kaniagostyn *UKS Kania Gostyń

Laminacja prozniowa - zainteresowanie?. Witam
Zbudowalem sobie jakis czas temu laminator (prase) prożniowa (40x25cm
pow.rob) na wlasne potrzeby, malego punktu uslugowego. Prototyp
przeszedl pomyslnie proby i kilka miesiecy pracy. Zastanawiam sie nad
wypuszczeniam wersji do sprzedazy w dwoch wersjach A4+ i A3+.
Ciekaw jestem jakie by bylo zainteresowanie na rynku, w zwiazku z tym
pozwalam sobie zrobic mala sonde ;) na tzw. "reprezentatywnej grupie
odbiorcow":

1. Na jakie formaty jest najwieksze zainteresowanie
2. Jakia sume ewentualny nabywca bylby sklonny przeznaczyc na taki zakup?

Osoby ktore zastanawiaja sie do czego mozna cos takie "ustrojstwo"
wykozystac, ewentualnie maja jakies pytania prosze o poczte na
adhan(4t)kreatyw.net

pozdrowienia - adhan
P.S. Z gory przepraszam jesli ktos odbierze tego posta jako spam.

AGFA PRESSMATCH DRY
POSITIVE CYAN
PC
Art. No. LA2NZ

Folia jest w wymiarach: 25,4 cm x 34,3 cm
może ktoś ma jeszcze w zapasach coś takiego i jest mu to zbędne?
Chciałbym zużyć pozostałe (M,Y,B) a nie mam jak bez cyanu.
Może ktoś zna namiary na producenta zamienników?
Wiem, będę musiał na nowo kalibrować kopioramę...
ale lepsze to niż nic...

Pozdrawiam Piotr
Ps. ewentualne odpowiedzi proszę na maila: pp małpa nowiny kropka pl

ZeN napisał(a):
Pojawił się mały problem.
Otóż posiadam kopioramę do suchych proofów i laminator.
Dotychczas brałem materiały z Agfy, ale "wypięła się" na klientów i już
ich nie produkuje...

Nie "wypięła się", tylko wiedzą ile taki proof ma wspólnego z color
managementem, a zwłaszcza z kolorymetrią - nic.
Dlatego też teraz produkuje się wyłącznie cyfrowe proofery.


Wiesz czy się domyślasz?

Wiesz czy się domyślasz?


co wiem? wiem trochę o color managemencie. Studiuję (5ty rok) w
instytucie poligrafi politechniki warszawskiej (fotoreprodukcja i
formy drukowe)
Co do agfy, to słyszałem, że oni tego już nie produkują z kilku (jak
nie więcej źródeł) i tyle samo słyszałem o powodach tego.

Wiesław Karpusiewicz napisał(a):
ZeN napisał(a):
Pojawił się mały problem.
Otóż posiadam kopioramę do suchych proofów i laminator.
Dotychczas brałem materiały z Agfy, ale "wypięła się" na klientów i
już
ich nie produkuje...
Nie "wypięła się", tylko wiedzą ile taki proof ma wspólnego z color
managementem, a zwłaszcza z kolorymetrią - nic.
Dlatego też teraz produkuje się wyłącznie cyfrowe proofery.

Wiesz czy się domyślasz?

co wiem? wiem trochę o color managemencie. Studiuję (5ty rok) w
instytucie poligrafi politechniki warszawskiej (fotoreprodukcja i
formy drukowe)
Co do agfy, to słyszałem, że oni tego już nie produkują z kilku (jak
nie więcej źródeł) i tyle samo słyszałem o powodach tego.

Na takie dictum mogę powiedzieć jedynie, że źle (albo wcale) nieskalibrowany
proof cyfrowy daje kilkakrotnie gorsze efekty niż wspomniana wyżej
starożytna technologiia analogowa opracowana przez Ozasol i nastepnie
kupiona przez Agfę. A color mamagment w tym konkretnym przypadku nie
znajduje żadnego zastosowania. Bo i do czego? Pozdrawiam.

Też zamawiałem płytki w www.drukowane.pl i też jestm zadowolony. Co
prawda proste (jednostronne, bez soldermaski) ale maleństwa z mnóstwem
dziur. Dałem jako CDR - dokumentacja wyszła drożej ale i tak uważam,
że nie przepłaciłem.

