kaniagostyn *UKS Kania Gostyń
Wykonać zwierciadło. Zacznę od końca.
Z tego co sie orientuję końcową fazę wykonania zwierciadła w warunkach amatorskich trzeba wykonać polerownikiem wykonanym z mieszaniny smoły i kalafonii. Ja osobiście nic innego nigdzie nie znalazłem. Innym zagadnieniem jest to na czym taki polerownik będzie zrobiony (szkło, gips, aluminium).
Jeśli chodzi o szlifowanie grubi i dalej drobneto mozna wykorzystać:
1. pierścień żeliwny - do uzyskania przybliżonego kształtu sfery i uzyskania wstepnie zakładanego wgłębienia.
2. matrycy stalowej z wykonaną na tokarce odpowiednią płaszczyzną. Wydaje mi sie że opłacalne tylko jam masz mozliwość samemu wykonac taka matrycę, lub przy "produkcji" kilku luster o podobnych parametrach.
3. Narzędzie szlifujące wykonane z gipsu zabezpieczonego żywicą epoksydową, na którym nakleja się płytki (mozaika z np. łazienki) kwadratowe bądź sześciokątne.
Niestety nie znam polskich stron opisujących inne metody szlifowania zwierciadła. Pozostają strony anglojęzyczne lub archiwalne numery Uranii gdzie opisano wykorzystanie (o ile pamiętam) narzędzi z cementy, pierścienia żeliwnego i matrycy stalowej.
Rozrywka. " />Ruski nowobogacki złamał nogę na nartach w Zakopcu. Na chirurgii lekarz mówi: - No.... zakładamy gips. Ruski: - Zakładaj marmur! - Stać mnie!
Kłótnia dwóch przedszkolaków (chłopak i dziewczynka): - A mój tata ma wieżę stereo! - A moja mama też ma! - rewanżuje się dziewczynka. - A mój tata ma cabrioleta! - dodaje. - A moja mama też ma! - A mój tata ma siusiaka! - Aaaa, moja mama też! - Jak to przecież twoja mama nie może mieć siusiaka??!! - Ma! - W szufladzie!!!!
Kobieta w kwiecie wieku staje przed lustrem i mówi do męża. - Ech...przybyło mi zmarszczek, utyłam, te włosy takie jakieś nijakie...Zbrzydłam.Powiedz mi ,kochanie, coś miłego. - Wzrok masz nadal dobry!
Ojciec przeszukuje kieszenie syna czy nie ma tam jakiejś kompromitacji. Znalazł skręta. Myśli "mam już tyle lat, a w życiu nie paliłem trawki". Poszedł więc do łazienki, przypalił, pociągnął macha a tu nagle ciemno,jasno. Zawiedziony pomyślał - "e tam, myślałem, że będę miał jakieś wizje, a tu taka lipa". Pociągnął drugi raz, a tu znowu ciemno, jasno. W tym momencie syn puka do drzwi: - tato co ty tam robisz? - myję zęby. - drugi dzień?!
Kowalska do swego męża: - Ci nasi sąsiedzi to bardzo mili ludzie. On codziennie wychodząc do pracy całuje ją czule. Dlaczego ty tego nie robisz? - Muszę się z nią najpierw zapoznać...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plshirli.pev.pl
|
|
|