kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Grafomania czy własny styl?. A tak... pamiętam ten tom... to nie kicz - to heroic fantasy - wyszła mu 20 na k20 <img src="{SMILIES_PATH}/razz.gif" alt=":P" title="" />
Na obronę Conan dodam, że Schwarzenegger odgrywając jego rolę w połowie nie dorównywał mu muskulaturą <img src="{SMILIES_PATH}/razz.gif" alt=":P" title="" />
Tylko nie jestem pewien jednego, czy on na pewno poleciał na twarz??
Co do wątpliwości to jeszcze zwrócę uwagę, że krzyż z wyobrażeń biblijnych jest o wiele większy niż krzyż zastosowany dla Conana, więc upadek był nieco boleśniejszy od tego jakby Cię ktoś pchnął w identyczny sposób na beton czy asfalt. Ale nie rostrząsajmy tego czy powninen stracić zęby, szczękę czy połowe żeber.
Jeżeli nawet to gdyby miał od czegoś takiego zginąć czy trwale zostać okaleczony to saga o nim nie miała by tylu tomów. Zresztą czy cała ekipa od pewnego krążka z tombaku z runicznym napisem "Made in China" zasuwała by przez 3 tomy po to żeby wrzucić go do wielkiej dziury? Czy zgineła by jak tylko mroczniaki-upiorniaki ścignęły ich nad rzeką w pierwszym tomie. Fakt pomogły im "siły wyższe" ale za Conanem średnio miał się kto stawić.
Pamiętaj jedno - książki opowiadają o bohaterze, który wyróżnia się pewnymi szczególnymi cechami, jedni mają włochate stopy jak Frodo (świetni radzi sobie w zimę na boso), inni mózg wielkości orzeszka i góre mięśni (co jest niewątpliwym atutem podczas upadku wraz z krzyżem przywiązanym do pleców).
Swoją drogą sam grasz pewnie na sesjach postacią która raczej nie łamie sobie kości na każdym kroku czy nabawia się ptasiej grypy wcianjąc świeżo upolowanego ptaszydło.
Zarówno w RPGach jak i w książkach przymyka się przecież oko na pewne sprawy.
Jak komuś zależy na 100% zgodności z realiami to proponuję im zagrać w RPGa z serii "High Brassil" (nie wiem czy dobra pisowania - czytać "haj brazil"), gdzie chcąc zrobić jajecznicę musimy kupić jajka, zadbać o olej, pożyczyć patelnie od sąsiada, opłacić rachunek za gaz, żeby mu gazownia nie odcieła, dbać o długi co by komornik nie zwinął mu kuchenki (mam nadzieję, że łapiecie ideę).
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|