Teraz męczę KiCADa i - szczerze mówiąc - mam mieszane uczucia.
Maluję płytkę na żywca - recznie i bez schematu. I jakoś nie mogę
zrozumieć, dlaczego po przesunięciu elementu przerywa mi ścieżki :(
W ten sposób zyskuję niewiele w porównaniu z Corelem - upierdliwą
i nieintuicyjną obsługę KiCADa za możliwość eksportu gerberów.


Moja miała pełno magistral 10mils z odstępem 10 i w dodatku zażyczyłem sobie
folie 70um, bo na innej płytce przełączam spore prądy i czym grubiej tym
lepiej. Teraz będę miał sporo zabawy, by te ścieżki mi się przy lutowaniu
nie odlepiły. Ogólnie cała płytka miała mały margines do możliwości
technologicznych, ale przyjęli ją bez zastrzeżeń.
Aha, kolejnym plusem jest myśląca obsługa. Wysłałem im 3 pliki PCB i
zapomniałem zaznaczyć, by połączyli w jedną formatkę. Dostałem maila, o
takiej możliwości i sami połączyli to w jeden projekt. Oczywiście potem
wszystko ładnie poprzycinali. Jedyny minus to drogi kurier (z 36zł jak
dobrze pamiętam), ale to już nie ich wina. Ogólnie polecam.

Teraz męcze laminator i musze przyznać,że całkiem fajnie to wychodzi w
porównaniu do żelazka.

Pozdrawiam

No kurde... laminator się chowa i to głęboko do szafy :-)
A było to tak: ponieważ wszystkie okoliczne laserówki zaczęły ostatnio
drukować z za małym nasyceniem, co powodowało przeżeranie maski na
płytkach zrobioych termotransferem, postanowiłem sięgnąć do lodówki po
kupiony jeszcze jakoś tak w 2-3 klasie technikum Positiv :-)
W samą porę, bo płytki powinienem zrobić już gdzieś tak tydzień temu.
Tak, wiem że istnieją płytkarnie... :-)


E tam, fotochemia jest dobra jak się ma:
- laminat fabrycznie pokryty emulsją
- dobrą naświetlarkę UV
- porządny wywoływacz
Wtedy jest ładnie i całkiem szybko :) Termotransfer i tak pozostanie
lepszy bo bezpieczniejszy dla otoczenia(brak UV i NaOH), do zrobienia
nawet "na kolanie" i stabilniejszy. Zakładając posiadanie drukarki
laserowej jest też tańszy - żelazko jest w każdym domu ;)

No kurde... laminator się chowa i to głęboko do szafy :-)

A było to tak: ponieważ wszystkie okoliczne laserówki zaczęły ostatnio
drukować z za małym nasyceniem, co powodowało przeżeranie maski na
płytkach zrobioych termotransferem, postanowiłem sięgnąć do lodówki po
kupiony jeszcze jakoś tak w 2-3 klasie technikum Positiv :-)
W samą porę, bo płytki powinienem zrobić już gdzieś tak tydzień temu.
Tak, wiem że istnieją płytkarnie... :-)


Tak trochę OT, ale związane z positivem. Czy klisze w naświetlarni wykonują
od ręki? Czy muszę im wysłać pliki i zgłosić się np. po 3 dniach?

Pozdrawiam

Z ciekawosci wyprobowalem metodę termotransferową wykonywania PCB
(zwykle jestem zwolennikiem metody fotochemicznej)...
I wszystko OK, z jednym szczegółem - duże powierzchnie (np. ground
plane) nie wychodzą mi poprawnie - mają podtrawienia (wżery) na
całej swej powierzchni. Wąskie ścieżki są w porządku, nawet
5mils, natomiast duze powierzchnie meidzi już nie.
Wygląda na to, że toner na wydruku za słabo pokrywa ciągłe czarne
przestrzenie, i potem po przeniesieniu na PCB te miejsca są porowate,
i przez te porowatości się podtrawia :(

Czy też coś takiego się Wam zdarza? Jak sobie z tym radzicie?

