kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

maciejasia i Traszka. Zbobywanie kanap nigdy się ogarkowi nie znudzi- będzie zdobywał kanapy z uporem niedoścignionym, będzie zapominał, że mu nie wolno....będzie kładł tam tylko łepeczek a potem tylko jedną łapeczkę a przypadkowo dwie- kiedyś byłam świadkiem jak moja młoda wtedy Dunia miała na kanapie trzy łapy (jak przypadkowo weszłam i spojarzałam na nią) i tak zamarła. Wisiała w tej pozycji i udawała, że trzy łapy na kanapie to nie cały pies i patrzyła na mnie ogarzo błagalnymi wilgotnymi oczami...a nuż pozwolą???!!! No i...w końcu kiedyś pozwolili
Dorob- zobaczysz jaki będziesz miała ubaw, ile cierpliwości i sprytu włoży Nemrod w zdobywanie kanap i zdobywanie pozwolenia Twojego męża na psa na kanapie- wszystko przed Wami
Zaklęty las. Podczas zabawy z psem zauważył, że tamten nieco kuleje na jedną łapę. Po oględzinach jakie przeprowadził okazało się, że jednak nieco poważniej niż Azharen sądził poprzedniego dnia, ją uszkodził. Dalsza wędrówka mogła pogorszyc jego stan. Chyba, że Azharen wpadnie na jakiś genialny pomysł.
: Obrona NOŻEM przed psem.. Moi rodzice maja owczarka niemieckiego. Nie jest to raczej maly pies. Nie mam najmniejszego problemy zeby zlapac go za kark i przycisnac do podlogi. Nie widze problemu zeby dobrze zbudowany czlowiek (ja mam 100kg) mial problemy z pokonaniem psa. Jezeli jest sie dobrze przygotowanym do odparcia ataku to imo mozna sobie nawet poradzic bez noza. Wystarczy psa przewrocic i zalapac na tylne lapy.
Wiekszosc psow widzac duzego osobnika ktory sie ich nie boi raczej odpuszcza. W koncu tylko glupek atakuje wiekszego i silniejszego.
smycze automatyczne.
Byłam w zoologu, pani powiedziała, że nie wymienia się wogóle środków od Flexi :razz: Że mogę sobie tą linkę przywiązać do karabińczyka :evil_lol: Ale nie zaufałam jej zbytnio. pierniczy glupoty:eviltong:
napisz do firmy Flexi maila albo najlepiej zadzwon - niekoniecznie odrazu odpisuja. Musi byc przedstawiciel na Polske
I oni powiedza co mozna w tej sytuacji zrobic. Czy sie oplaca wymieniac, czy kupowac nowa smycz
o reklamacji mozna zapomniec - znajda nadgryzienie i tyle bedzie
swoja droga przez jeden spacer pies tak nadgryzl linke? to tez dziwne. Albo te linki takie kiepskie...
radze kupic tasme:eviltong:i bezpieczniejsza jest i solidniejsza wg mnie. Nie ma problemu, ze smycz sie o cos zawinie, o nogi czlowieka badz lapy psa i poparzy skore - co w przypadku linki bardzo prawdopodobne
Wrocław. STARUSZEK DYMECZEK- Nasz najukochańszy "Zadymiarz" odszedł za TM !. Uginające się łapki i strach w serduszku..
Niemoc i ból obłąkanej duszy..
Wyciągam łapę. Nie czuję dłoni.. lecz zimne kraty..
Otwieram oczy, nie widzę twej twarzy.. lecz krew..
Wdycham powietrze ..nie czuje Ciebie.. lecz strach..
Zataczam się, upadam i nie chcę wstać.
Po co żyć, skoro i tak nie zechce mnie nikt?
Jak przestępca, za kratami będę gasł i śnił.
O tym, co odeszło i nie wróci już..
Bo stare ciałko mam..
Bo trochę lat...
ale ja przecież.. również serce mam..
I wiarę, która gaśnie.

Dymek ma 10 lat.Trafił do Schroniska po śmierci właściela.Bardzo cierpi i nie może odnaleźć się w ekstremalnych warunkach, w jakich przyszło mu wegetować.Przez całe życie był w domu sam, dlatego idealny byłby dla niego dom bez czterołapych towarzyszy.. tylko.. o czym ja mówię? o jakim domu? przecież to stary pies, który czeka już tylko na jedno.Nikt nie chce starych psów.A może.. Ty jesteś inny ? Może Ty.. patrzysz sercem?

jak chcecie mozwecie podac kontakt do mnie 660767394, albo oczywiscie do Iwy, wszystko jedno
MIELEC – zbiór linków wątków na dogo, psów ze Schroniska w Mielcu. Nie no wlasnie ze Karmel dlatego pytam czy to ten.Chyba ze sa dwa o tym samym imieniu i tez biale.

Wlasnie jezdzilam szukalam psa ktory sie blaka dwa tygodnie po osiedlu niedaleko Agusi bloku z lapa chora chyba zlamana byla kiedys bo jest tak zawinieta.Nie widzialam go ale znajomi mi mowili ze sie blaka i po smietnikach ciagle chodzi:placz: rece opadaja