laserowe ustawianie wzroku
|
kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Czy to jest dobrze skolimowany newton?. witam
kazdy system optyczny ma wady sprawnosci
kazdy producent projektujac teleskop wie co to jest offset
mozna to bardzo latwo sprawdzic na laserowym colimatorze
poprostu staram sie pomoc wirtualnie ta metoda s dekielkiem ma tez pewna niedokladnosc nasz wzrok kompleks sprawnosci obrazu refractora powiedzmy 98 do 90 w lustrach spowodowal cale te wpisy w sieci
kiedy ja mialem taki sam problem wszedzie bylo zasada centrycznosci i zawsze tak ustawialem potem kiedy mieszkalem w niemczech i pracowalem u markusa ludesa tez tak byly ustawiane teleskopy
pozdrawiam
adam
ps staszek ustawienie osi optycznej to wlasnie jest colimacja czyli maxymalna sprawnosc oraz centrycznosc optyczna danego ukladu
Czy zamiast lunetki wskaźnik laserowy?. " />Witam. A ja przekornie nie zgodzę się z Szanownymi przedmówcami. Uważam, że dla początkującego - takiego jak ja - który nie zawsze potrafi (lub szybko nie potrafi) odnaleźć w szukaczu właściwego obiektu, taki laser jako szukacz jest dobrym rozwiązaniem. Zwłaszcza jeżeli odnajdujemy obiekty w zenicie. W moim przypadku - ED80 plus SVP muszę się prawie czołgać pod montażem. Na początku obserwacji niby nic nic takiego, ale po 3 godzinach to już nie jest przyjemność z obcowania z niebem... Dlatego ustawienie lasera na właściwy punkt na niebie a następnie "dostrojenie" szukaczem standardowym jest dla mnie bardzo pomocne. Do prezentacji nieba - doskonały, dla astrofoto zabójczy Jeżeli ktoś ma świadomość jego zalet i wad to laser (zielony) jest wart polecenia. Ja korzystam z najsłabszego - 5 mW. Taka moc w zupełności wystarcza, choć oczywiście mocniejszy miałby bardziej intensywny promień, ale i bardziej niebezpieczny...
p.s. oczywiście, jeżeli szukamy "delikatnych" obiektów to każde światło przeszkadza w adaptacji wzroku do ciemności, ja na razie szukam klasyki - widocznej na czarnym inaczej śląskim niebie... Czy to jest dobrze skolimowany newton?. witam
kazdy system optyczny ma wady sprawnosci
kazdy producent projektujac teleskop wie co to jest offset
mozna to bardzo latwo sprawdzic na laserowym colimatorze
poprostu staram sie pomoc wirtualnie ta metoda s dekielkiem ma tez pewna niedokladnosc nasz wzrok kompleks sprawnosci obrazu refractora powiedzmy 98 do 90 w lustrach spowodowal cale te wpisy w sieci
kiedy ja mialem taki sam problem wszedzie bylo zasada centrycznosci i zawsze tak ustawialem potem kiedy mieszkalem w niemczech i pracowalem u markusa ludesa tez tak byly ustawiane teleskopy
pozdrawiam
adam
ps staszek ustawienie osi optycznej to wlasnie jest colimacja czyli maxymalna sprawnosc oraz centrycznosc optyczna danego ukladu
Twoja odpowiedż nie jest dla mnie satysfakcjonujaca.Nie widze związku sprawności optycznej newtonka z offsetem.Przyjmijmy spranośc naszego newyonka na poziomie 90 procent,to zmniejszając ofset zmniejszymy sprawnośc czy zwiększymy?, i odwrotnie.
Sprawnośc newtonA TO Spr. LG+spr.LW+wspołczynnik na kątowe ustawiwnie LW wyrazony w procentach i wszystko podzielone przez 3 .
Prawidlowo ustawiny ofset albo jak kto woli prawidlowo ustawione LW pozwoli nam na 100procętowe wykorzystanie tej 90%sprawności.
W latach 50-tych pewien podrużny na dworcu kolejowym kupował bilet do Katowic.