Mój sprzęt: drukarka HP2100, bęben oryginalny, toner oryginalny,
nieregenerowany.
do nakładania laminator Fellowes A4 (wprawdzie jeszcze bez pomiaru i
regulacji temperatury, jestem w trakcie dorabiania do niego sterowania)

Sprawdziłem przy okazji kopię z ksero... ma dużo lepsze zaczernienie
(patrząc na "oko", jeszcze nie nakładałem na PCB), ale jest tu mały
mankament... kopia dziwnie nie trzyma 100% rozmiaru: 100mm oryginału
=~ 99mm  na kopii... raczej będą niespodzianki przy płytkach
dwustronnych

Może to być też kwestia papieru... użyłem kredowego do wydruków z
atramentówki (pozostałość po śp. drukarce atramentowej).
Papier odmaka się dobrze, ścieżek nie odrywa...

Pozdrawiam

Dziś zakupiłem taki laminator i mam taki pomysł. Zamiast bawić się w
histerezę może dało by się zewrzeć bimetale i regulować temperaturą wałków
poprzez ściemniacz oświetlenia? Co wy na to? Taki ściemniacz poniewiera mi
się.

Pozdrawiam


Ja zmontowałem termostat na ok. 170 st.C
W szereg z grzałką bezpiecznik 190 st.C
Dodatkowy wyłącznik grzałek do wychłodzenia .
Na ściemniacz bym się nie zdecydował  bo nie lubię uciekać przed gorącymi
wałkami.Brak bezpiecznika termicznego może skończyć
się małym pożarem.
Pzd

J.F. <jfox_xnosp@poczta.onet.plwrote:
Ewentualnie przestaw tam zenerke ["przed" diode 1n4007].


Tak, to mi też przyszło do głowy w czasie niedzielnego obiadu u
teściowej (prawda, że rodzinne obiadki rozwijają? ;-) ), zaraz
będę sprawdzał.

moze powieksz rezystor bramkowy 220.


Powiększałem, nie pamiętam już konkretów, ale niewiele ponad tymi
220om (330om chyba) jest wartość graniczna, pzy której triak
zaczyna pracować niesymetrycznie (w teorii triaków cośtam było
OIMPNM, że czwarta ćwiartka charakterystyki ma mniejszą czułość
bramki niż pierwsza), daje to efekt zasilania grzałki półokresami
jedynie, przy wyższych opornościach jest całkowity brak
wyzwalania.

Mowiac szczerze to bym wrzucil - bedzie prosciej :-)
Moze jakis impulsowy ..


Miejsca naprawdę nie ma, to mały laminator jest :-) (znaczy na
upartego znalazłoby się, ale trzebaby wycinać przegrody w
obudowie, mocowanie dorabiać...)
Poza tym zawziąłem sie, powiedzmy że ten układ mi podeptał moje
ambicje ;-)

I zajrzyj w katalog - moze doloz optotriak do wyzwalania
triaka,
jesli ma mniejszy pobor pradu.


Optotriaka zostawiam jako broń ostateczną, spróbuję najpierw tych
przeróbek powyższych.
Dzięki za rady

J.

J.F. <jfox_xnosp@poczta.onet.plwrote:
| moze powieksz rezystor bramkowy 220.

Powiększałem, nie pamiętam już konkretów, ale niewiele ponad tymi
220om (330om chyba) jest wartość graniczna, pzy której triak
zaczyna pracować niesymetrycznie


No to musisz powiekszyc wydajnosc zasilania.

| Mowiac szczerze to bym wrzucil - bedzie prosciej :-)
| Moze jakis impulsowy ..

Miejsca naprawdę nie ma, to mały laminator jest :-)


To do plytek ma byc ? Baterie wstaw :-)

Impulsowy z ladowarki nie jest duzy.

Poza tym zawziąłem sie, powiedzmy że ten układ mi podeptał moje
ambicje ;-)


Bylo spytac wczesniej, to bardzo podejrzany uklad :-)

Optotriaka zostawiam jako broń ostateczną


Maly jest, tani - moze nie ma co odkladac ?

J.

Kupiłem dzisiaj laminator TLAM3 Tesco. 45zł więc niewiele. Przyznaje że
głównie dlatego że na grupie doczytałem, że ma sprężyny dociskające
wałki. Faktycznie, ma. Płytki 1mm wchodzą super, znacznie lepiej niż w
moim starym laminatorze w którym silnik ledwo dawał radę, najczęściej
przeskakując przekładnią i trzeba było popychać.

