kakao kupował broń i zbierał najemników. Francuzi mu nie przeszkadzali, a że musieli wiedzieć, to uważał, że mu sprzyjają. Chirac 3 listopada zadzwonił do Gbagbo, by go ostrzec, że to, co planuje "uderzy w niego bumerangiem" i wezwał, by dotrzymał przyrzeczenia z umów z Marcoussis ze stycznia 2003 r. o politycznym rozwiązaniu sporu z rebeliantami. Gbagbo się nie wzruszył, a telefon Chiraca odebrał jako gwarancję, że wojska francuskie pozostaną bierne. Nazajutrz zaatakował rebeliantów samolotami, które bez przeszkód startowały z lotniska kontrolowanego przez Francuzów. W sobotę 6 listopada jedna z maszyn pilotowana zapewne przez ukraińskiego najemnika zrzuciła jednak bombę na koszary Francuzów. Zginęło dziewięciu żołnierzy, a 38 zostało rannych. W Paryżu zawrzało. Wojskowi i minister obrony Michelle Aillot-Marie, przekonani, że atak był celowy, zażądali od Chiraca, by dać Gbagbo lekcję, iż "Francuzów się bezkarnie nie zabija". W przeciwnym razie - mówili - ucierpi prestiż Francji na Wybrzeżu Kości Słoniowej i w całej Afryce. Prezydent ich posłuchał mimo że Dominique de Villepin i Michel Barnier, były i obecny szef dyplomacji, ostrzegali, że konieczna jest powściągliwość ze względu na bezpieczeństwo obywateli francuskich, że Francji nie ma dość siły na prężenie muskułów, a ministerstwo obrony nie ma planu politycznego, co dalej. Armia francuska w kilka godzin po ataku na koszary zniszczyła lotnictwo Gbagbo - cztery Su i pięć bojowych helikopterów Mig. I rozpętało się piekło. Z okrzykiem "po Francuzce dla każdego" bojówkarze ruszyli na miasto. Francuzi po dwóch dniach wyprowadzili czołgi i opanowali kluczowe punkty stolicy. Po krwawym rozproszeniu demonstracji i zabiciu kilkudziesięciu "patriotów" sytuacja jest napięta, a tysiące ludzi ucieka za granicę. Tak oto Francuzi wpadli w pułapkę Gbagbo. Mimo posiłków są za słabi, by zaprowadzić porządek. Jeśliby spróbowali to zrobić, to musieliby okupować kraj, jak Amerykanie Irak, a wtedy Afryka okrzyknęłaby ich "neokolonialistami". Jeśli wycofaliby misję rozjemczą "Jednorożec", to Francuzi w Abidżanie zostaliby na łasce Młodych Patriotów, doszłoby do rzezi podobnych jak w Liberii, a Paryż straciłby wpływy w kluczowym dla jego interesów kraju - Afryka uznałaby to za dowód słabości Francji i poszukałaby innego protektora. [...] pozdrawiam
Belgia otworzy droga do sądzenia zbrodniarza Sza. Belgia otworzy droga do sądzenia zbrodniarza Sza Belgium to Change Genocide Law, Opens Way for Sharon Trial
January 16, 2003, 06:57 AM
BRUSSELS - Political leaders suspected of human rights violations will no
longer automatically risk prosecution in a court of law in Belgium, local
radio VRI reported Wednesday.
enlarge image
Prime Minister Guy Verhofstadt and senators of the ruling majority parties
reached a compromise on the issue on Tuesday, it said. The law which allows
foreigners to be prosecuted in Belgium was first voted on in 1993 and
amended in 1999.
It says that anyone suspected of crimes against humanity, war crimes or
genocide can be taken to court in Belgium. Among the accused were Israeli
Prime Minister Ariel Sharon and several rulers of African countries.
In the future, either the accused or the victim must be Belgian or a
resident of Belgium for at least one year, unless a public prosecutor judges
otherwise.
Following the BCC Report: Belgium Opens Way for Sharon Trial
Belgian Prime Minister Guy Verhofstadt says he supports a change to the
countrys law on human rights, to allow the prosecution of Israeli Prime
Minister Ariel Sharon for alleged war crimes.
Mr Verhofstadt said on Tuesday he did not object to parliament broadening
the scope of the law so that a war crime could be prosecuted "no matter
where the person accused of the crime is located," Belgian media said.
The countrys 1993 "universal competence" law allows Belgian courts to try
cases of alleged human rights abuses committed anywhere in the would.
But last June, a Belgian appeals court ruled that Mr Sharon could not be
tried because crimes committed abroad could only prosecuted if the suspect
was on Belgian territory.
The case had been brought by survivors of the killing by Lebanese Christian
militiamen of hundreds of Palestinians at the Sabra and Shatila refugee
camps near Beirut in 1982.
A 1983 Israeli investigation found that Mr Sharon - as defence minister of
the Israeli forces - was indirectly but personally responsible for the
massacres.
High-profile defendants
In the run-up to the 2001 Israeli elections, Mr Sharon expressed regret
about the "terrible tragedy" at Sabra and Shatila - but rejected any
responsibility.
Besides Mr Sharon, war crimes proceedings have been brought in Belgium
against a number of world figures.
These include Palestinian leader Yasser Arafat, Cuban President Fidel
Castro, Iraqi President Saddam Hussein and Ivory Coast President Laurent
Gbagbo.
But those trials were suspended in June, after the Brussels appeals court
ruling.
Correspondents say the countrys Senate could take a vote to reverse this
decision as early as next week.
So far, the only people tried under Belgiums controversial war crimes law
are four Rwandans sentenced in 2001 for their role in the 1994 genocide of
the countrys Tutsi ethnic minority.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|