Kasjerka stwierdziła ,że nie może mu sprzedać bo nie ma miasta o takiej nazwie tylko jest Stalinogród.
Na to podruzny odpowiedział, ;prosze o bilet do s Stalinogrodu a wysiąde sobie w Katowicach
Podobnie jest z problemem offsetu.Osoba która uznaje ,ze offset to margies będzie ustawiała LW i będzie dążyła dokładnie do tego samego co ossoba uznająca offset za podstawe kolimacji.
Dyskusja nasza nie ma na celu skomplikować problem a pomóc zrozumieć.
Rozumiem , że aby napić się piwa nie trzeba kupować calego browaru ,ale warto wiedzieć zczego się go wytwarza.
Podobnie jest z nami astroamatorami ATM-owcami.
Ten post był edytowany przez staszekpapis dnia: 16 December 2007 - 15:22 Radar na listopadowej. " />Oficjalnie laserowy radar ma bardzo precyzyjnie mierzyć prędkość i tak się dzieje pod warunkiem zachowania niezwykłej precyzji jego ustawienia. Podstawę stanowi idealne wypoziomowanie urządzenia, a jeśli wierzyć zachodnim ekspertom, nawet minimalne błędy w ustawieniu sprawiają, że otrzymuje się wynik obarczony błędem. Samo urządzenie działa bowiem świetnie, i rzeczywiście pozwala bardzo precyzyjnie zmierzyć prędkość poruszającego się obiektu â tyle, że niekoniecznie tego którego chciano. Wystarczy, że mocno zawieje wiatr albo ktoś szturchnie przenośny stojak z miernikiem, a pomiar nie będzie precyzyjny, nie mówiąc już o ręcznych miernikach, gdzie drżenie ręki policjanta albo niedoskonałość jego wzroku skończy się fałszywym wynikiem pomiaru. Od razu nasuwa się też pytanie czy funkcjonariusze drogówki mają idealny wzrok potwierdzany regularnymi badania lekarskimi? Z kolei w przypadku dwóch samochodów jadących blisko siebie (niekoniecznie obok), na skutek drżenia ręki lub silniejszego odbicia promienia lasera przez samochody o jasnym kolorze w porównaniu z ciemnymi, zmierzona zostać może prędkość pojazdu np. z prawej strony a nie z lewej albo nawet auta widocznego między nimi, a jadącego z tyłu. W efekcie ukarany zostałby niewłaściwy kierowca.
Tezy, że precyzyjnie ustawianie jest łatwe i szybkie to promocyjny marketing â tak przynajmniej wynika z tego co mówią rzeczoznawcy i funkcjonariusze z krajów zachodnich, mający doświadczenie w stosowaniu laserowych mierników, w tym najnowszych generacji. Mimo obycia z takim sprzętem, za każdym razem przygotowanie miernika do pracy zajmuje im co najmniej kilka minut, a nowym osobom nawet kilka razy dłużej â ważny jest przy tym m.in. dokładny kąt do kierunku jazdy pojazdów. Poza tym trzeba pamiętać, że pomiarów można dokonywać wyłącznie na prostym odcinku drogi, a dokładniej w czasie âŸprostego" ustawienia samochodu do miernika. Niedopatrzenia w którymkolwiek z wymienionych aspektów stanowiły podstawę anulowania sankcji dla kierowców i... marnowania przez organa ścigania pieniędzy podatników. Dlatego przenośne mierniki laserowe są coraz rzadziej stosowane, w odróżnieniu od laserowych urządzeń montowanych na stałe, gdzie stosunkowo łatwo zapewnić właściwe ustawienie sprzętu, a przy okazji pomiar prędkości nawet kilku pojazdów jednocześnie dzięki wysyłaniu kilku wiązek lasera w różnych kierunkach. U nas na razie policjanci zachwycają się zaletami nowych urządzeń, jakie mieli okazję testować. Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej w Lublinie mówili, że można nimi namierzyć nawet samochód zasłonięty innymi pojazdami, w dodatku nie wychodząc z radiowozu, ponieważ działa przez szybę. To jednak dość ryzykowna metoda pomiaru, ponieważ szyby współczesnych samochodów coraz częściej zawierają elementy metaliczne, a wiele Fordów ma zatopione w szkle druty ogrzewania. Kto zagwarantuje, że nie nastąpi na nich załamanie światła? A co z okiem kierowcy czy pasażera, którzy w każdej chwili mogą znaleźć się na linii pomiaru? Jeśli z tego powodu kierujący spowoduje kolizję lub wypadek, to kto za to będzie odpowiadał? Czy ktoś badał działanie lasera radarowego miernika na ludzkie oko? To trudny temat, podobnie jak pokazywane w telewizji pościgi policyjne za piratami drogowymi w miejscach, gdzie znajdują się także inni, przypadkowi uczestnicy ruchu, ale trzeba go poruszyć właśnie teraz, zanim będzie za późno i naszą drogówkę wyposaży się w drogi i nieodpowiedni âŸcud" techniki niedostosowany do obsługujących ludzi, a w pewnych przypadkach zawodny, jak pokazał m.in. praktyczny test przeprowadzony przez automobilklub ADAC
Skoro drżenie ręki trzymanej na przenośnym urządzeniu wystarczy aby z jadących obok siebie dwóch pojazdów, znacznie oddalonych od policjanta, zmierzyć prawy zamiast lewego, to jaki sens ma taki pomiar? [***]ę od przypadków kiedy mamy do czynienia z jednym pojazdem na prostej drodze, bo tu sprawa jest praktycznie oczywista. Ale w takim razie co uzasadnia zakup z publicznych pieniędzy przenośnych urządzeń za ponad 12 tysięcy zł za sztukę, zamiast nowoczesnych wersji âŸsuszarek"? Z kolei stałe laserowe mierniki zamontować w tzw. stałych miejscach, gdzie rzeczywiście mogłyby poprawić bezpieczeństwo a wyniki pomiarów nie budziły wątpliwości. Kto zagwarantuje, że w czasie trwającego 0,3 sekundy pomiaru funkcjonariuszowi nie zadrżała ręka albo podmuch wiatru nie przesunął przenośnego stojaka o ułamek milimetra? A przecież to wystarczy aby skrzywdzić niewinnego kierowcę i obarczyć go winą za cudze wykroczenie. Do tego dochodzi brak jakichkolwiek dowodów któremu autu zmierzono prędkość.
Pozostaje zabiegać o to, aby Policja rozważyła nie tylko zalety, ale i istotne wady ręcznych i przenośnych urządzeń laserowych, zwłaszcza kiedy producenci urządzeń generalizują zalety różnych typów produktów. Po drugiej stronie Odry laserowe mierniki przeżywają swój renesans, ale jako urządzenia (precyzyjnie) osadzone na stałe z wieloma wiązkami lasera, a nie ręczne problematyczne pistolety.
Zanim wyda się miliony złotych podatników warto zastanowić się nad sensem urządzeń pracujących w technologii o precyzji wielokrotnie przekraczającej manualne możliwości percepcyjne obsługujących je ludzi? Ryzyko skrzywdzenia niewinnego kierowcy za cudze przewinienie jest zbyt duże. Co innego precyzyjnie zamontowane i kontrolowane stałe mierniki laserowe w niebezpiecznych miejscach. Samo wyposażanie âŸszeryfów" w najnowsze i drogie cacka techniki tego nie zmieni, a w perspektywie lat jest znacznie droższe niż montowanie stałych urządzeń pracujących non-stop praktycznie bez udziału człowieka.
Od co najmniej kilkunastu lat w sprzedaży dostępne są detektory wykrywające laserowy pomiar, chociaż ich używanie jest nielegalne. Zresztą kierowcy jadącemu na czele grupy pojazdów nic nie dadzą. Zanim zdąży zareagować na ostrzeżenie i tak już będzie za późno â pomiar trwa trzy dziesiąte sekundy, ale trzeba pamiętać, że samo przełożenie nogi z wciśniętego pedału gazu na pedał hamulca i zahamowanie zajmuje już ponad sekundę, a doliczyć do niego trzeba czas percepcji sygnału ostrzegawczego i rozpoczęcie reakcji.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|