Niestety jest niewielki problem - laminator nie posiada elektroniki
sterującej. Zamiast niej do grzałki przykręcony jest czujnik temperatury
wyglądający na mechaniczny (bimetal?).

Pytanie wobec tego:

a) czy ktoś wykorzystywał TLAM3 do płytek ?

b) jak podnieść temperaturę? W sumie nie chciałbym się pozbywać tego
czujnika, może można go regulować (nie wydłubałem go, najpierw pytam).

c) jesli jednak wyrzucić to na czym zrobić stabilizację temperatury ?
Nie wiem ile potrzeba do płytek (pewno z 250 stopni ;) i nie wiem jaki
czujnik temperatury by się sprawdził. Bez kombinacji - zapewne jakiś
wzmacniacz operacyjny z histerezą + jakiś mały przekaźnik.

Gdzie mozna takie znaleźć ?


W sklepach z czesciami zamiennymi do sprzetu AGD, kup taki od zelazka (nie  
od prodiza - za maly zakres regulacji)
Pradopodobnie bedzie wiekszy niz oryginalny, ale i tak obudowe plastikowa  
laminatora trzeba wywalic. No i nie zapomnij zaizolowac elektrycznie, wiem  
cos o tym;-). Temperatura w pelni wystarczajaca do przeniesienia tonera na  
PCB to 180 oC. Nie ma potrzeby wiekszej.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa

Szukam kogoś w Warszawie kto laminuje takim grubym laminatem, czy też
plastikiem, takim jak kiedyś się prawa jazdy laminowało. Potrzebuję ~25 A4 w
umiarkowanej cenie.


Witam
Prosze okreslic blizej jaki material ma byc zalaminowany, jedno czy
dwustronie, jaka ma byc grubosc laminatu, czy laminat ma byc clear czy
tez matowy, gladki czy ze struktura. Maksymalna grubosc laminatu jakiego
uzywam do laminacji w prasie prozniowej to 250 micronow, co daje  duza
sztywnosc nawet przy malej gramaturze laminowanego materialu. Wprawdzie
moja firma miesci sie w Radomiu i roznica odleglosci przy tak malym
nakladzie moze zawazyc na oplacalnosci przedsiewziecia ( u mnie koszt
uslugi na sztuke, przy zastosowaniu laminatu 250 micr wynosi ok 3.5
zl/netto), w Warszawie polecam firme z ktora wspolpracuje: Rectus -
Piotr Wociol na ulicy Podskarbinskiej (tel. 22 813 03 55) - prosze sie
ewentalnie przy rozmowie powolac na mnie.
Przy laminacji prozniowej praktycznie niema znaczenia grubosc materialu
laminowanego, ani tez grubosc laminatu ze wzgledu na plynna mozliwosc
regulacji czasu i temperatury (zdazylo mi sie kiedys laminowac
grawerowane panele kontrolne wykonane z 3mm aluminium).
Moja firma zajmuje sie generalnie nietypowymi realizacjami
poligraficznymi, dyplomami, certyfikatami, tabliczkami znamionowymi,
nanoszeniem grafiki i fotografi na aluminiu i laminaty ( przy czym
niejest to sublimacja czyli tzw. grawerton. Grafika i fotografia
monochromatyczna na aluminium jest nanoszona w procesie fotochemicznym
(150lpi/2400dpi - przyjmujemy pliki otwarte (skrzywione) cdr, ai, lub
psd, ewentualnie ps / pdf, tiff w przypadku fotografii, ewentalnie
gotowe klisze(prawoczytelny negatyw)dla formatu zadruku 305x254mm.)
W przypadku prac kolorowych grafika jest nadrukowywana bezposrednio na
aluminium o gr. 0.13mm z rozdz. max. 1200 dpi (photo) a nastepnie
zabezpieczana w prasie prozniowej laminatem z dowolna struktura i
gruboscia). Oprocz tego wykonujemy jeszcze "klasyczne" grawerowanie na
laminatach i metalach kolorowych oraz wydruki metalizowane bezposrednio
na samoprzylepnych foliach ploterowych.

Pozdrawiam
Adrian